Bądź wyrozumiały gladius, pacjent po lobotomii wymaga specjalnego traktowania. Schizofrenik zamieniony w jojo (czyli^^) to jednak nadal istota ludzka, nawet po kolejnym urazie.
Myślisz, że u jajca było na czym robić lobotomię?
To... niewykluczone^^ Obecny stan zdaje się wskazywać że tak.
Takie zdziecinnienie widoczne u dorosłego człowieka wraz z ponowionym procesem poznawczym, którego nieszczęśliwie dla chorego najważniejszy okres przypadł na rządy pis dowodzi że jakieś efekty były
- choć niezupełnie takie jak należało oczekiwać.
griz636
smuggler -.
"opadaja ale z innych powodow niz myslisz - po prostu i jedno i drugie mysli, ze skoro jest u wladzy to jest bardzo madre, ergo ma prawo nauczac innych z wyzyn swego autorytetu. Przy czym w Koreii jest to wrecz smiertelnie groteskowe, a u nas na szczescie tylko groteskowo smieszne."
Nie chlopie opadaja na widok prymitywnej i chujowej manipulacji ktora robisz. Robiac to jasno sie opowiadasz po jednej ze stron, mianowicie rzadzacej.
>>>Bo jak wiadomo "kto nie z nami, ten przeciw nam". :
W glupka razem z nimi chcesz nas robic.
>>>Nawet nie musze.
Klamstwa powtarzac i zawisc siac.
>>>>No troszke sie czegos od PiS nauczylem, przyznaje. Trza korzystac z dobrych wzorcow, przejmowac skuteczna taktyke itd.
Ja nie wiem czemu ty tak robisz, moze z przekory, a moze jestes zwykly drań.
>>>Jestem antypolskim zaprzancem, ktory podszyl sie pod szlachecka familie Smugglerow, a tak naprawde nazywam sie Icek von Juszczenko, wyznania masonskiego. Krotko mowia jestem zwykly dran, ktory z przekory wbija szpilki nawiedzonym malolatom z Misja Ocalenia Polski itd. itp.
Niemniej jednak po cos to robisz. Obaj jestesmy stare chlopy, i cos tam do roboty mamy w zyciu, ale ciebie jest pelno w kazdym watku politycznym, moze Ty nie masz nic do roboty, a moze to wlasnie twoja robota jest a moze hobby. Wszak z Wroclawia jestes, i w mediach jakos tam dlubiesz, to ja obstawiam, ze to jednak taka robota.
>>>Oj, jaki fajny przyklad ciagu myslowego osobnika z atakiem lekkiej manii przesladowczej. :) Nie rozumiem zwiazku wszsystkiego z tym, ze jestem z Wroclawia, ale tu pokornie przyznaje, masz mnie - jestem. I po cos to robie. Wezwij macierewicza on ci wyjasni dokladnie moje motywy, mocodawcow i powiazania. Sam sie z checia dowiem zreszta, jakby co to opublicznij efekty dochodzenia Wyleniałego Inkwizytora. :) A to, ze najwyrazniej nie masz mojej podzielnosci uwagi i zdolnosci robienia duzej ilosci rzeczy w tym samym czasie, godzac prace z aktywnoscia forumowa itd. no coz poradze, Bozia widac nierowno obdarowywuje ludzi. ;]
Wezwij macierewicza on ci wyjasni dokladnie moje motywy, mocodawcow i powiazania.
Ewentualnie zadzwoń:
http://www.youtube.com/watch?v=PS_vvOTstCQ&feature=relmfu
Wojewódzki i Figurski >>> z nimi tez zrobimy porządek
Widzisz Xinjin, podejrzewam, że jesteś młodą osobą, jeszcze masz szansę by się otrząsnąć, a te twoje wypowiedzi, nie są dowcipne, tylko żałosne
Tak samo żałosna jest prezentowana przez ciebie postawa fanatyka i ślepe uwielbienie dla jedynej słusznej opcji politycznej. Z czego niby mam się otrząsać? Wytłumacz bo nie rozumiem....Może twoim zdaniem powinienem założyć włosienny wór i iść na klęczkach do Częstochowy modląc się za uczestników tragedii smoleńskiej? Wybacz jeszcze tego by brakowało bo nie wszyscy mają wewnętrzną lub kierowaną zewnętrznie przez pewną partię potrzebę samoumartwiania się....
zauważ ze stół był odpowiednio zastawiony do towarzystwa
No tak. Pani Marta zapewne wie dużo więcej o II Wojnie Światowej od Bartoszewskiego. Przecież ona jest oczytana, to lepiej wie, co powinien odczuwać uczestnik tamtych zdarzeń.
We łbach się pomieszało. Na siłę chce zrobić z siebie wielką patriotkę, ale marnie jej to wychodzi. Nie uwierzyłbym jej w ani jedno słowo. Niech nie stara się naprawić na siłe wizerunku Polaka, niech lepiej ratuje swój własny wizerunek i wizerunek jej męża. O ile jest co ratować.
Pan "profesor" Bartoszewski, przy każdej możliwej okazji uwłacza Polakom, a jego pro-Izraelska postawa jest aż nadto widoczna. Nie robi tego zbyt "dosłownie", tak aby oficjalnie nie dać dowodu swojego antypolskiego nastawienia, ale swoimi wypowiedziami i działaniami daje fałszywe świadectwo, że jakoby Polacy są wręcz współodpowiedzialni za to, co Niemcy zrobili z żydami. Jak się okazuje, to w tym kraju można nazwać się Polakiem i kreować na wielkiego patriotę, a mimo wszystko kadzić na forum międzynarodowym na swój "własny" kraj i naród. Taka postawa ma swoją nazwę, ale nie będę jej tu przytaczał. Ciekawym tylko, czy pan Bartoszewski taka postawę wykazywał również w czasie okupacji.
Pani Marta z tym Bartoszewskim to pewnie wyskoczyła żeby rzucić zasłonę dymną - niejasne powiązania męża, nepotyzm w rodzince..., "rączka rączkę myje"...
^^ Jeśli tak wygląda "dziedzictwo" poprzedniego prezydenta, to chyba jednak nici z "santo subito"...
...Temat zastepczy! Na znak protestu opuszczamy watek!
no bo to jest temat zastępczy, nie rozumiem głupkowatego posta powyżej:)
W wątku bowiem nie mowa o uczciwości LK, a o wywiadzie którego udzielił Bartoszewski. Czy mam teraz przytaczać jakieś machlojki PO i dodawać, że pewnie tym wywiadem "autorytet" odwraca uwagę od działalności Mira, Zbycha czy Grzecha?
Kompletny bezsens, do czego już mnie pewne osoby przyzwyczaiły. Jak już argumenty typu "bartoszewski to autorytet a ty jesteś pierdołą!!!", "jesteś głupi a twoje posty są guuupie!!" inne zostały przerobione to zabieramy się za jakiś chwytliwy temat. O, Kaczyńscy, o nich zawsze można coś powiedzieć żeby się się rozmowa kleiła.
Oj lemmingi, takie przewidywalne.
ps. lordpilot, dawaj jakieś kolejne donosy i wklejaj je tutaj, temat nie ważny, ważne że coś na "drugą stronę":D
Raziel ---> napisałem Ci czemu twoje zarzuty są idiotyczne. Nie chcesz czytać, nie chcesz tego widzieć? To nie. Tylko nie narzekaj potem, że wszyscy po tobie jeżdżą - swoimi postami dzielnie wywalczasz sobie miejsce w jednym szeregu z erardem, gladiusem, rvc i innymi botami z którymi nikt nie chce rozmawiać.
Cieszy mnie to niezmiernie jeśli takie osoby jak Ty nie chcą ze mną rozmawiać. To mi oszczędzi wszelkiego rodzaju tekstów w stylu "ty głupi" - "pisiorze", "moherze", "oszołomie". Im mniej was lemmingów w wątkach tym lepiej, już i tak jest was za dużo, a jedyne co potraficie to obrażać i przytakiwać sobie nawzajem, nawet w sytuacjach gdy nie ma za bardzo jak.
Twój post potraktowałem jako żart. Nie chciałem Cię po prostu obrażać w ten sam sposób co Ty mnie. Ale skoro już prosisz - uważam, że brak Ci pewnej życiowej wiedzy gdyż przeczysz w swoim poście oczywistościom.
Skąd żeś wpadł na taki genialny pomysł, że:
a) odczytane zostanie przesłanie, że "Polacy byli źli."
b) to pójdzie w eter
c) ludzie czytają wywiady z zagranicznymi bohaterami wojennymi
d) ktokolwiek będzie pamiętał o tym za miesiąc
e) ktokolwiek wyniesie z tego artykułu coś więcej ponad utrwalany w reichu latami stereotyp, że Polacy kradną samochody, piją i są świetnymi hydraulikami?
Ad 1)
W Niemczech ruch "wypędzonych" zyskuje co raz większą popularność. Niemcy powoli, małymi kroczkami wywalczyli sobie opinię poszkodowanych w wojnie, zaś na Zachodzie niemalże nie wolno nazywać tego państwa w czasie wojny państwem Niemieckim, gdyż nie byli to niemcy a naziści. Bartoszewski jest postacią znaną w Niemczech. Osobom zaangażowanym w kreowanie wizerunku poszkodowanych przez "równie złych Polaków", takie wypowiedzi jak Baroszewskiego bardzo pomagają, jest kolejna wypowiedź do której mogą się odnieść. Podobnych przykładów jest sporo, np. jakiś już czas temu na forum parlamentu UE któryś z posłów stwierdził, że w Auschwitz tak naprawdę rządzili Polacy. Oczywiście to inny temat, bowiem znowu schodzimy na temat "Polskich obozów", ale nie próbuj udawać, że nie ma zainteresowanych aby z Polaków uczynić "tych złych" II wojny światowej, to nie jest teoria spiskowa - to są fakty.
Z góry uprzedzam argument - zarówno wypędzenia jak i "polskie obozy koncentracyjne" mają tutaj duże znaczenie, do nich bowiem dochodzi teraz kolejny zarzut - donosicielstwa Polskiego. I tak jawi się co raz bardziej obraz Polaka w czasie II wojny światowej - Agresywnego i brutalnego, złodziejskiego (wypędzenia), sprawującego piecze nad obozami koncentracyjnymi (pl obozy) donosiciela.
Ad 2) Wywiadu udzielił B. dla "Die Welt". To znana i ceniona gazeta, chcesz powiedzieć, że nikt jej nie czyta?
Ad 3) jw. "Die Welt" to nie jakaś lokalna gazetka. Zainteresowani przeczytają.
Ad 4) Zobaczymy. Oczywiście ty jesteś prorokiem i już wiesz, że nie. Ja zas podejrzewam, że o samym wywiadzie nikt nei będzie pamiętał, ale kto ma jakieś wątpliwości "historyczne" ten na pewno bardziej utwierdzi się w przekonaniu,że Polacy donosili.
Ad 5) Sam sobie strzelasz gola. Stereotypy są i mają dużą moc. Na naszych oczach tworzony jest kolejny, z 20 lat temu nie robiono z Polaków oprawców, dziś jesteśmy już prawie na równi z Niemcami, a o tym co zrobiono z Polską się milczy.
Jaki zaś wpływ mają na samych Polaków takie wypowiedzi to widać na przykładzie ksispa czy smugglera. To są proste chłopaki, słuchają swoich bogów, ich wypowiedzi i wywiadów i nic tylko chcieli by przepraszać Niemców, Rosjan, bić się w pierś za donosicieli, za "krwawe" AK. Wszystko fajnie, taka postawa "Chrześcijańska" - szkoda tylko, że czy to Rosjanie czy Niemcy przepraszać nas za nic nie zamierzają.
Ale wracając do tematu. Żeby było jasne - przeżycia B. są jego przeżyciami. W żaden sposób ich nie krytykuję. Krytykuję za to jego postawę gdyż jest to reprezentant naszego kraju. Takich wywiadów on mógłby sobie udzielać, ale nie jako Polski oficjał. Spróbuj sobie wyobrazić jaka byłaby burza w Niemczech jakby jakiś liczący się polityk udzielił np. "Rzeczpospolitej" wywiadu, gdzie stwierdziłby, że 99 % niemców popierało hitlera, a wypędzenia były konsekwencją ich własnych czynów. Kiedyś może ktoś by tak powiedział, dzisiaj byłby to szok.
"Po drugie okoliczności wypuszczenia Bartoszewskiego z Auschwitz to tajemnica nie od dziś "
No tak, dziadyga niehonorowa powinna zdechnąć tam w błocie przecież.
Wojna to nie Call Of Duty, połowa z was zrobiłaby wszystko by się wyrwać z tego piekła na ziemi.
I proszę nie porównywać tego do szmalcownictwa czy coś bo tu nie chodzi o zysk materialny.
Aen >(87)
Aen
Nie zamierzam cię do niczego przekonywać. Nie ma to żadnego sensu. Nie liczę na wywołanie refleksji, bo, jak wiem z doświadczenia członkowie młodzieżówek PO są na to absolutnie odporni. Gdyby nie chęć wyjaśnienia i poinformowania zatem wypowiedź moja była by całkowicie pozbawiona jakiegokolwiek sensu.
Nie zamierzam też dowodzić tutaj, że Bartoszewski, lub któryś z jego bliskich dogadał się z Niemcami.
Jednakże zgodnie z niemieckim prawem, ogłoszonym jeszcze przez kanclerza Bismarcka, obóz koncentracyjny, to miejsce, w którym przetrzymywano osoby niepewne politycznie, lub inne osoby, które mogłyby szkodzić państwu niemieckiemu podczas stanu wyjątkowego.
Pierwszym, co Hitler zrobił dochodząc do władzy w 1933 r. było ogłoszenie stanu wyjątkowego (z uwagi na trwającą niemal wojnę domową pomiędzy nazistami z SA i komunistami), zatem już od początku mógł korzystać z tego środka.
Bodaj w 1941 r., jako środek realizacji niemieckiej polityki rasowej, powołane zostały Vernichtungslagern - obozy unicestwienia (tłumaczenie własne). One zatem służyły temu, by masowo eksterminować głównie Żydów, Słowian (ze szczególnym naciskiem na wszelkiej maści Rusinów) czy Cyganów.
Auschwitz to obóz koncentracyjny, więc nieco "lżejszy" kaliber. Nie zmienia to jednak faktu, że wyjść z niego można było w zasadzie tylko na 5 sposobów:
1. kominem;
2. zostać przeniesionym do innego obozu;
3. uciec;
4. udowodnić, że nie jest się już "politycznie podejrzanym" lub "potencjalnie wrogim" (tłumaczenie własne);
5. korzystając z istniejącej (jak we wszystkich strukturach) korupcji.
Bartoszewski nie wyszedł kominem. Nie został przeniesiony do innego obozu. Nie uciekł. Nie wspominał ani słowem o tym, by ktoś wykupił go z obozu.
Pozostaje zatem tylko bramka nr 4.
Tym samym przypuszczenia dotyczące roli jego samego lub jego siostry w tej sprawie nie są pozbawionymi sensu bajaniami. Zwłaszcza, że wyjaśnienie przyczyn zwolnienia ze względu na zły stan zdrowia brzmi... Cokolwiek groteskowo.
Stan zdrowia jest świetną wymówką w procesach komunistycznych satrapów, odpowiedzialnych za zbrodnie komunistyczne, ale Niemcy nie przejmowali się takimi problemami. Oczywiście poza zastosowaniem bramki nr 4 i 5.
Azazello - Auschwitz nie byl od poczatku obozem koncentracyjnym i to wtedy przebywal w nim Bartoszewski. Stal sie nim jesli dobrze pamietam od 41r.
Według mojej wiedzy od początku służył realizacji celu trzymania pod kontrolą więźniów politycznych i opozycji. Od początku też nie był raczej sanatorium :)
Zostałem młodzieżówką partii na którą nie zagłosuję bo uważam o Bartoszewskim nie to co według ciebie powinienem i nie podążam twoją Narzuconą Politycznie Ścieżką Doboru Autorytetów...
Dajesz dalej.
Azazello- ale to nie oznacza ze byl obozem koncentracyjnym! Nie mozna tak naciagac pojec. O tym ze na poczatku wojny zwolnienia z wiezien i obozow sie zdazaly mozesz poczytac nawet w raporcie Pileckiego. Na poczatku Niemcy jeszcze liczyli sie jako tako z opinia miedzynarodowa i organizacjami typu Czerwony Krzyz. Innym mi znanym przykladem jest uwolnienie hurtem pracownikow UJ z Dachau i Sachsenhausen.
edit chodzi mi glownie o to ze na poczatku w 40r to nie byly jeszcze wszystkim znane fabryki smieci. Nie oznacza to jednak ze warunki byly tam lekkie.
Stary człowiek opowiada o swojej przeszłości. Może mówić co mu się żyw nie podoba, bo to pamięta. Wszyscy politycy powinni siedzieć cicho, bo to nie jest kraj faszystowski i ta banda pseudo-inteligentnych celebrytow i cwaniaków nie ma i nigdy nie będzie mieć prawa komukolwiek kto żył w tamtych czasach rozkazywać cenzurować swoje wspomnienia w imię wydumanych interesów sfery politycznej. Niech lepiej Marta Kaczyńska i jej koledzy zajmą się robieniem kretyńskich spotów, bo to akurat potrafią robić dobrze.
zakładka vod film rozstrzygający spór obozowy
http://www.megawypas.pl/readarticle.php?article_id=357
banracy> Bartoszewski jest plitykiem
Auschwitz nie byl obozem koncentracyjnym przed 41 r.
hmm.... ja sie tak zastanawiam ta milosc do prezesa to Wam komorki mozgowe wypala czy tez swiadomosc ze prezes liczy na jednolita linie partii powoduje ze trzeba potulnie beczec niby owieczki orwellla a w nagrode bedzie stolek?
Z tego co teraz czytam to pomylilem sie i byl od poczatku takim obozem. Nie zmiennia to faktu ze w 40 zwolnienia z niego mialy miejsce.
Belert --> haha, ale pudło z Twojej strony. Odniosłeś się do wypowiedzi osoby, która raczej chciała opowiedzieć się po stronie Bartoszewskiego:D
ja się zastanawiam jak ta nienawiść do PISu wypala Ci komórki mózgowe, że nawet nie potrafisz już celnie uderzyć jak dawniej:P
>> hmm.... ja sie tak zastanawiam ta miłość do prezesa to Wam komorki mozgowe wypala czy tez swiadomosc ze prezes liczy na jednolita linie partii powoduje ze trzeba potulnie beczec niby owieczki orwellla a w nagrode bedzie stolek?
Siedzi Belert przed monitorem i zastanawia się jak walczyć z rozprzestrzeniającą się jak wirus pisowską chorobą w sposób tak błyskotliwy, by każdy z ludzi niezarażonych wirusem to docenił z jednej strony, a chory na kaczą grypę poczuł się zawstydzony reprymendą.
Pomysłu na leczenie trochę brak ale jest chęć szczera i wiara we własne metody. Przecież jeśli już mieć wysokie zdanie o sobie a niskie o innych botach - jeśli jest się adwersarzem dla prowadzącego pseudofilozoficzne tyrady attyli, to takich razielów, rvc i innych łatwo będzie przekonać, by zeszli z krętej drogi, którą jaro za sprawą swoich wyznawców próbuje powrócić do władzy.
I co zyskuje Belert? Śmiech u osoby, będącej pisowskim fanatykiem^^
Belercie, cóżeś ty uczynił?! Zostałeś wyśmiany przez osobę, której nielogczny tok myślenia i naginanie faktów i historii do szkodliwej ideologii powoduje, że był jest i będzie pisowskim pośmiewiskiem i fanatykiem?
Chęci były dobre ale efekt mierny a do tego wykazałeś się krótkowzrocznością nie tylko gdy zaliczyłeś wypowiedź o Auschwitz do pisowskiego chóru. Przecież nie chodzi to, by wyznawcy prezesa pisali mniej czy w zgodzie z logiką i faktami. Przeciwnie! Dzięki nim społeczeństwo odczuwa ciągle zagrożenie a jaro przegrywa kolejne wybory. Byłbyś im wdzięczny, gdybyś tylko nie był tak zakochany-zadufany w sobie i pomyślał czasem o celach nadrzędnych nie tylko o doraźnych.
i tak oto użytkownik Erard, generalnie ignorowany przez dyskutantów pajac, próbuje zwrócić na siebie uwagę prawiąc komplementy komuś komu jednak zdarza się coś sensownego napisać.
Może pisz mu na maila albo jakieś gadu gadu, albo zdobądź jego numer czy coś, po co piszesz te pierdoły. Ale masz plusa, to jest chyba pierwszy Twój post, który w całości przeczytałem:) Niestety lista platformowych głupoli z forum jest dosyć liczna, nie mam gdzie cię wcisnąć więc odpuść sobie kolejne posty bo znowu nikt nich nie zauważy.
Pozdrawiam:)
Raziel ---> przepraszam Cię, to jednak ja jestem głupi :D. Zainwestowałem swój czas, żeby - wyłącznie na twoją prośbę - przedstawić jakąś argumentację i naiwnie spodziewałem się, że cokolwiek do ciebie dotrze.
A zamiast długiego wywodu mogłem napisać jedno: ten kto wyciąga bardzo daleko idące wnioski na podstawie dwóch zdań z wywiadu, siłą rzeczy albo nie będzie miał racji albo trudno mu będzie to udowodnić.
Poza tym, chociaż Twoje posty są nieziemsko głupie (albo wyglądają jak dzieło 16-latka), to rozmawiam z konkretną osobą i jej argumentacją, nie traktuję cie jako tubę PiSu. Jeśli dla ciebie każdy adwersarz to leming albo "chłopak słuchający swoich bogów" to kiś się we własnym sosie i bądź szczęśliwy, że nikt tu nie chce z tobą na poważnie gadać :). A może pora w ogóle przestać zabierać głos, skoro wszyscy naokoło to zmanipulowani idioci?
btw - sprawdź dokładnie co to znaczy "wiedza życiowa", bo w kontekście historii i polityki tak nie bardzo pasuje.
razielku, studenciaku z etykietą pistłuka i ignoranta - jesteś najlepszym orężem w dłoniach ludzi, którym zależy na trzymaniu jara z daleka od władzy. Tobie podobni wykonują przypadkiem lub rozmyślnie pracę, przy której umarłby z wysiłku niejeden Syzyf.
Jesteś jak szczepionka na głupotę, dawkowana w ilości która nie zabija zdrowego organizmu a uodparnia na chorobę. Dziękuję że 20 lat temu ktoś ciebie wynalazł i tak dobrze stosuje^^
ach Belert, a wiesz że attyla powrócił?
Backside --> moim zdaniem sam jesteś sobie winien bo sam sobie nakreśliłeś obraz mojej osoby. Nie potrafisz dyskutować, cokolwiek Ci nie napiszę podsumowujesz to jako "bzdurę", "głupotę" itp. napisaną przez 16 latka. Nieważne czy napiszę jedno zdanie, nieważne czy napiszę do niego uzasadnienie - wszystko sprowadzasz do jednego podsumowania. Być może to jednak Ty jesteś tutaj problemem?
Daleko idące wnioski powstały głównie dlatego bo sam mnie o nie prosiłeś. Moim pierwszym i właściwie ostatecznym argumentem było to, że Bartoszewski jako polski oficjał powinien myśleć o tym co mówi i gdzie mówi. Nie tylko jego stanowisko ma znaczenie, o dziwo dla wielu jest on autorytetem, a w samych Niemczech jest trochę znany.
Ostatecznie jednak nie mam nic do tego co powiedział. To jego przeżycia, jego wersja. Może to być kłamstwo, może to być prawda, może być też pół na pół. W swych próbach poniżenia mnie i dania mi do zrozumienia, że jestem kretynem zapominasz o jednym - ja mam prawo mieć swoje zdanie i swoje odczucia i nikt nie ma prawa mi mówić co mam sądzić o pewnych osobach i o tym co wyprawiają. Tak samo nie masz prawa mnie obrażać za to co myślę i co mówię, jeśli oczywiście nie stosuje wyzwisk i pomówień pod adresem pana Bartoszewskiego.
Podsumowując wreszcie - pan Bartoszewski po przeżyciu okupacji, PRLu i ponad 20 lat wolnej Polski, dobrze wie jak działa świat, jaki rozgłos ma to co mówi (teraz,kiedy jest kimś jakby nie patrzeć znanym). Nawet jeśli nie wiedział to na pewno przestestował siłę mediów nazywając Kaczora nekrofilem - co do dziś jest popularnym zwrotem w stosunku do JK. Biorąc udział w rządzeniu, będąc wiceministrem, powinien uważać na to co mówi i starać się przedstawiać Polskę w sposób jak najlepszy (tak! szokujące prawda!?). Dlatego oceniam tą wypowiedź w wywiadzie jako negatywną.
Nie ma w tym nic nielogicznego, czego nie można powiedzieć o Twoich bezsensownych docinkach. Ze swojej strony życzę Tobie i Twoim rozmówcom samych bezkonfliktowych dyskusji bo jak widać biada tym, którzy mają inne zdanie niż Ty:)
Belert ---> nu pagadi!:)
Erard --> to fajnie bo nie chcę aby PIS powrócił do władzy.
Na początek:
>> pajac, próbuje zwrócić na siebie uwagę prawiąc komplementy komuś komu jednak zdarza się coś sensownego napisać
razielku, ty w swojej wykoślawionej percepcji widzisz gdzieś tam komplement?
Twoje epitety (pajac, głupol) wcale mnie nie martwią, ponieważ są jak twoja wiedza, składową nieprzeciętnego pistłuka^^
dalej bystrzak żąda od bohatera, który przeżył wojnę, okupację niemiecką i sowiecką, by:
>>Bartoszewski jako polski oficjał powinien myśleć o tym co mówi i gdzie mówi
oraz
>>>Biorąc udział w rządzeniu, będąc wiceministrem, powinien uważać na to co mówi i starać się przedstawiać Polskę w sposób jak najlepszy
Ignorant raziel żąda tego od byłego ministra?! Nierozliczając jednal innych byłych ministrów np. z nagłośnionej medialnie, żebraczej wyprawy do USA w której w interesie jara skarżyli się na rząd i instytucje polskiego państwa!
Głupota nawet jak na osobę piszącą tamte słowa PORAŻAJĄCA!
I ostatni cytat na finał razielowego błazeństwa
>> Nie ma w tym nic nielogicznego
uhahahaahahahałem się, dziękuję ci raziel!
Bartoszewki na jednej a Macierewicz i Fotyga na drugiej szli wagi, wina mierzona przez bystrzaka raziela i wynik z góry wiadomy - a cieżar przewinień jak różnica wagi między słoniem i mrówką ^^
Popatrz razielku jak łatwo można punktować twój brak logiki, moralności nie podejmuję się oceniać ale w szukaniu haków w życiorysie Bartoszewskiego jest coś łajdackiego.
>> Erard --> to fajnie bo nie chcę aby PIS powrócił do władzy.
Więc piszesz to wszystko podświadomie? Intrygujące^^
ostatnie :
Marta Kaczyńska: "Nie ma wiarygodnych dowodów na niedouczenie załogi Tupolewa"
buahahahahaha nawigator 20 h lotu na Tupolewie.
czyzyby sie bala ze jej zabiora 3 mln?Z ktorych mezulo wywalil 500tys na samochod :))???
Erard --> posłużyłem się niczym innym jak Twoim słownictwem. Ty żonglujesz "głupolami", "pisiorami" itp. to i ja pozwoliłem sobie na ocenę tego co piszesz w sposób podobny.
Niepotrzebnie się wysiliłeś na tak długi post. Całość ma na celu utworzenie wrażenia, że niby inaczej oceniam PISowców od POwców. Posłużyłeś się w tym celu przykładem fotygi i macierewicza. Odpowiedź na to płynie z tego wątku.
Runnersan [ gry online level: 85 - Generał ]
Raziel-->
A jak były premier informuje świat o tym, że w Polsce nie ma demokracji, że fałszowane są wybory, a opozycje się morduje, to jest już obciach przed światem czy już nie? Bop już nie wspomnę o jego pomagierach, którzy wolą zwracać się do obcego mocarstwa twierdząc, że ich państwo jest w zmowie z Rosją i zamordowało prezydenta.
02.03.2011
18:18
[38]
Raziel [ gry online level: 100 - Action Boy ]
Runnersan --> Oczywiście, że to obciach. Jest to jeden z powodów dla których PIS się już dla mnie nie liczy. Zamiast zająć się rzetelną robotą i na cichym patrzeniu na ręce partii rządzącej, Kaczyński skupił się na bezsensownym trąbieniu o pierdołach. W niektórych rzeczach po części się zgadzam, ale najpierw trzeba przedstawiać dowody a potem ich interpretacje, a nie jakieś szumne oświadczenia stwierdzające na podstawie...niczego.
więc po co te kłamstwa, odpuść sobie chłopie. Jeżeli moje posty wywołują u Ciebie aż takie "uhahahahah" to może czas wyjść na jakąś imprezę i odreagować?
Podsumowując - wszystkich staram się oceniać po równo. Oczywiście są osoby których nie lubię i które lubię, ale w większości to nie ma znaczenia jeśli zachowują się w sposób, który mi nie odpowiada - jestem w końcu człowiekiem, a co najważniejsze - nie akceptuję "autorytetów" wymuszanych, jakim jest Bartoszewski. Kiedyś bardzo go lubiłem, uważałem, że to inteligentny i kulturalny patriota. Teraz zdanie mi się odmieniło i nie ma to nic wspólnego z moją niechęcią do PO. Dla przykładu podam, że bardzo byłem zniesmaczony zachowaniem Bartoszewskiego tuż przed wyborami, które wygrało PO, partia na którą wówczas głosowałem. Byłem bardzo negatywnie zaskoczony prostactwem tego człowieka.
Raziel :---> jedno na pewno jest pewne podroz Fotygi i Macierewicza- zenada a efekty tej podrozy to kompletna kompromitacja :))
Pogadac z sekretarzem senatora to nawet ja bym sobie zorganizowal bedac w USA. :)
To tak jak u nas wejsc do biura poselskiego , jedyna trudnosc to znalezc otwarte :)
>> żonglujesz "głupolami", "pisiorami" itp. to i ja pozwoliłem sobie na ocenę tego co piszesz w sposób podobny.
razielku bystrzaku, wyszukaj w tym wątku któreś z tych słów a już nigdy nie użyję wobec ciebie określenia pistłuk, równie chyba miłego co używane przez fanbojów pisu lemingi itp.
Nie możesz wskazać?
Sięgniesz do poprzednich tygodni? Bo jeśli znajdziesz gdzieś i wyjątkowo te słowa w poprzenich miesiącach to umowa nieważna i zostaniesz nadal z etykietką pistłuka i ignoranta.
A to co piszesz o w połączeniu z wcześniejszym zapewnieniem, że nigdy nie czytasz wypowiedzi do końca wystawia ci cenzurkę wyjątkowego bystrzaka ^^
Na dzisiaj chyba wystarczy twojego i podobnego trucia bo szczepionka wywoła powikłania, z chęcią przeczytam to co napiszesz następnym razem, by jeszcze mocniej uodpornić się na nowe mutacje pisowskiego wirusa.
nie czytam Twoich wypowiedzi do końca zwykle, bo zawsze piszesz to samo. Poszukałem, faktycznie nie ma tam "pisiora", ale nie rozśmieszaj mnie - zamienników jest pełno. Cała strona postów w których wszystkich, którzy mają odmienne zdanie od Ciebie nazywasz fanatykami pisu, oszołomami, ignorantami, robisz masę aluzji do stanu zdrowia, wiedzy itp itd.
Powiem nawet więcej - przerażające jest to ile jadu jest w tych postach. Wydaje ci się, że chamstwo i wieśniactwo to domena pisu i jego zwolenników a sam reprezentujesz taką wiochę, że szkoda gadać. Pierwszy raz przeczytałem kilka Twoich postów i bardzo tego żałuje.
Twoje obelgi nie mają już teraz dla mnie w ogóle znaczenia. Jesteś zwyczajnym chamem, który zgrywając mądrale, wzorując się chyba na serialu "House" tylko się pogrąża. Nie dość, że Ci to nie wychodzi to jeszcze nie robisz na tym żadnych pieniędzy.
Tobie nie jest potrzebna szczepionka, ale brokuły, magnez i ćwiczenia. Ciśnienie ci się obniży to może się uspokoisz.
Kiedyś jednak było prościej. ZOMO byli bandytami. Nikt nie nazywał ich ludźmi honoru (nawet oni sami). Jeżeli kogoś coś uwierało, wiadomo było, kto za to ponosi winę. Ponieważ nie mieliśmy nic innego, pamięć i historia była czymś istotnym a jej fałszowanie było było wyłącznym dziełem sami wiecie kogo.
A teraz?
Okazuje się, że wszystko to była nieprawda. ZOMO, to bohaterowie, którzy uratowali nas przed "bratnią pomocą". Towarzysz generał i jego główny pomagier (np. w roku 1970, że nie wspomnę o 1981) to "ludzie honoru". Historia i pamięć są czymś nieistotnym i niepotrzebnym, skoro oczekujemy na przyszłość i jej nieodłączny atrybut: "postęp". Co więcej, okazuje się, że w czasie 2 Wojny Światowej nie byliśmy zdradziecko napadniętymi przez wrogów i zdradzonymi przez "przyjaciół" i nie byliśmy ofiarami, ale byliśmy zgrają bandytów, złodziei, pijaków, szmalcowników, volsdeuschów itp, itd. Kościół nie jest już miejscem azylu przezd wrogą przeszłością i sam stał się wrogiem, którego natychmiast należy w najgorszym razie zamknąć w areszcie domowym a najlepiej wyeliminować, by nie bruździł, tymi swoimi wstecznymi i kontrrewolucyjnych hasłami.
To wszystko przecie niepotrzebne balasty, które winny "wylądować w śmietniku historii", skoro możemy pójść do pubu na piwo przed trzynastą i kupić gazetę z panienkami i samochodami.
Kaczyńska dostała za śmierć swoich rodziców 3 bańki?
i ci którzy szukają błędów i skandali u znanych ludzi tak nic na ten temat?
Czytając ostatnie zdania jeszcze jedno pytnko. Kiedy Raziel przestaniesz robić z siebie idiotę?
Wyszedłeś na idiotę, przyszpilici cię na głupocie i kłamstwie i to spływa po tobie jak po kaczuszce?
Resksio >. było wałkowane . tak była ubezpieczona para prezydencka .
Niewiedziałem, to straszna kupa siana. Te 250 tysiaków też dostaną?
x2 razem 500?
pewnie tak, tyle za to nadal tylko pieniądze
tu o ubezpieczeniach
-dziwnie w ustach Palikota brzmią słowa "na litość boską "
-wygląda na to że ubezpieczenie p.Komorowskiego jest droższe 2 +5
Trafiłem na mądrości jeszcze jednego asa poznajecie?
"W XVIII wieku Europa odetchnęła z ulgą. Trzy kraje normalne, przewidywalne, jak na owe czasy, dokonały zaboru czwartego kraju. Kraju głupiego i swarliwego. Rozbiory. Teraz nikt nie miałby ochoty nawet nas rozbierać!"
O autorze nie można powiedzieć że pamięta i ma prawo tak mówić
[Daniel "kicic' Olbryski]
@lordpilot No tak - Bartoszewski w końcu TYLKO ŻYŁ W TAMTYCH CZASACH I PRZEŻYŁ OKUPACJĘ, co za bezczelność z jego strony, że opowiedział o swoich odczuciach i o tym jak było.
To, że przeżył wojnę w żaden sposób nie implikuje, że to, co mówił, jest prawdą. Po pierwsze, zawsze mógł skłamać. Po drugie, nawet jeżeli miał szczere intencje, to mówiąc o wydarzeniach sprzed kilkudziesięciu lat mógł nie powiedzieć prawdy na skutek chociażby nieświadomej konfabulacji. Nie oceniam tu prawdziwości jego słów, a jedynie podkreślam, że założenie o tym, jakoby przeżycie jakiejś sytuacji jest równa obiektywności i dobremu poinformowaniu. Nawiasem mówiąc, w wypadku procesów historycznych wypowiedź pojedycznego świadka nie ma znaczenia. Nikt nie był w stanie w czasie wojny zobaczyć całej sytuacji.
Ergo - Bartoszewski powinien kłamać, a nawet KŁAMAĆ
Oczywiście. Polityk nie powinien mówić źle o narodzie, którego jest reprezentantem. Wręcz przeciwnie, on jest właśnie od tego, żeby przedstawiać swój kraj i jego obywateli w jak najlepszym świetle. Czasami łżąc w żywe oczy.
Od ujawniania prawdy są historycy i dziennikarze, nie politycy. W tym konkretnym przypadku Kaczyńska ma całkowitą rację. Trochę to smutne, że ktoś, kto nie ma żadnego doświadczenia w polityce wykazuje się znacznie większym rozsądkiem niż człowiek bardzo doświadczony. Miejmy nadzieję, że to jednostkowy przypadek.
A tak swoją drogą, to w domu wszyscy zdrowi? Jaka znowu kompromitacja? Kobieta znana z tego, że jest córką byłego prezydenta i nie mająca większego doświadczenia w polityce powiedziała coś o innym polskim polityku. To jest news pokroju "Nie śpię po nocach, bo trzymam kredens" albo "Jola Rutowicz wystąpi w programie >>Bar<<".
@MacioraMZ - Oczywiście Polski naród nie ma żadnych grzeszków na sumieniu, tak?
Oczywiście, że nie ma. Naród to termin abstrakcyjny, więc z definicji nie posiada czegoś takiego jak sumienie. Grzeszki mogą mieć co najwyżej konkretni ludzie.
@smuggler - W Koreii Drogi Przywodca pouczual filmowcow jak robic dobre filmy, dzis w RP Nadrozsza Siostrzenica poucza innych co powinni czuc w czasie okupacji i do kogo.
Oj, marzy Ci się dyktatura, w której publicznie wypowiadać swoje zdanie omoże tylko Wódz, a nie jacyś tam mało znani ludzie czy też, Bioże uchowaj, szeregowi obywatele :o)
Niestety, mamy tu względnie wolny kraj i każdemu wolno powiedzieć co mu się żywnie podoba. Ba, może nawet pouczać innych. A inni mogą sobie to bezkarnie ignorować (sprawdzić, czy nie policjant udzielający pouczenia).
@ksips - Ja sypię tekstami? Po prostu staram się uzmysłowić niektórym, że faktycznie wydawanie sąsiada szkopom było bardzo częstym zjawiskiem, z którym nie spotkano się nigdzie indziej (nie na taką skalę).
Sypiesz tekstami. "Uzmysławiać" to możesz podając potwierdzone źródła. Bo na razie to jest tylko i wyłącznie Twoja prywatna opinia.
A propos kraju, w którym największa liczba ludzi współpracowała z Gestapo to była to, jak już napisał griz636, Trzecia Rzesza.
@Raziel - Co do reszty - zaraz ja Ci mogę dać parę linków do historii o polskich bohaterach ratujących siebie i Żydów.
Parę? Żydowska organizacja (Instytut Jad wa-Szem) uznała, że 6135 osób zasługuje na wyróżnienie za udział w ratowaniu ludności żydowskiej przed represjami hitlerowskimi. Czyli 1/4 ze wszystkich uhonorowanych na całym świecie. Niektórzy (zwłaszcza ci korzystający z wpływów lub pozycji) uratowali setki osób.
A tak nawiasem mówiąc, to znaczna część szmalcowników stanowili przestępcy. Odkrycie, że w narodzie znajdują się ludzie skłonni łamać prawo jest, cóż, niezbyt odkrywcze :o)
Sypiesz tekstami. "Uzmysławiać" to możesz podając potwierdzone źródła. Bo na razie to jest tylko i wyłącznie Twoja prywatna opinia.
Nie jest to moja opinia, o czym pisałem - jak chcesz się bawić w dyskusje w temacie mającym prawie 300 postów to się chociaż wysil na przeczytanie całości i nie wyrywaj po jednym zdaniu...
ksips -->
"Nie jest to moja opinia, o czym pisałem - jak chcesz się bawić w dyskusje w temacie mającym prawie 300 postów to się chociaż wysil na przeczytanie całości i nie wyrywaj po jednym zdaniu..."
Zgadza sie, jest to co najwyzej blizej niesprecyzowana prywatna opinia blizej niesprecyzowanego jednego z dwunastu 'bylych szefow UOP' (z ktorych zaden nie byl historykiem).
Oj, wysiak - też przeczytaj posty. W jednym jest bardzo dokładna wskazówka o kogo chodzi :P
Chyba sobie jaja robisz, ze bede dokladnie studiowal twoje posty w poszukiwaniu wskazowek o czyjaz to prywatna opinie moze chodzic.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Urz%C4%85d_Ochrony_Pa%C5%84stwa#Szefowie_UOP
Ktory to by nie byl, zaden z nich nie byl historykiem, i nie ma specjalnych podstaw do obwieszczania takich rzeczy. A nawet jesli, to nikt inny nie ma podstaw by traktowac jego opinie w tym temacie powazniej, niz opinie kogokolwiek innego.
@ksips - Nie jest to moja opinia, o czym pisałem - jak chcesz się bawić w dyskusje w temacie mającym prawie 300 postów to się chociaż wysil na przeczytanie całości i nie wyrywaj po jednym zdaniu...
Przed napisaniem o "faktach" i "uzmysławianiu" nie podałeś żadnego źródła potwierdzającego Twoją opinię. Później zaś sam przyznałeś, że opierasz ją na wypowiedzi jednej osoby, której wypowiedzi nie kwapiłeś się nawet przytoczyć. Na dobrą sprawę, nie dałeś nawet podstaw do tego, by uznać wypowiedź za istniejącą (nie podałeś źródła, odnośnika, cytatu - niczego).
Po za tym, jak już pisałem - http://superwizjer.onet.pl/44300,zlo-w-chelmnie,aktualnosc.html polaczkowatość w czystej postaci :P
"Ten trop rozważany był w śledztwie, ale nie doprowadziło ono do ustalenia żadnych konkretów." Jedyne, co jest pewne, to to, że w Chełmnie żył człowiek potajemnie wspierający organizację walczącą z nazistami prowadzącymi akcje ludobójcze.
Zgadza sie, jest to co najwyzej blizej niesprecyzowana prywatna opinia blizej niesprecyzowanego jednego z dwunastu 'bylych szefow UOP' (z ktorych zaden nie byl historykiem).
Chodzi prawdopodobnie o Jerzego Koniecznego, który co prawda jest prawnikiem, ale działanie Gestapo mogą wchodzić w zakres jego zainteresowań (jest współautorem wydanej książki o historii służb porządkowych w Polsce). Co nie zmienia faktów, że dopiero po przytoczeniu jego wypowiedzi i źródeł, na których się opierał, można w ogóle twierdzić, że podaje się fakty.
Jedyne, co jest pewne, to to, że w Chełmnie żył człowiek potajemnie wspierający organizację walczącą z nazistami prowadzącymi akcje ludobójcze.
Oglądałeś w ogóle ten materiał? :P
Co nie zmienia faktów, że dopiero po przytoczeniu jego wypowiedzi i źródeł, na których się opierał, można w ogóle twierdzić, że podaje się fakty.
Nie przytoczę Ci jego wypowiedzi, bo mówił to "na żywo" w mojej i kilku innych studentów obecności
No i świetnie pasujący do tego tematu obrazek --->
„Człowiek jest dzieckiem swoich czasów” mawiał Edward Gibbon odrywając tym samym oczywistość umykającą domorosłym dziejopisom i wszelkiej maści relatywistom. Takoż czyni (co wiadomo po pierwszych opiniach jego najnowszej książki „Złote żniwa”) Jan Tomasz Gross oskarżający Polaków o to, że w czasie II wojny światowej „robili za mało” by ratować ginących Żydów. Tu przyszedł mi na myśl fragment ukazującym realia okresu II wojny światowej. W książce Aleksandra Gelli „Zagłada Drugiej Rzeczypospolitej 1945-1947” – książka sama w sobie warta dokładniejszej recenzji – autor w przypisie zapisał taką rzecz:
„Sprawy te były tak dalece wymazywane z pamięci społeczeństwa ‹chodzi o holocaust i pomoc udzielaną Żydom przez Polaków - przyp.mój›, że Jan Józef Lipski zaprosił dr Władysława Bartoszewskiego (ostatniego z żyjących członków Rady Pomocy Żydom przy K.G Armii Krajowej) do wygłoszenia w Klubie Krzywego Koła referatu pt. „Żydzi – Polacy – okupacja”. Był to rok 1961 lub 1962, kiedy ataki na Polaków w prasie zachodniej zaczęły gwałtownie wzrastać (Wiązano to z ówczesnym uzgodnieniem dotyczącym wypłacania odszkodowań Izraelowi przez Niemcy Zachodnie). Bartoszewski wygłosił znakomity referat odsłaniający prawdę o stosunkach polsko – żydowskich z lat wojny. Zainteresowanie tym wcześniej zapowiedzianym referatem było niezwykłe. Uczestnicy nie tylko ciasno wypełnili salę, ale tłum stał także w drzwiach i na klatce schodowej. Zarząd KKK zaprosił na to zebranie i posadził wokół stołu prezydialnego przedstawicieli wszystkich żydowskich instytucji i organizacji z Warszawy. Zaproszono także kilku uczestników akowskiego podziemia. (Goście z instytucji i organizacji żydowskich milczeli do końca zebrania). Gdy już w początkowej fazie dyskusji Roman Zimand ,dziennikarz liberalizującej się lewicy, powiedział, ze „AK za mało likwidowało „szmalcowników” – starszy pan prosząc o glos przedstawił się: „Józef Rybicki, byłem komendantem Kedywu (kierownictwo Dywersji) Okręgu warszawskiego…”. Sala zamarła. Niewiele osób widział go, ale wszyscy wiedzieli kim był. Dr Rybicki zapytał Zimanda: „A jaka liczba wyroków by pana zadowoliła?” I dalej pytał go, „czy zdaje sobie sprawę, co to znaczy podpisać wyrok śmierci w procesie poszlakowym, w sadzie podziemnym, bez oskarżonego, jawnych świadków i obrońców?”. Po tym podał liczbę wyroków, które sam podpisał. Rybicki mówiąc spokojnie opisał trudności nie tylko związane ze skazaniem osoby podejrzanej, ale też z wykonaniem wyroku. Bowiem zawodowi kolaboranci, „szmalcownicy” i inni zdrajcy współpracujący z okupantem byli uzbrojeni i zawsze przygotowani na zamach na ich życie. Po Rybickim zabierali głos uczestnicy sądów podziemnych i oficerowie Kedywu, którzy wykonywali wyroki. Paruset uczestników zebrania przysłuchiwało się tym relacjom w najwyższym napięciu.
Większość młodych ludzi w ogóle tych spraw nie znała. W pewnym momencie, zapewne po glosach krytycznych (a były tylko dwa: dr. Krzysztofa Dunin -Wąsowicza i R. Zimanda), zabrała głos p. Kupczyk, członek Klubu, niska, korpulentna, czarnowłosa i czarnooka kobieta o klasycznej urodzie Sefardyjki, i biorąc się pod boki zapytała: „chyba nikt nie ma wątpliwości co do mego pochodzenia?”. Po czym wygłosiła swoją opinię w trzech punktach (cytuje z pamięci) „Po pierwsze, nie można żądać od 30-milionowego narodu, aby wszyscy jego członkowie byli bohaterami, a wiemy, czym groziła jakakolwiek pomoc udzielana Żydom. Po drugie – wszyscy Żydzi, którzy przeżyli wojnę w Polsce, zawdzięczają to w taki czy inny sposób Polakom. I po trzecie, więcej „szmalcowników” wydało z siebie społeczeństwo żydowskie niż polskie”. Tylko trzecie z tych stwierdzeń p. Kupczyk jest kontrowersyjne, gdyż brak w nim rozróżnienia pomiędzy sytuacją „szmalcowników” polskich, a tych żydowskich, którzy działali w getcie ratując Zycie własnych najbliższych. Warto również przypomnieć dzisiejszym oskarżycielom Polaków o niedostateczne udzielenie pomocy Żydom, że nie była to proporcja 35 milionów Polaków do 3,5 mln Żydów, lecz aby te proporcję uściślić, trzeba odliczyć wszystkie polskie mniejszości narodowe, które były ostro antysemickie: niemiecką, ukraińską i litewską, oraz 1,5 mln Polaków wywiezionych na Wschód i zdziesiątkowana męską część społeczności polskiej”.
bardzo ciekawe i jedno z nielicznych opracowanie na temat kolaboracji w europie
http://niniwa2.cba.pl/kolaboranci_pod_pregierzem.htm
Smuggler, sluchaj no stary, ja nie bardzo mam czas wpadac tutaj i Twe manipulacje mlodymi umyslami sledzic. To tez sie nie bede zaglebial w detale. Ale
"Jestem antypolskim zaprzancem, ktory podszyl sie pod szlachecka familie Smugglerow, a tak naprawde nazywam sie Icek von Juszczenko, wyznania masonskiego. Krotko mowia jestem zwykly dran, ktory z przekory wbija szpilki nawiedzonym malolatom z Misja Ocalenia Polski itd. itp.
"
To cos tu wysmazyl to nastepna chujowa manipulacja, toz ani od Żydow ani od Niemcow Ciebie nikt nie zwyzywal. Akurat na takich jak Ty to towarzysze sowieccy uknuli swoja wlasna nazwe. Nie bede jej tu przytaczal, bo i dzieci co to forum czytaja nie skumaja, a i Tobie nie chce dawac satyfakcji słow zabawa. No ale to jest tak, ze ja wiem ze Ty wiesz za kogo tu robisz.
I serio jakis czas temu tu mozna bylo pociagnac jakas gadule polityczna, zwlaszcza ze w wiekszosci sie znamy, i to czego sie przy piwie nie obgadalo mozna bylo tu na forum wrzucic i pogadulic. I nawet jak sie z kims nie zgadzalo politycznie to i nie jedno piwsko sie wypilo i bylo fajnie. Ale Ty moj drogi jestes tu tylko po to by ludzi poklócic. Bo do powiedzenia nie masz nic.
A to zes z Wroclawia, no co to ma do rzeczy? No a widzisz Tyle, ze cala ta wroclawska okolica spenetrowana byla przez ruska razwiedke lepiej niz moj ulubiony Londyn przez szczury. No i tyle Ci powiem smuggler bo cala reszte pewnie o wiele lepiej znasz niz ja bym ja mogl albo chcial wylozyc tutaj.
