Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 4 października 2003, 13:04

autor: Krzysztof Bartnik

„Afery Half-Life 2” ciąg dalszy

W Sieci nie ustają komentarze odnośnie kradzieży kodu źródłowego silnika Source i wpuszczeniu go do obiegu publicznego (patrz wiadomości: „Half-Life 2 - największa wpadka w dziejach gier komputerowych?”, „Gabe Newell o wycieku kodu Half-Life 2”). Co więcej, raz na jakiś czas ujawniane są kolejne rewelacje odnośnie całej sprawy - otóż okazało się, że wraz z kodem nieznani sprawcy weszli w posiadanie także aktualnej beta-wersji Half-Life 2.

W Sieci nie ustają komentarze odnośnie kradzieży kodu źródłowego silnika Source i wpuszczeniu go do obiegu publicznego (patrz wiadomości: „Half-Life 2 - największa wpadka w dziejach gier komputerowych?”, „Gabe Newell o wycieku kodu Half-Life 2”). Co więcej, raz na jakiś czas ujawniane są kolejne rewelacje odnośnie całej sprawy - otóż okazało się, że wraz z kodem nieznani sprawcy weszli w posiadanie także aktualnej beta-wersji Half-Life 2.

Według zachodnich źródeł (krótkie info dostępne jest m.in. tutaj), beta omawianej produkcji zajmuje 1.32 GB. Nie do końca wiadomo, czy cały program działa (jego „posiadacze” mówią, że nie...), aczkolwiek Valve Software za wszelką cenę stara się powstrzymać rozprzestrzenianie się stosownych plików. Kradzież beta-wersji była możliwa przez spore luki w zabezpieczeniach przeglądarki internetowej Internet Explorer, które nie zostały w porę naprawione przez pracowników korporacji Microsoft.

Mam szczerą nadzieję, że to już koniec „wycieków” z siedziby Valve i cała sytuacja uspokoi się w ciągu najbliższych paru dni/tygodni. Wciąż nie wiadomo jednak, czy ostatnie wydarzenia wpłyną w jakichkolwiek sposób na datę premiery Half-Life 2 - póki co, jej debiut planowany jest na tegoroczną Gwiazdkę. Oby!

Więcej informacji