Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Chciałbym napisać własną książkę

17.11.2012 12:26
raziel88ck
😊
1
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Chciałbym napisać własną książkę

Chciałbym napisać własną książkę. Mam pomysł na postacie, historię, wydarzenia, świat etc. Obawiam się jednak kilku spraw:

- przede wszystkim słabego warsztatu
- marnych szans na znalezienie wydawcy
- braku zainteresowania moją książką oraz tym, czy przypadłaby ona do gustu czytelnikom.

Was też kusiło napisanie własnej książki? Czy zdecydowaliście się na taki krok? Czego się obawialiście?

17.11.2012 12:28
Will Barrows
2
odpowiedz
Will Barrows
115
Senator

najpierw wydaj ebooka, bo raczej nołnejma nikt w fizycznej formie nie wyda, a tym bardziej nie da dobrego procentu od sprzedanego egzemplarza.

17.11.2012 12:31
3
odpowiedz
zanonimizowany561144
53
Generał

Pierwszą książkę udostępnij za darmo w internecie. Możesz publikować ją nawet w odcinkach na gameplay.pl. Jak będzie dobra to na bank znajdziesz wydawcę i później chętnych do kupna sequela, albo nawet zupełnie innej książki twojego autorstwa.

17.11.2012 12:32
4
odpowiedz
zanonimizowany805622
111
Legend

Ksiazki moze pisac kazdy. Nie raz napotkalem powiesci napisane przez natolatkow (Wlasciwie nastolatki), to i Ty najprawdopodobniej nie bedziesz mial problemow. Zakladajac, ze to co napiszesz bedzie ciekawe.

EDIT: Powyzsze pomysly sa dobre. Warto opublikowac fragmenty danej ksiazki za darmo, gdzies w popularnym serwisie, i zobaczyc jakie bedzie zainteresowanie.

17.11.2012 12:33
Fett
5
odpowiedz
Fett
233
Avatar

Jak miałem jakieś 13-14 lat to strasznie chciałem napisać książkę :D Zapomniałem o tym i jak teraz mi się przypomina mniej więcej o czym to miało być to główny motyw wcale nie wydaje mi się taki głupi :P

17.11.2012 12:36
😁
6
odpowiedz
zanonimizowany840023
2
Pretorianin

Czy to nie ty ostatnio napisałeś, że przeczytałeś swoją pierwszą książkę? A co do twojego pomysłu, zacznij pisać a po 2 dniach ci się odechce. Nawet jeśli dalej będziesz chciał stworzyć książkę to będzie ona tak marna, ze nikt nawet na nią nie spojrzy a jak wstawisz fragment na GOL-a to będzie więcej śmiechu niż w wątku davhenda.
Dziękuje i pozdrawiam Lizodup.

17.11.2012 12:38
Maziomir
7
odpowiedz
Maziomir
39
Senator

W ogóle, bracie, jeżeli nie masz na utrzymaniu rodziny, nie grozi ci głód, nie jesteś Tutsi ani Hutu i te sprawy, to wystarczy, że odpowiesz sobie na jedno zajebiście, ale to zajebiście, ważne pytanie: co lubię w życiu robić. A potem zacznij to robić.

Niedawno dowiedziałem się, że moja szwagierka pisze. Wydała nawet dwie książki drukiem i podobno można je kupić w mpiku. Cóż, widać trzeba po prostu zacząć.

Przy czym - większość z nas nie ma talentu, wiedzy, pomysłowości, samozaparcia, pracowitości, błyskotliwości i woli, aby nie tylko zacząć, ale przede wszystkim skończyć. I aby potem ktoś czytał ich książki z taką przyjemnością, jak ja Sapkowskiego.

17.11.2012 12:38
raziel88ck
😊
8
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Fett - Ja zacząłem pisać książkę mając 12 lat. Nigdy jej nie skończyłem, a pomysł choć nieco zmieniony nadal wydaje mi się całkiem ciekawy. Jednak tym razem skupiłbym się na czymś zupełnie nowym.

Sethlan - Z tymi fragmentami to faktycznie dobra myśl, bo akcja książki ma się w moich zamysłach rozciągać na kilka pokoleń.

Jakub130994, Will Barrows - Fakt, elektroniczna dystrybucja ma swoje niewątpliwe zalety.

Dzięki za komentarze. Spróbuję i zobaczę jak mi idzie.

lizodup - W maju napisałem, że przeczytałem pierwszą z własnej woli książkę. Przeinaczasz fakty.

17.11.2012 12:45
komarioza
😊
9
odpowiedz
komarioza
68
Duch Sparty

Przede wszystkim... zacznij pisać! :) a później się pomyśli co dalej. Kto wie czy po paru dniach/tygodniach stwierdzisz że to jednak nie dla Ciebie. Jak już skończysz książkę to daj do opinii znajomym. Jeżeli książka będzie dobra to wtedy szukaj wydawców itd. czy skorzystaj z rady kolegów wyżej(no może oprócz lizodupa...) :)

17.11.2012 12:47
raziel88ck
😜
10
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Jeśli się w ogóle uda, to dostaniecie ode mnie po egzemplarzu.

17.11.2012 12:51
😉
11
odpowiedz
zanonimizowany805622
111
Legend

A nie wazne, porabalo mi sie...

17.11.2012 13:09
emil kuroń
👍
12
odpowiedz
emil kuroń
68

[10] Ja też chętnie poczytam jakby co.

17.11.2012 13:12
13
odpowiedz
koobon
82
Legend

Chciałbym napisać własną książkę - zaczynasz nie najlepiej; wiadomo, że nie cudzą

Obawiam się jednak kilku spraw:
- przede wszystkim słabego warsztatu

Obawy uzasadnione.

Najważniejsze; dużo czytasz?
A tu, jedna z najlepszych książek o tym jak (nie)pisać: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/50142/jak-pisac-pamietnik-rzemieslnika

17.11.2012 13:14
14
odpowiedz
Montera
63
Legend

raziel88ck -> Jeśli w maju pierwszy raz w życiu przeczytałeś książkę z własnej woli to oznacza, że masz ubogie słownictwo, a to natomiast oznacza, że... książka będzie marna. Pomysł być może nie.

17.11.2012 13:14
raziel88ck
15
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

koobon - Ostatnimi czasy tak. Kończę jedną i zabieram się za kolejną, dlatego też rzadziej publikuje teksty na GP.

Montera - Zdaję sobie z tego sprawę.

17.11.2012 13:18
szarzasty
👍
16
odpowiedz
szarzasty
87
Mork

Stephen King ma bardzo prosty przepis jak zostać dobrym pisarzem: „Czytaj cztery godziny dziennie i pisz cztery godziny dziennie. Jeśli nie masz na to wystarczająco dużo czasu to nie oczekuj, że będziesz dobrym pisarzem”.

Oto prosta recepta na sukces.
Zyczę powodzenia

17.11.2012 13:18
ppaatt1
17
odpowiedz
ppaatt1
95
Obieżyświat

Nie zaczynaj od książki. Szczególnie, jeśli nie masz żadnego doświadczenia w pisaniu. (a nie masz.).

Pisz za to opowiadania, najpierw krótkie, potem dłuższe. Możesz pobawić się też w literackie gry RPG (vide lastinn.info). Przyjmuj krytykę na gołą klatę, pisz krótkie rozdziały i wkładaj je do szuflady, a przede wszystkim czytaj. Dużo czytaj. King coś kiedyś ciekawego powiedział na temat pisania książek. Nie chce mi się szukać, ale wspomniał, że aby dobrze pisać trzeba: czytać parę godzin dziennie i pisać parę godzin dziennie.

To, że uważasz swój pomysł za genialny nic nie znaczy. Literatura to jest bardzo mocno wyeksploatowana dziedzina kultury. Naprawdę ciężko stworzyć coś w miarę oryginalnego, a co dopiero ciekawego. Szczególnie w dobie internetu i darmowego dostępu do wielu materiałów w nim zamieszczonych.

17.11.2012 13:25
pooh_5
18
odpowiedz
pooh_5
96
Czyste Rączki

King coś kiedyś ciekawego powiedział na temat pisania książek. Nie chce mi się szukać, ale wspomniał, że aby dobrze pisać trzeba: czytać parę godzin dziennie i pisać parę godzin dziennie.

Precyzując powyższą wypowiedź, mówił o 4h czytania i 4h pisania dziennie :)

17.11.2012 13:32
tmk13
👍
19
odpowiedz
tmk13
252
Generał

A czy to przypadkiem nie King powiedział, że żeby dobrze pisać, trzeba dziennie poświęcać cztery godziny na czytanie i tyle samo czasu na pisanie?

17.11.2012 13:32
A.l.e.X
20
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

Jak chcesz napisać książkę i mieć wydawcę i też ocenę to aplikuj do fabryki słów, oni od razu ci powiedzą czy się nadajesz czy marny z ciebie pisarz. Warunkiem aplikacji do fabryki słów jest pisanie książek fantasty lub sf, bo tylko taki rodzaj książek wydaje ten wydawca. Wiele osób obecnie cenionych w Polsce jako pisarze sf/fantastyki za sprawą fs w ogóle zostali poznani. Pozdrawiam

17.11.2012 13:33
HUtH
21
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Najpierw przeczytaj PLO :P

@up
I za sprawą opowiadań w Fantastyce, itp.

O, popatrz - konkurs w Fabryce! :D http://fabrykaslow.com.pl/aktualnosci/fabryka-slow-szuka-nowych-autorow To jest twoja szansa!

17.11.2012 13:41
22
odpowiedz
koobon
82
Legend

To, że uważasz swój pomysł za genialny nic nie znaczy. (...) Naprawdę ciężko stworzyć coś w miarę oryginalnego, a co dopiero ciekawego.

Zwłaszcza, że bez szczególnego zastanawiania można wymienić tony wybitnej literatury, która opiera się błahym pomyśle (vide "Zbrodnia i kara"), lub pomyśle żadnym (np. "W poszukiwaniu straconego czasu").
Wcale nie trzeba szukać oryginalności (w intrydze).

Literatura to jest bardzo mocno wyeksploatowana dziedzina kultury.
- bzdura

17.11.2012 14:39
Garret Rendellson
23
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

Co do wydania to spróbuj wydać samemu. Włożysz ze 2-3 tysiące ale jeżeli książka okaże się dobra, to szybko zarobisz. Zresztą od zaczęcia pisania do wydania trochę minie. A co do warsztatu to polecam czytać dużo książek - można się nieźle nauczyć jak pisać.

17.11.2012 14:50
Mutant z Krainy OZ
24
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Nie pytaj nas o zdanie lecz pisz. Twój pomysł może wydawać ci się dobry, ale założę się, że w twojej głowie ma on raptem kilkanaście zdań. A to za mało, musisz zacząć pisać i zobaczyć jak ci to idzie. Napisz kilkanaście stron, przeczytaj to i szczerze sobie odpowiedz na pytanie "czy gdybym za to zapłacił 30 zł w empiku, to bym był zadowolony?" :)
I tak najprędzej wyjdzie ci z tego krótkie opowiadanie, niemniej życzę powodzenia.

17.11.2012 15:07
👍
25
odpowiedz
zanonimizowany528
211
Legend

To napisz.

17.11.2012 15:26
Dennoss
😊
26
odpowiedz
Dennoss
164
Hashira

A mniej więcej w jaką tematykę celuje twój pomysł?

17.11.2012 21:47
raziel88ck
27
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Dennoss - Akcja ma się toczyć na przestrzeni 300 lat. Różne pokolenia, dobrzy, źli i tacy, których ciężko przypisać, i o których mało wiadomo, legendy. Czasy, w których nie było broni palnej, zbliżone do tych z Wiedźmina. Więzy krwi, drużyna, mistrzowie miecza, ninja, świątynie, zakony, mroczne moce. Brak przepowiedni, wybrańców, czy ratowania świata.

Tak w skrócie i wybiórczo. Więcej nie zdradzę, dlatego zacząłem sypać ogólnikami.

HUtH - Faktycznie kuszące. Pomyślę nad tym. Szkoda tylko, że tematyką jest wojna. Jakoś wielkie bitwy nigdy mnie nie rajcowały.

17.11.2012 22:04
28
odpowiedz
zanonimizowany771296
25
Centurion

W maju napisałem, że przeczytałem pierwszą z własnej woli książkę. Przeinaczasz fakty.

proszę daj sobie spokój; oszczędź stresu sobie i innym, to, że księgarnia niewiele się dzisiaj różni od papierowni w wychodku (prasa, hity ?!) nie znaczy, że musisz dołożyć swoją rolkę - wręcz przeciwnie - zacznij śpiewać albo chwyć się za gitarę - też twórczo zrealizujesz a szkody mniejsze...

17.11.2012 22:17
Shadowmage
29
odpowiedz
Shadowmage
248
Master of Ghouls

Jest kilka wydawnictw, które wydadzą każdą książkę. Musisz jedynie za to trochę zapłacić :)

17.11.2012 22:23
30
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

Najpierw napisz tę książkę, a dopiero potem się będziesz zastanawiał jak ją wydać. Najpierw sprawdź czy w ogólne uda ci się ją napisać.

17.11.2012 22:27
31
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Ze słabym warsztatem i słabą polszczyzną nie ma sensu nawet startować. Nawet jeśli masz super pomysł na powieść, to nie ma to znaczenia, jeśli nie umiesz tej historii zgrabnie opowiedzieć. W gruncie rzeczy forma jest najważniejsza. Z drugiej strony sam swojego stylu nie oceniaj. Pozwól ocenić go innym, albo znajomym, albo internautom publikując jakiś blog. Od tego zacznij.
Generalnie dobry pisarz to taki, który bardzo dużo czyta. Kontakt ze słowem pisanym to podstawa. Ujędrnia nasz język, inspiruje, pobudza wyobraźnie. Samo bycie molem książkowym sprawia, że samoistnie osoba taka staje się potencjalnym piszącym. Czytając różne historie w pewnym momencie zastanawia się czy sama ma coś do powiedzenia.
Kolejną kwestią jest dojrzałość i doświadczenie. Przydają się niebywale. Pozwalają wiarygodniej skonstruować postacie, przenikliwiej opisać daną rzeczywistość, fikcyjną bądź nie do końca fikcyjną, bo opartą na własnych przeżyciach, wspomnieniach, obserwacjach.
Tak czy owak umiejętność rzeźbienia w słowie jest niezbędna. Jeśli masz problemy z konstruowaniem zdań poprawnie gramatycznie, z opisywaniem w sposób spójny jakichś wydarzeń, to sorki, nie da się tego przeskoczyć.

17.11.2012 22:29
HUtH
32
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

[27] Wiesz, niekoniecznie musisz opisywać wielkie bitwy... to dość konwencjonalne podejście...

17.11.2012 22:31
DM
33
odpowiedz
DM
211
AFO Neptune

GRYOnline.plTeam

Przecież piszesz już na gameplayu :)
Zacznij pisać w końcu o rzeczach ciekawych i ciekawie - tak, że blog mógłby zaistnieć bez linka na GOLu (bo tylko dlatego gameplay zalicza jakiekolwiek odwiedziny) - jeśli będzie poczytny bez linkowania go na gameplayu/GOLu - to znak, że książke nawet parę osób zakupi...
btw
w appstore apple możesz wydać własną książke za darmo, nawet płatną.

17.11.2012 22:55
Azerath
34
odpowiedz
Azerath
156
Senator

raziel88ck - Znam ludzi, którzy czytają mnóstwo i umiejętności literackie mają spore, ale kiedy przychodzi do napisania czegoś dłuższego, to nie dają sobie rady. Każdy chyba przynajmniej raz w życiu miał moment, w którym chciał napisać książkę. Zapał skutecznie jednak ostudza moment, w którym człowiek przysiada sobie na fotelu, tworzy nowy plik tekstowy i ma zacząć pisać. Pisarstwo to naprawdę trudne zajęcie. Jeśli masz determinację, to uda Ci się książkę skończyć i może znajdziesz nawet wydawcę, który ją opublikuje.

Mam dla Ciebie zadanie, dwa dokładnie: opisz mi jakiegoś smoka, którego sobie wyobrazisz i wnętrze jakiegoś kościoła lub kaplicy, tez z Twojej wyobraźni. Zrób to i wklej tutaj efekty swojej pracy i pozwól nam, forumowym specom od wszystkiego, to ocenić.

Przypomina mi się sytuacja z Metro 2033, gdzie autor pisał książkę latami, najpierw umieszczając kolejne rozdziały na swoim blogu, by potem napisać ją na nowo z uwzględnieniem komentarzy, które otrzymał. Dopiero wtedy znalazł wydawcę. Więc jeśli w siebie i swój pomysł wierzysz, to pracuj ciężko, a może osiągniesz sukces.

17.11.2012 23:37
raziel88ck
35
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Azerath - Ok

Opis smoka.

Ten należący do gatunku ciernistych żmii smok, zwany także Euphorią wyróżnia się na tle swoich pobratymców nie tylko olbrzymimi rozmiarami i srebrno-złotym kolorem łusek, ale także wystającymi i umieszczonymi po obu stronach czarnymi kolcami, których końcówki zaginają się do wewnętrznej strony twardego niczym głaz grzbietu. Zaś jego płomienno czerwone oczy emanują nienaturalnie silną energią telekinetyczną, zdolną bez trudu przenosić tak duże stworzenia jak pospolite w naszych okolicach krowy. Niektórzy bajają, że ów potwór zdolny jest również do rozmaitych konwersacji z ludźmi. I to pomimo jego diabelnie wrogiej osobowości. Dlatego też mało kto daje wiarę w te wyssane z palca plotki. Faktem jest jednak to, że ta nienaturalnie powstała gadzina, została stworzona przez złego czarnoksiężnika, o którym mało kto dziś pamięta, po to tylko, aby stać na czele wśród swych równie paskudnych i oślizgłych braci. Monstra te są szczególnie przerażające z powodu silnych trucizn, gromadzących się nie tylko w ostrych jak katana szponach i kłach, ale również na krawędziach swych potężnych skrzydeł. Oprócz tego cechują się one niesamowitą siłą oraz zwinnością, którą pozazdrościć mogą im nawet niewiarygodnie szybkie i pochodzące z sinych gór bazyliszki pędonośne.

17.11.2012 23:45
36
odpowiedz
zanonimizowany872074
5
Pretorianin

off top ale muszę powiedzieć, że jedyną książką na jaką czekam jest biografia Breivika

17.11.2012 23:49
37
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

ma ktos moze legendarny tekst w ktorym jakis koles opisywal m.in. dzielnice w ktorej ludzie pija piwo i wino?

[35] suche, sorry

edit: znalazlem, http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8205568

17.11.2012 23:54
Mada Fakir
😁
38
odpowiedz
Mada Fakir
87
Sweet Transvestite

[35] Jako wpis na forum spoko, ale encyklopedii o smokach to ty nie napiszesz. :)

[37] Podpinam się pod prośbę o legendarny tekst o dzielnicy gdzie ludzie piją piwo i wino, gdy tylko mi o tym przypomniałeś parsknąłem śmiechem. :D

edit Dzięki wielkie, Rick po prostu kasuje wszystko.

17.11.2012 23:59
HUtH
39
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

No czemu... nie jest złe....

Przypomina mi się sytuacja z Metro 2033, gdzie autor pisał książkę latami, najpierw umieszczając kolejne rozdziały na swoim blogu, by potem napisać ją na nowo z uwzględnieniem komentarzy, które otrzymał. Dopiero wtedy znalazł wydawcę. Więc jeśli w siebie i swój pomysł wierzysz, to pracuj ciężko, a może osiągniesz sukces.
lol, serio taka jest historia tej powieści? Czy to jakaś marketingowa sztuczka? Bo zapaliłem się teraz do czytania jej :P

18.11.2012 00:11
raziel88ck
40
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Opis kaplicy.

Nigdy wcześniej nie przypuszczałem, że znajdę się w legendarnej kaplicy wielkiego kapłana cieni. Tego, którego imię przeszło do historii za sprawą nekromancji na szeroką skalę. Będąc tu w samym środku tego ponurego miejsca przyznaję, że pomimo mojego ogromnego doświadczenia w tej materii, czuję się tutaj wyjątkowo nieswojo. I to wcale nie za sprawą czerwono-czarnej kolorystyki, wielbionej swoją drogą przez samego szatana. Ani tym bardziej wiszących, tudzież leżących tu i ówdzie zgniłych i śmierdzących po dziś dzień zwłok. Do podobnych widoków zdążyłem się już dawno przyzwyczaić. Jedno jednak nie daje mi spokoju. Jakim trzeba być szaleńcem, aby kroić na kawałki ludzkie płody? Co on chciał przez to osiągnąć? Nieśmiertelność? Sławę? A może pogardę? Dwie ostatnie z całą pewnością udało mu się zdobyć. I to jeszcze za jego życia. Reszta tego okultystycznego pomieszczenia niewiele różni się od innych podobnych kapliczek. Może poza widniejącymi na ścianach pustymi obrazami o czarnym tle i nietypowym okrągłym stołem „chirurgicznym” z wiecznie świecącymi się wokół niego białymi świecami.

Radosnej nocy życzę.

18.11.2012 00:52
41
odpowiedz
108
3 grosze

Napisz, udostępmij i przyjmij na klatę recenzje .. książki np. takiegoi Kinga też nie grzeszą poziomem językowym, a wyznawców ma wiernych. Jeśli ludzie nie będą chcieli Cię czytać - przynajmniej będziesz wiedział, że musisz znaleźć coś innego. (aha .. postaci nie nie postacie - warsztat do d.., ale od tego są redaktorzy). Pisz, a nie marudź o pisaniu ;)

18.11.2012 00:54
👍
42
odpowiedz
Montera
63
Legend

To nie jest opis kaplicy. To jakiś żart.

18.11.2012 01:04
43
odpowiedz
zanonimizowany735426
33
Pretorianin

Nie chcę być krytykantem ale fantasy o zabijaniu złych nekromantów i walce ze smokami napisano już od cholery i wątpię żeby ktokolwiek jeszcze chciał to czytać zwłaszcza że to co ty prezentujesz dobre wcale nie jest. Na razie pisz do szuflady i przy okazji poczytaj jakieś klasyki fantasy jak 9 Książąt Amberu, Władcę Pierścieni Czarną Kompanię, Conany czy Grę o Tron jeśli w tym gatunku chcesz pisać. Bo nie jest powiedziane, że to absolutnie musi być fantasy. Fabułami/światami gier się raczej nie kieruj bo to po pierwsze często barachła, po drugie są fajne dlatego że to ty zabijasz smoka a nie czytasz jak to robi ktoś inny. Mimo wszystko nie poddawaj się i pisz dalej.

18.11.2012 01:08
Kajdorf
44
odpowiedz
Kajdorf
88
Konsul

Spróbuj najpierw z krótkimi opowiadaniami. Daj na forum do recenzji, niech się inni wypowiedzą. Sam swego czasu pisałem opowiadania na Travianie do raportów z moich ataków czy kogoś ze znajomych. Na jednym z serwerów nawet zrobiłem pewną fabułę pomiędzy raportami. Najdłuższe opowiadanie u mnie miało ok 20tys znaków, wtedy zgłosiłem się do konkursu o tematyce związanej z Travianem. Pisałem o budowie Cudu, osoby które grają w Travke wiedzą że to jest najnudniejsza część gry. Uwielbiam tematykę fantasy, sam prowadzę D&D, dlatego pomysłów do pisania nigdy mi nie brakowało. Druga sprawa raport to tylko cyferki ile wojska zginęło.
Jeśli piszesz to unikaj powtórzeń, długich zdań. Podziel fabułę na rozdziały i zaplanuj sobie co w nich ma być, potem do tego będzie Ci łatwiej dorzucić treść. Możesz sobie zrobić drzewko z rozpisanymi bohaterami, ich przygodami. Wtedy nie pogubisz się i nie zostawisz jakiegoś napoczętego wątku. Nie kombinuj z trudnymi nazwami czy imionami postaci, unikaj potocznego słownictwa. Podstawa to stylistyka, ortografia. Potem to zapał i chęci do ukończenia. A z tym to różnie bywa. Jeśli już coś napiszesz to sam przeczytaj kilka razy, wtedy wyłapiesz błędy jakie porobiłeś. Jeśli masz kogoś z dobrą znajomością reguł języka polskiego daj mu do oceny. Sam po sobie zauważyłem, że im częściej korzysta się z komputera to tym bardziej człowiek zapomina te reguły. Dlatego podstawa to czytanie książek, w dużych ilościach. A ja potrafię czytać nawet do 8-10 godz dziennie.

18.11.2012 01:13
HUtH
45
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

[40] No to już gorsze.

Nie zrażaj się i ciśnij :P

Montera <- żartem jest twoja forumowa "twórczość"

18.11.2012 01:53
46
odpowiedz
Drixx
73
Damned by God

Wygodnie jest też napisać sobie plan. Pisałem mniej więcej tak "X i Y idą sobie gdzieś, gdzie spotykają Z. Gadają sobie o XY...". Potem wystarczyło tylko rozwinąć. Z jednej strony takiego planu wychodziło mi około 10-20 stron książki.
Fajne w pisaniu jest też to, że patrzysz w monitor i nie wiesz za co się zabrać. Pierwsze kilka słów to istna katorga. Potem palce stukają w klawisze jak szalone, a w głowie widzisz to co piszesz. Wreszcie wizja idzie do przodu a tobie pozostaje tylko ubrać to w słowa. Świetne uczucie :)
Jedyne czego się mógłbym się obawiać dzięki mojej książce to ekskomunika i ataki fanatyków religijnych.

18.11.2012 03:28
47
odpowiedz
zanonimizowany701852
33
Generał

Wy tak piszecie, a kto wie czy to nie jutro raziel znajdzie wydawce, wyda swoją książkę i zacznie kosić miliony...

18.11.2012 09:26
Mutant z Krainy OZ
48
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

[47] Ludzi którzy na pisaniu koszą miliony jest niewielu, w Polsce nie ma takiego żadnego.

O ile opis smoka ujdzie, bo jest to opis przerośniętej jaszczurki, do którego nie potrzebna jest wyobraźnia, to opis kaplicy to jest porażka. Nie opisałeś kaplicy, tylko jej właściciela i to co w niej robi. Widać po prostu, że nie znasz się na kościelnej architekturze i dlatego bałeś się poruszyć temat. Podobnie zapewne będzie z wieloma innymi aspektami twojej książki. Opisy bitew fajnie się czyta, ale bez znajomości taktyki, na przykład wojsk nieposługujących się jeszcze prochem, wymagają wiedzy historycznej, bez tego wyjdą ci z opisu jakieś bzdury, typu rzucanie na lewą flankę łuczników, by spod lasu ostrzelali pędzącą konnicę.
Niestety, ażeby napisać coś dobrego, nie możesz wypełnić książki swoimi wymysłami, wymaga to wiedzy w tematach poruszanych.

18.11.2012 09:40
deTorquemada
👍
49
odpowiedz
deTorquemada
245
I Worship His Shadow

[40] - Smokowicie to brzmi.

Z tego co wiem, wydawce faktycznie ciężko znależć, można niemniej próbować samemu. W sieci sporo firm które pomagają wydawać takie ksiażki.

Dodatkowo możesz próbować na polakpotrafi.pl -> widziałem tam kilka osób, które również piszą książki/wiersze i zbierają kasę na pierwsze wydanie.

I ostatnia sprawa -piszesz w pierwszym poście o braku zainteresowania Twoją książką i zastanawiasz się czy przypadła by ona im do gustu. Odpowiem tak - czytając i widząc ile ludzie bzdur i grafomani wydają, nie powinieneś się wcale nad tym zastanawiać tylko próbować. Nie wypali - trudno.

Edit --> I jeszcze jedno - faktycznie nie można odmówić tutaj niektórym racji - aby napisać coś "dobrego" trzeba posiadać "jakiś" zasób wiedzy. Ale nie oszukuj się, ludzie piszą takie głupoty, które potem znajdują nabywców dla których książki te stają się potem "mega uber super pozycjami" - że niektóre Twoje braki nie mogą wpłynąc na decyzję o jej nie napisaniu. Szczególnie, że teraz jak wspominałem - każdy pisać może, a że kiepsko, to inna sprawa ;]
Nie daj się zwariować. Zdawaj sobie sprawę z braków, ale z ich powodów nie rezygnuj z pisania - szczególnie, jeżeli chcesz to zrobić.

18.11.2012 09:56
Darat
50
odpowiedz
Darat
139
Another dude

[37]

<uspokuj się,roxi!>

No dobra....chciałbym abyście ocenili 1 rozdział książki napisanej przeze mnie :)

jest nieco długa,ale dla fanów fantasy myślę,że to łakomy kąsek (jestem pochwalany na zagranicznych forach) :).

Na wstępie chciałbym napisać,że po pierwsze)przepraszam za błędy ortograficzne po drugie)będzie to tylko 24 rozdziału.

A więc czytamy !!!.....

AGE OF DARKNESS

ROZDZIAŁ 1
CZARNE OGNIWO

Była ciemna,mroźna noc.We wszystkich domach pozgasały światła a ludzie szykowali się do spania.Ale była w tym mieście dzielnica,którą nazywano "dzielnicą,gdzie rządzą karczmy,a ludzie pili tylko piwo i wino".Tak było też tej nocy.We wszystkich karczmach ludzie z okolic tej dzielnicy zbierali się,aż robiło się ciasno,a beczki z piwem i winem [...]poprostu lały się strumieniami a kufle co chwilę były pełne,aż po brzegi.Ludzie tańczyli,wygłupiali się i dokuczali innym (co często doprowadzało do bójek).
Pewnego razu do miasta przybył nieznajomy wojownik z tzw."samotnych krain Airdaru".Prawdopodobnie miał 20 lat.Był wysoki i chudy.Miał białe włosy.Na sobie miał podartą siwo-brązową szatę,która zasłaniała mu usta i sięgała do kolan (gdzie końce miał podarte-autr.).Miał czarne spodnie oraz buty.[...]

Nieznajomy szedł dzielnicami miasta gdzie "rządą karczmy,a ludzie piją tu tylko piwo i wino".Rozglądał się na lewo i na prawo.Co chwilę na drzwiach widział różne ogłoszenia [...].Przybysz zatrzymał się.Podniósł głowę i zauważył małą tablicę gdzie napisano "Karczma pod czarnym wilkiem" a pod napisem był charakterystyczny "czarny wilk".
[...]Wszedł tam.Wnętrze karczmy było nieco ciasne.Mieściło się tutaj tylko 12 stolików na 3-4 osoby.W karczmie było tylko kilku ludzi.Spojżał na wielki,długi stół,gdzie powinnien być karczmarz.Lecz go nie było.[...].Usiadł przy oknie.Nagle podeszła do niego nieco brzydka barmanka pytająca się:
-Co podać,może wino,a może piwo ?
-Poproszę sok z czarnych jagód
-D-dobrze...
Jęknęła.[...]Przybysz czekał.Nagle usłyszał ciekawą rozmowę dwóch druidów siedzących za nim.

-Samon,słyszałeś najnowsze wieści ?
-Biały Gan-Rar znowu uciekł ?
-O tym mówiliśmy kiedyś,zresztą miejsza oto.Podobno nerkromanci Terotatiańscy oszaleli i szykują tajemniczy projekt o nazwie "czarne ogniwo"[...].
-A skąd ty masz tak dobre źródła Rick ?
-Nie twój interes ![...]

dobra,skończe już...podoba się ?

mówcie co mam poprawić :)

pa !

ps.PRZYPOMINAM,ŻE JEST TO NIEWIELKA CZĘŚĆ ROZDZIAŁU.CAŁOŚĆ JEST CHOLERNIE DŁUŻSZA !

18.11.2012 09:59
Mutant z Krainy OZ
51
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Nie daj się zwariować. Zdawaj sobie sprawę z braków, ale z ich powodów nie rezygnuj z pisania - szczególnie, jeżeli chcesz to zrobić.

Owszem, nikt przecież nie zaczyna od bestsellera. Ale też nie ma sensu pchać się z wydawaniem kolejnego gniota. Niech pisze, niech zobaczy czy mu się ta profesja podoba, niech wydaje fragmenty na gejmpleju jak pisali inni w tym temacie.
Kiedy się już naprodukuje x stron i wklei je na gameplay, zorientuje się w reakcji czytelników (niestety, tu na GOLu, na konstruktywną krytykę może liczyć od garstki osób, reszta go najprędzej zeżre, ale i to trzeba przyjąć na klatę) to będzie wiedział na czym stoi, czy przede wszystkim mu się podoba co sam spłodził i czy nadal chce w to brnąć z innymi, może lepszymi pomysłami, ze zdobytym doświadczeniem.
Taka prawda niestety, że do pisania książki trzeba się przyłożyć. King na ten przykład, bardzo często w pisze w podziękowaniach do osób, które pomogły mu ogarnąć temat poruszony w danej książce. Czy to medycyny, pojazdów wojskowych czy głupiego opisu rewolwerów.
Owszem, można pisać o lekarzu z wiedzą wyciągniętą z doktora hałsa, ale czy warto brać na swój target półgłówków?

18.11.2012 11:01
raziel88ck
52
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

banracy - Nie zamierzałem pisać o walce ze smokami i ubijaniu nekromantów. HUtH chciał, abym opisał smoka i wnętrze kapliczki, więc to uczyniłem. Ot taki test.

RoBerCiK29 - Masz poczucie humoru.

Mutant z Krainy OZ - Fakt, nie znam się na kościelnej architekturze. Odnośnie wielkich bitew, to szczerze powiedziawszy nie planowałem ich umieszczać. Wolę skupić się na pojedynczych, najwyżej drużynowych starciach.

Dziękuję za opinie i rady. ;)

18.11.2012 11:09
Mutant z Krainy OZ
53
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

To poczytaj o podstawach fechtunku, by nie było jak w Achai, gdzie bohaterka "delikatnym ruchem nadgarstka przekręciła błyskawicznie miecz i ucięła przeciwnikowi łeb". Z grubsza takie tam głupkowate opisy są, wystrzegaj się takich błędów, przy których tylko facepalma idzie zaliczyć :)

18.11.2012 12:19
HUtH
54
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Mutant <- według mnie nie trzeba znać architektury, żeby opisać kaplice itp. Oczywiście można do tego podejść jak np. Eco i użyć tylu dziwnych nazw, że czytelnik nie wie o co chodzi kompletnie, ale można też pisać prostym słowem, ale porządnie i tak, że czytelnik wie mniej więcej jak kaplica wygląda(a reszta należy do wyobraźni).
Ale oczywiście w tamtym opisie Raziela, o kaplicy wiemy tyle, że po prostu to pomieszczenie, w którym dzieją się złe rzeczy :P

Raziel <- Azerath chciał :P

18.11.2012 12:28
deTorquemada
55
odpowiedz
deTorquemada
245
I Worship His Shadow

Wyjaśnijmy sobie coś .. jeżeli książka będzie dotyczyć katedry (czy o czym tam piszczycie) to autor pozna jej budowę od podstaw to na pewno. Natomiast jeżeli będzie ona jedynie tłem, lub nieistotnym fragmentem w opowieści, to raczycie żartować z "pełnym wypasionym opisem". To w takim wypadku pierwszy tom powinien zawierać opis głównego bohatera z pełna charakterystyką guzików i rzemyków na ubraniu ;]

Zresztą: Są tacy którzy zachwycają sie opisami - dfla nich może autor opisywać wszystko. Są tacy natomiast którzy podniecają się Kłamcą Ćwoka w których opisów nie ma i książka jest pełna bełkotu popowego. Obie się natomiast sprzedają. Jedni potrzebują opisów, drudzy się bez nich obchodzą. I tyle.

18.11.2012 12:33
56
odpowiedz
zanonimizowany850519
3
Pretorianin

sie lepiej zajmij piciem piwa, to ci wychodzi najlepiej

18.11.2012 12:48
57
odpowiedz
koobon
82
Legend

"nekromancja na szeroką skalę"
"Będąc tu w samym środku tego ponurego miejsca przyznaję, że pomimo mojego ogromnego doświadczenia w tej materii, czuję się tutaj wyjątkowo nieswojo."

Dalej nie przebrnąłem.

Z drugiej strony, jest tak jak twierdzi deTorquemada; jeśli popularność i tłumy wielbicieli zyskują grafomani pokroju Pilipiuka to i dla Ciebie może znaleźć się jakaś nisza.

18.11.2012 12:57
Flyby
😃
58
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Zdarzyło mi się już nieraz, przybywać do nieznanych miast, zdobionych mrocznymi Katedrami i równie nieciekawymi karczmami. I tym razem było prawie tak samo.
Znowu karczma "Pod Czarnym Kundlem" z obsikaną bramą i znowu w środku białowłosy wojownik obmacujący karczmarkę (eee barmankę) pijący piwo z sokiem z jagód. Po kątach, przy stolikach i pod nimi, wszystkie męty tego świata, udające tajemniczych i groźnych - lepiej lub gorzej.
Zrezygnowany, wszedłem do środka - nachlałem się inkaustu (atramentu) i zacząłem pisać - lepiej lub gorzej..

18.11.2012 13:02
Mutant z Krainy OZ
59
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Pełny opis nie jest potrzebny, ale ja czasem wolę, kiedy autor umiejscawiając akcję w jakimś obiekcie wie więcej na temat tego obiektu niż ja. Szczegółowy opis, od fundamentów po dach jest zbędny, a wręcz by przeszkadzał, ale kiedy już autor sili się na opisywanie katedry, to lepiej żeby coś na temat takich budowli wiedział :)
Poza tym opisywać trzeba umieć, suche fakty nie wystarczą.

18.11.2012 13:02
Saul Hudson
60
odpowiedz
Saul Hudson
53
Legend

Jeśli bestsellerem mogą stać się takie popłuczyny jak 50 twarzy Greya to znaczy, że nie ma już żadnych barier wydawniczych a czytelnicy są co raz głupsi (w tej chwili odstawiam na bok kwestie fabularne a mówię o języku, który w tej "książce" jest tak prostacki i bezbarwny jakby pisał ją debil dla debili). A to oznacza, że teraz każdy może spróbować swoich sił pisarskich. Każdy.

18.11.2012 13:15
Mutant z Krainy OZ
61
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

W pornosach tez nie ma fabuły a oglądają je miliony. Nie dziw się, że książka o rżnięciu jest tak popularna :)

18.11.2012 13:17
Flyby
😊
62
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Co za pesymizm, Saulu Hudsonie - może to po prostu literatura wraca do swoich korzeni czyli ratuje się jak może..
Dobre i to.

18.11.2012 13:27
Kajdorf
63
odpowiedz
Kajdorf
88
Konsul

A ja mam wrażenie że tutaj to większość wypowiada się osób które przeczytają jedną książkę na miesiąc. Jeśli chce szczegółowe opisy walki, budynków czy czegoś innego to szukam książek specjalistycznych. A nie biorę się za książkę którą czytam dla rozrywki. Czy Herbert, Jordan, Pratchett znają się na czarach, technologii albo architekturze? Właśnie zbyt szczegółowe opisy zabiją klimat książki. Nie interesuje mnie czy to drzewo ma liście, a te obok nie. Jeśli sami niektórych rzeczy nie potraficie sobie wyobrazić to o was świadczy, nie o autorze. Ilu z was zna się na walkach, albo na architekturze? Walczyliście mieczem, braliście udział w pojedynkach? Ilu z was wie jak zbudowany jest statek kosmiczny, albo zwykły galeon. Książka ma mieć ciekawą i spójną fabułę ale bez rażących błędów. Napisana zrozumiałym językiem dla wszystkich. Najłatwiej się pisze fantasy, gdyż jak to się mówi na sesjach: jak czegoś nie wiesz to można to zgonić na magie. Im bardziej zaawansowany świat tym większą wiedzę wymaga się od pisarza. Ale wystarczy znać podstawy i sensownie to opisać co się chce innym pokazać. Jeśli wy wymagacie szczegółowego opisu katedry to jaką wy macie znajomość jej wyglądu?
Co do samego opisu przez autora wątku to wybacz, to nie była katedra to był opis zachowania się postaci i jego przemyślenia. Czytając opis smoka miałem wrażenie że już gdzieś to widziałem, ale to pewnie dlatego ze takie opisy są mocno oklepane. ;)

18.11.2012 13:33
Saul Hudson
😊
64
odpowiedz
Saul Hudson
53
Legend

Flyby -> no to optymistycznie: tyle dobrego, że rynek jest tak ogromny, że każdy znajdzie coś dla siebie ;)

Mutant -> spoko, ale jak już ktoś się bierze za opisywanie rżnięcia to niech to zrobi tak, żebym czytając zazdrościł głównym bohaterom, a nie z politowaniem kartkował kolejne strony :P (np. scena łóżkowa w Dallas 63' Kinga była napisana tak, że działała na wyobraźnię. Można? Można!)

18.11.2012 13:37
65
odpowiedz
Child of Pain
179
Legend

[64]
Autorka 50 twarzy Graya pisala fanfiki do Zmierzchu wiec nawet przed czytaniem ksiazki widac jaka jest zalosna, nawet jak juz takie rzeczy jak wyciaganie tampona czy zakupy w sklepie ala castorama mowia same za siebie.

18.11.2012 13:42
66
odpowiedz
koobon
82
Legend

Kajdorf -->
Zanim zaczniesz się wymądrzać poczytaj trochę o tym jak pisarze przygotowują się do pracy. I to ci, którzy trzepią literaturę popularną.

18.11.2012 14:06
Mutant z Krainy OZ
67
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

[64] Nie da się tak opisywać seksu w książce takiej jak 50 twarzy greya. Tam odchodzi ostre rżnięcie a nie zwyczajny seks, cała ta książka jest chora, obecnie jestem właśnie w trakcie jej czytania, skończę ją bo nie lubię zostawiać niedoczytanych do końca książek. Ale robię to z trudem :)

18.11.2012 14:10
Flyby
😊
68
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

"rynek jest tak ogromny, że każdy znajdzie coś dla siebie ;)"

Zgadza się, Saulu Hudsonie - większość (lub mniejszość ;)) czytelników z czasem, szukając nowego - rozszerza swoje czytelnicze zainteresowania.

18.11.2012 14:12
ppaatt1
69
odpowiedz
ppaatt1
95
Obieżyświat

Tam odchodzi ostre rżnięcie a nie zwyczajny seks, cała ta książka jest chora
Markiz De Sade przewraca się w grobie.

18.11.2012 14:15
😊
70
odpowiedz
zanonimizowany486144
68
Generał

|1| - uprzedzam, pisanie (nawet głupiej magisterki) to ciężki kawałek chleba.

Najlepiej jest jednak zacząć od nowelek, opowiadań, króciutkich szkiców. Poczytaj Czechowa, Maupassanta, albo Capote'a - nawet proste historie potrafili przedstawić w ciekawy sposób.

18.11.2012 14:16
Mutant z Krainy OZ
71
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

A niech się przewraca jak był tak samo zboczony :)

18.11.2012 14:21
ppaatt1
72
odpowiedz
ppaatt1
95
Obieżyświat

Śmiem twierdzić, że o wiele, wiele bardziej, ale 50 twarzy nie czytałem. :D No chyba, że ta panna od 50 twarzy pisała o parafiliach, zboczeniach, gwałtach, bluźnierstwach itd. :P

18.11.2012 14:33
73
odpowiedz
zanonimizowany634205
30
Generał

Jakie realistyczne opisy jaka wiedza? Przecież może 5% czytelników tego wymaga.
Najlepiej widoczne to jest na przykładzie filmów. W każdym walki na miecze przedstawione są w sposób nie mający nic wspólnego z rzeczywistością. Tak np walczyli wikingowie: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=xFiIDl_mt2c

18.11.2012 14:43
74
odpowiedz
zanonimizowany735426
33
Pretorianin

Research musi być, żeby nie strzelać jakiś paskudnych bzdur. Kres w książce o pisaniu pisał jakie potworki kiedyś czytał. Faktem jest, że większość najpoczytniejszych pisarzy robi solidny research na temat tego o czym będą pisać i jeszcze nie spotkałem się z pisarzem, który twierdzi, że ten fragment pracy można pominąć.

18.11.2012 14:48
Skiter16
😍
75
odpowiedz
Skiter16
103
Man Utd

[73] Porównanie filmu akcji do książki, Boże widzisz i nie grzmisz.

18.11.2012 14:52
Flyby
😊
76
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Czytałem gdzieś fragment twórczości tej pani - to dalej są "harleqiny", tylko inaczej "ogniskowane" - powiedziałbym że trafniej, czyli seks wypiera i wspiera duchowe rozterki (pań zwłaszcza).. Literatura jako taka, w tym wypadku ani nie zyskuje, ani nie traci ;)
Potoczniej rzecz ujmując - każde czasy mają swoją literaturę dla kucharek..
..dodam, nie niczego złego w czytaniu takiej twórczości jeżeli radochę daje - dobrze by było jednak zadbać o równowagę czytelniczej strawy, sięgać także po książki bardziej ..hmm, ciężkostrawne.

18.11.2012 14:54
😊
77
odpowiedz
zanonimizowany634205
30
Generał

Skiter16 - Sugerujesz, że książka z definicji musi być ambitna i profesjonalna? Czyli jak napiszę książkę to od razu posiądę wiedzę na temat technik walki na miecze, strategi, architektury oraz dowolnej innej dziedziny?
Poczytaj może coś poza lekturami w szkole.

18.11.2012 14:57
Skiter16
78
odpowiedz
Skiter16
103
Man Utd

Książka nie musi być aż tak strasznie "techniczna" na dany temat, ale autor musi wiedzieć co nieco na temat tego co opisuje, poczytaj sobie jak autorzy książek (ale tych naprawdę dobrych) przygotowują się do ich pisania.

18.11.2012 14:59
79
odpowiedz
zanonimizowany634205
30
Generał

Wiem mniej więcej jak się dobrzy przygotowują do pisania. Nie znaczy to, że wszyscy tak robią.

18.11.2012 15:05
Mutant z Krainy OZ
80
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

posiądę wiedzę na temat technik walki na miecze, strategi, architektury oraz dowolnej innej dziedziny?

A pisząc w szkole zadanie na taki temat od razu stajesz się alfą i omegą w temacie architektury kościelnej? Czy po prostu raptem liznąłeś kilka określeń fachowych i wiesz jak je użyć podczas opisywania wnętrza kościoła mariackiego w Krakowie?
Nie chodzi o to, by autor książki od razu był architektem, lecz by z grubsza wiedział o czym pisze, skoro zamierza umiejscowić część akcji w kościele. Nie musi być mistrzem medycyny, by napisać szpitalny horror, ale powinien poczytać coś na temat zabiegów, które chce opisać i leków, których nazwy chce stosować w książce.
bez tego będzie pisał wyłącznie bzdury.

18.11.2012 15:08
😊
81
odpowiedz
zanonimizowany634205
30
Generał

Powinien, ale by się przebić i sprzedawać bestsellery wcale nie jest to potrzebne.
Dan Brown sprzedał 80 milionów książek, a takie głupoty można w jego książkach znaleźć, że trudno uwierzyć.

18.11.2012 15:09
DM
82
odpowiedz
DM
211
AFO Neptune

GRYOnline.plTeam

Opis smoka brzmi jak wpis z leksykonu, encyklopedii - a nie jak literacki opis z serca...

18.11.2012 15:12
Mutant z Krainy OZ
83
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

[81] To już było powiedziane w tym temacie, nie trzeba umieć pisać, by się sprzedać. Raziel również nie chce wydać bestselleru, ale nie zaszkodzi mu ani trochę, kiedy nawet do opowiadań podejdzie bardziej poważnie.

18.11.2012 15:16
84
odpowiedz
zanonimizowany735426
33
Pretorianin

Akurat Dan Brown (albo jak kiedyś czytałem jego żona) przed każdą książką robił wnikliwy research co zresztą jest w książkach odzwierciedlone. To, że przekłamania i tak są to inna sprawa, to jest książka nie przewodnik turystyczny.

18.11.2012 15:21
Kajdorf
85
odpowiedz
Kajdorf
88
Konsul

Kaboon - Tobie to samo proponuje, popatrz jacy to są pisarze, ile czasu istnieją na tym rynku i jakie książki piszą. Jeśli to jest książka skupiona na konkretnej tematyce, opisy są potrzebne do lepszego poznania świata to dopiero wtedy siadają i zdobywają wiedzę. Przykład: David Webber i seria o Honor Harrington. Zanim zaczął pisać to wcześniej czytał o taktykach morskich żaglowców i bitwach z XVII-XVIIIw. Jeśli czytałeś te książki, znasz się aż tak bardzo żeby to jakoś odczuć? Bo ja nie zauważyłem tej widocznej różnicy miedzy opisami innych pisarzy. Dlatego napisze jeszcze raz: jeśli Tobie trzeba wszystko dokładnie opisywać to tylko świadczy o Twoim braku wyobraźni. Bo ja potrafię sobie wyobrazić stary las, przez który przechodzi zaniedbana droga. O którym się mówi że rzadko ktoś z niego wraca. Gdzie mam wrażenie że zza każdego krzaka ktoś mnie szpieguje. Nie potrzebuje opisu przez 2-3 strony aby dowiedzieć się że karawana poruszyła się ledwo przez 200m, aby zobaczyć że za zakrętem jest to samo. Wystarczy opis ogólny jak stare powalone drzewa, zniszczona droga, cisza miedzy drzewami. Bardziej mi zależy na opisie atmosfery jaka panuje w tej karawanie, jak ludzie reagują.

Charles dobrze napisał, to że znani z renoma to robią, nie znaczy że wszyscy tak postepują, bo to jest tak samo jak z wymaganiami czytelników. Może będzie to jakieś 5% piszących.

18.11.2012 16:10
Flyby
😃
86
odpowiedz
Flyby
235
Outsider

Wypis (opis) Smoka z pamiętnika szewczyka Skuby:
..Bestyję tę com ją ułapił był pod Wawelem, "na barana", opisać trudno bo dymem siarczystym widzenie zatyka. Oczy ta smocza straszność, wielkie ma, jak koła u wozu króla Kraka a paskudniejsze w wejrzeniu są, od oczu żony Kraka. Ryczy takoż, jako i ta żona. Dobrze wiem co mówię bom żonie Kraka, łapcie ongiś na bal szykował i jej nie podeszły. Za mało niemieckie były.
Smok ten okrutny, wawelski, tak dziewic nie znosi - że je zżera bez popitku. Mówią że to z zazdrości i ta zazdrość tym większa, im więcej rycerzy mocarnych przybywa dla dziewic ratowania. Smętnie patrzyć jak on tych wytatuowanych, napakowanych głupków, do piersi smoczych przytula - przytula, ryczy i mlaska. Resztki potem cuchną gorzej niż stara kapusta.
Nie "na barana" go wziąłem, a "na owieczkę" bo dziewicą trąciła. Nafaszerowałem ją tym czego smok nie zżarł - tyle było tam różności aby się udławił, przy pierwszym łyku. I tak się stało.
Na moje nieszczęście, bom w nagrodę za żonę córkę Kraka dostał i teściową jak smoka..

20.11.2012 18:09
raziel88ck
😜
87
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Do Kielc przybył pewien wędrowiec
zamówił w Zakopanem ze sto ładnych owiec.
Rad był z tego niesłychanie
dopóki nie dostał od mamy lanie.
I tak wygląda tej powieści koniec.

Flyby - Nie potrafię pisać starą polszczyzną. To nie na moją głowę niestety.

20.11.2012 18:48
Delstar2
88
odpowiedz
Delstar2
16
Generał

Mam znajomego w Polsce, ktory ponad polowe swojego zycia spedzil w pierdlu i tam napisal ksiazke wlasnie o tym. Mowiono o nim i jego ksiazce w tv, gazetach. Raz przy barze przypadkowo mial te ksiazke. Przeczytalem tylko pierwsze strony i nie chcialem oderwac wzroku od niej. To nie ze kazda stona niosla ze soba ciekawosc i chcec przeczytania nastepnej. To kazde zdanie takie bylo. Niestety nie znalazl wydawcy a chyba byla nawet zakazana i sprzedawal na wlasna reke znajomym. Do dzis zaluje, ze nie kupilem jej a juz sie umawialismy.

NIe wiem czy powodem zakazu wydawania byl temat i prawdziwa historia kontrowersyjna czy cos innego lecz przekonal sie na wlasnej skorze, ze nie latwo jest znalezc wydawce.

Moze w twoim przypadku bedzie inaczej ale bylbym sceptyczny. Dobrze ,ze teraz jest internet tak rozpowszechniony i mozna wrzucac samemu wszystko co sie chce.

29.11.2012 19:57
89
odpowiedz
zanonimizowany560811
101
Senator

I jak idzie? Zrobiłeś coś w tej sprawie?

Forum: Chciałbym napisać własną książkę