filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 8 września 2021, 17:00

autor: Marek Jura

Najgorsze polskie filmy, które i tak oglądamy

Do pewnego czasu w Polsce świetnie sprzedawały się filmy historyczne. Abstrahując od wałkowanej przez nie tematyki, trzeba przyznać, że w większości ich jakość stała na świetnym poziomie. A potem triumfy zaczęło święcić kino innego rodzaju...

Spis treści

Pan Kleks w kosmosie

  1. Kiedy toto straszyło w kinach: 1988 rok
  2. Ile zarobiło: ok. 10 000 000 złotych
  3. Kto reżyserował: Krzysztof Gradowski
  4. Kto wystąpił: Piotr Fronczewski, Bohdan Smoleń, Henryk Bista
  5. Gdzie to teraz obejrzeć: NINATEKA

Jest wśród Was ktoś, kto przynajmniej nie słyszał o ekranizacji kultowej powieści Jana Brzechwy Akademia Pana Kleksa? Brawurowo odegrany przez Fronczewskiego magiczny profesor z miejsca podbił serca widzów. I przestraszył niejednego dzieciaka. Choć też uległem urokowi akademii, do dziś pamiętam rozwartą wilczą paszczę, śniącą mi się po nocach przez dobry miesiąc. Brr…

Ale przynajmniej film zapadał w pamięć, prawda? Poza tym mimo ograniczonego budżetu prezentował się jak na swoje czasy naprawdę przyzwoicie. Trochę gorzej wypadły Podróże Pana Kleksa, ale choć produkcja miała już zupełnie inny klimat, pod wieloma względami również dawała radę. Nawet animowany Tryumf Pana Kleksa miał więcej zalet niż wad. Pan Kleks w kosmosie to już natomiast zupełnie inna bajka.

Przede wszystkim zabrakło tu dobrego scenariusza. Jana Brzechwy nie dało się ożywić, by mógł napisać kolejną część przygód Pana Kleksa, więc twórcy byli zdani jedynie na siebie. I choć sam zamysł umieszczenia ulubionego dziecięcego profesora w przestrzeni kosmicznej miał ogromny potencjał, ostatecznie okazał się kosmicznym niewypałem. Historia nie angażowała, a Pan Kleks, mimo wysiłków Fronczewskiego, wydawał się już jakiś taki nijaki. Tyle że sam film sprzedał się nieźle. I chociażby z racji sentymentu raz na kilka lat można do niego wrócić, byle tylko zdążyło się zapomnieć, jak bezbarwną fabułę jego twórcy wymyślili.

OD AUTORA

Niektórych z filmów z powyższej listy nie cierpię, niektóre uwielbiam, a większość jest mi zwyczajnie obojętna. Dzięki temu trochę łatwiej mi było obiektywnie stwierdzić, że na tle innych polskich produkcji prezentują się one po prostu słabo… A mimo to i tak zanotowały świetne wyniki w box office!

ZASTRZEŻENIE

Firma GRY-OnLine S.A. otrzymuje prowizję od wybranych sklepów, których oferty prezentowane są powyżej. Dołożyliśmy jednak wszelkich starań, żeby wybrać tylko ciekawe promocje – przede wszystkim chcemy publikować najlepsze oferty na sprzęt, gadżety, filmy i gry.

 

Marek Jura

Marek Jura

W 2016 ukończył filologię na UAM-ie. Od tamtej pory recenzuje dla GRYOnline.pl prozę, poezję, filmy, seriale oraz gry wideo. Pierwsze kroki w branży dziennikarskiej stawiał zaś jako newsman w lokalnym brukowcu. Prowadził własną firmę – projektował, składał, testował i sprzedawał planszówki. Opublikował kilka opowiadań, a także przygotowuje swój debiutancki tom wierszy. Trenuje sporty walki. Feminista, weganin, fan ananasa na pizzy, kociarz, nie lubi Bethesdy i Amazona, lubi Lovecrafta, Agentów TARCZY, P:T, Beksińskiego, Hollow Knigt, performance, sztukę abstrakcyjną, mody do gier i pierogi.

więcej