Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 17 marca 2013, 13:39

5. Call of Duty. Najlepsze etapy w FPS-ach - BioShock, Half-Life 2, a może Call of Duty?

Spis treści

Znów witamy na pokładzie ekipę Infinity Ward i znów sięgamy do serii Call of Duty – tym razem do jej pierwszej odsłony. Każdy kto miał okazję obejrzeć film Wróg u bram, bez trudu domyśli się do jakiego etapu się teraz odwołamy – chodzi oczywiście o początek radzieckiej kampanii w Stalingradzie.

Twórcy serii Call of Duty wielokrotnie nawiązywali w swoich dziełach do znanych produkcji filmowych (dobrym przykładem jest zaprezentowane na początku artykułu lądowanie na plaży Omaha w Medal of Honor: Allied Assault), nic dziwnego zatem, że pierwsza misja na rosyjskiej ziemi łudząco przypomina to, co mieliśmy okazję zobaczyć w filmie Jeana Jacquesa Annauda. Desant na brzegu w atmosferze kompletnego chaosu (ilu z Was myślało, że niemożność otrzymania broni na początku to zwyczajny błąd gry?), świszczące w powietrzu kule wypluwane z karabinów maszynowych i wywołujące panikę wybuchy – autorom udało się przebić klimatem nawet wspomnianą wyżej operację w Normandii. Dopiero po kilku minutach tej audiowizualnej masakry byliśmy w stanie uspokoić tętno i wziąć się do właściwej roboty, co chyba najlepiej świadczy o tym, dlaczego akurat ten, a nie inny scenariusz, zasługuje by znaleźć się w niniejszym zestawieniu.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej