Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 16 września 2008, 10:57

autor: Dorota Drużko

Ciąg dalszy wyjaśnień odnośnie oprawy graficznej pecetowej wersji FIFA 09

Niestety wyższe wymagania sprzętowe najnowszej odsłony FIFY nie oznaczają wcale, że tym razem będziemy mieli do czynienia z produkcją takiej samej klasy co posiadacze PS3 i Xboxów 360. O tym dlaczego, według jednego z pracowników EA UK (o nicku Phenom), ponownie pecetowa wersja gry będzie wizualnie uboższa w stosunku do tej z najmocniejszych konsol pisaliśmy w sobotę.

Niestety wyższe wymagania sprzętowe najnowszej odsłony FIFY nie oznaczają wcale, że tym razem będziemy mieli do czynienia z produkcją takiej samej klasy co posiadacze PS3 i Xboxów 360. O tym dlaczego, według jednego z pracowników EA UK (o nicku Phenom), ponownie pecetowa wersja gry będzie wizualnie uboższa w stosunku do tej z najmocniejszych konsol pisaliśmy w sobotę. Ostatnio jednak Phenom stwierdził, że został przez wielu źle zrozumiany, dlatego postanowił sprawę uściślić.

Przedstawiciel Electronic Arts wyjaśnił, że zdaje sobie sprawę z istnienia komputerów, które swoją mocą obliczeniową dorównują, a nawet przewyższają Xboxa 360 i PS3, jednak stanowią one niewielki odsetek wszystkich domowych PC, natomiast przeciętny sprzęt (głównie z powodu procesora) nie może równać się ze wspomnianymi konsolami. Tak więc, gdyby oprawa graficzna była taka sama na tych platformach, jedynie jakieś 1-3% posiadaczy pecetów mogłoby zapoznać się z FIFĄ 09, a to stanowczo zbyt mało, gdyż Elektronicy chcą trafić do jak największej liczby fanów. Do Phenoma nie przemawia także fakt, iż takie tytuły jak Gears of War czy Assassin's Creed doczekały się swoich wydań na komputerach, gdzie posiadały nawet lepszą grafikę - według niego nie powinniśmy porównywać przedstawicieli zupełnie innych gatunków. To ponoć "inne architektury" kodu i mechaniki gry - FIFA 09 wymaga dużo więcej mocy obliczeniowej CPU.

Phenom dodał jednak, że oprawa graficzna w kolejnych odsłonach pecetowej FIFY będzie coraz lepsza, bo i podzespoły są coraz lepsze, aż w końcu, jak zwykle, przewyższy tę z innych platform. Małym druczkiem na samym dole postu możemy przeczytać, że niestety jest za wcześnie, aby określić, czy FIFA 2010 będzie portem z Xboxa 360 i PS3, czy też ich gorszym wydaniem.

Jak widać tłumaczenie tego pana jest naciągane, w końcu obecnie wiele innych multiplatformowych tytułów właśnie na PC pokazuje pełnię swoich możliwości, jak chociażby wspomniany Assassin's Creed, który swoją drogą z pewnością wymaga większej mocy obliczeniowej niż FIFA 09. Ponadto nawet jeżeli większość komputerów nie udźwignęłaby takiej grafiki jak konsole, to przecież jest jeszcze coś takiego jak różny poziom detali i innych opcji, które pozwoliłyby dostosować produkcje do posiadanego sprzętu. W ten sposób zadowoleni byliby zarówno właściciele przeciętnych PC jak i te 1-3% posiadaczy elitarnych maszyn (przynajmniej według danych Phenoma).