Zrobione za granicą, ukochane nad Wisłą. Kultowe gry Polaków
Są takie gry, które – choć powstały za granicą – największym kultem otaczane są w Polsce. Wybraliśmy najciekawsze z nich i spróbowaliśmy poszukać przyczyn tej niesamowitej popularności na Wisłą.
Spis treści
- Zrobione za granicą, ukochane nad Wisłą. Kultowe gry Polaków
- Tibia – or not Tibia
- Twierdza – wiadomość, panie!
- Deluxe Ski Jump – skoki przy pustych trybunach
- Croc: The Legend of the Gobbos – krokodyle > hydraulicy
- Gothic – święta legenda
- Heroes of Might and Magic III – kochajmy poniedziałki
- Zeus: Pan Olimpu – przed spotkaniem z Kratosem
- SpellForce – hit z kiosku
SpellForce – hit z kiosku
- Producent: Phenomic
- Gatunek: RTS/RPG
- Data premiery: 24 czerwca 2004
To nie mogło się udać. Gra stanowiła połączenie RTS-a z RPG wzorowane na Warcrafcie i stworzone przez nikomu nieznane studio Phenomic (za którym stał jednak nie kto inny jak Volker Wertich, pan któremu zawdzięczamy serię Settlers). A jednak się udało! Choć pierwsza część, The Order of Dawn, zebrała raczej średnie lub dobre recenzje, SpellForce zdobyło w Polsce oddaną grupę fanów.
Trójwymiarowa strategia RPG prezentowała się efektownie, a patenty z gry Blizzarda zostały tu rozwinięte i usprawnione. O ile jednak w przygodach Arthasa i Thralla elementy RPG były zaledwie dodatkiem, tak w SpellForce ten aspekt okazał się tak samo istotny jak strategiczny charakter produkcji. Sami więc na początku rozgrywki tworzyliśmy bohatera, wybierając dla niego płeć, specjalizację w używanej broni czy szkole magii. Protagonista posiadał też pełnoprawny ekwipunek, w którym zalegać mogły tony znalezionego żelastwa.
SpellForce na polskim rynku rozpowszechniane było przede wszystkim za pośrednictwem kiosków. Łatwość dostępu w całym kraju – w tym także na wsiach czy w małych miasteczkach – niewątpliwie zwiększyła skalę fenomenu gry. Późniejsze odsłony trafiały również na płytkach do prasy, a fakt, że Blizzard porzucił swojego RTS-a dla MMO spowodował, że cykl ten był chyba jedynym tak udanym połączeniem gatunków na rynku.
W przeciwieństwie do wielu omawianych w tym artykule pozycji seria SpellForce przetrwała do dziś. Druga część ukazała się 2006 roku i miała dobre recenzje, jednak zmianie uległ model dystrybucji i sequel musieliśmy kupować już w sklepach za ponad 100 zł. Trzeciej części planowo doczekamy się jeszcze w tym roku. Premiera już 7 grudnia, a szerzej o grze przeczytacie w naszej zapowiedzi.