Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 7 marca 2021, 11:29

Starsze odsłony serii The Legend of Zelda. 8 niewielkich sandboksów, które są świetne

Spis treści

Data premiery: --

Platformy: wszystkie konsole Nintendo

Producent: Nintendo

Wydawca: Nintendo

Nie jestem do końca przekonany, czy większość z Was zrozumie wybór serii Nintendo do tego zestawienia. W prawdziwie otwarty świat wkroczyła dopiero jej ostatnia główna odsłona – Breath of the Wild. Zrobiła to zresztą, w opinii wielu, w wyśmienity sposób, pozwalając na ogromną swobodę przechodzenia głównego wątku i popularyzując rozwiązania, które chętnie kopiują Chińczycy (Genshin Impact) oraz kochany przez wszystkich Ubisoft (Immortals: Fenyx Rising). Zanim jednak Link zaznał ogromu tej swobody, poprzednie gry również radziły sobie z otwartymi, choć mniejszymi, światami.

Oczywiście przez długie lata konstrukcja dzieł z serii The Legend of Zelda podyktowana była ograniczeniami technologicznymi. Mieliśmy otwarty świat z lokacjami, do których kolejno wchodziliśmy, by rozwinąć fabułę. Formuła ta sprawdzała się przez długie lata i doskonalona była wraz z technologią, która umożliwiała coraz więcej. Zanim narodził się kult Okaryny Czasu, zanim zwiedziliśmy tropikalne lokacje w The Wind Waker i wyruszyliśmy w przestworza w Skyward Swordzie, świat w pierwszych, dwuwymiarowych odsłonach serii był mikroskopijny i jego przemierzenie wzdłuż i wszerz zajmowało zaledwie kilka godzin. Twórcy ograniczoną przestrzeń rekompensowali różnorodnością oraz sporą liczbą wszystkiego, z czym przychodziło nam się mierzyć – wrogów, pułapek i zagadek.

  1. Więcej o serii The Legend of Zelda

Paweł Musiolik

Paweł Musiolik

Pisać o grach zaczynał na łamach serwisu SquareZone. Później pisał i szefował na nieistniejącym PSSite.com, zaś aktualnie prowadzi swojego bloga o grach. Nie napisał jeszcze tekstu, z którego byłby w 100% zadowolony. Przygodę z grami zaczął w wieku 3 lat, gdy udało mu się namówić ojca na kupno komputera C64. Rozbudzona przez Flimbo's Quest miłość do elektronicznej rozrywki rozkwitła podczas pierwszych przygód z Heroes of Might & Magic, osiągając apogeum po zakupie pierwszego PlayStation. Wraz z rosnącym wiekiem zaliczał kolejne kontakty z konsolami przenośnymi Nintendo, wrócił też na łono PC jako dodatkowej platformy do grania. Kolekcjonuje gry, jest fanem emulacji.

więcej

Najlepsze gry z otwartym światem - top 100 open worldów
Najlepsze gry z otwartym światem - top 100 open worldów

Gry typu open world i sandboxy od lat kuszą nas pięknymi widokami, mnogością aktywności do wykonania i obietnicami kilometrów niezwykłej przestrzeni do poznania. Wybraliśmy sto najlepszych gier z otwartym światem.

10 wielkich map w grach... na których nie było co robić
10 wielkich map w grach... na których nie było co robić

Od pewnego czasu popularnością cieszą się gry z otwartym światem, które pozwalają nam eksplorować rozległe mapy w poszukiwaniu kolejnych wyzwań. Są jednak wśród nich takie tytuły, które dużo lepiej wyszłyby na liniowości i bardziej zamkniętej strukturze.

Assassin’s Creed Odyssey vs Red Dead Redemption 2 – dwie szkoły robienia wielkich sandboksów
Assassin’s Creed Odyssey vs Red Dead Redemption 2 – dwie szkoły robienia wielkich sandboksów

Dwie największe premiery jesieni. Dwa niebywale ambitne sandboksy, wykraczające poza ramy gatunku gier akcji i napompowane treścią. Jak realizują ideę gry-usługi? Czy Rockstar mógłby nauczyć się czegoś od Ubisoftu? Czy RDR deklasuje ACO w każdym aspekcie?