Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Polska kraj bez perspektyw?

początekpoprzednia12
17.10.2012 15:10
wysiak
😊
201
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

... ale przeciez to dotyczy imigracji i emigracji CUDZOZIEMCOW w UK, a nie samych Brytyjczykow. To te same dane, ktore wklejales w innym linku w [176], co wytlumaczylem ci juz to w [188].
Skup sie.

17.10.2012 15:34
Cainoor
202
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

wysiak
Z tego samego źródła:
"There has been continuous net-emigration among British citizens since, at least, 1991. In 2010, 43,000 more British citizens moved abroad than came to live in the UK."

Zacytuj mi, że to dotyczy tylko cudzoziemców i zamykamy temat.

17.10.2012 15:40
wysiak
😊
203
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Jak fajnie obciales zdanie konczace ten punkt, jako ze nie zgadza sie z twoimi pomyslami.
This is the lowest value for British net-emigration since 1999.

No i jak fajnie sam w koncu musiales sie przyznac, ze przez pol watku z 43 tysiecy robiles 350. Chyba nie bedziesz sugerowal, ze "to bylo w 2010 roku, wiec teraz zalozyles wiecej"? Bo tendencja jak widac byla spadkowa:)

A temat jest juz dawno zamkniety, nie ma o czym gadac, gdy jedna strona wymysla sobie argumenty. Przynajmniej wszyscy poznali juz fakty, wiec mozna zakonczyc.

17.10.2012 15:44
nagytow
😊
204
odpowiedz
nagytow
146
Firestarter

Ten watek bedzie kiedys tematem maturalnym. Perspektywy zycia w Polsce a skala emigracji Brytyjczykow. Ale czyta sie swietnie.

17.10.2012 15:45
Cainoor
205
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

wysiak
1. Czyli jednak nie dotyczy to CUDZOZIEMCÓW?
2. Emigracja, a emigracja netto to dwa różne pojęcia.

To co, wytłumaczysz w końcu? Bo na razie to nie wniosłeś za wiele do dyskusji.

17.10.2012 15:48
Soulcatcher
206
odpowiedz
Soulcatcher
268
Dragons Dogma 2

Premium VIP

Nie za bardzo potrafię zrozumieć w czym jest problem. Polska jest krajem z wielkimi perspektywami i całą rozmowę uważam za bezprzedmiotową.

17.10.2012 15:51
wysiak
😁
207
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Ty za to wniosles. 350 tysiecy wymyslonych argumentow.

17.10.2012 16:03
Cainoor
208
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

wysiak
Lol, naprawdę nie rozumiesz? Liczba emigrantów za poprzednim źródłem:
"Estimated total long-term emigration from the UK in the year to September 2011 was 338,000. This compares to 345,000 in the year to September 2010 and continues the lower levels of emigration seen since its peak of 427,000 in 2008"
Uśredniając na potrzeby forumowej dyskusji - 350k. Czego tu nie rozumiesz?

Starałeś się od samego początku przyczepić do liczb, ale nie bardzo ma to sens. Raz, że się mylisz, dwa dyskusja schodzi na zupełnie boczne tory. Problemów ze zrozumieniem nie zrzucaj na mnie.

btw. Teraz już faktycznie nie ma co kontynuować tematu.

17.10.2012 16:04
nagytow
209
odpowiedz
nagytow
146
Firestarter

Tak naprawde to ten dokument nie jest zbyt dobrym zrodlem w tym przypadku, bo nie rozdziela on Brytyjczykow urodzonych w UK a osoby, ktore przyjechaly na Wyspy, otrzymaly obywatelstwo a pozniej postanowily wrocic do swojego kraju.
Jesli juz sie na nim oprzec, to trzeba jednak zauwazyc tendencje spadkowa emigracji.

17.10.2012 16:09
Cainoor
😊
210
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

nagytow
Czy takie rozróżnianie ma jakieś znaczenie w kontekście dyskusji nad perspektywami danego państwa? Kiedy podnosiłem mój argument nie miało żadnego znaczenia, chodziło o liczbę osób emigrujących z UK, z jakichkolwiek przyczyn.

17.10.2012 16:12
wysiak
211
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Cainoor --> Jesli chodzi o poprzednie zrodlo, to bardzo wyraznie mowi ono o osobach, ktore mieszkaly w UK przez 'co najmniej rok' przed wyjazdem - a nie o Brytyjczykach. Jesli to dla ciebie rowna sie obywatelstwo, to nie ma sie co dziwic, ze nie jestes w stanie pojac faktu, ze w Chinach mieszka kilka milionow 'british nationals'.

Wymysliles sobie liczbe 6 milionow Brytyjczykow za granicami (tymczasem chodzi o 'british nationals', czyli jak Polonia), podpierajac sie wymyslona liczba 350 tysiecy Brytyjczykow emigrujacych rocznie (jak sie okazuje, 43 tysiace i spada), dla podparcia wymyslonego pomyslu "exodusu" ludnosci z Wysp - to oczywiscie dla odparcia argumentu o "exodusie" 2 milionow Polakow (i tu nikt nie spiera sie, ze to naprawde byli obywatele Polski, mam nadzieje?). I tyle.

17.10.2012 16:14
nagytow
212
odpowiedz
nagytow
146
Firestarter

Byc moze nie, ale eksodusu tez ma. Poza tym trzeba zwrocic uwage na powody emigracji. Sporo ludzi wyjezdza bo nie lubia pogody (autentycznie) lub dostali dobra oferte za granica (np Australia).
Twoje usrednienie tez jest stronnicze. Od 2008 wystepuje tendencja spadkowa. Powiedzenie, ze co roku wyjezdza 350k ludzi ma inny wydzwiek.

17.10.2012 16:17
Cainoor
213
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

wysiak
Definicja LTIM z tego samego źródła.
- Long Term International Migration: the official government statistics on migration to and from the UK, produced by ONS by adjustments to the International Passenger Survey.
- ONS uses the current international standard definition of a long-term international migrant to produce LITM
estimates: a person who moves to another country for at least one year.

Czyli osoba, która wyjechała do innego kraju na co najmniej rok. Czyli emigrant wg tej definicji to British citizen, który wyjechał z UK do Hiszpanii na ponad 12 miesięcy.

Teraz Ty mi zacytuj to samo źródło, które mówi o tym co napisałeś, czyli:
"bardzo wyraznie mowi ono o osobach, ktore mieszkaly w UK przez 'co najmniej rok' przed wyjazdem"

nagytow
Eksodus to było słowo MANOLITO, które po prostu odpisując zapożyczyłem. Jakoś mocno do niego bym się nie przywiązywał ;)

Poprzedni raport znalazłem na 2005 rok. Od tego roku minęło 7 lat. Czy średnia z tych lat to 350k rocznie? Imo tak. Ale naprawdę małe ma to znaczenie czy 338k, czy 350k dla tej dyskusji, naprawdę. wysiak potrzebował pilnie czegoś do czego się przyczepi, ale do meritum tematu się nie odniósł.

17.10.2012 16:23
Cainoor
214
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

wysiak
"Wymysliles sobie liczbe 6 milionow Brytyjczykow za granicami (tymczasem chodzi o 'british nationals', czyli jak Polonia)"
- By porównanie do Polonii miało sens, to trzeba by wziąc liczbę co najmniej 13mln - zgodnie z stroną Wiki, którą podałes jako pierwszy.

Jeśli dla Ciebie liczba 6mln Brytoli na emigracji to nieprawidłowa liczba, podaj źródło wiarygodne. Ja podałem z liczbą 5.5mln plus dokonałem małej aproksymacji.

"emigrujacych rocznie (jak sie okazuje, 43 tysiace i spada)"
- A Ty ciągle nie umiesz rozróżnić prostych pojęć. Emigration vs net-emigration. Przykre :(

17.10.2012 16:27
nagytow
215
odpowiedz
nagytow
146
Firestarter

Cainoor

Tak w zasadzie to MANOLITO ci odpowiedzial, w watku o meczu Polska-Anglia ;)

17.10.2012 16:32
wysiak
😊
216
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Oczywiscie, ze rozrozniam te pojecia - zeby byl jakikolwiek sens o takich "exodusach" gadac, to trzeba uwzgledniac roznice ilosci ludzi ktorzy wyjechali, i tych, ktorzy wrocili. Rozumiem, ze nastepnym twoim argumentem bedzie, ze przecietny Brytyjczyk jest cholernie biedny, bo musi wydawac srednio 500 funtow miesiecznie na samo jedzenie (wymyslona kwota) - i nie pozwolisz wspomniec ile jednoczesnie zarabia, i ile mu zostaje po wydatkach? To bylaby taka sama logika. A raczej jej brak.

" to trzeba by wziąc liczbę co najmniej 13mln - zgodnie z stroną Wiki, którą podałes jako pierwszy."
Moja wina, spojrzalem na tamto 5.5 miliona probujac wymyslic skad wzielo sie te wymyslone 6 milionow...:(

17.10.2012 16:34
Cainoor
😁
217
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

wysiak
"bardzo wyraznie mowi ono o osobach, ktore mieszkaly w UK przez 'co najmniej rok' przed wyjazdem"

nagytow
lol, teraz zauważyłem :D

17.10.2012 16:41
wysiak
😊
218
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Tfu, jebnalem sie, przyznaje - dopiero teraz zauwazylem. Sprostuj jeszcze tylko swoj wlasny cytat odnosnie ilosci emigrujacych British Citizens, i bedziemy w domu:

"There has been continuous net-emigration among British citizens since, at least, 1991. In 2010, 43,000 more British citizens moved abroad than came to live in the UK."

Tak btw, british nationals z Hong Kongu to nie odpowiednik Polonii, bo w wiekszosci jednak urodzili sie na terytorium UK (przynajmniej ci urodzeni przed 1997):)

17.10.2012 20:59
Cainoor
😊
219
odpowiedz
Cainoor
264
Mów mi wuju

wysiak, nieważne. Ja też się mogłem jebnąć. Wpadaj na piknik GOLa za rok, to to opijemy :)

17.10.2012 21:17
220
odpowiedz
zanonimizowany858906
4
Chorąży

Może ktoś sprostować, bo bardzo ciekawe? Ilu Brytyjczyków / obywateli brytyjskich wyjeżdża rocznie z UK a ilu emigrantów do nich przyjeżdża? I ilu ogólnie Brytoli żyje poza granicami? Bo już się pogubiłem a chętnie bym wiedział :)

17.10.2012 21:26
221
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

bkurt - Brytyjczycy są bardzo mobilni. Spotkać ich można w każdym zakątku świata, w szczególności w ich byłych koloniach. Mnóstwo z nich mieszka w Kanadzie, USA, Australii, Nowej Zelandii, Hong-Kongu, Indiach, Malezji, Tajlandii i w Singapurze. Dotyczy to przede wszystkim osób młodych, żądnych przygód i podróży. Nie wiem czy można to nazwać emigracją, raczej stylem życia, ale faktem jest, że wielu z nich osiada na stałe w miejscach, do których zostali rzuceni podczas swoich podróży. Wielu jednak uważa swoje pomieszkiwanie w Australii za tymczasowe, mimo, że w Australii rodzą im się dzieci, mają długoletnie kontrakty, albo zakładają tam swoje firmy. Nie ma podobieństw z emigracją polską, która jest bardziej emigracją stricte zarobkową. Polski emigrant zazwyczaj nie wyjeżdża dlatego, że szuka nowych wrażeń, inspiracji, bodźców do intelektualnego i duchowego rozwoju. Polski emigrant szuka po prostu kasy i wyższego standardu życia. Brytyjczyk ma inne motywacje z reguły.

17.10.2012 21:38
😜
222
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

o kurza twarz, faktycznie, post poszedł do wątku o meczu z anglią, a ja się zastanawiałem gdzie go wcięło ;)

17.10.2012 22:04
😊
223
odpowiedz
Misiaty
181
Śmierdzący Tchórz

Co do danych makroekonomicznych:

Jeżeli 10 000 osób zarabia 1000 zł.

500 osób zarabia 2000 zł.

3 osoby zarabiają 1 mln zł.

1 osoba zarabia 5 mln zł.

To średnia zarobków wynosi 1808 zł na osobę :) Co z tego, że więcej niż 1000 zł zarabia mniej niż 5% (a konkretnie 4,79%) z wszystkich tych osób. Makroekonomia ma to do siebie, że pokazuje wskaźniki w skali makro, całkowicie gubiąc proporcje.

Średnie zarobki rzędu 3,5 tys brutto, oznaczają tyle, że więcej niż 80% zarabia znacznie mniej.

17.10.2012 22:31
😐
224
odpowiedz
zanonimizowany56991
107
Generał

znowu narzekacie...

17.10.2012 22:45
twostupiddogs
225
odpowiedz
twostupiddogs
245
Legend

Heh - od bandy do bandy albo bardzo dobrze albo bardzo źle. Patrząc wstecz dokonaliśmy ogromnego skoku cywilizacyjnego. Nie wszystkie szanse wykorzystaliśmy, ale czy wszyscy wykorzystali wszystkie szanse jakie mieli?
Jestem umiarkowanym optymistą, choć po akcji z dachem stadionu zaczynam jednak mieć pewne wątpliwości czy ten kraj ma perspektywy...

17.10.2012 22:55
👍
226
odpowiedz
Hajle Selasje
98
Eljah Ejsales

Ja tam jestem szczególnym optymistą śledząc prognozy demograficzne dla Polski.
Wszystkie problemy rozwiążą się za jakiś czas same :D

21.10.2012 19:46
SILENTALTAIR
227
odpowiedz
SILENTALTAIR
69
Akallabeth

W londynie przeszła w sobotę wielka manifestacja przeciwrządowa. http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/708182,Dosc-ciec-Wielka-demonstracja-w-Londynie

Oj, coś się wam chyba raj powoli rozpada.

24.01.2013 17:00
Boroova
228
odpowiedz
Boroova
73
Gwiazdka

Pozwole sobie UPnas watek, bo w sumie dosc na czasie. Mialem okazje w tym miesiacu zawitac na chwile do Polski i tak mnie wzielo na przemyslenia.

Odpowiadajac na pytanie z tytulu watku:

Uwazam ze Polska jest krajem z perspektywami. Co do tego nie mam najmniejszych watpliwosci.

Problemem jest to, ze te perspektywy sa mniejsze niz na zachodzie z kilku prostych powodow. Przede wszystkim kraj jest w fazie raczkujacego kapitalizmu, wiec nie oczekujmy cudow. Poki co, u nas dalej rzadza znajomosci, lapowki i socjalistyczne myslenie.

Po drugie - brak u nas porzadnego prawa, ktore przede wszystkim chroniloby przedsiebiorce. Niby taka oczywistosc, a nikt tego od lat nie zmieni.

Po trzecie - ogolna mentalnosc Polakow pozostawia wiele do zyczenia, bo jest to narod krnabrny, gburowaty i przemadrzaly.

Natomiast wszystkie te rzeczy powoli sie zmieniaja. Coraz wiecej mlodych ludzi ma inne podejscie do zycia i postawe mniej roszczeniowa. Mamy ludzi inteligentnych i ciezko pracujacych. I to jest wlasnie ten potencjal na rozwoj. Niestety, realnie nie widze w najblizszej przyszlosci jakies drastycznej rewolucji - a raczej powolne zmiany na lepsze.

Odnosnie natomiast tej dyskusji powyzej, to powiem tak: kiedys jak bylem w Etiopii, poznalem dziewczyne ktora zarabiala rocznie srednia krajowa w UK (24,000GBP) i nie moglem sie nadziwic dlaczego u licha mieszka w Addis Ababa. Wiadomo, ze taka kasa pozwalala jej na dostatnie zycie, ale z drugiej strony ja bym tak nie mogl - mieszkasz w luksusowym osiedlu otoczonym przez slumsy i codziennie mijasz zebrakow na ulicach.

I to samo mozna odniesc do mojej niedawnej wizyty w Polsce - pelno ludzi zamoznych, fury takie jak u mnie na Knightsbridge, ale z drugiej strony biedota pod dworcem centralnym i na roznych targowiskach. I z roku na rok, jak przyjezdzam do kraju, ta rozbierznosc w zarobkach ciagle sie powieksza. Widac to najlepiej na przykladach z poza Warszawy, bo stolica mimo wszystko jest duzo bogatsza od prowincji.

W UK dysproporcje miedzy zamoznymi a biednymi nie sa takie duze i wlasnie dlatego zycie tam jest przyjemniejsze i latwiejsze (nota bene ta roznica jest duzo mniejsza w krajach skandynawskich, ktore przoduja w rankingach zadowolenia z zycia).

Czyli reasumujac: W Polsce wszyscy wiedza jak, ale robic nie ma komu. Jest "lots of ideas" ale kuleje "execution". Klasa polityczna do dupy? Zamiast zmienic, to od 20 lat te same mordy przy korytach. A ludziom zwisa wszystko i powiewa - tylko jak ACTA mialo wejsc, to sie mlodzierzy zebrala. A czemu nie moznaby zrobic podobnych demonstracji odnosnie zmian w emeryturach, sluzbie zdrowia, itp itd.

24.01.2013 19:00
Belert
229
odpowiedz
Belert
182
Legend

ja na to czekam od 20 lat.Jak chcesz czekac to czekaj .
Ja bym gdybym mogl jeszcze raz podjac decyzje - wyp... bym stad i wracal na swieta.Albo i nie.

Powiem tak: ja juz w to nie wierze .Jak bylo g... tak jest.
Amen.

24.01.2013 19:03
230
odpowiedz
ronn
121
Legend

na czym się opierasz, że dysproporcje w uk nie są takie duże? tak ci się wydaje?

http://www.guardian.co.uk/society/2010/jan/27/unequal-britain-report

24.01.2013 19:23
secretservice
😁
231
odpowiedz
secretservice
55
Generał

Ja też uważam, że Polska to kraj z perspektywami, to tak w skrócie, bo muszę już wracać do swojego miejsca zamieszkania w Zanzibarze.

24.01.2013 20:33
232
odpowiedz
b212
127
Generał

Przy niskim poziomie dochodów komfort i jakość życia w w/w UK jest dużo wyższy, niż w Polsce, natomiast jeśli celuje się wyżej, chce się robić coś konkretnego, w konkretnym miejscu (czyli Warszawa vs Londyn) to moim zdaniem komfort życia w UK jest sporo niższy. Nawet przy wyższych zarobkach. Składa się na to bardzo wiele czynników, od poziomu bezpieczeństwa (Polska jest BARDZO bezpiecznym krajem w porównaniu do krajów zachodnich), przez poziomy czynszów (w takim Londynie 70% mieszkań jest wynajmowanych a ceny to kilkaset procent warszawskich), po ceny komunikacji miejskiej, problemy stricte urbanistyczne (w Warszawie nie stanowi problemu wynajęcie mieszkania 5 minut od miejsca pracy, w Londynie można dojeżdżać i 2 godziny, o przeludnieniu nawet nie chcę mówić), mógłbym tak długo wymieniać.

Największy plus - dużo większy i bardziej dynamiczny rynek pracy, ogólnie bardzo fajna trampolina przez spieprzeniem do normalnego kraju :)

Boroova sensownie napisał, co do perspektyw - znam wielu 20-sto latków z Krakowa czy Warszawy, którzy zarabiają po 10-15 tys. zł netto na etacie. Także szanse są, perspektywy są, progres też jest dość duży, bo parę lat temu takie pieniądze były do pomyślenia jedynie w stolycy i to w przypadku specjalistów z przynajmniej kilkuletnim doświadczeniem.

24.01.2013 21:03
233
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

Boorova- jak zwykle, ustrój jest ok, ale ludzie do niego nie dorośli?;) - prawda jest trochę inna, kapitał społeczeństwa buduje się pokoleniami, obecnie jesteśmy narodem wyrobników, wynika to z zapóźnień cywilizacyjnych, społecznych, historycznych lub po prostu technologicznych (skromna liczba ilość patentów) braku własnego kapitału, a więc braku firm których marki znane są na całym świecie - nie da się zbudować bogatego społeczeństwa, którego jedyną zaletą jest wyłącznie wykwalifikowany i tani pracownik - który nawet jeśli jest zdolny i twórczy to zwykle pracuje dla jakiegoś zachodniego koncernu pomnażając jego dobra, a nie dobra własnej lub po prostu polskiej firmy.

generalnie podstawowa masa społeczeństwa polskiego tak jak i niemieckigo lub francuskiego intelektualnie lub pod względem zaradności stoi na podobnym poziomie, tyle, że tam mają nagromadzony przez lata kapitał i dostają pensje w twardej walucie i przez to dużo łatwiej założyć własny interes, wysłać dzieci na dobre studia, lub po prostu mogą pracować w firmach, które często od stuleci budowały swoją pozycję na świecie.

a co do perspektyw, oczywiście, że są, tak samo jak są w zanzibarze - tyle, że są one tylko dla garstki ludzi - reszta musi kontentować się pracą wolnego najmity.

24.01.2013 22:19
😉
234
odpowiedz
Mor†iferum Sa†anas™
31
Pretorianin

Panowie ja tak to wszystko czytam czytam iii... i wyszło ze mnie takie pytanie.
Czy po Polskim technikum informatycznym + jakiś studiach / albo bez gdzieś za granicą (najlepiej UK/USA - najlepiej mi idzie ten język) dostałbym jakąś robotę związaną z informatyką dającą żyć? Czy musiałbym zacząć skromniej? Bo ja nie mam zamiaru zostawać w tym kraju, ale cholera nie wiem jak to rozwiązać.

25.01.2013 00:00
A.l.e.X
235
odpowiedz
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

jak to bez perspektyw wystarczy zapisać się do PO i zatrudnić się np. jak odbieracz poczty i już masz 400k rocznie :) dzisiaj dostałem od znajomego tego linka z kawałem :) www.bip.grodzisk.pl/?id=270#Z2V0Q29udGVudCg3MTczKQ==

25.01.2013 00:02
236
odpowiedz
zanonimizowany892231
0
Junior

http://www. [ link zabroniony przez regulamin forum ] /Porownanie-Kosztow-zycia-w-Polsce-i-zagranica-r120021

Zgadzam się całkowicie :)

Forum: Polska kraj bez perspektyw?
początekpoprzednia12