Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 marca 2006, 07:01

W Shadowbane gramy już za darmo

Dokładnie za osiem dni miną trzy lata od momentu, w którym na rynku elektronicznej rozrywki pojawiła się gra MMORPG o nazwie Shadowbane. W tym roku urodziny będą szczególne, ponieważ koncern Ubisoft postanowił znieść comiesięczny abonament, jaki dotąd był konieczny aby móc przenieść się do fantastycznej krainy Aerynth...

Dokładnie za osiem dni miną trzy lata od momentu, w którym na rynku elektronicznej rozrywki pojawiła się gra MMORPG o nazwie Shadowbane. W tym roku urodziny będą szczególne, ponieważ koncern Ubisoft postanowił znieść comiesięczny abonament, jaki dotąd był konieczny aby móc przenieść się do fantastycznej krainy Aerynth...

W Shadowbane gramy już za darmo - ilustracja #1

O zniesieniu abonamentów jako pierwsi dowiedzieli się zarejestrowani użytkownicy programu, którzy już kilka dni temu zauważyli zmiany w systemie płatności. Początkowo podejrzewano jakiś błąd ale jak się szybko okazało, operacja była zamierzona przez Ubisoft. W opublikowanej przedwczoraj wiadomości, przedstawiciele koncernu poinformowali, że od tej pory Shadowbane będzie dostępny za darmo bez wyjątku, zarówno dla starych jak i nowych użytkowników.

Chociaż na oficjalne oświadczenie prasowe musimy poczekać kilka dni (jest więcej niż pewne, że ukaże się w dniu urodzin), już teraz można grać w Shadowbane, nie wydając przy tym ani złotówki. Do zabawy konieczne jest konto, które zakładamy na tej stronie oraz uaktywnienie subskrypcji. Gdy załatwimy już wszystkie formalności, musimy pobrać właściwy program, dostępny na łamach serwisu Fileplanet. Aplikacja pozwoli nam na nieograniczoną czasowo rozgrywkę (do tej pory za darmo można było bawić się maksymalnie 15 dni).

W Shadowbane gramy już za darmo - ilustracja #2

Więcej informacji na temat Shadowbane uzyskasz po zapoznaniu się z materiałami zgromadzonymi na łamach serwisu:

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej