Rewolucja na żywo - pokaz działania usługi OnLive
ciekawe... jaki trzeba mieć w Polsce internet żeby działało sprawnie, chyba że będzie w Polsce jakiś serwer, ale jakoś w to nie wierze xD
hehe z tym 80 ms jest jak z fps niby ludzkie oko/mozg wiecej niz 25 klatek/s nie wczytuje :) ale na konsole robia gry ktore maja 60 fps :)
w polsce do momentu wprowadzenia euro jako waluty takie rozwiazanie nie pozwoli nikomu zarobic
po wprowadzeniu euro gdy ceny gier podskocza do poziomow takich niemiec czy francji, czyli mozna powiedziec, ze do poziomu steama, bedzie to mialo jakies szanse, bo cena wersji pudelkowej i onlive'owej bedzie taka sama, ale nie bedzie trzeba sie przejmowac wymaganiami
osobiscie czekam na ta konsolke zeby zobaczyc jak zachowa sie ms i sony w obliczu nowego konkurenta
polaczenie sil przeciwko wspolnemu wrogowi?
Kiedyś widziałem jakiś program o budowie symulatorów lotnicznych i dokładnie pamiętam, że tam mieli standard mniej niż 16 ms, żeby pilot nie zauważył różnicy a nie 80 ;)
W Krakowie kumpel w testach mając neta z UPC, ma ping 15-20... nawet do dalszych serwerów - właściwie to jest podłączony do światłowodu. W takim wypadku nie widzę dlaczego miało by to nie działać.
Można by stawiać serwery w większych miastach, a wtedy baza użytkowników na pewno byłaby spora.
Kilgur - w grach nie wystarcza 25 klatek tak jak w filmach, bo to nawet nie chodzi o ilość klatek wyświetlonych w jednej sekundzie, ale bardziej chodzi o odstępy między nimi. W filmie masz nad tym pełną kontrolę i można dać 25 klatek i odstępy idealne... w grze... 20 klatek może być wygenerowanych w ułamku sekundy... przerwa i dopiero kolejna klatka... i wtedy mimo, że średnio w sekundzie było ich 25 to oko widzi brak płynności. Dlatego dobrze gdy gry mają po 60 klatek.
No jak dla mnie to ta technologia już się skończyła. Nawet filmu nie mogę obejrzeć bez przerywania.
Jak tak dalej pójdzie to dysk twardy odejdzie do lamusa i nawet system operacyjny będzie ładowany z serwera w Redmont.
hehe z tym 80 ms jest jak z fps niby ludzkie oko/mozg wiecej niz 25 klatek/s nie wczytuje :)
Oczywiście, że można rozróżnić 25 fps i 50 fps, tak samo jako 50 fps z 75 fps. Gry mają się inaczej niż filmy (gdzie standardem jest właśnie 24 fps.
Co do tych 80 ms to nie jestem pewien, czy będzie to zupełnie niezauważalne, zwłaszcza przy szybkich obrotach kamery w shooterach, czy w intensywnym klikaniu w RTSach (chyba, że kursor będzie działał lokalnie).
80 ms niedostrzegalne ?? Koleś niezłą ściemę pociska - w typowej bijatyce chodzącej 60 fps'ów jedna klatka to 16,67 [ms]. 80 ms to w przybliżeniu 5 klatek animacji opóźnienia. Jeśli do tego doliczymy opóźnienie wprowadzane przez TV to mamy już z 7 klatek. Najszybsze ciosy mają po 13 klatek. Nie będzie się dało grać w żadne gry typu FPS czy bijatyki, a nawet zbyt wymagające platformówki. Idiotyczny pomysł... Tylko do gier turowych itp.
Jeżeli masz światłowód to ta technologia jest w 100% realna. W światłowodach szybkość przesyłu danych zależy jedynie od mocy nadajnika i możliwości odbiornika.
Sprawdziło by się to gdyby był oddzielny "internet" do onLive, ale to są koszta abonamentowe.
[11] Dostawca może przydzielić Ci kanał do płynnego przesyłu tak samo jak robi to z VoIP'em.
Po obejrzeniu materiału video szczęka mi opadła.Mianowicie Sony,Microsoft, Nintendo padną na kolana, ponieważ deweloperom bardziej będzie się opłacac wydawanie gier na usługę OnLive (brak możliwości piracenia) tak samo przykładowy Kowalski kupi OnLive( nie jest drogie, gry na zawołanie, brak potrzeby zapierniczania do slepu)
YO!
pertio_95 -> Developerzy mają największe problemy z grami pecetowymi, bo to na nich piractwo najbardziej szaleje. Na konsolach jest mniejsze - a wyjątkiem PS3, które dotychczas nie zostało złamane.
Jeśli coś pójdzie pod nóż, to gry komputerowe.
Konsolowe są bezpieczne, małe szanse, by producenci zgodzili się na uruchamianie gier na emulatorach.
Zbliża sie spora konkurencja dla steama , i jezeli wsztstko bedzie zrobione tak jak przedstawiaja to producencji to steam szybko zostanie zapominana platforma.
Kilgur to co napisales jest tak glupie ze az rece opadaja
Milisekunda (ms) - podwielokrotna jednostka czasu w układzie SI, równa jednej tysięcznej sekundy.
1 ms = 0,001 s
Milisekundy używane są m.in. do określania opóźnień połączeń internetowych.
a co maja do tego fps ?
Klatki na sekundę (skr. kl./s, często fps od ang. frames per second) – miara prędkości (płynności) wyświetlania ruchomych obrazów podająca liczbę klatek przygotowanych do wyświetlenia w ciągu jednej sekundy.
Kilgur----> Tu nie chodzi o wyłapywanie przez ludzkie oko klatek animacji ale o płynność rozgrywki. To chyba oczywtiste, że grą w 60fps-ach steruje się płynniej jak tą w 20-30. Na blaszakach mile widziane jest nawet wyświetlanie >100 fps-ów. Chodzi tutaj o kwestię czysto mechaniczną a nie optyczną.
Zgodnie z tym co napisał C'aSh jest spora różnica między frame per second a jednostką czasu jaką jest milisekunda. Gdyby jednak chcieć sprowadzić to do wspólnego mianownika, to 60 fps oznacza, że klatki w obrazie będą zmieniały się z częstotliwością około 16ms... o ile nie popełniam jakiegoś dramatycznego błędu w rachunkach.
Jeśli natomiast chodzi o wspomniane 80ms, to właściwie trudno ocenić jak będzie to wpływać na grę na podstawie cyferek. Natomiast film o ile nie jest to kompletna ściema (w co wątpie) udowodnił dosyć dużą płynność prezentowanych gier.
@PePe PL [ Level: 9 - Legionista ]
"80 ms niedostrzegalne ?? Koleś niezłą ściemę pociska - w typowej bijatyce chodzącej 60 fps'ów jedna klatka to 16,67 [ms]. 80 ms to w przybliżeniu 5 klatek animacji opóźnienia. Jeśli do tego doliczymy opóźnienie wprowadzane przez TV to mamy już z 7 klatek. Najszybsze ciosy mają po 13 klatek. Nie będzie się dało grać w żadne gry typu FPS czy bijatyki, a nawet zbyt wymagające platformówki. Idiotyczny pomysł... Tylko do gier turowych itp."
Dokładnie tak, a trzeba brać pod uwagę, że nawet te 80 ms też realistycznie nieosiągalne - a "zapewnienia" tego pana to nic innego jak PR-owy bullshit. Nic z tego nie będzie - w każdym razie nie w takiej formie.
Mam szczerą nadzieję że ten pomysł trafi za rok na listę największych niewypałów roku 2010. Tego sobie i Wam życzę.
a k o - ja mam nadzieję, że będzie wręcz odwrotnie, fajnie jest mieć wybór...
Ludziska tak długo będą mówili, że to niemożliwe... pewnie aż sami to w końcu kupią...
Kiedyś ludzie mówili, że niemożliwe jest latanie dla człowieka, pływanie statkami pod wodą i wiele innych rzeczy. Ja nie pytam się "czy" tylko "kiedy" będzie to działać. ;]
@up
Przypomnę Wam te słowa kiedy wydawcy pod pretekstem zwalczania piractwa zaczną się wycofywać z wydawania gier na PC w klasycznej formie... kiedy po ciężkim dniu siądziecie do onLive tylko po to żeby zobaczyć komunikat "server unavailable" ;);)
(Tak, jestem czarnowidzem ;P)
Za nic mi się ten pomysł nie podoba. Zaczynając od tego że przyjdzie nam płacić za grę, której fizycznie nie otrzymamy, a kończąc na tym że wszelkie modyfikacje plików gry czy poprawki będą uzależnione tylko od władz onLive. Chore.
Jedyną przyszłość jaką to mogło by mieć, to casualowe gry "na telewizor" w cenie 1,99$ za sztukę ;)
Takie coś w Polsce to daleka (a nawet jeszcze dalsza) przyszłość - nawet nie mamy GfWL, ani XboxLive...
Obejrzałem całą prezentacje i muszę powiedzieć, że jestem pod ogromnym wrażeniem, to naprawdę może działać i stać się konkurencją dla rozwiązań stacjonarnych (konsole i komputery). Wychwyciłem kilka istotnych rzeczy, których nie ma w newsie :
1. Żeby móc grać wykorzystując usługę OnLive wystarczy łącze o przepustowości 1,5 Mb/s (megabita na sekundę) dla grania w rozdzielczości SDTV oraz łącze o przepustowości 5 Mb/s dla rozdzielczości HDTV. Nie były sprecyzowane wartości liczbowe tych standardów czyli nie wiadomo czy po przez HDTV należy rozumieć rozdzielczość 720p czy 1080p.
2. Płynne granie przy tak wolnych łączach jest możliwe dzięki temu, że obraz jest kompresowany za pomocą kodeka którego idea działania jest inna niż kodeków używanych do kompresji video np. Quick Time, WMA, DIVX, MPEG.
Całe to przedsięwzięcie nie byłoby możliwe gdyby nie wymyślili tego kodeka od podstaw, gdyby używali rozwiązania opartego na istniejących kodekach to wtedy faktycznie potrzeba by było mieć w domu łącze pokroju 100 Mb/s. Ten facet całkiem rzeczowo to wytłumaczył.
3. Żeby płynne granie było możliwe serwerownia może być oddalona od użytkownika końcowego maksymalnie o 1000 mil, czyli bardzo dużo.
4. Same gry muszą być zoptymalizowane przez deweloperów pod kątem działania na PC ponieważ serwery działają na procesorach Intel Xeon (serwerowa wersja desktopowego procesora np. Core 2 Duo), nie potrzebna jest jakaś dalsza konwersja czy modyfikacja gry, jeżeli uruchomi się ona na domowym PC to będzie można z niej korzystać w usłudze OnLive.
5. Z usługi można korzystać zarówno przy użyciu komputera PC/Mac (wtedy potrzebna jest tylko wtyczka do przeglądarki) lub przy użyciu telewizora (wtedy potrzebne specjalne urządzenie do którego podłącza się kontrolery sterowania przez USB i Internet oraz sam telewizor przez HDMI). Samo urządzenie będzie bardzo tanie – rzędy kilkudziesięciu dolarów.
6. Samo granie jest identyczne jak na PC, po prostu korzystając z menu OnLive (które mi przypomina to znane z gry Race Driver: GRID) wyszukujemy grę i następuje uruchomienie jej na serwerach, a nam na ekranie monitora/telewizora/projektora ukazuje się to co zwykle widzimy u siebie jak uruchamiamy grę na konsoli/PC, tzn. widzimy na początku loga dewelopera i wydawcy, intro, aż w końcu pojawi się właściwe menu gry.
7. Koleś przy użyciu laptopa firmy Apple o przekątnej ekrany13 cali uruchomił Crysis’a oraz Burnout’a Paradise i w nie przez chwilę grał oraz pozwolił kilku osobom z widowni. Wszystko wyglądało bardzo dobrze. Trudno ocenić na podstawie tego pokazu który jest zamieszczony w dosyć niskiej jakości, czy płynność wyświetlanego obrazu jest wystarczająca czy rewelacyjna. Nie było też nic powiedziane jak będzie wyglądało granie w tytuły które wymakają naprawdę dużego współczynnika fps jak Devil May Cry czy Starcraft, (ale w Burnout’a grali i ni wyglądało żeby się ciął ).
8. Niestety wygląda na to że na razie ta usługa będzie dostępna tylko w USA, facet słowem nie wspomniał o Europie.
9. Na razie opłata za usługę ma być w formie abonamentu o stałej wysokości dającego dostęp do wszystkiego co oferuje usługa OnLive.
Wszystko mi się bardzo podobało, mam nadzieję że usługa się sprzeda bo jest naprawdę ciekawa, z chęcią bym ją przetestował. Niestety wydaje mi się że w Polsce wdrożenie tej usług będzie wolne (jeżeli odniesie ona sukces na zachodzie) ponieważ problemem nie będzie przepustowość łącz internetowych, a zaplecze sprzętowe(serwerowe) w naszym kraju, którego to ta usługa wymaga.
P.S. Przepraszam za dłużyznę.
Oj , Valve się to nie spodoba, producenci kart graficznych i procesorów też pewnie dostają małpiego rozumu na myśl o tym ustrojstwie.
pawelDB5 - Za co tu przepraszać, świetnie się czytało twój tekst. Zawsze sensowne wypowiedzi są mile widziane.
Gry dążą w kierunku, w którym jest telewizja - opłacasz abonament i masz dostęp do dużej ilości programów. Jakby usługa dobrze działała i cena abonamentu była poniżej 50zł, to usługa miażdzy :)
Wszystko byłoby ok gdyby to było jakieś 10 Lat temu gdy exy na PC wychodziły jedne po drugim a ich jakość też byłą genialna. Teraz zdecydowanie role się odwróciły i na PC można pograć w pojedyńcze exy dobrej jakości na przestarzeni lat.
Poza tym 80ms to wciąż za dużo do spokojnego grania.
Poza tym łącza.. tak jak wspomniałem 10 lat temu byłoby wszystko ok bo każdy wtedy miał SDka teraz HDTV to praktycznie ztandard a łącze 5 Mega to za dużo jak na użytkowników by pograć sobie w gre w 1280x720 z dźwiękiem stereo... w 30 klatkach...
Podsumowując OnLive sprawdziłoby się przedewszystkim gdyby to Sony ze swoją zgrają exów i kasą wyłożyło sięna to.
On live nie ma zaplecza exów , i inwestuje w rynek który lata "zagrywania się" ma już za sobą bo dobiło ten rynek piractwo.
Poza tym ta cala bajka o superserwerach i łatwości w graniu dziesiątków tysięcy graczy w crysisa to bajka. Serwery owszem mogą być wydajne ale nigdy serwery nie były tworzone pod rynek gier. A z tego co oni mówią to to wypożyczają oni serwery.
Już widzę premiere Crysis 3 gdzie w dniu premiery loguje się 500 000 ludzi i serwery mimo wirtualizacji ksztuszą się jeden po drugim a wszystkim graczom po chwili wypada Error na tv ...
OnLive to bajka która miała sens jakiś czas temu albo bajka która będzie miała sens za parę długich lat (jak łącza podrosną). Wszystko ładnie wygląda na tej prezentacji ale nie zmieni to faktu, że serwery nie są przystosowane do grania a piractwo już rozwiązało PS3....
C'aSh - uzywaj wiecej glowy, a mniej wikipedii, co jest 'glupiego' w tym co napisal Kilgur? nie rozumiesz tak prostych rzeczy i tylko wklejasz regulki z wikipedii?
Jest dokladnie tak jak napisal Kilgur, przy pingu 80ms jest opoznienie 5 klatek na sekunde.
Bardziej mnie zastanawia infrastruktura tego projektu. W przypadku ogronego youtube jest ok - fily jak opoznienie to sie buforuja itd. Tutaj musi wszystko dzialac instant. Wyobrazcie sobie milion graczy, kazdy grajacy w 720p.
pawelD - a wyobrazasz sobie, aby na pokazie odpalili cos i by sie cielo? no daj spokoj.
Zreszta ja nie wytrzymalbym bez instant inputa, jezeli serwery stalyby np w niemczech to moze byloby jeszcze grywalne. W USA polska nie pogra pingi sa powyzej 120ms (fizyki nikt nie oszuka).
Perkel - nie da się bo tak twierdzisz. Kurde, no to faktycznie, dzięki za info. Napisz jeszcze maila do twórców bo pewnie żyją w totalnej nieświadomości.
@Adrianziomal [ Level: 6 - Chorąży ]
"Kiedyś ludzie mówili, że niemożliwe jest latanie dla człowieka, pływanie statkami pod wodą i wiele innych rzeczy. Ja nie pytam się "czy" tylko "kiedy" będzie to działać. ;]"
Latanie dla człowieka jest niemożliwe. Przynajmniej ja nie znam żadnego, który by umiał latać, a ty ?
Istnieją pewne fundamentalne fizyczne ograniczenia, jak napisał realsolo "fizyki nikt nie oszuka", no chyba, że ludzie od onlive'a opracują transfer z prędkościami ponadświetlnymi... :P
@Bazylisheq
Oni nie żyją w nieświadomości tylko zupełnie świadomie wciskąją kit ciemnym masom - nie oni pierwsi i nie ostatni. Mało to jest "rewolucyjnych" projektów o których po paru latach nikt już nie pamięta ?
Chyba was posrało, jak myślicie, że w kraju w którym zarabia się niewiele więcej niż w Kambodży będzie można z tego korzystać.
Nie mówiłem o fizycznym aspekcie latania tylko o zastosowaniu odpowiedniej technologii ;P.
Za kilkaset(tysięcy) lat może gdy byłoby możliwe wytwarzanie miniaturowych kontrolowanych tuneli czasoprzestrzennych jak i przyspieszone tworzenie planet, to można byłoby wytworzyć dwa takie tunele, gdzie odpowiednio dopasowałoby się "timingi" pomiędzy planetą gracza, a "planetą-serwerownią", na której czas by płynął znacznie szybciej (np. za pomocą zwiększonej grawitacji), gdzie w momencie akcji gracza (np wciśnięcie przycisku odpowiedzialnego za ruch) sygnał byłby przesyłany przez "tunel nr 1" do planety serwerowni, gdzie byłoby to szybko obliczane i obraz byłby niekompresowany oczywiście w wysokiej rozdzielczości i przesyłany przez "tunel nr 2" w niedaleka przeszłość, tak aby obraz dotarł na ekran (lub cokolwiek odpowiadającemu temu ;p) dokładnie w momencie gdy gracz wcisnął ten przycisk (lub z opóźnieniem wynoszącym 0,00000000001ms ;p).
Ale pewnie do tego czasu rozrywka by się pewnie tak rozwinęła, że nic z obecnych standardów w żadnym aspekcie nie przypominałoby tego co możemy teraz zobaczyć/doświadczyć ;P
A tak poza tym to liczę, że usługa OnLive się rozwinie (wraz z technologią), upowszechnią się wyższe prędkości "na łączach" internetowych, niższe pingi itd. ;)
Puenta: Pożyjemy, zobaczymy ;D
@pawelDB5: zwróc uwage, że serwe był oddalony 15 mil, a to ma mieć możliwość do 1000 mil, czyli prawie 2 przekątne polski, więc może już nie być tak różowo, co do tego, że tylko w USA, to oczywiste, że najpierw uruchomią w USA i muszą troche zarobić, żeby mieć kase, na postawienie tego w Europie.
@Adrianziomal: Popłynołeś z fantazją:)
@ Bazylisheq
Da się ale w skali mikro, a nie makro kolego. Działać działa, beta testerów mają i krzyżyk im na drogę i życzę im sukcesów. Ale jak już mówiłem najpierw muszą przeskoczyć parę barier które za przeproszeniem Sony czy MS boi się ruszyć bo mogą się wyłożyć.
Pójdźmy dalej OnLive działa ogólnoświatowo wszystko śmiga poniżej 1ms opóźnienia i co ?
Jeśli się jakiś cud nie zdarzy to OnLive będzie widmem na którym pooglądasz filmy pograsz w parę klasyków a reszta nowości i tak będzie konwersjami multiplatformowych gierek. A na konsolach będą świetne exy którym będziesz się musiał obejść smakiem..
Jak mówiłem jakby Sony się do tego zabrało to bym uwierzył, że to wypali na skalę światową.
Nie jestem prorokiem ale trochę znam się na rynku gier i hardware i czuje że to nie wypali.
a piractwo już rozwiązało PS3....
Tak, kroi chleb, piecze kurczaki zmywa naczynia i robi masaż na dobranoc.
Moje PS 3 tego nie robi, i nie rozwiązuje problemów 3go świata. A poza tym to co ma piernik do wiatraka? N64 też ponoć rozwiązywał piractwo...... To, że coś jest obecnie niezcrackowane, nie znaczy, ze nie bedzie. A wracając do tematu, to myślicie kategoriami hardcorowych graczy. Facet opowiadał o samej technologii i czysto marketingowym podejściu do sprawy. Wygląda to ciekawie, ja byłem sceptycznie nastawiony do OnLive, i do tej pory uważam, że jest to pieśń przyszłości, ale całkiem realna, i działająca jak widać. Mają betatesterów - znaczy się, że projekt działa i jest gotowy do wypuszczenia na rynek. Gry to nie tylko FPSy typu Crysis z dowalonym wszystkim na maksa, to także pierdółkowaty gry we Flashu czy Arcadowe casual gierki. Myślcie globalnie, tutaj chodzi o gry każdego typu. To, ze ja gram obecnie w L4D 2 i MW 2 na XBL, i Uncharted na PS 3, to nie znaczy, że ktoś inny nie katuje np. Puzzle Questów i innych podobnych gierek. W USA jest to spory rynek, co pokazuje Wii. Potencjał jest, ta usługa na pewno jest rewolucyjna, na pewno jest wygodna i ma dużo plusów, ale także ma i minusy. Poza tym, pomyślcie, że możecie grać sobie w Multi MW 2 na swoim starusieńkim laptopie z Celeronem i Integrą od Intela, kiedy jesteście sobie na nudnej konferencji....
W Polsce? Usługa raczej za kilka ładnych lat. Jeśli stany chwycą, i usługa będzie tania i w miarę stabilna, mogą mieć naprawdę sporą liczbę subskrybentów. Pożyjemy, zobaczymy.
Najlepiej, byłoby poznać opinię Betatesterów tej usługi.
A ktoś w ogóle wie kiedy OnLive w ogóle ruszy (w USA)? Bo jakoś tego nie dosłyszałem ;P
Ale jakoś 2009 się skończył i tylko była prezentacja, a dla pospolitych Amerykanów jeszcze nie ma OnLive ;/
Perkel - mikro, makro... Wydaje mi się, że ludzie to tworzący zdają sobie sprawę ze wszystkich plusów i minusów tej inwestycji i nie angażują w nią siebie i zapewne grubych pieniędzy dla jakiś lokalnych podbojów. Tak samo Sony czy Microsoft zamiast wypuszczania nowych konsol mogą kupić, wypożyczyć technologię i w exy będziesz grał na ich specjalnym kanale. Zresztą założe się, że obie firmy już od dawna działają w tym temacie. Jeśłi nie tworzą czegoś swojego to uważnie podglądają rynek.
Mi nie podoba się taki obrót sprawy bo jednak wolę mieć pudełka na półce, ale widać że nie jest to jakieś s-f. Kwestia kosztów, ale to zapewne też jest poddane dokładnej analizie.
kibicuje OnLive ale w Polsce to nie będzie .....
@Rafiraf2: Zakladam, ze to chodzi jednak o Columbia University, a nie Narodowy Uniwersytet Kolumbii...
@Adrianziomal: A co ja ci poradze, poprostu im sie pewnie coś przesuneło, a ta prezentacja jest stara, nie wiem jak bardzo, ale jest, może na stronie onlive będzie kiedy ruszają w US i A :)
EDIT: Na www.onlive.com jest coming soon winter 2009, więc nie wiem.
Widze, że jednym z partnerów jest NVIDIA.
Szczerze to wątpie żeby to sie przyjeło.Dla developerów gier na PC ta usługa to jak dar z nieba,zaś dla firm produkujących procki i karty to jak cios wymierzony prosto w jaja.Raczej czarno widze przyszłość tej usługi,no chyba że Intel,AMD,Nvidia będą miały jakieś znaczące korzyści z tej usługi.
Trzeba przyznać że robi to wrażenie.Dla nas graczy byłoby to super,nie potrzebujesz zmieniać podzespołów itd,poprostu sie logujesz i grasz.No i widać jakie firmy sie już zapisały :D,także myśle że gdyby ta usługa ruszyła na poważnie pełną parą to każda firma produkująca gry automatycznie by sie przyłonczyła z oczywistych powodów,a tym powodem i argumentem jest 100% zysk na produkcie,żadnych strat spowodowanych piractwem.
Phantom miał coś takiego swego czasu oferować.
W Phantom'ie miało się pobierać gry na HDD.
Nie słyszałem o tym wcześniej za dużo, ale to jest na prawdę świetny pomysł. Wydawcy nie mają prawa narzekać na piractwo. Nam wystarczy tylko netbook, albo TV do grania + pad. Wydawcy podzespołów też zarabiają. Wyobraźcie sobie. W każdym większym mieście, w każdym kraju stoi setki takich PC. Jak powiedzieli będą np. co 6 miesięcy kupować od Nvidii i Intela najnowsze modele kart i procków. Biznes się kręci. Oczywiście osłabi to mocno jednego z potentatów na rynku, bo wątpie, że podzielą się na tym polu.
Niech teraz w Polsce wzrasta średnia prędkość internetu i może w niedalekiej przyszłości się doczekamy tego u nas, bo niewątpliwie jest to świetny pomysł. Na prawdę rzadko kiedy coś na mnie robi wrażenie w tej dziedzinie.
Z prezentacji całkiem ciekawie to wygląda. Prowadzący chyba coś wspominał, że każda gra będzie miała wersję demo i będzie można odrazu pograć, sprawdzić czy pełną wersję zakupić - to bybyło dobre. Ostatnio dem gier jak na dostatek. Bardzo liczę na ten projekt, to jest przyszłość, do Polski wejdzie to może na 20lat, zresztą dla mnie to nie ważne, zamierzam wyjechać do Stanów :P.
Tylko gdyby ta usługa weszła w życie, to platforma PC straci bardzo ważną część - modding. I jak będzie sprawa z sejwami? Pewnie będziemy musieli zainstalować OnLive na naszym komputerze, tam znajdowałyby się dane usera/save itd.
@Marcinkiewiczius: Przecież profile itd. to wszystko będzie na ich serwerach.
A co do NVIDII i reszty, to NVIDIA już z nimi współpracuje, bo w końcu skądś muszą brać podzespoły do tych wszystkich serwerów.
Gdyby to weszło w życie to Nvidia i reszta poszliby z torbami :].Raz na 6 miechów zmiana podezspołów to zdecydowanie za mało kasy dla Nvidi i reszty żeby mogli sie utrzymać na rynku,no chyba że drastycznie zmniejszą zatrudnienie i z gigantycznej firmy zrobi sie mała kilkuosobowa firemka w co szczerze wątpie.
Nie byłbym tego taki pewien, Septi. Załóżmy, że OnLive by się przyjęło i miało charakter ogólnoświatowy, na świecie byłoby ok. 1000 ośrodków serwerowych, w każdym średnio 2000 najnowszych kart Nvidi. Daje to 2 000 000 układów graficznych. Wymienia się to załóżmy co 6 miesięcy. Daje to ogromne zyski dla producentów. I co? Nie jest to z korzyścią dla producentów sprzętu? Może to zająć ok 5-10 lat żeby stało się to popularne na całym świecie, lecz to myślę lepsza perspektywa niż obecna forma dystrybucji ;) Z radością czekam na wprowadzenie tej usługi dostępnej dla każdego mieszkańca USA a później też w Europie ;D