Wybuch elektrowni atomowej - chmura idzie na Polske
Media milczą lub podają, że nie doszło do skażenia. Nieoficjalnie mówi się, że jednak był wybuch. W niemczech rozdają jod. Jak się chronić ?
Najlepszą ochroną jest zaprzestanie odwiedzania serwisów, które karmią swoich czytelników takimi debilizmami.
Rozmawiałem właśnie ze znajomym z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i prosił o dyskrecję, ale ja nie mogę tych informacji zostawić dla siebie.
Tak jak piszecie, sytuacja jest bardzo poważna. Generalnie skażenie sporej części Polski (póki co, ze względu na kierunek wiatru, bezpieczna jest głównie białostoczcyzna) już zaczyna być odczuwalne na radarach.
Jest postanowienie o tym, by sprawy nie nagłasniać, bo praktycznie nie da się jej zapobiec. Żeby minimalizować skutki warto przynajmniej dwa razy dziennie brać kąpiele w płynnym jodzie i pozamykać wszystkie okna w domu.
Skażone powietrze jest cięższe, więc im wyżej sufitu, tym bezpieczniej. Dzisiejszą noc, jeśli nie mamy łóżka piętrowego, lepiej spędzić w pozycji stojącej, a póki starczy nam sił - stać na taborecie albo drabinie.
Media na razie o niczym nie wiedzą, więc ja bym ich za to nie winił, ale koniec końców ktoś beknie za zatajanie całej sytuacji.
Ludzie uwierzą w każde gówno, które znajdą na byle gównianym serwisie w internecie.
No wiadomo Angela specjalnie "wybuchła" elektrownie, co by zniszczyć naród polski!
To ma coś wspólnego z tym? -
http://www.geekweek.pl/aktualnosci/31086/elektrownia-jadrowa-tihange-w-belgii-na-skraju-poteznej-katastrofy
Skoro nie mówią to pewnie zachodu europy już nie ma.
Ja z PO pamiętam, że "nogami do grzybka" i najlepiej sie w kartoflisku położyć.
Nie klikajcie w te brednie, do żadnej katastrofy nie dojdzie. Elektrownie atomowe są obecnie najbezpieczniejsze i najbardziej przyjazne środowisku naturalnemu. W przypadku wystąpienia awarii systemy zabezpieczające automatycznie wstrzymują pracę reaktora, a są to z reguły awarie niegroźne.
Dla porówniana dodam że więcej ludzi zginęło podczas podczas prac na elektrowniach wiatrowych niż podczas katastrofy jądrowej w Czarnobylu :)
W byłych republikach związku radzieckiego działa do tej pory wiele reaktorów typu RMBK, które wykorzystywane były do pozyskiwania wysoko wzbogaconego uranu dla celów wojskowych. Dodam że te reaktory do najbezpieczniejszych nie należą.
Jedyna poważna katastrofa była spowodowana ludzką głupotą, czyli złamaniem wszystkich procedur bezpieczeństwa. I to był jeden w historii energetyki jądrowej taki przypadek, do tej pory nic się podobnego nie wydarzyło.
To ja może dam linka do ludzi, którzy się trochę na tym jednak znają:
http://www.paa.gov.pl/aktualnosc-305-komunikat_sytuacja_w_elektrowni_tihange.html
Co jak co, ale elektrownie atomowe są mocno obwarowane wieloma systemami bezpieczeństwa (nawet takie stare).
Te plotki rozswiewa Najwyższy Czas. Trochę szkoda że zajmuje się takimi głupotami, bo to poważany przeze mnie konserwatywny tygodnik.
To jak to w końcu jest? Mam uciekać do tej piwnicy i siedzieć tam cały miesiąc czy nie?
Ma ktoś może odstąpić, lub odsprzedać bilet od Vault-Tec?
To załóż sobie folię na łeb i schowaj się w piwnicy jeśli radioaktywna chmura dociera na zachód.
Te wasze teorie spiskowe są niesamowicie zabawne.
Belgijska agencja atomowa AFCN przyznała, że w elektrowniach doszło do mikropęknięć i są one sprawdzane przez ekspertów, także zespoły międzynarodowe. Nie ma jednak ryzyka promieniowania.
Umiejętność czytania ze zrozumieniem się kłania. W artykule jest wyraźnie napisane że nie ma się czego obawiać.
To ja może zwyczajnie wrzucę informację od ludzi, którzy się na tych sprawach znają. Portal Napromieniowani.pl pisze:
" Tego typu informacje zalewają coraz to kolejne polskie portale od wczoraj. W rzeczywistości jednak nie ma żadnego zagrożenia wybuchem, awarią, ani tym bardziej nie wzrósł poziom promieniowania jonizującego. Prawdą jest jedynie to, że władze Belgii rozdają jod mieszkańcom okolic elektrowni, jednak jest to działanie prewencyjne powtarzane regularnie co kilka lat. Dzięki temu każdy jest wyposażony w środki bezpieczeństwa i nie trzeba będzie tego robić, gdy dojdzie do sytuacji awaryjnej (np. ataku terrorystycznego). W żadnym wypadku nie należy jednak zażywać jodu prewencyjnie na własną rękę!
Cała reszta informacji została zmyślona i wzięła się wyłącznie z nadinterpretacji akcji z jodem, dlatego przestrzegamy przed dawaniem wiary portalom, które powielały nieprawdę. Podstawą sztuki dziennikarskiej jest to, aby wszelkie informacje weryfikować. A najgorsze, że największe bajki podały popularne w ostatnich latach serwisy, które - jak twierdzą - specjalizują się w "pisaniu o tym, o czym inne media nie powiedzą". Znacznie bardziej wiarygodnym źródłem jest Państwowa Agencja Atomistyki (paa.gov.pl), która wydała komunikat w tej sprawie:
- "W związku z pojawiającymi się zapytaniami dotyczącymi bezpieczeństwa belgijskiej elektrowni jądrowej Tihange, Państwowa Agencja Atomistyki informuje, że na terenie elektrowni nie doszło do awarii, a w związku z tym nie istnieje jakiekolwiek zagrożenie radiacyjne na terenie Polski. Dystrybucja tabletek ze stabilnym jodem na terenie okolic elektrowni jest działaniem wynikającym z polityki bezpieczeństwa i nie wynika z jakiejkolwiek sytuacji awaryjnej. Dzięki temu mieszkańcy są wyposażeni w środki bezpieczeństwa, gdyby do awarii doszło w przyszłości. Uwzględniając powyższe, nie należy podejmować żadnych działań, a w szczególności przyjmować preparatów z jodem na własną rękę.
Państwowa Agencja Atomistyki jako dozór jądrowy prowadzi bieżący monitoring sytuacji radiacyjnej kraju 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu. Nie nastąpiło jakiekolwiek podwyższenie poziomu promieniowania jonizującego nad terytorium Polski. Z danych monitoringowych Komisji Europejskiej (system EURDEP) wynika, że sytuacja radiacyjna w Europie również nie odbiega od normy (brak zagrożenia radiacyjnego).""
A to może chodzi o próbną detonację bomby atomowej w Korei Płn?
Tylko komuś się coś poprzekręcało.
Wolałbym, zeby ta "chmura" przyszła z Holandii :D
Przez chwilę myślałem,
Może coś się stało,
Ale to by nasze polskie radio
Dawno już podało,
Pisałaby by prasa
We wszystkich gazetach
Na pierwszych stronicach,
No bo jakaż z tego byłaby... tajemnica?
Szkoda, ze tak szybko zdementowano plotki, zapowiadał się fajny watek :(
Nawet gdyby tam doszło do wybuchu w elektrowni to żadnego skażenia by nie było.
Po pierwsze to zabezpieczenia elektrowni.
Po drugie ta radioaktywność z chmury byłaby za mała, żeby nam zaszkodzić.
Niestety Polacy żyją Czarnobylem i nadal są ogłupieni przez masę mitów, które od tamtego czasu powstały. Polecam ten wywiad przeczytać :
https://kobieta.onet.pl/zdrowie/profilaktyka/czarnobyl-nie-zniszczyl-cial-lecz-glowy/2y9zw
Oraz pojechać do reaktoru atomowego Maria w Polsce na wykład o promieniowaniu.
W skrócie :
1. W historii Polski były momenty, gdzie promieniowanie było znacznie wyższe niż po Czarnobylu i nikt płynów Lugola i innych nie wydawał i nie było zwiększonych zachorowań na nowotwory (np. promieniowanie po wybuchu Car Bomby).
2. Są miejsca na świecie, gdzie naturalne, codzienne promieniowanie jest wielokrotnie wyższe niż było w Polsce po katastrofie w Czarnobylu/po wybuchu Car bomby. (co ciekawe w tych miejscach, miejscowa ludność ma statystycznie niższą zachorowalność na wiele nowotworów).
3. Do katastrofy w Czarnobylu doszło m.in. dlatego, że :
- Stara konstrukcja elektrowni,
- Wyłączone zostały wszystkie zabezpieczenia,
- Reaktor obciążono z tego co pamiętam parę/kilka razy ponad 100%,
- Był wykorzystywany nie do tego, do czego został stworzony.
Ale i tak nie doszłoby do katastrofy, gdyby nie stary system zabezpieczeń (awaryjnych) prętów paliwowych. W reaktorze Marii na wykładzie tłumaczono nam, że nowe systemy 'trzymają' pręty paliwowe na elektromagnesach w taki sposób, że podczas jakiejkolwiek awarii i odcięciu zasilania, spadają one w specjalne miejsce gdzie reakcja rozszczepienia jest znacznie spowolniona i nie dochodzi do przegrzania/poważniejszej awarii. Niestety ten system w Czarnobylu był źle zaprojektowany (nie zadziałał) dlatego doszło do czego doszło.
Szkoda, że nikt społeczeństwu tego nie tłumaczy - już dawno byśmy mieli dobre, efektywne, ekologiczne i tanie (w utrzymaniu) elektronie Atomowe, a nie drogie i zanieczyszczające atmosferę, węglowe... Bo głupi ludzie boją się najlepszej technologii do produkowania energii..
To ja w Rotterdamie się tak mocno nie sram, jak ludzie tutaj, ponad 1000km dalej.
Jeśli media podają, że nie doszło do skażenia, to faktycznie nie doszło. Dlaczego mieliby kłamać? To nie komunizm, kiedy w '86 roku nie chcieli podawać prawdziwej informacji o Czarnobylu.
Rano widziałem newsy na kilku stronach, ale później były usunięte, po południu kilka jednostek ze straży dostało informacje na temat awarii elektrowni, ale szczegółów nie znam. Coś na rzeczy musi być.
Śmiejecie się smiejcie ale władze i gazety są w wąskich rekach i jeśli trzeba coś ukryć to ukrywają. Problemem jest Internet tam nie tak łatwo ukryć.
A później będziecie lykac propagandę że raka macie bez przyczyny po prostu zachorowaliscie. I że ciągły wzrost zachorowań na raka to efekt dłuższego życia. Tylko czemu dziadki babki u mnie żyły do 105 lat.
Listy są zawsze fajne...
Miłośnicy teorii spiskowych:
- Lord
- Kilgur
- Futureman16
Ktoś się jeszcze chce zapisać do "Archiwum X"?
Media milczą lub podają, że nie doszło do skażenia. Nieoficjalnie mówi się, że jednak był wybuch. W niemczech rozdają jod. Jak się chronić ?