przyznam szczerze, ze nie rozumialem fenomenu
ani nie dostrzegalem tam szczegolnego humoru, ani szczegolnie trafnych spostrzezen
jeszcze to obnoszenie się aborcją dla sportu
Kolejna ofiara rządów pisu :(
Wszystkim młodym gniewnym polecam taką filmową pocztówkę z przeszłości ... wiem prawie 15 minut ale przebrnijcie ;) https://www.youtube.com/watch?v=cRVncgtT6GE
Nigdzie nie dojrzałem jeszcze powodu, ale fakt faktem.
Ten 2016 zbiera żniwo.
Własne dziś oglądalem coś z nią na yt.
Szkoda babki, no ale młoda nie była, w takich latach się umiera w naszych czasach.
paliła tyle całe zycie najgosze pety pake albo wiecej dziennie a tyle dozyła papierosy szkodza?
[3]
Interesująca osoba o specyficznym poczuciu humoru, jakby lekko męskim, purnonsensownym, montypythonowskim, sarkastyczno-ironicznym. Zazdrościć jej można znajomości i przyjaźni z takimi ludźmi jak Jonasz Kofta, Adam Kreczmar, Jerzy Dobrowolski, Jan Ptaszyn Wróblewski, Ryszard Poznakowski czy Jacek Janczarski - muzycy, pisarze, radiowcy z Trójki... Niektóre jej teksty były naprawdę błyskotliwe, oparte na grze słów i trochę nawiązujące do przedwojennego Qui Pro Quo. Tradycja kabaretu literackiego, bawiącego się słowem, zdecydowanie była jej bliska.
Jeden pali i dożyje 80ki, a drugi nie pali i umrze na raka płuc w wieku 50 lat. Niekoniecznie papierosy były winne.
To ta pani ze Spadkobierców? Nigdy mnie nie śmieszyła, jej sceny zawsze były najmniej zabawne. Niemniej szkoda człowieka.
"ale 30 - 40 lat temu taka nie była."
Była. I jeszcze gorzej.
Ta pani to było połączenie wyzwolonej feministki lat 60 z zatwardziałą komunistką. Już w latach '60 pisała dla Szpilek o swoich fiksacjach nt. męskiego patriarchatu np. w "Jak stałam się mężczyzną", na przemian z ośmieszaniem w tekstach satyrycznych żołnierzy AK i NSZ.
Serio, niezbyt ciekawa postać O zmarłych nie powinno się źle pisać, ale młodzi powinni wiedzieć.
Odszedł wielki satyryk, twórca rewelacyjnych skeczy, autorka piosenak, felietonów, osoba której po prostu SŁUCHAŁO się z uśmiechem !
Proszę nie piszcie o nikim takich wypowiedzi, tym bardziej po śmierci. Lepiej czasami rozpiąć rozporek i pobawić się jego zawartością niż wylewać hejt, na osobę o której twórczości i życiu nie ma się zielonego pojęcia.
"Dym z papierosa" "Dzień dobry jestem z Kobry" "Serwus jestem nerwus".... ten kto pamięta te słuchowiska wie ile miały swoistego humoru i kto odgrywał role w tych skeczach. Wychowałem się na tych audycjach i będzie mi brakowało Pani Marii.
"Ale ze mną nigdy tak nie będziesz rozmawiał. Zapamiętaj to. Żegnam."
LOL. Zabrzmiało groźnie.
Komunistów powinno chować się pod płotem w masowych bezimiennych grobach.
Wystarczy, że poszli na przymusowy 1 majowy marsz, albo brali udział w równie dobrowolnym czynie społecznym. To jak nic udawanie komunisty.
Longwinter
Jasno ci napisałem. Czytałem Szpilki. Chciałeś argument, że pisała głupoty 40 lat temu. To go dostałeś.
Jako jedyny tutaj umiałem ci przedstawić na to dowód.
Zdjęcie przedstawia artykuł Czubaszek z lat 60 w Szpilkach. Zrobiłem go osobiście kilka lat temu, kiedy sprzedawałem zbiór na Allegro. Miała także felietony rewidujące żołnierzy AK i NSZ. Była młoda, chciała byś sławna. Ale to robiła. Takie życie.
Ja tej pani wcale nie oceniam. Ale młodzi powinni wiedzieć, że to nie była tylko śmieszna babcia paląca papierosy.
Zdaje sobię sprawę, że na tym portalu rozmawiasz głównie z dziećmi. Zbyt przywykłeś do dzieciaków opierających swoją wiedzę na Goolge i Wikipedii. Stąd się zapominasz. Ale ze mną nigdy tak nie będziesz rozmawiał. Zapamiętaj to. Żegnam.
Za komunizmu były trzy grupy ludzi.
- Zdeklarowani komuniści i ich było dosłownie kilku i nie była to ani władza ani nikt ważny.
- Udający komunistów i to byli wszyscy.
- Walczący na serio z komunistami i ci również byli nieliczni, i albo siedzieli w więzieniu albo byli informatorami albo byli na emigracji albo byli wyrzuceni przez władzę poza społeczeństwo..
To, że twoja rodzina się do partii odrazu zapisała to nie znaczy, że każdy tak robił. U mnie w rodzinie nikt nawet nie próbował komunisty udawać.
Ciekawe jak po drugiej stronie spojrzy w oczy swoim dzieciom.
Patrze temat o Czubaszek. Zastanawiam się czy wejść, ale myślę sobie: "z chęcią poczytam teksty dobrych polskich katolików". Nie zawiodłem się!