Witam.
Mam pytanie a mianowicie dziś miałem się stawić na komisje wojskową, lecz z przyczyn osobistych nie mogłem pójść.
Tutaj pojawia się pytanie, czy dostanę jakiś list, że mam się stawić w innym terminie, czy jak to w internecie "piszą", że smutni panowie zapukają mi do domu, albo grzywna, albo kara pozbawienia wolności.
Jak to jest, gdy się nie stawiłem na komisje wojskową w wyznaczonym terminie?
Z Góry dzięki za odp.
Oj oj, a tak na poważnie. :) Prosiłbym.
Najprawdopodobniej dostaniesz inny termin i jeśli się na niego nie stawisz, to wyznaczą kolejny i zostaniesz doprowadzony siłą. O ile się nie mylę.
Czyli rozumiem, że mam się nie martwić?
Najprawdopodobniej dostaniesz inny termin i jeśli się na niego nie stawisz, to wyznaczą kolejny i zostaniesz doprowadzony siłą. O ile się nie mylę.
Okres masz, że z przyczyn osobistych? Tampony kup.
Okres masz, że z przyczyn osobistych? Tampony kup
Co w tym dziwnego?
Przyczyny osobiste, widzisz w tym jakiś problem?
Zadałem pytanie - Twoja odpowiedź jest wystarczającym dowodem na to, że masz płytki poziom intelektualny, jak nie masz zamiaru odpowiedzieć na dane pytanie to się nie udzielaj.
Btw. Jestem w ciąży.
Osoba, która z ważnych przyczyn nie może stawić się do kwalifikacji wojskowej w wyznaczonym terminie i miejscu, powinna zgłosić ten fakt do wójta lub burmistrza (prezydenta miasta), właściwego ze względu na miejsce pobytu stałego lub pobytu czasowego trwającego ponad trzy miesiące, który wyznaczy jej inny termin stawiennictwa.
Wobec osób podlegających kwalifikacji wojskowej, które nie stawią się bez uzasadnionej przyczyny przed komisją lekarską lub do kwalifikacji wojskowej, będzie nałożona grzywna w celu przymuszenia, albo zarządzone przymusowe doprowadzenie przez Policję do Powiatowej Komisji Lekarskiej w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.
Osoby podlegające kwalifikacji wojskowej, które nie stawiły się do kwalifikacji wojskowej przed wójtem lub burmistrzem (prezydentem miasta), przed właściwą komisją lekarską lub przed wojskowym komendantem uzupełnień w określonym terminie i miejscu, albo odmówią poddania się badaniom lekarskim, albo nie przedstawią dokumentów, których przedstawienie zostało nakazane, podlegają grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
Podstawa prawna:
ustawa z dnia 21 listopada 1967 roku o powszechnym obowiązku obrony RP. (Dz. U. z 2015 poz. 144),
rozporządzenie MSWiA oraz MON w sprawie kwalifikacji wojskowej (Dz. U. z 2009r. Nr 202, poz. 1566).
@dekota
Lepiej powiedz, żeś cipa i boisz się iść.
Dzięki Piotrek.K ;)
Lepiej powiedz, żeś cipa i boisz się iść.
Jesteś łączony z ojcem jednym fiutem, czy masz problemy ze wzrokiem?
Czyli jednak miałem rację.
I to tyle, z Twoim intelektem. Nie chce mi się zamaczać nawet stóp w Twoim świecie, ale serio...stać Cię chyba na więcej wypocin wyssanych prosto z palca? czy jednak... cel jest oczywisty, jesteś idiotą?
Czyli jednak miałem rację. Typowy 18-latek, nie wie co powiedzieć, więc próbuje rodziną zaświecić.
Typowy 18-latek, nie wie co powiedzieć, więc próbuje rodziną zaświecić.
Typowy "Dorosły" świecący takim intelektualnym rozumieniem i nie potrafiący czytać pytania, odpowiadając nie na dany temat.
"Jesteś łączony z ojcem jednym fiutem, czy masz problemy ze wzrokiem?" Twój za to stoi na najwyższym poziomie. Te współczesne szczeniaki... Internet nie kończy się na GOLu, szukanie w google nie boli.
Oj, oj. Szkoda, że sarkazm i ironia nie zabija. Szukałem, chciałem się dowiedzieć konkretnie tutaj :)
I się dowiedziałem, ale od Ciebie się dowiedziałem, że masz płytkie życie. Dobranoc.
Gimby z każdą pierdołą lecą na forum.
Tak, gimby, uf jak dobrze, że nie ja. Miłej nocy.
dekota - zamknij temat, odpowiedź i tak dostałeś.
Zamknąłem ładnym, kulturalnym "Dobranoc" :)
Dzięki.
Gimby z każdą pierdołą lecą na forum.
Nic się nie stanie ja poszłem w normalnym terminie ale zapomniałem papierów.
Potem przyszyłem na następny termin bez żadnych zapowiedzi czy coś w tym stylu powiedzalem prawdę zbadali i tyle.
Pamiętaj o porządnym wyszorowaniu jąder i nadjajcza. Wbrew pozorom "ping pong" to nie mit :)
Edit. Piszę poważnie. Żeby doktor z kapci nie wyskoczył.
Nic się nie stanie ja poszłem w normalnym terminie ale zapomniałem papierów.
Potem przyszyłem na następny termin bez żadnych zapowiedzi czy coś w tym stylu powiedzalem prawdę zbadali i tyle.
Rozumiem, w porządku ;-)
dzięki.
Pamiętaj o porządnym wyszorowaniu jąder i nadjajcza. Wbrew pozorom "ping pong" to nie mit :)
Jajca mam na swoim miejscu. Pachnące i wykąpane ładnie :D
Ja tam nie miałem żadnego "ping-ponga".
Jajca gość z daleko oglądał na parę sekund w izolowanym miejscu.
Sprawdzenie kondycji fizycznej w moim przypadku opierało się na trzech pytaniach typu
"Jesteś zdrowy" , "Chorujesz" i jeszcze jedno którego nie pamiętam.
spokojnie, potrzebuja miesa armatniego wiec dostaniesz drugie wezwanie i na nim bez laski kat A
jeszcze jedno którego nie pamiętam.
"Ściągaj majty"
Ja poszedłem na komisję w damskich rurkach Ultra Soft Super Skinny i nie mogłem ich ściągnąć. Śmiechu było co nie miara, bo lekarz musiał mi pomagać. Chociaż wąsate Janusze co tam były krzywo się trochę patrzyły na to.
Uśmiechnąłem się do lekarza potem i powiedziałem mu, "jest pan doktor prawdziwym dżentelmenem" i nie badał mnie już wcale, tylko pytał czy jestem zdrowy. Powiedziałem że tak i dostałem kategorię D.
anymous [20] to trzecie: "masz dobrą pamięć?"
dekota - na odwrocie wezwania masz info o tym co robić jak nie możesz się stawić i jakie są konsekwencje wraz z odnośnikami w literaturze prawa