Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 18 czerwca 2018, 15:19

Odesłane na ławkę – gry piłkarskie, które przegrały z seriami FIFA i PES

Mieli rywalizować z seriami Pro Evolution Soccer i FIFA, skończyło się… niezbyt różowo. Przedstawiamy Wam kilka produkcji, które z różnymi efektami próbowały odnieść sukces w świecie symulacji piłki nożnej.

Spis treści

Virtua Pro Football

Gra Virtua Pro Football odstawała od konkurencji w kilku aspektach – oprawa wizualna z pewnością była jednym z nich.
Gra Virtua Pro Football odstawała od konkurencji w kilku aspektach – oprawa wizualna z pewnością była jednym z nich.
W SKRÓCIE:
  1. Data wydania: 1 czerwca 2006 roku
  2. Platformy: PlayStation 2
  3. Producent: SEGA

Wśród wielkich firm, które próbowały swoich siły w symulatorach futbolu, znalazła się także SEGA. Jej Virtua Pro Football bynajmniej nie był tworem kompletnie nieudanym. To raczej kompetentna produkcja, która miała wyjątkowego pecha – ledwo kilka miesięcy przed jej premierą zadebiutował Pro Evolution Soccer 6, który po dziś dzień jest przez wielu wspominany jako jedna z najlepszych gier piłkarskich w historii. Tytuł autorstwa Konami przewyższał konkurencję grywalnością i oprawą graficzną. FIFA mogła się jeszcze bronić chociażby większą liczbą licencji, ale Virtua Pro Football – w którym prawdziwe były wyłącznie trzy ligi, a wśród nich druga klasa rozgrywkowa w Holandii – był skazany na pożarcie.

Produkcja ta proponowała jednak parę interesujących, choć nie zawsze trafionych rozwiązań. Mieszane uczucia wzbudzała chociażby mechanika dryblingu: przy wchodzeniu w pojedynki jeden na jednego kamera przemieszczała się dokładnie za plecy piłkarza, który za pomocą sztuczek próbował okiwać defensora. Rozwiązanie to z jednej strony sprawiało sporo satysfakcji po ośmieszeniu klasowego obrońcy, z drugiej zaś psuło tempo zabawy.

Deweloperom w pełni udał się za to tryb kariery pojedynczego zawodnika, w którym sami tworzyliśmy piłkarza i rozwijaliśmy go. Rozgrywka nie ograniczała się tu wyłącznie do ciągu kolejnych spotkań: musieliśmy trenować, rozdzielać punkty umiejętności, utrzymywać dobre kontakty z kolegami z zespołu, brać udział w konferencjach prasowych – wiele opcji z tych, które pojawiły się w 2005 roku w Virtua Pro Footballu, do tej pory nie jest dostępnych chociażby w FIF-ie! Potencjał gdzieś tam więc był, ale niestety – gra trafiła z premierą w ten moment, kiedy na rynku właśnie ukazała się prawdziwa perełka, i nie zdobyła oczekiwanego rozgłosu.

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Który z przegranych tytułów piłkarskich wspominasz najcieplej? 2

Cykl Sensible Soccer
54%
Era Futbolu 2002
26,2%
Cykl This Is Football
9,3%
Cykl Club Football
1,3%
Adidas Power Soccer
1,6%
Virtua Pro Football
1,9%
Polska Goola!
2,6%
Pure Football
1,6%
Sociable Soccer
1,6%
Zobacz inne ankiety
Lewandowski, co oni ci zrobili? Najbrzydsi Polacy w serii FIFA
Lewandowski, co oni ci zrobili? Najbrzydsi Polacy w serii FIFA

Nie ocenia się książki po okładce. To przysłowie z pewnością można przenieść także na grunt piłki nożnej – wszakże to nie wygląd decyduje o tym, jak dany zawodnik gra. Czasem jednak nie sposób nie zwrócić uwagi na czyjąś „charakterystyczną urodę”.

Kamil Stoch z pikseli – historia gier o skokach narciarskich
Kamil Stoch z pikseli – historia gier o skokach narciarskich

Kiedyś grało się „w Małysza”. Dzisiaj, kiedy Kamil Stoch idzie w ślady orła z Wisły, wspominamy produkcje, w których wcielaliśmy w skoczków narciarskich. Gatunek ten jest już dzisiaj zapomniany, ale... ile mamy dzięki niemu świetnych wspomnień!

Szusowanie na ekranie, czyli sportowe gry zimowe - Stoch i Kowalczyk w wirtualnym wydaniu
Szusowanie na ekranie, czyli sportowe gry zimowe - Stoch i Kowalczyk w wirtualnym wydaniu

Przyglądamy się ponad trzydziestoletniej historii sportowych gier zimowych i przybliżamy warte uwagi produkcje, które pozwolą powtórzy sukcesy Stocha, Kowalczyk i Bródki na XXII Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Soczi.