Gry w realiach I wojny światowej - okopy, dwupłatowce i smoki nad Verdun
I wojna światowa to wśród twórców gier konflikt na wpół zapomniany. Przyglądamy się powodom tego stanu rzeczy oraz przypominamy najciekawsze produkcje osadzone w tym okresie.
Spis treści
- Gry w realiach I wojny światowej - okopy, dwupłatowce i smoki nad Verdun
- Symulatory
- Wings of Glory
- Dawn Patrol i Flying Corps
- Seria Red Baron
- Gry współczesne - Rise of Flight i WINGS: Over Flanders Fields
- Gry strategiczne
- Jutland
- Darkest Hour
- Commander: the Great War i Guns of August: 1914-1918
- Sid Meier's Ace Patrol
- Gry akcji
- NecroVision i NecroVision: Lost Company
- Iron Storm
- Pozostałe gatunki
- Shadow Hearts: Covenant
- Mata Hari
- Nachodzące premiery gier w realiach I wojny światowej
- Verdun
Rynek gier wydaje się przechodzić cykliczne fascynacje różnorodnymi konfliktami. Przed długi czas największą popularnością cieszyła się II wojna światowa, a ostatnie lata to okres dominacji współczesnych konfliktów zbrojnych. Nigdy jednak nie doczekaliśmy się ery gier o I wojnie światowej. Osadzone w jej trakcie produkcje trafiają się niezwykle rzadko, choć przez ostatnie dwie-trzy dekady uzbierał się całkiem przyzwoity zestaw ciekawych tytułów. To właśnie im postanowiliśmy poświęcić ten artykuł. Co powoduje, że większość deweloperów omija tę tematykę szerokim łukiem?
Powodów tego stanu rzeczy wydaje się być kilka. „Wielka wojna” jest słabiej zapisana w ludzkiej pamięci niż II wojna światowa, która wydarzyła się raptem dwie dekady później i swoją skalą przykryła wcześniejszy konflikt. Mamy mniej zapisków, zdjęć i materiałów filmowych z tego okresu. Ponadto udział Amerykanów w niej był znacznie mniejszy i obecnie w Stanach Zjednoczonych nie żyje już nawet jeden weteran tej wojny, co mocno zmniejsza zainteresowaniem tematem tamtejszych deweloperów. Ponadto charakter potyczek był mniej atrakcyjny z punktu widzenia projektantów gier, gdyż koncentrował się głównie na powolnej walce z okopów. Potyczki w II wojnie światowej cechowała znacznie większa dynamika, co ułatwia twórcom opracowywanie ciekawych poziomów. Co więcej, konflikt był mniej jednoznaczny i nie oferuje tak wdzięcznych czarnych charakterów jak stereotypowi naziści czy terroryści.
Nie znaczy to jednak, że nie znaleźli się twórcy, którzy nie próbowali się zmierzyć z tym tematem. I wojna światowa oferuje fascynujące tło fabularne i wiele zespołów potrafiło na jego podstawie opracować prawdziwie wartościowe produkcje. Większość z nich należała jednak do dwóch gatunków – strategii i symulatorów. Oba bardzo rzadko goszczą na konsolach, co dodatkowo ograniczyło popularność tej tematyki.
Przyjrzyjmy się zatem tytułom o I wojnie światowej, które najbardziej zapadły nam w pamięć.