Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 28 stycznia 2024, 07:32

autor: Kamil Kleszyk

Bloodborne Kart czekają duże zmiany i opóźnienie. Sony zapukało do drzwi autorki

Wygląda na to, że Bloodborne Kart nie trafi do fanów w wyznaczonym terminie. Wszystko przez Sony, które wymogło na twórcach istotne zmiany w tej niecodziennej produkcji.

Źródło fot. Lilith Walther.
i

Bloodborne Kart miało być fanowskim projektem, który wykorzystuje uwielbianego przez wielu RPG-a akcji od studia FromSoftware jako podstawę do wyścigów kartingowych. Nie bez powodu użyłem tutaj czasu przeszłego, gdyż zaledwie kilka dni przed premierą gry (darmowa produkcja miała zostać udostępniona 31 stycznia) Sony postanowiło storpedować plany twórców.

Lilith Walther – autorka projektu i twórczyni BloodbornePSX – ogłosiła na X, że przedstawiciele japońskiej firmy skontaktowali się z nią i poprosili, aby usunęła z gry wszystkie powiązania z marką Bloodborne. Autorka zapewniła, iż premiera produkcji się nieco opóźni, ale i tak ukaże się ona na rynku.

Źródło: X, @b0tster.
Źródło: X, @b0tster.

Jak już mówiłam w wielu wywiadach, wszyscy spodziewaliśmy się, że tak będzie, więc bylibyśmy mile zaskoczeni, gdyby było inaczej. Tak się jednak nie stało, zatem zmieniamy bieg (ha!), aby się tym zająć. Odezwę się, jak tylko ustalimy nową datę premiery! – tłumaczyła dalej.

Lilith Walther dodała, że brak powiązań gry z marką Bloodborne wyjdzie jej na dobre, ponieważ od teraz zespół będzie miał pełną kontrolę nad rozwojem produkcji. Ponadto nikt już nie pomyśli, iż jest ona przeznaczona tylko dla fanów dzieł studia FromSoftware.

Zastanawiać może tylko, dlaczego Sony, mające niemal dwa lata, by skontaktować się z twórcami (projekt został zapowiedziany w marcu 2022 roku), zdecydowało się zrobić to dopiero na kilka dni przed premierą Bloodborne Kart.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej