Poradniki do gier Kody i trainery Nowe poradniki Popularne Współpraca Nielimitowany dostęp
Pobierz Poradnik do Gry PDF, ePUB lub iBooks

Freelancer - poradnik do gry

Freelancer - poradnik do gry

Pobierz Poradnik do Gry PDF, ePUB lub iBooks
SPIS TREŚCI

Walka | Freelancer poradnik Freelancer

Ostatnia aktualizacja: 19 września 2019

Gracz może zostać zaatakowany praktycznie w każdej chwili podczas lotu w przestrzeni - podczas dokowania czy w trakcie przelotu szlakiem handlowym. Generalnie należy się obronić przed podjęciem dalszej wędrówki, gdyż ucieczka jest we "Freelancerze" praktycznie niemożliwa. Wszystkie statki rozwijają tę samą prędkość, a zdecydowana większość z nich zaopatrzona jest w rakiety przerywające pracę najszybszych silników przelotowych.

Może się również zdarzyć, :-) że to gracz zdecyduje się zaatakować statek mu neutralny lub nawet przyjazny. Należy tu przyznać autorom gry, że bardzo dobrze sobie poradzili z problemem rozpoznawania, czy atak ze strony gracza stanowił niechciany przypadek, czy był zamierzony. Nigdy mi się nie zdarzyło, bym został zaatakowany w wyniku omyłkowego trafienia. Przeważnie każda pierwsza seria trafień, chociażby bardzo silna, zostanie potraktowana jako omyłkowa. Jeżeli zaś kolejna nastąpi zaraz po poprzedniej, wówczas żadne tłumaczenie, że "nie chciałem" nikogo już nie przekona.

Zawsze na początku walki należy wykonać kilka kluczowych czynności. Przede wszystkim należy zwiększyć prędkość do maksimum oraz położyć palec na spuście dopalacza (domyślnie tab). Szczególnie istotne jest to po wyjściu z nadprzestrzeni, gdyż wówczas statek wlatuje do systemu na wyłączonych silnikach i staje się bardzo łatwym celem. Osobiście zawsze po pojawieniu się w systemie, w którym spodziewam się ataku, włączam dopalacz i zwiększam prędkość do maksimum zanim jeszcze rzucę okiem na wskaźniki, czy mam się kogo obawiać. Już pod koniec gry, gdy latałem na najdroższym statku, uzbrojonym w najpotężniejsze bronie, niezastosowanie się do tej zasady kosztowało mnie utratę skrzydła, a w raz z nim utratę dwóch drogich i trudnych do zdobycia broni. Wlatywałem wówczas do przyjaznego systemu, lecz nie zauważyłem, że w ślad za mną wleciało kilka statków należących do rasy obcych - Nomadów.

Wraz ze zwiększeniem prędkości do maksimum należy odblokować sterowanie myszką (mouse flight) i wybrać najbliższy wrogi cel (domyślnie R). Natychmiast należy zaatakować wroga, gdyż ucieczka nie ma sensu, jako się rzekło, a czas bez trafień przeciwnika to czas stracony. Częste korzystanie z dopalacza pozwala znacznie zmniejszyć ilość odnoszonych trafień. Praktycznie z dopalacza podczas walki należy zrezygnować wyłącznie podczas wykonywania nawrotów w kierunku przeciwnika znajdującego się bardzo blisko oraz w trakcie atakowania go (by wydłużyć czas na trafienia).

Jeśli przeciwnicy nadlatują dużą grupą z daleka i wówczas wszyscy mają gracza "na widelcu", dobrą techniką jest ruszenie im naprzeciw na dopalaczu z jednoczesnym wykonywaniem lekkich skrętów w kierunku od linii ich strzałów. Zaraz po zrównaniu się z wrogimi statkami należy wykonać zwrot za nimi i wsiąść najbliższemu z nich na ogon.

Walka na pokładzie statku mało zwrotnego (statki handlowe), lecz posiadającego dużą ilość wieżyczek wygląda podobnie, lecz dokładnie odwrotnie. :-) Zamiast patrzeć do przodu, patrzymy do tyłu. Zamiast z działek strzelamy z wieżyczek, zamiast strzelać rakietami, spuszczamy za siebie miny.

Po zestrzeleniu każdego przeciwnika warto wyrobić sobie odruch włączania tractor beam (wiązki ściągającej) - domyślnie B - dzięki czemu rozpierzchający się po przestrzeni dobytek ofiary szybko zasili stan posiadania gracza. Tractor beam ma zasięg 1000, a bronie co najwyżej 800 w przypadku działek i wieżyczek i 1000 w przypadku rakiet, dzięki czemu z każdego zestrzelonego statku można od razu pozbierać ekwipunek.

To podstawowe uwagi dotyczące walki, jakie mi przychodzą do głowy - każdy pilot po niedługim czasie gry znajdzie najwygodniejsze dla niego techniki z wykorzystaniem działek, rakiet, torped, min czy wieżyczek. Oczywiście wszelkie te techniki mają znaczenie jedynie podczas walki z przeciwnikiem dysponującym podobną siłą ognia i zbliżonymi umiejętnościami pilotażu. W trakcie walki z zacietrzewionym żółtodziobem polecam bułkę z masełkiem, z ementalerem i pomidorkiem - najlepiej już dojrzałym na krzaku. Jeśli wróg sam się nie rozbije o asteroidy, można oddać czasem kontrolny strzał, ale tak, żeby pomidor nie spadł przy tym z kanapki na klawiaturę.