Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 26 października 2006, 10:54

O ścieżce dźwiękowej gry Full Auto 2: Battlelines słów kilka

Znamy już nazwy wszystkich utworów, jakie usłyszymy w drugiej odsłonie cyklu Full Auto, zatytułowanej Battlelines. Odpowiedzialna za powstanie gry firma Pseudo Interactive postawiła na muzykę rockową, która w połączeniu z ogromną dawką zniszczenia oferowanego przez program, skutecznie podniesie poziom adrenaliny użytkownika.

Znamy już nazwy wszystkich utworów, jakie usłyszymy w drugiej odsłonie cyklu Full Auto, zatytułowanej Battlelines. Odpowiedzialna za powstanie gry firma Pseudo Interactive postawiła na muzykę rockową, która w połączeniu z ogromną dawką zniszczenia oferowanego przez program, skutecznie podniesie poziom adrenaliny użytkownika.

O ścieżce dźwiękowej gry Full Auto 2: Battlelines słów kilka - ilustracja #1

Lista kawałków przedstawia się następująco:

  • Living End – Carry Me Home
  • Megadeth – Symphony of Destruction
  • Methods of Mayhem - Crash
  • Stone Sour – 30 30 150
  • Stretch Arm Strong – The Hardest Part
  • Strung Out - Analog
  • Sum 41 – No Reason
  • The Exies – Slow Drain
  • The Used – Take it Away
  • We are Scientists – Callbacks
  • Wolfmother – Colossal
O ścieżce dźwiękowej gry Full Auto 2: Battlelines słów kilka - ilustracja #2

O ile w większości gier tego typu, muzyka pełni jedynie rolę tła, w Full Auto 2: Battlelines będzie ściśle powiązana z rozgrywką. Każdemu z przeciwników, z którym będziemy rywalizować w trakcie zabawy, dedykowany jest jeden z powyższych utworów. W trakcie zbliżania się do konkurenta, program automatycznie zwiększy głośność odtwarzania tego kawałka. Przyznacie, że brzmi to bardzo interesująco.

Full Auto 2: Battlelines w wersji na konsolę PlayStation 3 zadebiutuje na rynku 14 listopada bieżącego roku. Jest bardzo prawdopodobne, że program doczeka się również edycji na Xboksa 360, ale koncern SEGA nie ogłosił jak dotąd oficjalnego stanowiska w tej sprawie.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej