Czyli tak to ma wyglądać? Będą wydawać co chwila nowe karty dodające kilka FPSów więcej, przy okazji nowymi sterownikami będą zabijać poprzedniczki?
Poczekam do 2018 na 5080TI.
Ja na premierę kupiłem gtx970 i póki co nie mam potrzeby kupna nowej karty graficznej.
Pamiętam czasy kiedy to na Radeonie 4850 za 500zł można było odpalić wszystkie gry na maksymalnych detalach, teraz żeby to zrobić to trzeba wydać na grafikę około 1500zł, a najlepsze jest to, że gry od czasów Radeona 4850 wizualnie nie wiele się zmieniły, w ogóle od czasów Crysisa z 2007 roku gry wyglądają prawie tak samo.
Wydaje mi się, że jak by nie zmowa największych producentów sprzętu INTEL, AMD, MICROSOFT to dzisiejsze gry mogły by mieć takie wymagania jak 10 lat temu.
AMD już wydało kotleta to teraz czas na zielonych :). Cieszę się, że kupiłem miesiąc po premierze RX 470 bo mam teraz spokój na parę lat, a obecne trochę się na rynku namieszało.
To co? Czas zakończenia wsparcia dla serii 10xx jest już bliski. A wyżej to widzę nawet wróżbita się znalazł, wyciąga wnioski o wydajności kart przed jakimikolwiek informacjami. Poza tym jakich rewelacjach? O 5xx chodzi? Przecież ta cała afera została rozpoczęta przez niedoinformowanych fanów Nvidii, od samego początku było wiadomo że to zwykły refresh i żadnego postępu nie powinniśmy się spodziewać.
Jak ludzie się nie opanują i nie zaczną wydawać pieniędzy mądrze to niedługo kolejne serie, takich kart na przykład, będą się od poprzednich różniły jedynie nazwą, kolorem i 100% wyższą ceną. Już teraz to zakrawa na jakiś absurd i nie wiadomo czy jest w ogóle do odwrócenia.
A co w tym złego, że wyjdzie nowa seria? To raczej dobrze, że posiadacze serii 6x0 i 7x0 będą mogli kupić nowiutkie 20x0 zamiast kupować lekko starzejące się 10x0.
Nowe karty to nie tylko czysta wydajność. To każde lepsze wsparcie dla sprzętowych kodeków, czy nowszych standardów HDMI czy DIsplay Port, a to jest ważne, bo HDR i 4K mocno podniosły poprzeczkę w kategorii wymaganej przepustowości. Przykładowo nawet na HDMI 2.0 nie ma możliwości ustawienia 10-bitowego koloru w 4K60.
Większość posiadaczy kart 9x0 będzie myśleć o zmianie jak wejdą serie 30x0 czy nawet 50x0.
Podobnie jest ze Smartfonami. To, że wychodzi nowy model co roku, nie znaczy, że masz tak często zmieniać telefon. Zmian jest tak mało, że nawet zmieniając telefon co 3 lata różnice są ledwie zauważalne.
Dziwne jest też to, że jest wielki lament o nowe karty do PC, a to że konsole będą odświeżane co roku, to nikt nie płacze:
2016: PS4 Pro,
2017: Xbox Scorpio,
2018: PS5 albo inna nazwa kolejnej rewizji PS4,
2019: kolejny Xbox i pewnie rewizja Nintendo Switcha.
W tych wszystkich przypadkach nikt was nie zmusza do przesiadki. Posiadacze podstawowych PS4 i XO będą mogli grać we wszystko jeszcze minimum 2 lata. Kto jednak kupuje konsolę dopiero teraz ma w końcu wybór. Nie musi brać leciwej PS4 czy XO, ale może kupić bardziej dostosowane do dzisiejszych czasów PS4 Pro, czy wkrótce Scorpio.
Naprawdę nie macie pojęcia jak to wyglądało w latach 90. W ciągu pół roku komputer z rekomendowanych spadał do minimalnych, rok później nie dało się uruchomić nowych gier. Nie szło nawet zrobić tanich upgrade'ów.
Szyny graficzne w ciągu kilku lat zmieniły się z ISA 8-bit, ISA 16-bit, VLC, PCI, AGP, a ta ostatnia trwała dość długo, by ustąpić pola PCI-E.
Rynek kart graficznych to był jeden wielki śmietnik. Kilkanaście firm produkujących niekompatybilne ze sobą klony SVGA o różnej wydajności, ilości pamięci RAM itd.
Potem wszedł 3DFX, który wymagał posiadania dodatkowej karty graficznej do 2D.
Co nowy procesor, to nowa podstawka, czy nowy rodzaj RAMu. Nie oszczędzono nawet kart muzycznych, gdzie bitwa na standardy trwała długi czas.
Windows 95 i późniejsze opanowały trochę sytuację sterownikami, ale walka na standardy trwała w najlepsze. Każdy akcelerator graficzny miał swoje API, wspierane lepiej lub gorzej. Oczywiście najbardziej uniwersalne DirectX i OpenGL działały znacznie wolniej niż te dedykowane odpowiednim kartom.
Jak już opadł kurz po bitwie i DirectX stał się standardem, to zaczęła się bitwa na rozszerzenia.
Gry szybko zaczęły wymagać T&L, później shaderów 1.1, potem 2.0 i szybko wskoczyły na 3.0, czym rozwścieczyły posiadaczy Radeonów z serii X700 i X800. Karty te były bardzo wydajne, ale brak SM 3.0 uniemożliwiał zagranie w gry takie jak Bioshock 1.
Dziś nie ma mowy o takich problemach. Komputer z 2011 roku uruchomi wszystkie współczesne gry. Standardy dojrzały, ustabilizował się rynek, a gwałtowne rewolucje przeszły w spokojną ewolucję.
Wysokie ceny kart, to też efekt wysokiego kursu dolara, a także inflacji. W każdym razie rynek PC nigdy wcześniej nie był tak zunifikowany i przystępny cenowo.
Seria 2000 Gtx? Nie rozumiem ich matematyki. Najpierw były 570, potem 670, 770, 870, 970 gtx i 1070 gtx a tu nagle 2070 gtx. Ja się pytam gdzie jest karta 1170 gtx?
Krytykujecie ceny i zarobki w Polsce, ale nie widzicie Tego że Polska to bogaty kraj? Oczywiście nie ma porównania do zachodu bo i sytuacja w jakiej byliśmy przez dzieje histori jest inna. Spytajcie się przeciętnego mieszkańca Etiopi, albo nie, bliżej, Mołdawii, Gruzji czy nie chciałby mieszkać w Polsce... chcecie wyrównania mocy pieniądza z dolarem czy euro, tylko Polska nie handluje ropą jak Emiraty, gazem jak Rosja, czy nie jest pionierem w opracowywaniu nowych technologii jak Japonia. Jakie znacie jakieś Polskie globalne korporacje? A później się dziwićie ze złotówka jest słaba i trzeba płacić 3 tyś za nową karte graf. czy inne gówna
Jak już takie karty hiper wydają to ja poproszę grę, która to wykorzysta. Taki Wiedźmin 3 z pokazów przedpremierowych, kiedy ilość detali powalała na kolana mógłby się nadać.
Co roku pojawiają sie nowe smartfony i drony, więc nie zdziwię się jak to samo będzie z kartami graficznymi ;]
Nie dziwię się, jeśli karty GTX 2000 będą działać tylko wyłącznie na Win10... Automatyczne aktualizacji sterowników osłabiają poprzednie generacji karty stopniowo.
NVIDIA i Microsoft mocno zacierają ręce.
Czyli tak to ma wyglądać? Będą wydawać co chwila nowe karty dodające kilka FPSów więcej, przy okazji nowymi sterownikami będą zabijać poprzedniczki?
100% racji. Obecnie moja gtx 970 daje rade we wszystkim, u znajomego nawet gtx 760 ogarnia wiekszosc gier na dobrych ustawieniach. Ci co sie wstrzymali z zakupem gtx 1xxx napewno po premierze gtx 2xxx kupia te pierwsze za rozsadniejsze pieniadze. To bedzie dla nich udany zakup bo gtx1xxx starcza na kilka lat bezproblemowego grania.
Kto ma kasę i potrzebę, to kupi takie karty i nic tego nie zmieni. A skośnoocy zacierają swoje łapska, bo jak zwykle zarobią. W momencie wypuszczenia danej karty, oni już pracują nad następcą lub nawet go prawie mają, tylko czekają na odpowiedni moment ;] To samo zauważyłem jeśli chodzi o DJI, ci co produkują drony. Wypuszczają takiego Phantoma 3 (pro, advanced i standard), który nie jest pozbawiony wad, a po 1,5 roku jest już 4-ka, zaraz po niej inne wersje typu pro, czy advanced (które nie pojawiły się jednocześnie na rynku).
Z tego co wiem, to nazwa planowanego modelu to jednak GT 1030, a nie GTX 1030 ;)
Po co to? Ja rozumiem że zieloni chcą pieniądze i udupić AMD ale kto normalny kupi te karty? Przecież GTX 1080TI to wydatek ponad 3tyś zł a nie każdy może na taki wydatek się pozwolić.
Kolejna sprawa,na dzień dzisiejszy i na kilka następnych lat seria karty 10/1000 (jak kto woli) starczy by grać grać w najnowsze tytuły nawet w 4k czy VR.
Te karty są przeznaczone tylko dla prawdziwych szaleńców.
Przecież co roku wychodzą nowe karty graficzne! Tak było jest i będzie! Nie ma w tym nic dziwnego że AMD i Nvidia je wypuszczą!
W tym roku robię upgrade PC i jestem zainteresowany jakimś Geforcem 2060 GTX bo mam już nie młodego Geforce 560 GTX.
Oni są niepoważni, z resztą to są domysły póki co, zobaczymy... Co do sterowników, ja ich nie aktualizuję bo tak naprawdę dla starszych modeli kart guzik dają a tylko osłabiają wydajność kart.
Pcmr narzeka, że konsole hamują rozwój, a zaraz potem narzekają na ten rozwój
Ty widzisz jakie ty brednie piszesz? Rozwój to nie wypuszczanie co roku kart dających 2-10 w porywach fpsów więcej a grafika w grach stojąca w miejscu od 2014... Rozwój to lepsze AI, lepsza fizyka, lepsza bardziej realistyczna grafika, lepsze animacje nie wplataj rozwoju w marketingowy bełkot firm takich jak Nvidia.
Nie rozumiem Was.
Czy jak wychodzi nowy model Audi czy Forda to też hejtujecie? No nie, bo to normalne, że firmy się rozwijają i wypuszczają coraz to nowe produkty na rynek, a każdy z Nas chce mieć to, co dla Nas najlepsze i na co możemy sobie pozwolić w ramach naszego budżetu.
Nie zamierzam hejtować serii 2XXXX tylko dlatego, że nie będzie mnie na Nią stać. To, że jest więcej produktów na rynku, to dobrze :)
Jedyna rzecz jaka mnie irytuje to nakręcanie hype'u na te nowe modele, wtykanie ich nagle wszędzie jako "must have" i wciskanie Nam, że 5 fps więcej jest kwestią życia i śmierci.
Ja obecnie gram w Full HD na GTX 970 i nie mam problemów z żadną grą. Wszystko śmiga w przedziale 50-140 fps (zależy od gry i poziomu detali) i jest świetnie (np. W3 na ultra około 50 Fps, BF 1 - 80-90 FPS, Diablo 3 - 144 fps). Może, jak będę miał trochę kasy na boku, to za jakieś kilka miesięcy zapodam sobie 1060 z 6GB ram, która do grania w full hd wystarczy mi na długie lata.
1080ti i tak będzie szybsze od 2070
Chłopaczkom się nie podoba, że wychodzi nowa seria, bo ich na nie nie stać. Boli ich to, że nadal siedzą na Radeonach HD i nie mogą się pogodzić z tym, że już jest 2017 rok. Nikt nikomu nie każe niczego kupować. Widocznie technologia pozwala Nvidii na tworzenie nowych modeli i to właśnie robią. Zarówno seria 9xx jak i 1xxx wystarczą jeszcze na dłuższy okres. Z tym, że przynajmniej GTX 970 ktoś posiada. Budżetowe wersje nie wchodzą w ogóle pod temat dyskusji. A dlaczego jest większe zapotrzebowanie na moc? Bo gry zaczynają wyglądać co raz lepiej, a tym samym to jest wymuszenie na producentach GPU o lepsze podzespoły. Druga sprawa to optymalizacja. Trzecia sprawa, że jak piszę na pudełku w wymaganiach GTX 1070, nie oznacza, że takiego GPU potrzebujesz. Jest to marketing i działania psychologiczne.
Gry za 300 to kupuje tylko zaślepiony fan cyfry.Gry na konsole można dostać za sporo mniejsze pieniądze.
w tej polsce to sa sami hejterzy... czlowiek pisze posta i odrazu -2 ...
Ludzie jak sie nienauczcie ze mozna miec hi-end PCta jak sie dobrze zarabia za granica to nie rozumcie.
Ale jaja. Nie żebym nie był ciekaw tej architektury i tego, czy w końcu Nvidia potrafi stworzyć sterowniki pod DX12, ale ludzie... Przecież nie tak dawno była premiera serii 1XXX, a teraz w takim szybkim tempie wydają nowe karty? Dla mnie ewidentnie przegięcie, tym bardziej, że prócz 4K to nie ma na co tej mocy przeznaczać - nie ma takiego wielkiego skoku graficznego jak był w czasach Crysisa i gier na UE 3. Jest ładnie, ale czy teraz tak będą szybko skakać wymagania? Co 1,5 roku nowa karta i zaraz poleci w rekomendowanych?
To sorry, ale poważnie zastanawiam się nad kupnem mocniejszej konsoli.
Na co Wam te karty? Przecież gry niedługo będą za 300zł a piractwo zanika..
nie ma problemu wymienie swoje 1080ti spiete tasma na 2xxx.
Lubie popierdalac w max detalach na swoim OLED 65 cali z HDErem
Zaraz, co?
Pcmr narzeka, że konsole hamują rozwój, a zaraz potem narzekają na ten rozwój. Powinniście się cieszyć, wydanie nowej serii kart to przecież tak kochany rozwój technologii, która rzekomo jest tłamszona przez konsole.
Wygląda na to, że architektura Pascala pozwala na konstrukcję GPU na o wiele większą skalę niż można było się spodziewać, czy zakładać. Potencjał przeogromny. AMD po prostu na parę lat znów zniknie i to tym razem z areny GPU. Ich prądożerne Polarisy nie mają szans. A po tych rewelacjach ostatnich to już wiemy, że nie są wstanie stworzyć rywala dla nawet GTX 1070.
To sorry, ale poważnie zastanawiam się nad kupnem mocniejszej konsoli.
I co kupisz, PS4 Pro, która wydajnościowo ledwo wygrywa z GF 960, albo Scorpio, które być może będzie dorównywać GF 1070?
Core i5 + GF 970 to wciąż para, która w zupełności wystarcza do grania w 1080p i 60 fps.
A czy to coś złego w tym, że co roku wychodzi nowa seria kart?
Nowa seria 20x0 byłaby 18 generacją Geforce'a wydaną 18 lat po premierze pierwszej serii, zatem tempo się utrzymuje.
Dziś wciąż da się grać na tak starych kartach graficznych jak GF 460, na niskich detalach i w niskich rozdzielczościach, ale mimo wszystko da się grać w 30 fps.
Jedyne co jest drogie to granie w 4K przy 60 FPS. Tutaj potrzeba absolutnie topowych podzespołów. Do klasycznego 1080p nawet w 60 fps wystarczy naprawdę przeciętny sprzęt.