Jak widzę to kolejna kaszana technologiczna taka sama jak Kinect i PS Move. Idealny sprzęt dla casualowych snobów by wydać niemałą sumkę i pobawić się kilka godzin. Dla mnie nie ma to coś przyszłości w gamingu (większość gier i tak będą to popierdółki), a z pewnością prawie stu procentową to nie wypali.
Przypomina mi to wszystko "rewolucję" związaną z monitorami wyświetlającymi gry w trójwymiarze.
Żeby było warto kupić jakikolwiek system VR (oraz sprzęt potrzebny do jego uciągnięcia), muszą pojawić się odpowiednie gry. Nie popierdółki i minigierki, tylko prawdziwe, rozbudowane, wysokobudżetowe produkcje segmentu AAA, stworzone wyłącznie z myślą o wirtualnej rzeczywistości.
Na to bym jednak rychło nie liczył. Kto zainwestuje grube miliony w produkcję gry (bo tyle to obecnie kosztuje), przy tak niewielkiej bazie użytkowników (a więc potencjalnych nabywców) systemów VR?
Realia są takie, że jeden nieudany finansowo, wysokobudżetowy projekt, może być gwoździem do trumny nawet dla wielkiego i znanego koncernu. Nie sądzę więc, by na ten moment ktokolwiek zechciał podjąć takie ryzyko.
Efekt? Błędne koło. Nie ma użytkowników bo brakuje gier, a nie ma gier bo brakuje użytkowników...
Dla mnie wyjściem jest po prostu... upływ czasu. Gdy technologia VR stanieje do poziomu przeciętnego gadżetu, to wierzę, że masa ludzi kupi go nawet bez bazy gier, po prostu jako ciekawostkę czy modną zabawkę. To z kolei da branży sygnał, że być może warto już inwestować poważniejsze pieniądze w ten segment rynkowy, co być może zaowocuje pojawieniem się wysokobudżetowych, dedykowanych VR'om produkcji i zachęci kolejnych nabywców.
Obecnie jednak wróżę VR porażkę. Hype opadnie (w związku z marną / przeciętną sprzedażą wynikającą przede wszystkim z kosmicznej ceny) i urządzenia te zostaną porzucone (na kilka lat, a może nawet na zawsze) niczym kontrolery ruchowe czy rozszerzona rzeczywistość.
Może bym i kupił, tylko co dalej? Można się pobawić tymi gierkami kilka godzin, ale potem nie byłoby sensu chyba tego ciągnąć. Może takie Eve Valkyrie by dobrze działało, ale ponoć jest krótkie. Tak jak mówi Uvi - potrzeba gier.
Panowie, porównajcie to pod względem wygody z oculusem. Czy jest cięższy, wygodniejszy? Jak z tymi sensorami i kablami? Co ze ścianami w pokoju? Jak z FOVem, rozdzielczością i odświeżaniem? Soczewki parują tak jak w Oculusie?
Jesli chodzi o gry akcji, fpsy(?) myślę, że fajna byłaby mechanika spidermana, przemieszczanie się za pomocą wystrzeliwanych haków, teleportów wykluczałoby potrzebę chodzenia. VR otwiera nowe możliwości, szkoda że ograniczenia również.
Sprzęt jest zbyt drogi by się sprzedał na tyle dobrze by poważne firmy się zainteresowały zrobić na to wysokobudżetowe gry aaa, w dodatku vr wymaga kosmicznego komputera by w ogóle cokolwiek na to odpalić. Wyobraźcie sobie jak mocne pc trzeba by było by odpalić bardziej złożone gry, np takie gtaV. Sprzęt nieopłacalny dla każdej ze stron, skazany na porażkę: dla gracza bo jest za drogi i wymaga zbyt mocnego pc i dla dewelopera bo zbyt mało potencjalnych nabywców ich gry na vr.
Vr padnie tak samo jak 3d. Co więcej, vr jest w gorszej sytuacji niż 3d gdy wchodziło na rynek. Na 3d był wielki bum, prawie każdy producent telewizorów dawał 3d do swoich tv i było to bardzo tanie, dodatkowo 3d miało super promocję (film Avatar) wśród użytkowników casualowych. Nieocenione było wsparcie przemysłu filmowego, które to promowało 3d, nie tylko w tv, ale i w kinach. Nic 3d nie pomogło.
Vr jest jeszcze bardziej w dupie, nie dość, że nie ma wsparcia przemysłu filmowego, to jeszcze jest bardzo drogie. Prawdziwe pieniądze zarabia się na użytkownikach casualowych. Kilku zapaleńców nie uciągnie vr na takim poziomie by wielcy wydawcy zarabiali na vr tyle by im się opłacało produkować pod tą technologię.
Poprzedniej generacji kilka gier Sony zrobiło pod 3d promując to jako super-hiper technologię, teraz sytuacja się powtarza z vr i najprawdopodobniej skończy się tak samo jak z 3d.
https://www.youtube.com/watch?v=LAh4bfN_19w
VR dla małego grona, które kupi, pobawi się, a potem nie będzie miało co z tym zrobić. Zerowy sukces i na pewno klapa roku.
Jako fan symulacji ,,wejście" do kokpitu myśliwców 2wś jak bf109 czy może w przyszłości nawet czołgu czy generalnie wejście do tego świata zupełnie i sterowanie kamerą za pomocą głowy.... To ma być klapą? Ogromny potencjał. Ale te kontrolery trzymane w dłoniach to jakaś parodia. Klapa murowana. Kinect niczego ich nie nauczył.. Te gierki stworzone pod oculusa/VR specjalnie w w/w materiale to też niezła porażka zwłaszcza walka etc. Ale jak UV stał nad przepaścią i poczuł jednak że jest coś nie tak, że jest tam to może coś z tego faktycznie być być może stanie się to absolutnym must have zaraz obok Saiteka w simach lotniczych...
No ja jestem podjarany, i spalony nawet. Zwęglony przez cene.
Takie coś tylko do porno. Gry muszą zostać na ekranie.
Kto jest ass lickerem?
Daleko mi (a przynajmniej mam nadzieję) to fanboizmu riftowego Hydro2 - tak szczerze zastanawia mnie hejt na VR tutaj na forum, szczerze mówiąc nigdzie indziej (aczkolwiek w sprawach około-growych głównie używam reddita) z tak negatywnym podejściem się nie spotkałem. Jasne, gier jest mało, sprzęt jest drogi, cholera wie czy się przyjmie - wszystko to realistyczne wątpliwości, ale w komentarzach za każdym razem pojawiają się te same fałszywe informacje i porównania z dupy (ktokolwiek kto porównuje VR z telewizorami 3D na 100% nigdy nie grał w nic na Oculusie/Vive).
największy problem z recenzowaniem VR jest brak możliwości porównania tego z czymkolwiek wcześniej :) zupełnie inne doświadczenie. gwarantuję że za 5 lat i przy nowej generacji gdy mechanika i silniki oraz bezprzewodowy system dadzą imersję jakiej do tej pory nie mieliśmy
Nawet sceptyczny jak zawsze U. V. wrażenia ma pozytywne.
Co więcej, wszyscy rozmówcy podkreślają, że poziom immersji jest większy niż w prezentowanym niecałe 2 lata temu na pikniku GOLa Occulusie z War Thunderem.
Jedno tylko mnie zastanawia - jak zrealizowano poruszanie? Jak zrobić krok w przód a a jak krok w tył? Co z kablem, meblami etc? Jest jakaś mata na podłodze?
Dla mnie przyszłość gamingu, to...dobre gry. Dopieszczone pod względem designu, jak Dark Souls/BloodBorne, przeciwnicy inteligentni, jak oddział Gromu, rewolucyjna fizyka i materiał idący w drzazgi, mając wpływ na rozgrywkę. Ja niczego więcej nie potrzebuje.
Ciężko się nie zgodzić - przy tytułach takich jak Hoover Junkers, Fantastic Contraption, Tilt Brush czy chociażby Space Pirate Trainer, pokazywanie czegoś co wygląda jak ta Arena of Pain wydaje się być naprawdę dziwne. Ale domyślam się, że to kwestia tego, że firma która to tworzy użyczyła Vive'a do materiałów ^^
W salonach T-mobile są teraz prezentacje HTC. Zapisałem się i polazłem z ciekawości. Nie wiele pokazują, jakieś malowanie, chlapanie farbą i demko z głębin oceanu. Znajdujemy się na wraku jakiegoś statku, obok przepływa wieloryb, nad nami pływają ławice rybek itp. No właśnie to demko. Hmm, nie wiem nawet jak to opisać. Właściwie to się nie da. Żadne filmiki z sieci, opisy wrażeń itp, nie oddadzą tego totalnego szoku jakiego doznajemy. Uczucie bycia tam na dnie oceanu jest absolutne. Sprzęt idealnie reaguje na każdy ruch, zero lagów. Wrażenie odległości jest niesamowite np: gdy spojrzymy się do góry to widać gdzieś tam daleko powierzchnię wody i fizycznie czuć te tony wody nad nami. WOW.
Demko trwa może ze 2 minuty, ale to najlepsze 2 minuty z grafiką komputerową ever.
gry bardziej zaawansowane technologicznie niż na pegazusie hahaha
parodia co te firmy dzisiaj wypuszczają za gnioty
Na steamie są chyba sterowniki aby uruchomić gry z biblioteki na VR.
Może pokarzecie jak się gra w jakieś fps czy tpp.
Chyba, że nie ma takiej opcji tylko te shit gry.
Jeśli tak mają wyglądać gry na VR, to nie wróżę sukcesu. Trzeba chyba na łeb upaść by wywalić taką kasę na sprzęt do biednych gierek rodem z Kinecta.
Jakoś nie wyobrażam sobie grania np. w GTA czy Far Cry na VR (nie mówiąc o tym, że nie ma PCta który by to udźwigną). Zresztą chodzenie w tym sprzęcie wygląda na bardziej niewygodne niż to warte - nie dość, że ten kabel gdzieś tam się plącze, trzeba mieć wielką wolną przestrzeń do grania, to jeszcze można się o coś potknąć i krzywdę sobie zrobić.
Te całe VR ma potencjał, ale jako urządzenie do samochodówek, symulatorów i tego typu gier gdzie zarówno w grze jak i w rzeczywistości siedzimy na tyłku i możemy się poczuć faktycznie jak w tym pojeździe.
Najlepsze w tym wszystkim są charaktery ludzi pracujących w Gry Online. Wszyscy mają "to coś" oprócz jednego który jest takim trochę ass-licker-em. Typ człowieka który coś ma i strasznie boi się tego stracić. Bardzo intrygujący był ten teścik.
Z goglami VR jest jeden zasadniczy problem , trzeba mieć sprzęt z kosmosu ( komputer za mniej więcej 5000-6000 zł ) , żeby komfortowo grać w gry pokroju WarThunder ( bo reszte śmieciowych gierek dedykowanych pod ten sprzęt to crapy ) , co przekłada się na to , że około 1% populacji graczy będzie stać na taką zabawkę . Oprócz tego długo trwale granie w tym sprzęcie raczej nie jest zbyt przyjemne. Nasuwa się jeden wniosek , jest to kolejny technologiczny bajer typu pogram chwile , położę gogle na szafie i raczej już tego nie będę dotykać. Swoją drogą mam małe deja vu ( telewizory 3D )
Przyznam szczerze, najbardziej zainteresowało mnie to zastosowanie architektoniczne. Jednak obejrzenie domu w VR dałoby lepsze pojęcie o nim, niż sam projekt na papierze.
Co do gier, to osobiście, nawet gdybym miał kasę, to się na to nie skuszę. Gdyby któryś z moich znajomych to kupił, to bym się ucieszył, bo wypróbować taki bajer można, ale na dłuższą metę raczej wolę zwykły ekran. Tym bardziej, że na takim oczy się będą szybciej męczyć.
Inną sprawą są wszelakie błędy, jakie mogą się pojawić. Wykrzaczenie się grafiki, to sprawa na tyle losowa, że może się przydarzyć każdemu, a na takich goglach byłoby to znacznie mocniej odczuwalne. Sam tego doświadczyłem, jak sobie spróbowałem VR od samsunga i nagle obraz mi się przekręcił o 90* - od razu mi się załączył odruch zrzucenia tego z głowy, bo nie było to przyjemne.
Poza tym mam jeszcze pytanie:
jeśli wg Was VR się nie przyjmie jak 3D, to, co jest przyszłością grania:
- Wyższa rozdzielczość ?
- Może kolejny raz takie same gry i co raz lepsza grafika ?
- Ciągle macie zamiar grać na monitorach ?
- Kolejny nudny sandboxowy erpeg z ładną grafiką i nudzący po godzinie ?
Proszę Was, ile można ?
Spójrzcie prawdzie w oczy i pogódźcie się z faktem, że jeśli VR się nie przyjmie jako nowy standard gamingu, to nic się nie przyjmie. Jeśli się mylę to udowodnij mi to jeden z drugim odpowiadając na powyższe stwierdzenia. Ciekawe, czy ktokolwiek będzie w stanie na to odpowiedzieć ;)
Akurat gry AAA to jednak według mnie dosyć słaby przykład - może ktoś podać 2-3 sensowne tytuły AAA z ostatnich 2-3 lat, które nie były odgrzewanymi kotletami pod względem mechaniki?
Zamiast wielo-milionowych nadmuchanych balonów marketingowych, które niosą ze sobą zadziwiająco mało, bardziej brakuje mi gier, które sprawdzone koncepty z dem technologicznych byłyby w stanie przekuć w kompletną grę (na przykład taki Space Pirate Trainer jest, przy fakcie, że jest płytki jak kałuża, niesamowicie grywalny) - domyślam się, że możemy się niedługo spodziewać wylewu kickstarterów w tych rejonach, ze wszystkimi wadami i zaletami takiego finansowania gier.
Szczerze mówiąc jeśli miałbym przewidywać los obecnej generacji sprzętu VR - przyjmie się praktycznie od razu wśród grających na symulatorach (którzy z resztą i tak rzucają pieniędzmi jak popadnie), bo to jest rodzaj rozgrywki, który do VR portuje się niemal idealnie. Poza nimi, wszystko zależy od tego ilu "zwykłych" użytkowników uda się przyciągnąć - patrząc po kolejkach po Oculusy i Vive'wy można zachować ostrożny optymizm, że jest ich wystarczająco dużo do uzasadnienia dalszych prac i zmniejszania ceny kolejnych iteracji (a to powinien być obecnie główny cel). Co ciekawe, absolutnie nie zdziwiłbym bym się, gdyby, o ile VR w ogóle przyjmie się na stałe, Sony stało się siłą napędową przez następne 2-3 lata.
Samiec alfa co myślisz o Orcs Must Die! Unchained ? czy będzie miała szansę przetrwać, jak wyjdzie pełna wersja ?
w naszym wieku gracze co raz bardziej nie znajdujemy gier, które poruszają nas fabułą, grafiką czy gameplay'em
po prostu jesteśmy już tak "ograni" w tym temacie, że zawsze będzie coś nie tak
(np. podobał mi się mad max, a wiem, że jest dla większości typowym syfem)
z kolei na tego typu goglach możemy być zaskoczeni jakością, ale jedyne co nam przejdzie przez gardło to : "ale bym se pograł w (tu wpisz twoją ulubioną grę) na tych goglach!" i przehejtujemy nową techonologię i pewnie skończymy z normalnym padem, ale z największym telewizorem jaki istnieje i założę się, że każdy już z was testował : "hmm jak wygląda super mario na takim wielachnym tv?"
Co oni mają z tym jedzeniem? Najpierw spleśniałe pączki, potem tort w jeszcze gorszym stanie... :D
UV! To jest drukarka 3D, jak bez sensu?
W obecnych czasach gry na smartfony prezentują się znacznie lepiej niż te niedzielne do bólu proste pierdółki dedykowane goglom VR. Tak jak powiedział UV dopóki szeroki segment gier AAA w pełni robiących użytek z technologi VR nie zagości w bibliotekach HTC VIVE czy Oculus Rift kupno gogli wiąże się z dużym ryzykiem poczucia zmarnowanej niemałej kwoty pieniędzy. Myślę że pierwszym prawdziwym sprawdzianem sensu technologi VR będzie Robinson: The Journey. Oczywiście VR to nie tylko gry, ale chyba nikt nie wątpi w to że ta technologia w najlepszym przypadku dopiero za kilka długich lat zostanie na dobre zaadoptowana w innych dziedzinach aniżeli wirtualna rozrywka.
VR to świetny produkt dla youtuberów na rozpromowanie kanału. Świetny magnes na nowe suby. Kanały "VR" incoming.
Niestety dla przeciętnego Janusza to się nie sprawdzi. Żeby pograć w coś konkretnego jak to pisze Hydro potrzeba "kompa już tylko za 6 kafli i GTX 980 kręconego". Zajebiscie, jaki procent graczy stać na taki sprzęt + okularki za parę tysięcy? 2%? Biorąc pod uwagę, że z 60-70% graczy siedzi na 2gb RAMu i windowsie XP i gra w Minecrafta albo CSa
Wasz problem panowie polega na tym ze wychodzicie z blednego zalozenia ze to jest do gier....
VR będzie porażką. Po pierwsze cena. Po drugie brak sensownych gier, no bo zobaczcie co to za "gry" są. Grafika jak z roku 2000. Może za 10 lat coś z tego będzie. O ile ktoś będzie wtedy chciał się w to pakować. Na razie - syf.
Ta cala Arena of pain wygląda kozacko. Do tego jakie odwzorowanie ruchow, jeszcze troche i osiagna jakosc kinecta w wersji 1.0. Ciekawe czy będzie recka na Golu:D
Tak serio to ten material jest tak zenujacy, ze wszystko opada, nawet nabijac zbytnio mi się nie chce.
Tak jak mówiłem, tylko Rift ma szanse na sukces, gdyż:
1) Jest 1000 zł tańszy
2) Odpalimy na nim wszystko co istnieje, z czego każdego fpsa w VR
3) Gry dedykowane na Rifta już teraz mają swoją bazę gier AAA podczas gdy na HTC mamy proste gierki
4) Kiedy do Rifta dokupimy drugi czujnik i toucha, ten takiego Vive'a zwyczajnie pochłonie. Już teraz na Rifcie mamy wykrywanie w przestrzeni, całego ciała, tyle że w powierzchni 3m na 1.5m co na mój pokój (a raczej jego umeblowanie) jest aż nadto, a po drugim czujniku będzie on od Vive'a dużo lepszy choćby przez dźwięk binauralny, którego próżno szukać nawet w słuchawkach za 4 tysie, że o Vivie nie wspomnę
5) Steam Vr Theatre mode to mikro namiastka Oculusowego Virtual Desktopu, który zamieni pulpit w kosmos, salę kinową lub pokój z kreskówki, a przy tym odpalimy na nim nawet sapera a nie tylko gry ze Steama
6) Obraz na Rifcie po bokach jest ostrzejszy, a to bardzo ważne
7) Vive nie nadaje się do oglądania filmów i w ogóle służy tylko do gier. Rift jest wszechstronny
Itd itd. :)
Pomimo tego wszystkiego po komentarzach wyraźnie widzę, że najlepiej wszystkim wychodzi krytykowanie tylko tego, czego we własnym domu się nie zazna/dozna. Smutne to. Obiecuję jednak, że pomimo moich zachwaleń VR, w moim wielkim temacie o VR będę obiektywny i opiszę wszystkie napotkane wady. Możliwe też, że specjalnie zakupię abonament, by temat cały czas był na szczycie przyklejony. Planuję go na tyle rozbudować, że może nawet uda mi się przekonać administrację, by temat podtrzymać bez abonamentu. W końcu dzięki niemu mnóstwo osób zyska. Będą tam wszystkie porady jak ustawić vorpxa by był efekt identyczny lub bajbardziej zbliżony do gier dedykowanych VR, wszystko o Virtual desktopie, recenzje gier VR i gier Vorpxa (wszystkie ważniejsze duże gry jakie znacie), Wasze opinie o sprzęcie VR. Porównania do np PSVR (które też będę miał okazje sprawdzić) itd. Temat oczywiście będzie poszerzany stopniowo. W każdym razie macie na co czekać, ale to wszystko dopiero w lipcu :)
Boże dawno nie widziałem tak bardzo nudnego materiału, aż wyłączyłem w połowie.