Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 kwietnia 2008, 09:30

autor: Filip Grabski

W końcu ktoś widział Duke Nukem Forever w akcji!

Redaktorzy serwisu Shacknews twierdzą (i są gotowi walczyć z każdym, kto nazwie ich kłamcami), że widzieli gameplay DNF, że gra istnieje i że jest super.

Redaktorzy serwisu Shacknews twierdzą (i są gotowi walczyć z każdym, kto nazwie ich kłamcami), że widzieli gameplay DNF, że gra istnieje i że jest super.

Tworzona przez 3D Realms (od ponad 10 lat!) gra-legenda w umysłach graczy gości jako produkt widmo, vaporware, coś, co nigdy nie ujrzy światła dziennego. Wystarczy wspomnieć niezliczone ilości silników użytych do tworzenia świata DNF, niemiłosiernie konsekwentne przekładanie (lub niepodawanie) daty premiery, obrazki wielkości znaczków pocztowych czy sześcioletnią przerwę między trailerami. Zapraszam na małe porównanie:

  • trailer z 1998 roku – długi, wypełniony scenami z gry, trochę nudny, ale przynajmniej pokazuje grę w całej XX-wiecznej krasie;
  • trailer z 2001 roku – odpowiednio ładniejszy, ale dwa razy krótszy i pokazuje więcej cut-scenek niż samej gry;
  • trailer z końca 2007 – najkrótszy ze wszystkich, a w nim renderowany (?) Duke plus kilka montażowych ochłapów z gry (?). Fajnie, że jest cokolwiek, ale po 6 latach mogłoby być więcej.

Blokada informacyjna w kolejnych filmikach jest aż nadto widoczna. A to, co zobaczyliśmy w grudniu spokojnie mogłoby pochodzić z powstającej od pół roku gry mało znanego studia. Ale to przecież Duke. Książę. Zatem czekamy.

Podobno ktoś się już doczekał. Dwóch redaktorów serwisu Shacknews w tym newsie twierdzi, że widziało nowego Duke'a w pełnej, trzydziestominutowej krasie. A co widzieli? Jak wyglądają scenariusze i mechanika rozgrywki czy też otoczenie. Środowisko jest bardzo interaktywne i dodatkowo wypełnione wieloma zagadkami. Kilka broni również zostało zaprezentowanych, podobnie jak jeden z pojazdów – wózek widłowy, oraz (oczywiście) mnóstwo odstrzeliwanych głów, kończyn i ogonów. Podobno.

To wszystko pozwoliło dwóm panom redaktorom stwierdzić, że Duke Nukem Forever wygląda świetnie i z pewnością będzie się wyróżniał z gromady obecnych i powstających produkcji. Nie muszę dodawać, że żadne nowe obrazki czy filmiki przy tej okazji nie pojawiły się.

A nam pozostaje się zastanowić. Czy naprawdę cokolwiek widzieli? Czy jest to artykuł sponsorowany? A może rzeczywiście „when it's done ” oznacza 2008 rok?

Wszystko, co wiadomo (naturalnie prócz tego, kiedy usłyszymy „Come get some ” z naszych własnych głośników) o nowych przygodach Księcia znajdziecie w Encyklopedii.

Filip Grabski

Filip Grabski

Z GRYOnline.pl współpracuje od marca 2008 roku. Zaczynał od pisania newsów, potem przeszedł do publicystyki i przy okazji tworzył treści dla serwisu Gameplay.pl. Obecnie przede wszystkim projektuje grafiki widoczne na stronie głównej (i nie tylko) oraz opiekuje się ciekawostkami filmowymi dla Filmomaniaka. Od 1994 roku z pełną świadomością zaczął użytkować pecety, czemu pozostaje wierny do dzisiaj. Prywatnie ojciec, mąż, podcaster (od 8 lat współtworzy Podcast Hammerzeit) i miłośnik konsumowania popkultury, zarówno tej wizualnej (na dobry film i serial zawsze znajdzie czas), jak i dźwiękowej (szczególnie, gdy brzmi ona jak gitara elektryczna).

więcej