Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 25 października 2020, 11:30

Dlaczego Blizzard ciągle nie stworzył Warcrafta 4?

Pamiętacie lipiec 2002 roku? Rzesza fanów Warcrafta rzuciła się do sklepów, żeby wykupić pudełka z sequelem. Graliśmy w to po szkole, graliśmy w kafejkach internetowych, graliśmy, graliśmy… i już nie gramy. Dlaczego?

Spis treści

Najlepiej to wciąż za mało dobrze

No dobrze, więc skoro remaster legendarnego Command & Conquer to wynik na poziomie 1,3 miliona sztuk za niepełną cenę, to na jaką sprzedaż może liczyć nowy Warcraft? Pomyślcie sami. Mnożymy wynik razy pięć? Mnożymy razy dziesięć? Czemu nie, w końcu sequel to nie remaster. To by nam dało 13 milionów egzemplarzy. Zaokrąglijmy do 15 i uznajmy nawet, że Blizzard będzie za nowe dzieło kasował pełną cenę, czyli 60 dolarów, a nie 19,99. Fakt, stworzenie nowego Warcrafta byłoby znacznie droższe, niż wydanie remastera, miejmy to na uwadze.

To brzmi dość optymistycznie, ale realnie, Starcraft II Wings of Liberty trafił do 4,5 miliona klientów w ciągu około pół roku od debiutu. Czy to jest jednak kuszący wynik dla Blizzarda? Overwatch według oficjalnych danych dorobił się 50 milionów graczy. Dodajmy, że oni nie tylko kupowali grę w pełnej cenie, ale także nabywali całe tony lootboksów.

Załóżmy, że Warcraft 4 sprzeda się 10-12 razy lepiej niż remaster Command and Conquer i że będzie sprzedawany w pełnej cenie. To ciągle mało

Oczywiście w RTS-ie także da się zmieścić mikropłatności, ale gdyby np. ludzie kupowali je w StarCrafcie 2, to jego rozwój raczej nie byłby wstrzymywany, prawda? Dodajmy, że zauważalna część potencjalnych nabywców Warcrafta 4 to byliby gracze starej daty, nie nawykli do tego typu praktyk.

Także Diablo 3 poradziło sobie nieźle, od premiery w maju 2013 roku do sierpnia 2015 Blizzard sprzedał 30 milionów egzemplarzy, a ten wynik pewnie udało się poprawić. Choćby dzięki premierze na Switchu. Warto tutaj porównać. Legacy of the Void w ciągu 24 godzin od debiutu sprzedało się w nakładzie miliona egzemplarzy. W takim samym czasie Diablo trafiło do 3,5 miliona graczy.

Zostało jeszcze 64% zawartości tej strony, której nie widzisz w tej chwili ...

... pozostała treść tej strony oraz tysiące innych ciekawych materiałów dostępne są w całości dla posiadaczy Abonamentu Premium

Abonament dla Ciebie

Marcin Strzyżewski

Marcin Strzyżewski

W GRYOnline.pl zaczynał w dziale publicystyki, później był kierownikiem działu technologii, co obejmowało zarówno newsy oraz publicystykę, jak i kanał tvtech. Wcześniej pracował w wielu miejscach, m.in. w redakcji portalu Onet. Z wykształcenia rusycysta. Od lat planuje, żeby wrócić do nurkowania, ale na razie jest zajęty głównie psem, królikiem i kanałem youtube’owym, na którym opowiada o krajach byłego ZSRR.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Wolisz strategie turowe, czy w czasie rzeczywistym?

Turowe
52,1%
W czasie rzeczywistym
47,9%
Zobacz inne ankiety
Nie rozumiem, czemu Blizzard wydał Warcraft 3 Reforged
Nie rozumiem, czemu Blizzard wydał Warcraft 3 Reforged

Wyczekiwany remake Warcrafta 3 trafił na rynek i... spotyka się z przyjęciem chłodniejszym niż iglica Lodowego Tronu. I szczerze mówiąc, nie rozumiem czemu Blizzard w ogóle zdecydował się wypuścić grę w takim stanie.

Drama z Blizzardem, czyli jak chińska cenzura wpływa na popkulturę
Drama z Blizzardem, czyli jak chińska cenzura wpływa na popkulturę

Jak gusta chińskich władz i ich polityka wpływają na to, co zobaczycie w kinach i w co zagracie na konsolach. O co chodzi w aferze z Blizzardem? Dlaczego nagle wszyscy mówimy o Hongkongu? I dlaczego nagle wszyscy mówią o South Parku i NBA?