Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 maja 2006, 09:50

Nowe informacje dotyczące Age of Empires III: The WarChiefs

Sprawa pierwszego, oficjalnego rozszerzenia do gry Age of Empires III budzi wiele emocji wśród fanów programu. Czy indiańskie plemiona, które będą głównymi bohaterami dodatku, zdołają stawić czoła Europejczykom? Ujawniane stopniowo przez członków Ensemble Studios informacje, pozwalają wierzyć, że czerwonoskórzy wojownicy będą równorzędnym przeciwnikiem dla kolonistów ze Starego Kontynentu.

Sprawa pierwszego, oficjalnego rozszerzenia do gry Age of Empires III budzi wiele emocji wśród fanów programu. Czy indiańskie plemiona, które będą głównymi bohaterami dodatku, zdołają stawić czoła Europejczykom? Ujawniane stopniowo przez członków Ensemble Studios informacje, pozwalają wierzyć, że czerwonoskórzy wojownicy będą równorzędnym przeciwnikiem dla kolonistów ze Starego Kontynentu.

Wallace H. Wachi Jr., który pełni funkcję producenta Age of Empires III: The WarChiefs, zdradził podczas trwających aktualnie targów E3, kilka interesujących faktów dotyczących pierwszego, oficjalnego rozszerzenia gry. Przedstawiamy je poniżej w telegraficznym skrócie:

Nowe informacje dotyczące Age of Empires III: The WarChiefs - ilustracja #1

Miasto (Home City)

W podstawowej wersji gry, koloniści z Europy mogli korzystać z rozmaitych prezentów, przysyłanych do Nowego Świata ze Starego Kontynentu. Gracz sam ustalał, które bonusy będą mu potrzebne podczas walki, tworząc talię kart i wybierając odpowiadające mu ułatwienia. Indianie macierzystych miast w Europie nie posiadali, dlatego też autorzy podjęli decyzję o wprowadzeniu alternatywnej formy pozyskiwania prezentów. Każde z trzech plemion (Irokezi, Siuksowie oraz jeszcze jedna, nieujawniona jak dotąd frakcja) dysponować będzie radą starszych. Po osiągnięciu odpowiedniej ilości punktów doświadczenia, wodzowie umożliwią graczowi wybór jednego z bonusów. W kwestii formalnej nic więc się tu tak naprawdę nie zmienia. Talię kart w przypadku Indian tworzymy po staremu.

Nowe informacje dotyczące Age of Empires III: The WarChiefs - ilustracja #2

Taniec wokół ogniska (Fire Pit)

Europejczycy mają dużą przewagę techniczną nad Indianami, dlatego też – dla wyrównania szans w konfliktach zbrojnych – autorzy wprowadzili pewne ułatwienie. W trakcie rozgrywki każde z plemion może stworzyć ogromne ognisko i rozpocząć taniec wokół niego. Do rytuału oddelegowywane są jednostki pełniące funkcję osadników – maksymalnie 25 osób. Dzięki tańcowi można przyspieszyć proces pozyskiwania doświadczenia, zwiększyć żywotność jednostek, jak również przywołać wielkiego bohatera. Gracz sam zdecyduje, które z ułatwień jest mu najbardziej potrzebne.

Nowe informacje dotyczące Age of Empires III: The WarChiefs - ilustracja #3

Bohater (WarChief)

Jak doskonale wiemy z podstawowej wersji gry, europejscy bohaterowie (podróżnicy) nie nabywali nowych umiejętności wraz z rosnącym doświadczeniem, wskutek czego w późniejszej fazie rozgrywki stawali się praktycznie bezużyteczni. Zupełnie inaczej jest z przywoływanym za pomocą tańca przy ognisku wojownikiem, który na polu bitwy może przechylić szalę zwycięstwa na stronę Indian. Bohater będzie również dysponować unikatowymi zdolnościami, np. możliwością opanowania zwierząt strzegących skarbów i wykorzystania ich w walce. Wojownik jest szalenie żywotny, w dodatku potrafi wspomóc w potyczkach swoich towarzyszy, podnosząc im maksymalną ilość energii.

Nowe informacje dotyczące Age of Empires III: The WarChiefs - ilustracja #4

Autorzy aktualnie pracują nad zbalansowaniem rozgrywki w bardzo popularnym wśród użytkowników gry, trybie multiplayer. Dodatek pojawi się na rynku jesienią bieżącego roku. Jeśli chciałbyś uzyskać więcej szczegółowych informacji na temat programu, serdecznie zapraszamy do lektury naszej zapowiedzi, w której zebrano sporą ilość faktów dotyczących rozgrywki w Age of Empires III: The WarChiefs.

Nowe informacje dotyczące Age of Empires III: The WarChiefs - ilustracja #5

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej