Jednego możemy być pewni - nie będzie gorzej, niż wersja wySzczerbiona. Jednego, czego się można obawiać, to zatracenie słowiańskiego klimatu.
Ja uważam że wszystkie elfy powinny być czarne.
Wtedy przeciętny widz będzie widział rasizm w stosunku do tej książkowej grupy etnicznej xD
To będzie kawał kiszki.
Szczególnie, że zajmuje się tym ten babsztyl.
Oglądam aktualnie Punishera - to prawie to samo co Daredevil - drewniana fabula, pól serialu nic się nie dzieje, rozkręca się pod koniec każdego odcieka.
Wy to już pierdolca macie z tą polityką na forum. I to zarówno prawaki jak i lewaki. Gdzie nie wejdziesz tam temat schodzi na około polityczne tematy.
_____________________________________________________
W temacie:
Lord . -> Problemem jest brak dobrych producentów. To od nich zależy czy film będzie szedł pod prąd (jak szlachetna ryba) czy pójdzie z nurtem (jak gó....). Zobacz sobie duet Mario Kassar, Andrew Vajna, jakie filmy wyszły spod ich produkcji i ile przeszło do klasyki kina.
Mam nadzieję, że twórczość Sapkowskiego doczeka się godnego serialu tak jak to było w przypadku Martina i jego Gry o Tron. Twórczość obu pisarzy oczywiście mocno wzorowane były na europejskiej kulturze, trochę na północnej afryce i bliskim wschodzie, był wyraźny podział między tymi dwoma światami jak to miało miejsce w prawdziwym świecie w średniowieczu i to był strzał w dziesiątkę bo dodawało to obu światom dużo autentyzmu. HBO się nie patyczkowali i oddali w miarę wiernie książkowy klimat, autentyzm został zachowany, obyło się bez wciskania na siłę wszędzie multikulturalizmu w amerykańskim stylu. I to jest właśnie moja największa obawa, czy Netflix będzie w stanie pójść śladami HBO i nie patrzeć na panujące standardy?
Druga rzecz to czy serial będzie wyglądał wystarczająco 'bogato', niestety ale wiele serialu Netflixa wygląda po prostu średnio.
Imo nic z tego nie bedzie, gra jest bardzo filmowa, a nie niesie ze soba dretwoty aktorow i niskiego budzetu na scenografie i efekty. Cokolwiek dostaniemy, rozmachu got nie przebije i bedzie to przeszkadzalo.
Jedno jest pewne - któraś z głównych postaci sagi będzie czarnoskóra.
Mam nawet pierwszą propozycję na Zoltana - http://www.filmweb.pl/person/Tony+Cox-7910
Jednego, czego się można obawiać, to zatracenie słowiańskiego klimatu.
Którego w książkach jak na lekarstwo...
Alez w wiesku jest region bardzo slowianski - Valen, smrod brod i ogolna nyndza .
A sam Geralt to bardziej taki aryjski germaniec niz Slaw.
Co by nie było jak by nie wyszło mam nadzieje że zrobią coś takiego jak w Dark, oprócz oczywiście oryginalnego języka w jakim powstanie serial liczę na polski dubling jak w przypadku Dark gdzie oprócz okropnego niemieckiego w miarę przyjemnie można obejrzeć serial po angielsku.
Nie wyobrażam sobie Geralta z jakimkolwiek innym głosem niż oczywiście Jacka Rozenka.
Wręcz jestem w stanie stwierdzić że gdyby serial wypadł świetnie to cały efekt byłby taki conajwyżej mueeh dla większości rodaków.
Serio próbowałem grać u znajomego w wiedzmina z angielskimi dialogami, cóż dopóki się siekało wrogów było spoko jak geralt otworzył gębe czarł momentalnie prysł
daredebil był nie najgorszym serialem szczególnie gdy pojawił się punisher, punisher był imo super serialem, iron fist, luke cage to również udane seriale więc ja się tam nie martwię o wieśka
Coś czuję, że doczekamy się czegoś na miarę tej śmiesznej pseudo-adaptacji Death Note - czyli kompletna hamburgerownia całkowicie obdarta z oryginalnego klimatu ;)
odkąd obejrzałem aktorskiego Dragon Balla, kompletnie przestałem się jarać filmowymi adaptacjami lubianych przeze mnie produkcji
co do rożorodności rasowej - może i nawet sobie być z miliard chinczyków czy afroamerykaninów; kompletnie mi to nie przeszkadza, póki nie zmieniają koloru skóry jakiejś postaci, która już istnieje w tym uniwersum, lub dodadzą nową postać która ma być zamiennikiem istniejącej w książkach postaci, pod pretekstem właśnie zmiany koloru skóry
w innym wypadku niech tworzą swój autorski film, który z Wiedźminem nic w spólnego mieć nie będzie, i który notabene pewnie chętnie obejrzę, o ile będzie dobrą produkcją
i tak jak Johna Luthera wielbię na wieki, tak obraziłbym się na taką wersję Geralta
swoją drogą Danuel, nie znam cię prywatnie, nie znam twojej historii i nie wiem czy twój profil na golu to prowo, ale chyba sie trochę pogubiłeś w życiu - skrajności zawsze są najgorsze, zawsze.
W mini serialu Earthsea (Ziemiomorze) z 2004 Geda gra biały aktor. Choć w książce jest jasno napisane, że miał wygląd odpowiadający bardziej Indianinowi. W ogóle tam prawie sami biali grają choć w książce tylko Tenar jest biała. Wyobrażacie sobie co by się w Polsce działo jakby prawie całą obsadę stanowili kolorowi w Wiedźminie? Filmowcy mają własne wizje ja wolę poczekać i ocenić tę wizję. Choć jestem pewien na 100 pocent że Wiedźmina nie zagra czarny aktor (nie to, że miałbym coś przeciwko temu ale myślę, że co do głównego bohatera to będą się trzymać wiernie książki).
To bedzie nedza.
Serial z duzo mniejszym budzetem niz GoT, gdzie duzo wieksza uwage przyznaje sie roznego rodzaju potworom robiony na komputerze. Juz w przypadku GoT smoki wygladaly malo wiarygodnie, az strach pomyslec jak beznadziejnie bedzie to wygladac tutaj. To nie jest cos co mozna od tak zamiesc pod dywan bo to cecha definiujaca Geralta, to ze jest zabojca potworow na zlecenie. Poza tym, poziom autorskich produkcji Netflixa na licencji nigdy specjalnie dupy nie urywal. Tluczone od paru lat licencje marvela pomimo tego ze moga podpierac sie filmami poza paroma wyjatkami (pierwszy sezon Daredevila ktory zrobil furore bo byl pierwszy zeby postawic na brutalnosc w MCU - sa jeszcze Xmen ale nie mozemy ich doliczac atm; albo podobno niezly jest Punisher) nadal prezentuja soba mizerny poziom. Wszystkie okolicznosci przemawiaja na niekorzysc jak chodzi o przewidywana jakosc tego serialu.
Budzet nie musi byc wielki, wazne zeby byla dobra historia, klimat i przeklenstwa. Jednym slowem zeby nie poszli na kompromisy i nie wygladzili wieska. Bo wtedy wszystko bedzie draznic.
Niestety słysząc Hollywood czy amerykańskie produkcję bardzo obawiam się zidiocenia tego filmu. Do tego ta poprawność polityczna obecna w tych filmach niszczy kompletnie immersję że świata w nich przedstawionego.
Jakie skrajności? Jak słyszę to całe pirdolamento - hur dur koniec świata białego mężczyzny bo czarni grają w filmach to jak mam reagować? To jest pierdzielona skrajność. Goście zachowują się jak płaczliwi rasiści i jeszcze są z tego dumni?
Dla mnie wiedźmina może zagrać i chińczyk, ważne żeby był dobrym aktorem który rozumie postać w którą się wciela i odda jej złożoność i charakter.
A propos największej zmiany wyglądu popularnej postaci w historii - mieszkaniec Bliskiego Wschodu wyglądający jak rasowy aryjczyk? To nikogo nie obraża?
A nie lepiej poczekać z krytyką, płaczem i zgrzytaniem zębami do czasu ukazania się przynajmniej pierwszego odcinka?
O matko jak skisłem kiedy to zobaczyłem, co ten IGN, poprawność polityczna pełną parą xD
Liczę na to, że będzie ciekawszy niż książki. To w końcu taki harlequin dla chłopaków. Pierwszy tom opowiadań był bardzo fajny, miał gorsze momenty ale posiadał klimat. Drugi tom próbowałem ze trzy razy podejść i nie dałem rady zmóc. Wiedźmin to interesująca postać i ciekawy świat, ale umówmy się - Sapkowski wielkim pisarzem nie jest i nietrudno go pobić.
Nie bardzo rozumiem, jaki to problem jeśli pojawi się czarnoskóry aktor? Naprawdę żyją jeszcze dzisiaj ludzie, którym to wadzi? Jest mnóstwo świetnych murzyńskich aktorów, nie tylko w USA, ale także w UK, więc jeśli podołają roli, to ich kolor skóry staje się kwestią marginalną.
Gdy oglądam na ekranie Denzela Washingtona, Willa Smitha, Samuela Jacksona, Morgana Freemana, Idrisa Elbę czy Fishburne'a, Whitakera, Murphy'ego to nie wołam w szoku do telewizora: o, Murzyn! Jakie to ma, u licha, znaczenie?
Słowiańskość? Raczej bym nie oczekiwał zbyt wiele po amerykańskich scenarzystach i produkcji kierowanej przede wszystkim na rynek amerykański. Dla nas Murzyn jest dużo bardziej swojski niż dla Amerykanów "słowiańskość".
Serial osiągnie pewnie sukces na poziomie gry, czyli niezbyt duży. Książek nic nie przebije.