Cześć
Chodzi mi o to, że mówi się np. że jak wino stare to dobre. A jaka sprawa jest z piwem? Załóżmy, że jutro kupię np. Żywiec, który będzie z datą ważności załóżmy do października tego roku i przechowam to piwo np. 20 lat. Czy ono po tylu latach będzie nadawać się do picia?
Sfermentuje i będzie kwaśne z osadem. W skrócie : nie do picia.
Generalnie piwo jest pasteryzowane, czyli jeśli go nie otworzysz to nie ma szans aby się zepsuło
@up To czemu ma datę ważności?
[3] No już oglądam ten filmik
Takie jest prawo w Polsce, musi być data ważności, zwróć uwagę też co jest napisane "należy spożyć przed" to znaczy że po terminie możesz spokojnie zjeść/wypić a w przypadku "należy spożyć do" jest już trochę inaczej.
Znajomy pracuje w Carlsbergu, ma całe skrzynki takiego trunku, pije i o dziwo nie umarł ;).
To czemu ma datę ważności?
Bo po tym czasie traci swoje wartości (podobno)
Ja raz wypiłem stare piwo (pół roku przeterminowane) to miałem całodniowe dłuższe posiedzenie w ceramicznym królestwie (krótko mówią sraka jak marzenie).
>>> DanuelX
Masakra... koles przez 7 minut nawija o piwie zamiast go otworzyc i sie napic. Ogromnie wkurzaja mnie ludzie, ktorzy zamiast przejsc do sedna owijaja w bawelne jakby byli murzynami na plantacji. Najwyrazniej placa mu za 'filmo-minute', zamiast za 'ciekawy, krotki filmik'.
@DanuelX obejrzałem i gówno z tego wiem. Wypił parę łyków i na dodatek to był porter czyli gówno ten filmik mi dał. Ale ogólnie dzięki za kanał tego piwosza (bo widzę, że tam fajne rzeczy ma).
Kurde miałem kiedyś Tyskie z 2000 roku. W 2005 roku ojciec je znalazł na strychu i wylał bo przestraszył się daty ważności.
Carslberg nie nadaje się do picia w żadnej dacie.
smialo mozesz pic po dacie, jesli nie bedzie dobre w smaku to wylejesz, chyba ze masz cisnienie na picie :P na pewno sie nie otrujesz
Ja kiedyś wylałem 5l beczułkę Heinekena przeterminowaną dwa lata...
Mówicie że mogłem wypić?
Zresztą... Sam bym nie wypił a znajomym bym go do picia nie dał...
[1] zależy jaki styl. Jeśli ciemne piwa o wysokim ekstrakcie(np. portery bałtyckie), to wręcz powinno się je leżakować.
Ale lagery jakieś staną się niedobre, bardzo utlenione, mdłe, warzywne, chmielu coraz mniej, no i w końcu pewnie w ogóle się zepsują
Wypiłem 3 kasztelany przeterminowane jak się później okazało, czułem się jakbym wypił z 10, nie polecam, kilka godzin spędzonych w toalecie.
Wypiłem 3 kasztelany przeterminowane jak się później okazało, czułem się jakbym wypił z 10
to źle? zaoszczędziłeś prawie 2 dyszki :D
Akurat mam Leszka po 2013r i nie wiem co z nim zrobić :) Jak ktoś z was chce odkupić face to face za 5zł to zapraszam.
piwo z koncernow nic nie zyskuje na lezakowaniu, bo jest to piwo pozbawione drozdzy i calej wartosciowej zawartosci. jest filtrowane, pasteryzowane sztucznie itd itp.
piwo robione naturalnie, pasteryzowane poprzez dodanie jakiejs formy cukru (zeby byl gaz i naturalna pasteryzacja) staje sie smaczniejsze z kazdym miesiacem.
niestety jak sam robilem piwo to dluzej niz rok nie przetrwalo zadno... a wiekszosc ponizej pol roku. A tak naprawde piwo dopiero bylo dobre po 3-4 miesiacach lezakowania...
ale komercyjne piwa mozna sobie odpuscic lezakowanie, bo wszystko jest robione w fabryce.
mysle, ze te male browary tez moga miec problem z lezakowaniem, bo wiekszosc jest i tak filtrowana...
jako ciekawostka piwo z zielonej butelki, bialej i brazowej mimo ze z tej samej brzeczki bedzie smakowalo zupelnie inaczej...