Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 września 2009, 15:51

autor: Michał Zieliński

Premiera Blur dopiero w przyszłym roku

Wyścigi samochodowe wzbogacone o elementy znane ze strzelanin nie są niczym odkrywczym. Jeżeli jednak za grę o zbliżonej tematyce biorą się Panowie z Bizarre Creations to jej atrakcyjność diametralnie wzrasta. Mowa oczywiście o szumnie zapowiadanym Blur, który wedle planów miał zaatakować już w listopadzie. Niestety, przedstawiciele Activision oznajmili, że wyczekiwana gra zaliczy całkiem sporą obsuwę.

Wyścigi samochodowe wzbogacone o elementy znane ze strzelanin nie są niczym odkrywczym. Jeżeli jednak za grę o zbliżonej tematyce biorą się Panowie z Bizarre Creations to jej atrakcyjność diametralnie wzrasta. Mowa oczywiście o szumnie zapowiadanym Blur, który wedle planów miał zaatakować już w listopadzie. Niestety, przedstawiciele Activision oznajmili, że wyczekiwana gra zaliczy całkiem sporą obsuwę.

Wedle dzisiejszego oświadczenia, zapowiadany na jesień Blur ukaże się dopiero w 2010 roku. Jak na razie nie sprecyzowano choćby przybliżonej daty premiery, jednak chodzą pogłoski, że deweloperzy celują w okolice trzeciego kwartału. Trzeba przyznać, że w zestawieniu z dotychczasowym terminem zmiana jest diametralna. Za oficjalny powód opóźnienia podano chęć dopracowania różnych aspektów produkcji i, przede wszystkim, udoskonalenie trybu online. „Dodatkowy czas pozwoli studiu na pełne wcielenie swoich wizji dotyczących Blur, w tym powalającej opcji multiplayer” - stwierdził Mike Griffith, dyrektor generalny Activision. Więcej informacji powinno ujrzeć światło dzienne w przeciągu najbliższych dni.

Premiera Blur dopiero w przyszłym roku - ilustracja #1

Warto pamiętać, że pracownicy Bizarre (twórcy kultowego Project Gotham Racing) posiadają olbrzymie doświadczenie i należy liczyć się z ich wymogami. Jak jednak odbije się to na sporej gromadce spragnionych wrażeń fanów? Wydawca zapewnia, że budząca kontrowersje decyzja ostatecznie wyjdzie im na zdrowie. Pozostaje uzbroić się w cierpliwość i wierzyć, że panowie z Activision trzymają palec na pulsie.