Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 5 września 2006, 10:11

autor: Piotr Doroń

Usunięcie Atari z giełdy bliższe niż kiedykolwiek

Atari już od jakiegoś czasu boryka się z poważnymi problemami finansowymi. Nie lepiej jest w przypadku spełniania warunków, dyktowanych przez NASDAQ – amerykańską, elektroniczną giełdę papierów wartościowych.

Atari już od jakiegoś czasu boryka się z poważnymi problemami finansowymi. Nie lepiej jest w przypadku spełniania warunków, dyktowanych przez NASDAQ – amerykańską, elektroniczną giełdę papierów wartościowych.

Na początku marca Atari otrzymało w związku z tym pierwsze ostrzeżenie. Zostało ono wystosowane z powodu bardzo niskiej ceny akcji koncernu – na tamten czas było to 77 centów za sztukę. Przed zarządem zostało postawione ultimatum – konieczność poprawienia sytuacji i utrzymania ceny akcji na poziomie $1 przez okres kolejnych 10 dni. Atari miało na to aż sześć miesięcy.

Termin wygasł wczoraj, a Atari,prawdę mówiąc, nie osiągnęło nic. Obecna cena jednej akcji waha się w granicach jedynie 69 centów, co oczywiście nie zadowala NASDAQ. Wydawcy gier grozi więc usunięcie z listy firm notowanych na giełdzie.

Przedstawiciele Atari podejmą w najbliższym czasie próbę zorganizowania przed NASDAQ Listing Qualifications Panel (zawiadującym listą firm) przesłuchania, które mogłoby opóźnić nieuchronne skreślenie. Nie ma jednak żadnych gwarancji, że NASDAQ Listing Qualifications Panel przychyli się do prośby Atari i nie usunie jej z listy. O dalszym rozwoju sytuacji poinformujemy Was już niebawem.

W najbliższym czasie Atari wyda m.in. Test Drive Unlimited, a także Neverwinter Nights 2. W 2007 roku planowana jest natomiast światowa premiera polskiego Wiedźmina.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej