Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

tvgry.pl Co dalej The Elder Scrolls - czy TES VI przestraszył się Wiedźmina?

26.11.2016 13:51
Wrathtide
👍
9
11
odpowiedz
Wrathtide
21
Chorąży

Bethesda w pierwszej kolejności powinna poprawić animacje postaci i interakcje postaci z otoczeniem. To drewno które oni nazywają silnikiem jest tak stare i spróchniałe jak AK 47 które przechodzą z osoby na osobę w ruskim wojsku. Niestety ani na Skyrima ani na Fallouta 4 z kamery TPP nie da się patrzeć. Jeśli porównać je do takich tytułów jak Shadow of Mordor, Wiedźmin 3 albo troche z innej półki Dark Souls czy Lords of the fallen to ja odnosze wrażenie jakbym grał w Dooma. Następnie powinni popracować nad postaciami i fabułą. Przydało by się delikatnie ulepszyć grafikę i dobrze z balansować rozgrywkę. Moim zdaniem to jest recepta na sukces TES 6. Niestety patrząc na Skyrim i Fallout 4 obawiam się że to będzie raczej porażka. Nie mniej życzę im jak najlepiej, ponieważ im wiecej dobrych rpg na rynku tym lepiej:)

post wyedytowany przez Wrathtide 2016-11-26 13:54:23
26.11.2016 21:35
dj_sasek
29
8
odpowiedz
dj_sasek
153
Freelancer

Bethesda bez zmiany swojego silnika niech nawet nie próbuje startować. Ten silnik na którym działa Skyrim czy Fallout 4 jest już wyeksploatowany do granic możliwości, co pokazał właśnie ostatni Fallout, który pomimo słabej grafiki nie radził sobie na dobrych kartach. Ich jedynym ratunkiem na uratowanie tej serii jest napisanie od nowa silnika gry lub po prostu wykorzystanie innego, bo ten ich cały Creation Engine po prostu już jest za stary.

26.11.2016 12:35
📄
1
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
zanonimizowany1128809
17
Pretorianin

Każdy kolejny TES jest coraz bardziej uproszczony, nie zdziwi mnie jeśli w TES6 będzie można wybrać, czy chcę być magiem, czy wojownikiem, dostanie się wszystkie spelle z góry i tylko dobijało pasek EXP żeby dane zaklęcie odblokować. Co do wiedźmina, z różnych przyczyn (format etc) zaczynałem go cztery razy, przy trzecim podejściu już męczyły mnie znane questy, zwłaszcza że gra w pewnym stopniu prowadziła mnie tak, by questy te wykowynać w określonej kolejności. Morrowinda przechodzę właśnie XX raz i nie czuję tego znudzenia. Minusem wiedźmina jest dla mnie narzucony bohater, kreacja własnej postaci bez voice actingu i widok z pierwszej osoby zawsze mają u mnie przewagę. Wiem jednak, że nie dało się tego zrobić inaczej, Wiedźmin to spójna historia trzech części, bezimienny bohater raczej by tu nie pasował, a może nawet zniekształcił odbiór całej gry.

26.11.2016 14:03
BloodPrince
12
4
odpowiedz
BloodPrince
170
Senator

VI może spotkać ten sam los co Obliviona, czyli zbyt wysokie oczekiwania po ostatniej odsłonie.

26.11.2016 16:51
not2pun
19
4
odpowiedz
2 odpowiedzi
not2pun
110
Senator

ja juz od jakiegoś czasu gram i zauważyłem jedno, ze każda gra jakiegoś studia jest jak ich podpis, czyli mogą wydać grę bez metek, a i tak człowiek odgadnie kogo to gra.

Dobrym przykładem jest Gothic, robiony przez Piraniah, 4 została wydana przez kogoś całkiem innego, kto stworzył jakaś dziwną tunelową grę, która co najwyżej imionami nawiązywała do poprzedniej serii.
Za to Pitaniah stworzyła Risen, która po mimo, iż rozgrywała się w innym świecie, nie dało się oprzeć wrażeniu, że to kolejny kolejny Gothik.

Tak też gry Betesdy zacząłem od Morowinda skończyłem na F4, tak an prawde niczym od siebie się nie różnią, fabułą i projektem postaci otoczenia, choć to aż tak mocno nie odbiega od siebie.
Ciężko teraz by było np wymagać by ktoś zmienił całkowicie swój styl, to tak jakby kazać komuś kto całe życie piekł chleb zrobić nie wiem np krzesło,
moze i zrobi to krzesło, ale z ciasta i tak naprawdę dalej będzie to ten sam chleb tylko w innym kształcie.

Mam nadzieje, ze Betesda dalej będzie piekła swój chleb, ponieważ nie ma co na siłę się zmieniać, każdy niech robi to w czym jest najlepszy.
CDR wyrabia swój styl, który będzie ich podpisem a Betesda juz go ma i nie, różnorodność na rynku jest nam potrzebna, czasem chcę się wciągnąć we wręcz filmową fabułę, a czasem, po prostu pozwiedzać jakiś inny ciekawy świat i nie myśleć, że mnie coś omija, bo nie chce mi się np robić wątku głównego, czy bawić w simsowego rolnika.

26.11.2016 20:12
😜
26
4
odpowiedz
zanonimizowany668247
168
Legend

Tyle czasu minęło od premiery TES V: Skyrim i od czasu premiery Wiedźmina 3. Była już niezliczona ilość dyskusji porównywających obie te produkcje i na siłę ustawiania któreś z nich wyżej lub niżej.
Te 2 gry różnią się od siebie tak, jak różni się między sobą GTA V i Yakuza (dowolna część). Pod praktycznie każdym względem oba te tytuły różnią się od siebie i to nie przez umiejętności twórców, a sam koncept gry.
Seria Elder Scrolls od samego początku to gry nastawione przede wszystkim na eksplorację i swobodę i wraz z każdą kolejną częścią pod tymi względami były coraz lepiej rozwijane. Skyrim nie jest grą idealną, ale jest wyśmienitym Sandboxem w świecie fantasy. Jest tym, czym Wiedźmin 3 ani nie jest, ani też nawet nie próbuje być. Otwarty świat to nie sandbox. Gra jest nastawiona na swobodę odgrywania roli i "zabawy" z mechanikami rządzącymi grą. Narzędzie Papyrus, który odpowiada przede wszystkim za skrypty w grze potrafi w różny sposób odreagować poczynania gracza, ale w formie czysto technicznej (np. czy niecne uczynki wykonane przez postać gracza zostały zauważone i jaka ma być reakcja, jak świat gry ma zareagować na przypadkową śmierć któregoś z npców itp itd). Gra spełnia te założenia, które znalazły całkiem sporo grono odbiorców.
Wiedźmin 3 to gra z otwartym światem (a dokładniej to z otwartymi), ale nastawiona na opowieść historii i przede wszystkim na treść. Technologiczne ta gra wręcz zdumiewa, ale technicznie? Nie ma w zasadzie nic do robienia oprócz zabijania potworów (z czego z czasem nie daje absolutnie żadnych korzyści) i odgrywania od czasu do czasu partyjek gwinta. Czy to źle? Bynajmniej.
Jestem miłośnikiem obu tych serii i absolutnie nie mam ani powodów ani też podstaw do jakiegokolwiek wywyższania któreś z tych gier, bo są one z goła odmienne. Obie gry dostarczają mi zupełnie inną formę przyjemności i zupełnie inaczej do nich podchodzę. Nie przeszkadza mi to, że nie mogę jako Geralt np. okradać/zabijać konkretnych postaci nie związanymi z fabułą lub też nie mogę zostać Geraltem-wilkołakiem. A w serii Elder Scrolls nie przeszkadza mi mierna fabuła wątku "głównego" (w zasadzie to nie ma czegoś takiego jak wątek główny, bo to od gracza zależy kim i za co się zabierze), ale za to dostaję dosyć bogate, ciekawe i oryginalne uniwersum przepełnione ciekawszymi lub mniej ciekawszymi historiami i przede wszystkim jest zachowany duch przygody.

26.11.2016 19:33
yaceek
👍
25
3
odpowiedz
yaceek
93
Pretorianin

GRYOnline.plTeam

Ostatnio się zastanawiałem jak bardzo namieszał trzeci Wiedźmin i jak to wpływa na wielkich graczy w tej branży. Świetny materiał :)

27.11.2016 15:45
36
3
odpowiedz
1 odpowiedź
Gerr
63
Generał

Prócz dobrze napisanych postaci i fabuły, na pewno mogliby nauczyć się reżyserii zróżnicowanych wydarzeń w grze. Skyrim dawał wiele możliwości, które po prostu były i do niczego nie prowadziły. Można było wziąć ślub, tyle że nic to nie zmieniało, żadnych dialogów, żadnego wątku romansowego, ot jest i już. W Wiedźminie byliśmy na pogrzebach, weselu, przyjęciu, uczestniczyliśmy w przedstawieniu, czy turnieju rycerskim, oraz wielkiej popijawie, te wszystkie wydarzenia sprawiały że ten świat był znacznie bardziej realny, przyziemny, czego próżno szukać w Skyrimie. Całą ta "epickość", podczas robienia zadań, była miejscami denerwująca, brakowało mi chwili wytchnienia... chociaż sądząc po wielu "graczach" Skyrima, którzy to wypisywali jak to cutsceny z wiedźmina, czy historia przeszkadzały, to lepiej niech nie zmieniają nic, a najlepiej wszystko jeszcze bardziej uproszczą...

Wątpię też że odsunięcie gry w czasie coś zmieni... niebawem zapewne wyjdzie CP i zakładając że gra będzie bardziej rozbudowana i tym razem nie dostaniemy pre definiowanego bohatera, to porównań może być jeszcze więcej...

post wyedytowany przez Gerr 2016-11-27 15:47:29
26.11.2016 13:57
Irek22
👍
10
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Irek22
154
Legend

Może wreszcie, w The Elder Scrolls VI, po raz pierwszy w serii, po ponad 22 latach od jej pierwszej części, Bethesda wprowadzi drabiny do tego świata fantasy wzorowanym na europejskim średniowieczu!

26.11.2016 16:13
17
2
odpowiedz
UbaBuba
106
Generał

TES VI bedzie porownywany do Cyberpunka, bo obie gry wyjda w podobnym okresie +/- kilka miesieczy. W najgorszym przypadku rok roznicy.

Jak CDP nie spocznie na laurach i Cyberpunka zechca zrobic jeszcze wiekszego i lepszego niz W3, to Bethesta juz w przedbiegach przegrala.

Ale ja jako gracz zagram w obie produkcje, bo to ze jedna jest lepsza od drugiej nie znaczy ze ta druga nie jest dobra.
F4 mi sie bardzo podoba tak jak W3.
To inne klimaty i moze jakby F4 byl fantasy to bym ominal ta produkcje.

26.11.2016 16:59
20
2
odpowiedz
2 odpowiedzi
zanonimizowany1074990
29
Generał

Bethesda moim zdaniem powinna tym mocniej zgłębiać, odkrywać to, co jej gry odróżnia od innych i czyni unikalnymi, nie zaś próbować bezpośredniej konfrontacji na cudzym podwórku. A jeśli uznamy, że do specyfiki gier Bethesdy należy sandboksowość świata, to zaiste, ma co zgłębiać i odkrywać, bo jej światy są tyleż szerokie (a raczej de facto mocno wąskie, acz gęste, przepakowane do granic absurdu, jak domy dla lalek), co płytkie jeśli chodzi o odwzorowanie konsekwencji działań w tym świecie na onże świat. Osobiście szedłbym więc tym bardziej w stronę sandboks + fabuła emergentna + mocno pogłębione proceduralne mechanizmy żyjącego, bardziej wiarygodnego i spójnego logicznie świata. Ale nie przypuszczam, by tak się stało.

26.11.2016 18:05
22
2
odpowiedz
3 odpowiedzi
satanley77
23
Centurion

Gambri cenię Cię jako redaktora, ale ten materiał... Zacznijmy od tej recenzji Skyrima, w której chwalisz elementy charakterystyczne dla całej serii, czyli zdajesz się rozumieć jej fenomen. Zaraz potem wyjeżdżasz z Wiedźminem 3, w którym akurat te elementy (eksploracja, poznawanie świata) są takie sobie. To świetna gra, którą jednak zdecydowanie napędza główny wątek. Dlatego granie w Wieśka dla eksploracji mija się z celem tak samo jak granie w Skyrima dla fabuły. To dwie zupełnie inne gry. Oczywiście Bethesda może z gry CDP nauczyć się np. jak pisać dialogi, ale generalnie niech pozostanie przy tym na czym oparte były poprzednie gry cyklu. Kolejna rzecz to mało charakterystyczni NPC mówiący powtarzającymi się głosami. A teraz powiedz mi z iloma postaciami można wejść w interakcję w TES, a z iloma w Wiedźminie, gdzie mieszkańcy wiosek czy miast to po prostu sztuczny tłum, ruchomy element dekoracji (do bólu oskryptowany). Dodajmy do tego tych wszystkich sołtysów i wieśniaków od których dostajemy zadania poboczne - klon za klonem. Oczywiście oprócz tego mamy też kilka niezapomnianych kreacji, z czego dobra połowa to postacie znane z literackiego pierwowzoru, więc siłą rzeczy odbieramy je inaczej. TES to sandbox, Wiedźmin to gra tylko z elementami piaskownicy, które są co najwyżej poprawne. To samo mechanika. To w Wedźminie 3 jest jakaś mechanika? Rozwój postaci to jakiś żart. Skończyłem grę mając ze 20 nierozdysponowanych punktów umiejętności - bo po co? Alchemia niby lepsza niż w dwójce, ale do jedynki jej daleko - zero racjonalnego dysponowania zasobami, planowania itp. - raz zrobię i mam. O skradanie czy kradzież się nie czepiam bo do serii nie pasują, ale to też elementy mechaniki które w TES mamy od dawna, a Wiedźminie ich zwyczajnie brak. Poza tym też zabawnie wygląda wybiórcze zastosowanie prawa własności, gdzie obrabiając komuś chatę właściciel nawet nie piśnie, ale jak ukradniesz jakieś śmieci z tej jednej, jedynej skrzynki która stoi koło strażnika to od razu kara śmierci. Może to strach przed Wiedźminem? A może po prostu mechanika którą ktoś postanowił jednak zaimplementować do gry, jednak zapomniał jej dopracować... Jedynie mechanika walki jest tutaj zdecydowanie na plus, o ile rozpatrujemy tę grę jako klon Dark Souls, bo z RPG ma to mało wspólnego. I nie żebym gloryfikował to co jest w TES, ale tam mamy przynajmniej możliwość różnorodnego podejścia do tematu (rożne rodzaje magii, broni itp.) i choć do poprawy jest sporo, to jednak slasherowy kierunek który obrał Wiedźmin nie jest w tym wypadku właściwy. Kolejna rzecz to wybory. Te Wiedźminie 3 niby były takie kluczowe? Takie np.

spoiler start

zabicie Radomira ma zerowy wpływ na układ sił na mapie świata - Oxenfurt dalej jest okupowany przez jego armię, a podczas swobodnej eksploracji nie odczuwamy wcale skutków naszego wyboru

spoiler stop

Jasne, wybory mają wpływ na zakończenie gry, ale ogranicza się to wszystko do głównego wątku. Ktoś powie, że ciężko abyśmy mieli w grze o tak otwartej strukturze wybory wywracające wszystko do góry nogami, zmieniające grę w taki sposób jak w Wiedźminie 2 (dwie zupełnie inne wersje II aktu), ale tu dochodzimy do sedna: albo otwartość, albo wyraźne efekty naszych działań. Wiedźmin mimo wszystko stawia na fabułę, dialogi, postaci poboczne. Skyrim na eksplorację, rozwój postaci i poznawanie świata samemu (a nie odhaczanie kolejnych tablic ogłoszeń z zadaniami pobocznymi). Dlatego mam nadzieję, że Bethesda nie będzie się zbytnio oglądać na grę CDP. Przestraszyć to się powinna Fallouta 4, który był krokiem wstecz nie tyle w stosunku do Wieśka, a do TES III-V. Powiem więcej: Fallout 4 próbował (nieudolnie) wpleść do drewnianego silnika nieco filmowości, zwiększyć rolę głównego wątku (nadać mu jakieś emocje), czy nawet postawić nas w końcu przed ważnym wyborem (heh). Wszystko to kosztem tego, czego fani poprzednich gier Bethesdy oczekiwali. Dlatego niech TES VI zachowa swoją tożsamość. Niech ma złożoność Morrowinda, gildie i zadania poboczne Obliviona oraz klimat Skyrima. Bo jeżeli cała para pójdzie to aby kserować Wiedźmina, to tak naprawdę nikt z tej gry nie będzie zadowolony.

28.11.2016 09:42
Miodowy
39
2
odpowiedz
Miodowy
90
Nigdy nie był młody

Skyrim to przede wszystkim świat - duży ale pusty. Gdzie miasto opisane jako "potężne, bogate tętniące życiem" to w rzeczywistości... kilka chałup i skopiowanych biedaków bez osobowości...

26.11.2016 12:16
Tyr/Tiwaz
1
1
Tyr/Tiwaz
67
Jednoręki

Wątpię żeby Bethesda zmieniła cokolwiek w swoim utartym, opłacalnym schemacie, może poza jeszcze większym spłyceniem gry w celu zwiększenia grupy odbiorców. Ta odległość premiery TESa VI ma na celu raczej oddalenie się od Wiedźmina by ludzie "zapomnieli" bądź rzadziej porównywali go do nowego TESa.

26.11.2016 12:24
2
1
odpowiedz
Ar2Ti2
36
Centurion

Wiedźmin podniósł poprzeczkę tak wysoko, że Bethesda nie może stworzyć kolejnego Skyllouta, bo to byłby strzał w kolano :v. Siłą rzeczy muszą stworzyć coś wyjątkowego, ta sama koncepcja już się nie sprawdzi w kolejnej grze.

26.11.2016 12:44
2
1
odpowiedz
zanonimizowany1162416
38
Pretorianin

Ja to bym chętnie obejrzał materiał o mało znanym jak na dzisiejsze czasy star wars galaxies.

26.11.2016 12:49
Mastyl
3
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Mastyl
161
Za godzinę pod Jubilatem

Gambri jak zawsze arbiter elegancji, ciekawe kto mu te koszule prasuje :) No i tym razem znów ma rację.

Wieśniak zdecydowanie podniósł poprzeczkę a Bethesda po pierwsze oczekuje aż trochę opadnie kurz po W3 i gracze o nim zapomną, a po drugie, próbuje znaleźć rozwiązanie, które spowoduje, że ES6 będzie w stanie podnieść sandboxy na jeszcze wyższy poziom.

Warto też spojrzeć na fakt, że kilka kolejnych lat oczekiwania na Elder Scrollsy, daje czas na rozwój i przyciąga graczy do Elder Scrolls Online - MMO, które dość dobrze imituje gry single player. Twórcy ESO dodają wciąż nowe aktywności i featury, kolejne klocuszki powodują, że gra jest coraz lepsza. Każdy kto czeka na ES6 w końcu nawet z nudów sięgnie po ESO. A wtedy albo się rozczaruje, albo zostanie.

Ergo powstanie kolejnego dużego Elder Scrolls natychmiast zabije to całkiem niezłe MMO.

post wyedytowany przez Mastyl 2016-11-26 13:05:05
26.11.2016 17:46
kalpaucjusz
21
1
odpowiedz
1 odpowiedź
kalpaucjusz
13
Chorąży

TES VI jeszcze daleko, mnie bardziej interesuje jak wypadnie nowy Mass Effect. Bardzo prawdopodobne że od początku robili Inkwizycję w kosmosie, tym bardziej że to te same studio (choć bodajże inny oddział) i ten sam silnik. Ale patrząc na to jak od dłuższego czasu przekładają datę premiery wygląda to tak jakby Wiedźmin 3 popsuł im plany i teraz muszą dostosować grę do poziomu jaki zaprezentował Wiesiek.

26.11.2016 19:16
Electric_Wizard
24
1
odpowiedz
Electric_Wizard
67
Pretorianin

Dopóki TESO żyje, to kolejna część TES prędko nie wyjdzie.

26.11.2016 23:50
kotonikk
32
1
odpowiedz
kotonikk
106
Wśród horyzontów

Wiedźmin 3 jest w wielu miejscach nie do prześcignięcia dla Skyrima, ale pod względem eksploracyjnym to produkcja Bethesdy rządzi. Uwielbiam Velen i resztę krain i miałem masę radości z przemierzania swojskich dla nas terenów, al e była to tylko turystyka. Podziwianie krajobrazów i malowniczych wsi, coś jak wypad w realu parę kilometrów od miasta. W Skyrimie jednak faktycznie przedzieramy się przez te przełęcze, zdobywamy widoczne z oddali szczyty, pogoda potrafi się załamać i nieraz miałem wrażenie, że uczestniczę w niebezpiecznej przygodzie, odkrywam zupełnie nieznany teren. W Dzikim Gonie eksploracja jest typowo rekreacyjna, relaksująca, nawet w surowym Skellige. Często przestawiałem porę doby na dzień by móc cieszyć się lasami i polami, gdy w Skyrimie ciekawie było nocą, w deszcz, o każdej porze. Obie gry jednak dają dużą frajdę z poznawania świata.

26.11.2016 12:24
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Diarf
1
Junior

Tylko niech Beth nie pójdzie w stronę W3, szczególnie jeżeli chodzi o kreację postaci i głównej fabułę. To back story, książki i rozmowy były fabułą, siłą napędową Elder Scrollsów. To specyficzny klimat, gdzie liczy się nasza własna historia. Jeżeli Bethesda pójdzie w stronę Wiedźmina i odda nam, fanom ESów łopatkę w postaci swojego własnego widzi mi się co do prowadzenia postaci to straci więcej niż jak "zmieni" się w stronę W3, to prędzej gry Bio muszą skakać przez tą poprzeczkę, Elder Scrolls to RPG, z własną historią, mechaniką etc, a Wiedźmin to po prostu gra fantasy z domieszką RPG, to gra czystej akcji, bez kreacji postaci, tworzenia własnej drogi, nie czuję w tych grach z cut scenkami, wielką fabułą i konkretnym bohaterem klimatu starych rpgów, gdzie tworzyliśmy wszystko sami, a MG był bogiem i nas prowadził... Mam nadzieję po prostu, że Elder Scrolls będzie jaki był zawsze. Niech zmienią silnik, podrasują wątki poboczne, ale koncept zostawią, bo to nie będzie "to" jeżeli pójdą w tą stronę. Silnik to chyba ich największy problem, już w Falloucie widać, ze jest stary, to samo z głosami postaci. Jeden aktor na jedną rasę w ES... To dość słabo jak na tak wielkie studio jakim jest Bethesda. Pozdrawiam! :D

26.11.2016 12:30
Bezi2598
2
odpowiedz
Bezi2598
140
Legend

TESy to inny typ RPG niż Wiedźmin, niech nie patrzą na konkurencje tylko robią swoje. Oczywiście jest ogromne pole do poprawy, ale nie chcę żeby zrobili z TESa drugiego Wiedźmina.

Zgadzam się z użytkownikiem Diarf.

26.11.2016 12:52
😒
4
odpowiedz
zanonimizowany1202596
3
Pretorianin

TES to pusta wydmuszka, upraszczana w kolejnych częściach. Ehh Morrowind dalej najlepszy.

26.11.2016 16:12
16
odpowiedz
imacc
2
Junior

Mi by wystarczył Skyrim z trybem wieloosobowym, gdzie questy można by przechodzić w parę osób (oczywiście skalując poziom stworków). To byłoby coś pięknego, nieporównywalnego do gówna jakim jest TES:Online.

26.11.2016 16:16
Persecuted
18
odpowiedz
4 odpowiedzi
Persecuted
144
Adeptus Mechanicus

Wiedźmin 3 jako całość jest spoko (głównie za sprawą klimatu, postaci i dialogów), ale nie robiłbym z niego takiego cudu. Pod względem mechanizmów typowo cRPGowych jest to moim zdaniem wręcz jedna z gorszych gier w tym gatunku. Rozwój postaci, system levelowania, konstrukcja świata (rozmieszczenie potworów i questów), eksploracja czy crafting, za bardzo moim zdaniem przypominały grę MMO i w rezultacie bardziej irytowały niż dawały frajdę. Fabuła też jakaś szczególnie dobra nie była, uważam wręcz, że najsłabsza z całej trylogii (zwłaszcza dla osoby znającej pierwowzór i wiedzącej od początku kim jest Ciri, Dziki Gon, Avallac'h, o co chodzi z białym zimnem, Emhyrem itd.).

26.11.2016 21:45
30
odpowiedz
maciokoki
35
Konsul

dlaczego fallout a nie nowy tes? odpwoiedz jest abrdzo prosta.. maja elder scrolls online... wypuszczenie nowego na single BARDZO zmniejszy populacje tej gry na jakis czas na co sobie nie moga pozwolic bo sila rzeczy gra tam od groma fanow tes

26.11.2016 22:02
31
odpowiedz
2 odpowiedzi
krawi86
5
Legionista

Nie bedę ukrywac, że jestem dumny z Polskiego wydawcy i Wiedźmina, ale pomimo wszytsko, wciągającej fabuły i grafiki jednak wolę sanboxy świat jak Gothic, I , II, III, Wiedźmin I i II zawiodły mne na tej linii. Faktycznie Bethesda prócz Skyrima były dla mnie strasznie oporowe, wolałem Gothica. Dlatego sądzę, że Wiedźmin 3 faktycznie podniósł poprzeczkę Bethesdzie. Ale jeżeli nastepny Wiedźmin IV lub inna produkcja będzie liniowa to nawet jak Bethesda odgrzeje starego kotleta to będzie na wygranej pozycji.

27.11.2016 04:00
Mariano86
33
odpowiedz
Mariano86
39
Quaker

Nawet nie czekam, większość RPG jest dla mnie teraz crapem po tym co zobaczyłem w Wiedźminie trzecim. Znowu dostaniemy gadające głowy żadnych reżyserowanych cut-scenek, drewniane animacje i pewnie jeszcze bardziej casualowo uproszczony rozwój postaci.

28.11.2016 09:15
38
odpowiedz
xMAXIMx
129
Rallye driver

Bethesda czeka aż w końcu skończę główny wątek fabularny w Skyrim.

28.11.2016 11:52
Nolifer
40
odpowiedz
Nolifer
166
The Highest

To prawda, że kolejnej części potrzebna jest gruntowna przebudowa prawie na wszystkich płaszczyznach. Ale widać nie śpieszy im się do tego i z czystego lenistwa i z tego, że dalej mogą wypuszczać skyrim pod różnymi postaciami.

28.11.2016 13:14
mackal83
41
odpowiedz
mackal83
147
Konsul

Świetny materiał.Morrowin,Oblivion i Skyrim w czasie swoich premier urzekały przede wszystkim otwartym i klimatycznym światem.Reszta niestety była bardzo nierówna i po miesiącach wyszły na wierzch wszystkie ich mankamenty.
Bardzo czekam na ,,szóstkę'' .Najlepiej ,żeby twórcy w końcu przejrzeli na oczy i zostawili to co najlepsze z poprzednich części , a poprawili i dodali nowe rzeczy.Wtedy będzie to wielka gra.

28.11.2016 13:22
Crod4312
42
odpowiedz
Crod4312
150
Legend

Też jestem zdania, że nie ma co robić z TES'a drugiego Wiedźmina. Niech Bethesda tylko spojrzy co w Skyrim kulało, a co zagrało i mają wszystko gotowe. Zostawić otwartość, którą cechują się TES'y oraz multum zadań pobocznych ale niech do cholery napiszą jakąś dobrą fabułę do tego świata bo bez tego jest kompletnie bezpłciowy i bezsensu. Druga sprawa muszą pomyśleć nad skryptami bo co z tego, że jesteśmy mistrzami w wszystkich możliwych gildiach jak byle jaki "wsiór" traktuje nas jak śmiecia i nam śmie rozkazywać. Kolejna sprawa to zatracenie systemu RPG. Gdzie siła, zręczność? Takie, rzeczy to nieodzowny element RPG'a i powinien tu być.
Nie chcę Wiedźmina od Bethesdy, tylko chcę Elder Scrollsa w którym będę czuł się jak prawdziwy heros, a nie wydmuszka, którą wszyscy pomiatają pomimo, że jest najpotężniejszą osobą w całym Skyrim.

28.11.2016 14:17
mackal83
43
odpowiedz
3 odpowiedzi
mackal83
147
Konsul

Zgadzam się Crod4312.
Pod względem logiki i misji(zadań) powinni także popracować.
Droga od zera do króla w rpg-ach była już wiele razy.
Niestety śmiem twierdzić iż zadań typu przynieś i poszukaj 10 kwiatków dla jakiejś kobiety ze wsi raczej się nie pozbędziemy.No chyba ,że twórcy z takich błachych i żałosnych zadań ulepią jakiś ciekawy wątek oraz gameplay.Hmmm
No i nasz bohater powinien mieć z NPC-ami o wiele więcej do powiedzenia ,dzięki czemu mógłby nawet zmienić charakter lub cel misji.

30.11.2016 10:41
44
odpowiedz
zanonimizowany528762
44
Centurion

Nie mam żadnych złudzeń co do kolejnego TES. Jeśli się pojawi na pewno nie wprowadzi żadnej rewolucji. Za to spodziewam się powtórzenia tych samych błędów. Czyli niby będzie rasizm, ale wybór rasy nie przełoży się w żaden sposób na stosunek npców do nas. Questy sprowadzą się do zabij i przynieś, a nasze działania w żaden sposób nie zmienią świata gry. Krótko mówiąc kolejny TES najpewniej sprowadzi się do ładnych widoków i setek identycznych lokacji, legendarną strzałę w kolanie zastąpi coś równie głupiego. Oczywiście masa bugów w stylu siadający w powietrzu strażnicy, albo nasz bohater okładający powietrze i wiszący obok głowy smoka.

02.12.2016 14:10
45
odpowiedz
szczypiorofixpw
61
Pretorianin

To artykuł o Behesdzie i Skyrimie czy o Wiedźminie, bo się już pogubiłem.

06.12.2016 20:29
Adrianun
47
odpowiedz
Adrianun
122
Senator

Skyrim nie miał ani angażującej fabuły, ani charyzmatycznych postaci, a właśnie te dwa elementy wydają się być dzisiaj kluczowe i być może właśnie to jest powodem, dla którego Bethesda "ociąga się" z kolejnym TES'em.

26.11.2016 13:59
11
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany579358
105
Senator
Wideo

Ta seria już chyba nigdy nie powróci do czasów świetności Morrowinda oczywiście w oczach hardkorowych graczy, a nie casuali. Kolejny TES to kolejne uproszczenia czasami zakrawające o absurd. To jeszcze RPG czy gry akcji w otwartym świecie? Kolejny TES pewnie będzie tworzony również pod konsolki przenośne i to będzie tzw. nju ekspirjens. A totalną rewolucją i redefinicją gamingu w ogóle będzie wprowadzenie w pełni udźwiękowionych dialogów i dynamicznych ujęć kamery. https://www.youtube.com/watch?v=JweTAhyR4o0

26.11.2016 18:32
Irek22
23
odpowiedz
2 odpowiedzi
Irek22
154
Legend

str1111 [18.1]
Jest jak w większości RPGów z otwartym światem?

Nie, nie jest. I akurat w przypadku "konstrukcji świata (rozmieszczenie potworów i questów)", a przez to również w przypadku "eksploracji" Persecuted ma rację - te elementy CDP Red skopał po całości. Zresztą nie tylko te.

post wyedytowany przez Irek22 2016-11-26 18:34:11
26.11.2016 20:55
impossiblebasementmilkshake
👎
27
odpowiedz
3 odpowiedzi
impossiblebasementmilkshake
11
Legionista
1.0

Ogólnie wieszanie psów na F4 i porównywanie do W3, co moim zdaniem jest kompletnie nie na miejscu. Bethesdy nie trzeba lubić, wieśka nie trzeba kochać, a gusta są jak dupy - każdy ma swoje. Podsumowując: Gambri nie lubi nowych Falloutów więc trochę trzeba sobie napluć na forum. Materiał słaby i mało rzetelny, a przede wszystkim mało obiektywny i bardzo stronniczy ( to jakby działaczowi PiSu kazać opisać opozycję).

post wyedytowany przez impossiblebasementmilkshake 2016-11-26 20:58:02
26.11.2016 12:53
😁
5
odpowiedz
Leopold2000
4
Centurion

Król nadchodzi

26.11.2016 13:00
😜
6
odpowiedz
2 odpowiedzi
Decapitat0r
18
Chorąży

TES VI przestraszył się Wiedźmina? Dobry żart.

26.11.2016 13:22
Raiden
7
odpowiedz
1 odpowiedź
Raiden
140
Generał
Wideo

Najbardziej winne opóźnieniu TES VI jest TES Online.

Wiedźmin 3 nie ma wpływu na TESa (przynajmniej nie tak dużego, jak próbujecie to przedstawić). Jedno opiera sie na eksploracji, drugiej bardziej na narracji (i to tu Wiedźmin 3 miał być najbardziej innowacyjny - projekt zadań itd.).

Co do samego Skyrima, to jego największym minusem jest główny wątek https://www.youtube.com/watch?v=1wujJnlsJh4

26.11.2016 14:24
13
odpowiedz
wcogram
153
Generał

Nie róbcie z Wieśka jakiegoś guru wśród RPGów z którego każdy musi brać przykład i wzorować się na nim.

w 2015 grą roku rpg był Wiesiek 3, w 2016 będzie DS3 a nie remaster Skyrima.
I co Bethesda powinna wzorować się teraz na DS3?

Bethesda zawsze robi gry po swojemu i tak zostanie. Problem będą mili czy ich nowa gra nazwa TES: coś tam się sprzeda czy trzeba stworzyć Skyrim 2. COŚ tam

Porównanie do GTA5 też z dupy. GTA 5 sprzedało się w ilości DA:I + Wiesiek 3 + DS3 + Skyrim i nadal się sprzedaje po 50$, a nie jak inne gry po 3 miesiącach cena spada o 70%.

Bethesda musi wyjść na przeciw tego co może być za 3 lata. Jak zostanie przyjęta Andromeda może nowa gra FromSoftware.

Jak pokazuje ostatnia sprzedaż F4. Nie ważne co byle było Bethesda i się sprzeda i oceny będą wysokie.

26.11.2016 16:08
wert
15
odpowiedz
5 odpowiedzi
wert
204
Kondotier

Przecież jest TESO.
Dla czego Bethesda miała by jednocześnie robić i wydać w najbliższym czasie TES VI (albo Skyrim 2)?

26.11.2016 21:17
28
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany1202596
3
Pretorianin

To bedzie kicha większa od Gniot V.

26.11.2016 13:35
8
odpowiedz
Decapitat0r
18
Chorąży

TES VI nie zawiedzie fanów jeśli będzie taki jak poprzednie części tylko lepszy.

26.11.2016 14:30
Irek22
👍
14
odpowiedz
1 odpowiedź
Irek22
154
Legend

wcogram [13]
Nie róbcie z Wieśka jakiegoś guru wśród RPGów z którego każdy musi brać przykład i wzorować się na nim.

Jako fan uniwersum wiedźmińskiego (choć nieukrywający, że Wiedźmin 3 to, według niego, najsłabsza część serii, a w paru aspektach wręcz rozczarowanie) podpisuję się pod tym rękami i nogami. Niech każda gra/seria/marka ma swoją tożsamość.

post wyedytowany przez Irek22 2016-11-26 14:44:58
27.11.2016 19:33
37
odpowiedz
8 odpowiedzi
zanonimizowany1101535
23
Generał

TES sie przestraszyl Wiedzmina, dobre. Obczajcie sobie moze ilosc sprzedanych sztuk Tesow i Falloutow oraz Wiedzmina i wtedy wymyslajcie takie madrosci. Przypominaja mi sie te memy z Walesa "i ja mu wtedy mowie", tu jest to samo. Ego fanatykow Wieska jest wielkie, sadza ze boski Wiesiek zniszczyl system i zmienil caly rynek gier i teraz wszyscy sie boja wydac jakiegokolwiek rpga. Zapomnieli tylko ze ludzie w TESy grali jak jeszcze o Wiesku nikt nie slyszal, oraz tego ze Wiesiek rznie ze Skyrima az milo i ze dzieki sukcesowi Skyrima ta gra wyglada jak wyglada.
Wiedzmin to dobra gra ale i odtworcza, to nie zaden mesjasz. Wiele elementow ma zrobionych zwyczajnie slabo (rozwoj postaci, walka, eksploracja).

03.12.2016 21:43
46
odpowiedz
3 odpowiedzi
XardasKSP
20
Chorąży

Cdprojekt sam sobie zepsul sprawe bo wchodza w klimaty nietypowe ktore jak np. dla mnie niesa klimatyczne. (Fallout 4 tez nie mial klimatu innych falloutow bo za duzo cudowania bajkowania za malo brutalnego brudnego swiata.)

Klimat jakiegos cyberpunka to bedzie bardziej pokrecony niz Arcanum ktore mi sie niezbyt podobalo (a np. taki Planescape Torment byl zajebisty bo zachowano uniwersum a zrobiono pokrecona historie a nie jakies maszyny parowe i inne cuda jak z takich filmow ktore dla mnie sa nudne o XIX wieku).

Klimat XIX wieku w high-tech nie przejdzie wedlug mnie a mogli zrobic cos w swiecie Wiedzmina. W high-tech nic nie przebije gwiezdnych wojen i sithow w SWTOR napewno nie jakies dziwactwa na pare. Juz Mass Effect mial lepszy setting z dziwactw.

A Bethesda zrobi elderscrollsa w klimatycznym swiecie i jak doda fabule to kto bedzie gral z jakimis dziwactwami jak w Arcanum. Krasnolud to ma miec topor a nie pistolety jakies :D

27.11.2016 14:07
35
odpowiedz
1 odpowiedź
niesmiertelny21
60
Pretorianin

Zawiodłem się na tym materiale i redaktorach w nim się udzielających. Czysta propaganda na wzór lewicowego tvnu. Gloryfikacja Wiedźmina III w tym materiale posiada już symptomy fanatyzmu i zaślepienia.

27.11.2016 13:18
34
odpowiedz
Venkt
53
Pretorianin
1.0

Co Wy macie z tym Wiedźminem? Ile oni Wam płacą za takie brednie? To jest niezła gra, która zdobyła dużą popularność u nas, ale jeszcze przed wyjściem 3 na świecie bardziej była znana seria Two Worlds... Chyba nie sądzicie, że Wiedźmin może jakkolwiek rywalizować markowo np z TESami. To nie ta skala, nie ten rozmiar studia w ogóle. Same brednie...

tvgry.pl Co dalej The Elder Scrolls - czy TES VI przestraszył się Wiedźmina?