Nie zdążył polecieć w kosmos.
Symbol potęgi ludzkiego intelektu. Nie tylko w naukowym sensie. Dzięki sile woli, współczesnej medycynie (a więc nie oszukujmy się - także pieniądzom), dożył wieku, który w przypadku jego choroby wydawał się nieosiągalny, niosąc nadzieję innym nią dotkniętym i do końca pozostając aktywnym.
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/stephen-hawking-nie-zyje,822022.html
Z tej okazji inny kosmiczny geniusz wydaje się odpowiedni:
No cóż, zdecydowanie największy uczony naszych czasów. Przykrość.
Ehh, ale kto teraz będzie podkładał głos wszelkim robotom w filmach?
spoiler start
Krótka Historia Czasu podobno jest największym bestsellerem, który skończyło najmniej czytelników. Najwyższy czas przebrnąć przez te dwa ostatnie rozdziały.
Choć jego dziedzina nauki jest na tyle abstrakcyjna, że trudno szarakom dyskutować na temat wartości czy w ogóle istnienia jego odkryć, nie sposób człowieka nie podziwiać za bycie żywym przykładem że jednak "mind over matter" i popularyzację nauki.
spoiler stop
Odszedł prawdziwy bohater i WOJOWNIK pomyśleć, że tyle przeżył ponad to co dawali mu lekarze.
Ciężko sobie wyobrazić gorszą chorobowe niż całkowity paraliż. Geniusz w ciele roślinki.
Mam szacunek dla gościa ale coś dla ludzi z dystansem na wesoło.
https://www.youtube.com/watch?v=Z_tuPZNbuh8
Wielki człowiek, wielki naukowiec. Z całą pewnością jego wkład we współczesną astrofizykę był przeogromny. Mam nadzieję, że znajdą się ludzie którzy wypełnią tą naukową pustkę i będą dalej poszerzać ludzkie horyzonty w poznawaniu kosmosu.
"Dzięki sile woli, współczesnej medycynie (a więc nie oszukujmy się - także pieniądzom)"
Akurat to ze dozyl tego wieku, to wg medycyny czysty i niewyjasniony do konca przypadek i szczescie.
99% ludzi z jego choroba (bogatych czy nie) umiera w ciagu 2-4 lat po diagnozie a medycyna jest bezradna. Hawking przezyl 50 poniewaz jego przypadek byl totalnie nietypowy. W historii badan nad ta choroba bylo tylko pare takich przypadkow, w tym chyba zadnego z tak dlugim czasem zycia.
No ale to w sumie nie wazne.
Wielki czlowiek. Wielki umysl. Niesamowicie silna wola. Duzy cios dla swiata naukowego, no ale co zrobil to jego (i nasze jako ludzkosci).
Wielki uczony, który całkowicie zrewolucjonizował świat astrofizyki, a do tego jedna z największych legend nowożytnej popkultury.
Wielka szkoda [*]
niewatpliwa zasluga Hawking'a jest nie tylko postep w astrofizyce ale tez "spopularyzowanie" tej nauki. Wielu obecnych naukowacow zajmujacych sie tym tematem dzis, robi to wylacznie dzieki inspiracji, ktora zaczerpneli od Hawking'a.
Szkoda ze jestem "za glupi" aby astrofizyka zajmowac sie zawodowo pomimo ze bardzo to lubie. Jest to jedna z dziedzin, dzieki ktorej ludzkosc bedzie sie dalej rozwijac.
Szkoda. Super facet, do tego z poczuciem humoru i w ogóle wielki człowiek
standardowo w takim przypadku zapalę wirtualną świeczkę [*]
Einstein urodzil sie 14 marca, Hawking zmarl 14 marca.
Zapisujac ta date systemem 'amerykanskim' (czyli najpierw miesiac, potem dzien) mamy 3/14 czyli... liczbe pi!
Przypadek?
Jeszcze akurat w ostatnim odcinku TBBT został wspomniany przez Sheldona w 'pewien humorystyczny' sposób a lubił tam występować jako 'wielki umysł i wzór' dla nerdów. Miał wielki dystans do siebie i swojego kalectwa raz mówiąc, że chce zagrać jako 'zły' w filmie o Bondzie bo się nadaje do tego.
Hawking mial wystarczajace poczucie humoru, ze mozna obyc sie bez marnej parodii.
https://www.youtube.com/watch?v=R8s6P3Tu1QM
Nie wiem czy był jednym z najwybitniejszych naukowców, bo sam naukowcem nie jestem. Wiem, że mylił się czasem, przegrywał zakłady z innymi fizykami i astrofizykami. Niemniej był bez wątpienia jednym z najbardziej rozpoznawalnych naukowców na świecie i dobrym propagatorem nauki.
Podziwiam go za to że potrafił tak cholernie skomplikowane rzeczy tłumaczyć laikom w sposób zrozumiały (no, mniej więcej). A ponadto zachowywał dystans nawet do swoich teorii, nigdy nie uważając, że jest nieomylny. Jego słowa:
"W końcu zatem nasza praca [praca Hawkinga i Penrose'a, dowodząca teorii wielkiego wybuchu] została powszechnie zaakceptowana i dziś niemal wszyscy przyjmują, że wszechświat rozpoczął się od osobliwości typu wielkiego wybuchu. Być może na ironię zakrawa fakt, że ja z kolei zmieniłem zdanie i próbuję przekonać moich kolegów, iż w rzeczywistości nie było żadnej osobliwości w chwili powstania wszechświata."
Smutna wiadomość. Zabrakło dziś wielkiego człowieka, zostanie jednak spuścizna dla przyszłych pokoleń. R.I.P.
Nie tylko nie zdążył polecieć w kosmos ale i nie doczeka swojego planu jakim było wysłanie mini-sond na Alfa Centauri. Dołożył się do tego projektu. Dla ciekawskich: mini-sondy, to bardzo mała inwestycja, jedna taka mini sonda, to koszt miliona dolarów więc w branży kosmo to są grosze. W planch było wysłać tego tysiące właśnie w kierunku Alfa Centauri, które doleciałby za 20 lat.
A na świecie rosną w siłę idioci wierzący w to, że Ziemia jest płaska. To niebywałe jak bardzo różne mogą być ludzkie umysły. Taki sobie flat-earter i Stephen Hawking.
Zapomniałem złożyć [*]
udanej niedzieli nie poobijajcie się w sklepach!
Odszedł jeden z największych umysłów w historii. Pokazał, że nie ma rzeczy niemożliwych i za to go szanuje. Requiescat in pace Stephen.
*beep*
Zagadnienia naukowe nie były moim kręgiem zainteresowań Ale mam ogromy wyraz szacunku do pana Stephena Hawkinga za to co robił mimo swojego fatalnego stanu zdrowotnego.
i będzie mi go brakować, Zwłaszcza za ten gościnny odcinek w Teorii wielkiego podrywu.
RIP - niestety obecne czasy nie były gotowe na jego umysł, dzisiejsze czasy odsunęły naukę na drugi tor / a szkoda bo jedyni ludzie zasługujący na gloryfikacje są ci którzy wnoszą coś do nauki i zbiorowego rozwoju ludzkości.
Trump podczas mowy pogrzebowej na cześć Hawkinga.
spoiler start
sry, musialem :D
spoiler stop
Z całą pewnością siły wyższe, jakkolwiek byśmy ich nie nazwali, opiekowały się Stephenem Hawkingiem przez te wszystkie lata. Mimo że deklarował się jako ateista ;) Przy tej chorobie jest rzeczą niemal niemożliwą by dożył tylu lat. Zostało mu zabrane ciało, ale dostał umysł. Jeden z dwóch największych umysłów XX wieku, obok Alberta Einsteina. Nikt nie zrobił tyle dla astrofizyki (może z wyjątkiem Einsteina) co Stephen Hawking. I nikt nie zrobił tyle, byśmy my, małe ludziki, zrozumieli otaczający nas Wszechświat.
To bardzo smutny dzień :(
Odszedł wybitny umysł...
Symboliczne jest to że coraz więcej teorii płaskoziemców I antyszczepionkowców a mniej chociaż w 1/10 co ten człowiek.
Nie zrozumcie mnie źle bo to wielki naukowiec i bardzo mądry człowiek ale czarno czarnym humorem to; Każda roślina musi kiedyś zwiędnąć
a tyle razu mu mówiłem 50 w zabudowanym i teraz ma - no musiałem nie mogłem sie powstrzymać
Dobra. Wszyscy się tak nad nim zachwycają. Teraz czy mógłby mi ktoś wyjaśnić na czym polegała ta jego wielkość?
Fajnie , że ludzie go szanowali mimo brzydkiego wyglądu, a nawet niskiego wzrostu. Jednak ludzkość ma sumienie.
"" Mądrze mówi ale jest mały ""