Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 17 czerwca 2005, 08:04

Premiera Heroes of the Pacific na pewno we wrześniu

Nie będzie już więcej opóźnień premiery gry Heroes of the Pacific, symulatora myśliwców z czasów II wojny światowej. Koncern Codemasters oficjalnie zapewnił, że program trafi na rynek we wrześniu tego roku, czym potwierdził wcześniejsze zapowiedzi z kwietnia.

Nie będzie już więcej opóźnień premiery gry Heroes of the Pacific, symulatora myśliwców z czasów II wojny światowej. Koncern Codemasters oficjalnie zapewnił, że program trafi na rynek we wrześniu tego roku, czym potwierdził wcześniejsze zapowiedzi z kwietnia.

Tora! Tora! Tora! - takie słowa zabrzmiały o świcie 7 grudnia 1941 w słuchawkach japońskich pilotów przygotowujących się do ataku na Pearl Harbour. Tym wydarzeniem rozpoczyna się również rozgrywka w Heroes of the Pacific, symulacja walk powietrznych, której tłem są epickie bitwy II Wojny Światowej toczone w przestworzach nad Pacyfikiem. Gracz wciela się w postać młodego, niedoświadczonego pilota amerykańskiego, który z biegiem czasu ma szansę stać się asem lotnictwa i pomóc w wygraniu wojny.

Twórcy gry, firma IR Gurus, oddali nam do dyspozycji ponad 25 historycznie wiernych modeli samolotów, realistycznie zachowujących się w powietrzu. Według słów autorów silnik gry powinien „udźwignąć” nawet 300 maszyn znajdujących się jednocześnie na ekranie, zaangażowanych w walkę na śmierć i życie, polujących na wroga czy też malowniczo ciągnących za sobą dym z przestrzelonego kadłuba. Na graczy preferujących pojedyncze boje czeka kampania oferująca ponad 30 misji podczas epickich bitw o Midway, Morze Koralowe, Wyspę Wake czy też Guadalcanal.

Gra została przeznaczona na trzy platformy sprzętowe: Xbox, PlayStation 2 oraz PC. Wrześniowy termin obejmuje wszystkie trzy wersje. Więcej na temat Heroes of the Pacific przeczytasz w naszej Encyklopedii.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej