Jakie to wszystko mogłoby być proste, gdyby po pierwsze firmy były mniej leniwe i schowały samolubność do kieszeni. Właśnie istnienie takich stron i ilości pobieranych z nich danych świadczy o tym, że ludzie kochają takie gry i chcą w nie grać. Więc czemu by niby nie stworzyć oficjalnego emulatora za który przykładowo też by się płaciło (zapłaciłbym bez wahania) i udostępniać gry do pobrania za opłatą. Coś na styl GOG lub jeżeli boją się "fundacji charytatywnych" to coś na modłę Steam lub nawet strumieniować takie gry. Czyli kupujesz dostęp do danej gry i w nią grasz. Zawsze byłoby to jakieś wyjście, firma by zarobiła i gracze by byli usatysfakcjonowani.
Dla mnie to zbrodnia, że tyle wspaniałych gier nie jest ogólnodostępnych. Pozostaje w sumie retro, czyli kupno odpowiedniej konsoli i sprzedanie nerek za gry lub piractwo, czego nie pochwalam. Może kiedyś coś zmieni się w tej materii, czego życzę sobie i wszystkim graczom.
Both sites are believed to be operated by Jacob Mathias and his Arizona company Mathias Designs LLC.
litości... jak ktoś chce działać na granicy prawa (romy to temat rzeka) to dla świętego spokoju serwerów i działalności nie zakłada się w kraju w którym mieszkasz i/lub w kraju gdzie nintendo może dotrzeć do ciebie prawnie... no chyba że to marketing. pokasuje wszystko co chce nintendo, a backup w tropikach czeka tylko na uruchomienie ;)
"W końcu na podobnej zasadzie Nintendo może wymusić koniec emulatorów Switcha, pozwalających na odpalenie nawet legalnie nabytych kopii bez posiadania nowej konsoli firmy."
Czy autor newsa mógłby sprecyzować w jaki sposób miało by to być "podobne" do przytoczonych wyżej pozwów? Przyglądam się od dłuższego czasu treści i nie mogę znaleźć punktów wspólnych, tym bardziej że podobne oprogramowanie emulujące inne maszyny n, dostępne i prężnie rozwijane jest od lat (dolphin, cemu) bez żadnych prawnych konsekwencji.
Nic nie zdziałają. Te gry są zbyt stare, by Nintendo mogło cokolwiek zrobić. Poza tym rom to pamięć tylko do odczytu. Nic nie mogą zrobić. Pośmiejemy się po procesie :P Szkoda, bo konsole i podejście do gier mają fajne, ale podejścia do graczy za grosz. Ale pazerność Nintendo - pierwsza klasa.
,,W końcu na podobnej zasadzie Nintendo może wymusić koniec emulatorów Switcha, pozwalających na odpalenie nawet legalnie nabytych kopii bez posiadania nowej konsoli firmy.'''
Takie działanie byłoby w pełni uzasadnione ;) W końcu to nowy, aktualny sprzęt Nintendo z którego nabyciem nie ma problemu.
Ale dla mnie, jako osoby która rzeczywiście lubi sobie czasem wrócić do klasyki - szczególnie tej od Nintendo, walka z ROMami gier z lat 80-90 jest co najmniej niepokojąca, wielu z tych gier po prostu nie da się zdobyć legalnie inną drogą niż emulatory właśnie.
Jeśli Nintendo nie zamierza dalej udostępnić tych gier nawet w ramach jakiegoś sklepu cyfrowego, a dalej prowadzić taką krucjatę, to bez ROMów przepadnie dziesiątki, może nawet setki tytułów w które już nigdy nikt nie zagra :/
Przecież Nintendo chce te stare gierki opychać w ramach abonamentu na Switcha to wiadomo o co chodzi.
Więc niech Nintendo nadal produkuje konsole NES i SNES i kartridże na nie. ROMY są fe, ale kartridże kupisz tylko z drugiej ręki w dodatku za często gęsto niebotyczne sumy.
Koniec emulatorów? Nie sądzę. Emulatory same w sobie nie łamią prawa, tylko względnie użytkownicy. Np. co jest złego w emulatorze, jeśli ma się oryginalną grę i konsolę, ale woli zagrać siadając do PC (emulatory mają wbudowane masę ulepszaczy - brak limitu FPS, czy podrasowana grafika). Musieliby udowodnić, że wszyscy użytkownicy emulatorów używają to tylko do piracenia, nie posiadając konsoli ani oryginalnej gry. Nie jest to wykonalne. ROMy same w sobie to jednak łamanie prawa, bo nielegalnie umieszczone są na serwisach - nie jest to oryginalna dyskietka, czy też płyta CD/DVD/Blu-Ray. Tutaj Nintendo może coś ugrać, ale też nie sądzę, aby im się to udało, bo takie serwisy mogą się bronić tym, że np. jest to tylko baza kopii dla posiadaczy oryginalnych gier, którym np. zepsuł się nośnik na którym posiadają grę, ale mają do niej prawo, bo ją zakupili.
"Z jednej strony trudno odmówić wydawcom prawa do bronienia posiadanej własności intelektualnej" - Dlaczego gry, książki i filmy nie tracą patentów po takim samym czasie jak np. leki?
Eh. Ci japończycy z Nintendo. Zawsze coś głupiego odwalą. Ja nie wiem czy oni liczą, że ktoś w dzisiejszych czasach kupi ich stare gry, których większości już nie ma, albo trudno znaleźć. I jeszcze sprawa konsol, z którymi jest taka sama sprawa jak z grami. Ale dziwi mnie, że nie pozwali równie popularnego Emuparadise.
Dla mnie polityka Nintendo jest prosta, gracze mają kupować najnowsze produkcje i konsole i nie wracać do starych tytułów.
Każdy próbowałby skorzystać na popularności ROM-ów ale oni pewno obawiają się, że spadnie zainteresowanie nowościami na rzecz retro grania.
To właśnie dzięki ROM-om mogłem poznać fantastyczną bibliotekę Gamecube'a, SNES-a czy N64. Ninka i tak nie ma żadnych pieniędzy ze starych gier i konsol, a nie oszukujmy się, że takie w pełni legalne retro granie na sprzęcie, ktorego czasami ciężko podłączyć pod nowe TV i ze starymi gierkami, które są cenione jak złoto przez januszowatych handlarzy to no..no nie jest zbyt atrakcyjne.
Nie sposób jest kupić dobre stare gry lub sprzęt, wszystko co było przed ps3 może być kłopotliwe do znalezienia i nie wiadomo ile podziała. Nie mówię już o sprzęcie sprzed psx czy z kl at 80tych.
Dla mnie sprawa jest prosta. Gdybym pracował w takiej firmie jak N Sega Sony czyli dużym wydawcy konsol/gier który istnieje na rynku, wydalbym dla swoich fanów stare konsole i gry jeszcze raz, w tamtych technologiach i nie dużej ilości dla sprawdzenia jak to się przyjmie. Myślę, że by się przyjęło.
A gdyby to się jednak nie opłacało dodałbym takie rzeczy gratis w formie cyfrowej lub za drobna opłata typu 5 do 15 pln.
Mam nadzieję że stron z iso psow nigdy nie zamknąl:-)
Emulatory i romy są po to, by stare hity nie zostają zapomnienie na zawsze. Nie wszystkie gry doczekali się powtórne wydanie na rynku.
Tym bardziej, że mini konsole NES i SNES nie zawierają wszystkie hity. Dlaczego akurat mini konsola, a nie normalny NES/SNES z możliwości kupowanie gry cyfrowe od Nintendo tak jak PS4 i PS Store?
Dla mnie jest to po prostu marnotrawstwo.
Na pewno ktoś szuka inne strony o emulatory i romy w sieci, a potem zgłosi do Nintendo o tym. Trolle od "obrońcy prawa autorskie" zacierają ręce z złośliwym uśmiechem.
No i co z tego? Pozwólcie ludziom dobrego serca zarabiać uczciwe pieniądze.
Czytając komentarze mam wrażenie, że gracze to tacy ludzie, którym wszystko się należy. Najśmieszniej się czyta użytkownika SirXan. Bez urazy chłopie, ale nazywanie trollami ludzi, którzy piszą o prawach autorskich, albo nakazywanie, żeby o tym nie pisać jest żenujące. Dodatkowo mieć problem z tym, że kogoś stać, a jak mnie nie to mogę!.
Czyżby zbliżało się Virtual Console na Switcha? Mam nadzieję, że tak. Pozwy oczywiście słuszne, bo nie można kraść czyjejś własności intelektualnej. Nintendo jak najbardziej ma prawo reagować w tej kwestii.