Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 31 lipca 2009, 19:34

autor: Szymon Liebert

Awatary z Xboksa 360 zostaną muzykami w Guitar Hero 5

Firma Activision ogłosiła, że awatary z Xboksa 360 będą mogły zostać zaimportowane do najnowszej produkcji muzycznej Neversoftu, czyli Guitar Hero 5. Wirtualne reprezentacje graczy pojawią się w grze i pokażą co potrafią na scenie. Wszystko za sprawą trybu Create A Rocker (stwórz rockersa), w którym postacie będą mogły rozpocząć karierę na scenie muzyki rockowej.

Firma Activision ogłosiła, że awatary z Xboksa 360 będą mogły zostać zaimportowane do najnowszej produkcji muzycznej Neversoftu, czyli Guitar Hero 5. Wirtualne reprezentacje graczy pojawią się w grze i pokażą, co potrafią na scenie. Wszystko za sprawą trybu Create A Rocker (stwórz rockersa), w którym postacie będą mogły rozpocząć karierę na scenie muzyki rockowej.

Oprócz raczej komicznych awatarów otrzymamy też bardziej tradycyjne postacie do wyboru. Poza tym pojawi się również szereg gwiazd w wersjach cyfrowych. Na razie wiemy, że jedną z nich będzie Shirley Manson, czyli dość charakterystyczna wokalistka znanego zespołu Garbage. Innych przedstawicieli sceny rockowej, których zobaczymy w Guitar Hero 5, poznamy zapewne wkrótce.

Awatary z Xboksa 360 zostaną muzykami w Guitar Hero 5 - ilustracja #1

Powyższy pomysł, czyli awatary z gitarami, zaprezentowano na obrazkach z gry i w zwiastunie. Guitar Hero 5 pojawi się na rynku 1 września na Xboksie 360, PlayStation 2 i 3 oraz Wii. Znamy już wszystkie 85 utworów, które pojawią się w podstawowej wersji produktu (na pewno więcej będzie do ściągnięcia w przyszłości). Naturalnie najlepszą zabawę zagwarantują odpowiednie instrumenty.

Warto może przypomnieć, że Microsoft wyraźnie promuje awatary z Xboksa 360. Już niedługo będziemy mogli dla nich kupować dodatkowe ubranka i akcesoria w specjalnym sklepie. Niektóre gry mają oferować tego typu nagrody za zaliczanie pewnych osiągnięć, ale oczywiście większość gadżetów będzie dostępna tylko za pieniądze. To nic, bo czego się nie robi dla wirtualnego lansu?