Biały policjant zatrzymuje czarnego Waltera Scotta za jazdę z zepsutymi światłami stopu. Murzyn ucieka do pobliskiego parku. Jest nieuzbrojony. Policjant strzela mu z zimną krwią kilka razy w plecy, a potem tak aranżuje miejsce zbrodni, żeby zrzucić winę na Scotta.
Wszystko zostało nagrane przez przypadkowego przechodnia:
https://www.youtube.com/watch?v=8nrqFaSRclc
I co robią amerykańscy ławnicy (11 białych i 1 czarny)? Na skutek braku jednomyślności policjant, Michael Slager, odzyskał wolność (do tej pory był tylko w areszcie domowym).
Przecież to jest chore...
Wygląda to tak, jakby policjant go dorwał (screen) a wtedy murzyn zaczął się szarpać i coś upuścił przy próbie ucieczki (jeżeli to ten sam przedmiot, który później policjant przeniósł w okolice zwłok to jest to taser).
Za Redditem: "There was an option for a lesser charge of voluntary manslaughter instead of the murder charge.
The jury was unanimous "not guilty" on the murder charge. The hung jury was on the voluntary manslaughter.", tl;dr policjant został oczyszczony z zarzutu morderstwa, ale ciągle wisi nad nim zabójstwo w afekcie.
Inna sprawa, że w takiej sytuacji rzeczywiście policjant mógł popełnić błąd, ale ja bym go nie skreślał - jak policja zatrzymuje Cię gdziekolwiek to NI CHU&A nie wysiadasz z auta bez pozwolenia a ten koleś sobie z niego wybiegł, szarpał się z policjantem, próbował wyrwać mu taser, srsly? I myślał, że jak to się skończy?
Wszyscy tak pięknie wycierają sobie gęby rasizmem a rzadko porusza się temat dlaczego policja w USA jest jaka jest - może pomieszkajcie sobie na murzyńskim czy typowo meksykańskim osiedlu przez kilka dni i jak przeżyjecie to sprawdźcie, czy nadal widzicie tę sprawę tak samo. Bo z tego filmu jasno wynika, że murzyn miał IQ na poziomie 80, nie płacił alimentów, po tym jak wybiega z auta wygląda to tak jakby był ćpunem a po drugiej stronie mamy policjanta, który każdego dnia naraża swoje życie, bo musi mieć styczność z takimi ludźmi jak pan wyżej. Trochę straszne, ale w gruncie rzeczy w 9/10 takich przypadków wynikiem akcji byłaby tylko korzyść dla społeczeństwa.
To po co uciekał?
Podobno był poszukiwany za niepłacenie alimentów.
W każdym razie można z tego wyciągnąć ważną naukę: trzeba zawsze mieć sprawne światła stopu i trzeba zawsze płacić alimenty. :P
Były już filmiki, że czarny nie uciekał a i tak go zastrzelili - np. w samochodzie siedział i nic nie robił (film nakręciła żonka - jak tylko ich zatrzymali zaczęła nagrywać na wszelki wypadek, bo nie ufała policjantom).
Więc nic dziwnego, że czarny mógł spękać: bał się że też go za nic zastrzelą i pewnie dlatego uciekał.
Ogólnie USA się stacza, kto był ten widział. Z jednej strony faktycznie szalejąca przestępczość czarnych, a z drugiej pojebana policja z nadmiernymi uprawnieniami, której się wydaje że walczy z rebeliantami z Faludży. Do tego najwięcej ludzi w więzieniach ze wszystkich rozwiniętych krajów. I nic to nie daje, bo przestępczość jak w jakiejś Albanii czy innym bantustanie.
A uciekał bo? Zły biały rasista chciał go ukarać mandatem?
Chcącemu nie dzieje się krzywda.
Czarni uciekanie mają w genach, jak oglądałem program o angielskich policjantach to 70-80% czarnych na widok radiowozu zaczynało sperniczać, a później nie mogli tego wyjaśnić dlaczego uciekali.
Bukary --- nic nie stoi na przeszkodzie abyś udał się do stanów i bronił biednych czarnych braci przed białymi oprawcami.
"Amerykański system sprawiedliwości jest ciężko chory"
Tytuł godny. Rozumiem że kierowałeś się jakąś metodą logiki, z której wyciągnąłeś że jeżeli na 100 000 akcji policyjnych jedna była zła i ławnicy zastanawiali się dlaczego murzyn uciekał i nie mogą dojść do porozumienia to cały system jest zły.
A mi się podoba system który staje po stronie policjanta a nie gościa który ucieka wiedząc że w takim wypadku policjant może użyć broni.
Ale ja tu nie piszę o prześladowanych czarnych. Piszę o chorym systemie, w którym uwalnia się policjanta, chociaż kłamał, oszukiwał i strzelał z zamiarem zabicia. I są na to jasne dowody (nagrano moment ucieczki, strzałów i tuszowania morderstwa). A wszystko dlatego, że 1 z 12 przysięgłych właśnie myślał tak, jak ty: zawsze trzeba stać po stronie policjanta.
Ten system ma piękne założenia i w teorii jest niezwykle szlachetny (zapewne wszyscy widzieliśmy "Dwunastu gniewnych ludzi"), ale chyba się zaczął zamieniać w swoją karykaturę.
Tak, to przypominało egzekucję. Ale policjant twierdził, że jego życie było zagrożone, że się bronił etc. Na jego nieszczęście wszystko zostało nagrane.
Strzelił Scottowi 8 razy w plecy, potem umierającemu założył kajdanki. Wrócił po swój taser, podniósł go z trawy i rzucił obok Murzyna. Wszystko miało wyglądać na obronę konieczną, a nie na egzekucję.
Rozumiem, że można było policjantowi wymierzyć jakąś łagodną karę, znaleźć okoliczności łagodzące, które usprawiedliwią oszustwo i kłamstwo etc. Ale całkowicie zrzucać z niego winę?
I nie wiem, Soul, dlaczego od razu przypiąłeś mi łatkę jakiegoś bojownika o prawa czarnych w Ameryce...
Problem jest w tym że taki policjant przestępca wraca do pracy i stanowi dalej zagrożenie dla społeczeństwa. I dodatkowo policja dostaje zielone światło do strzelania do uciekających.
Rzeczywiście patologia jest.
[7]
A ktoś się wczoraj dziwił, że na forum panuje bigoteria, rasizm i homofobia :D.
Prezes - sprawa jest prosta, czarnemu nie działają światła, czarny ucieka, czarny zostaje zabity. Gdzie tu przestępstwo, gdzie sprawiedliwość.
Ten przed mikrofonem... hm, "bardzo się przejął", zaśpiewał i... wszystko na ten temat. Z resztą co się dziwić temu ludowi z USA że są poj...ani ? Jeżeli /"Gwiazdy lombardu"/ płaci się 2 czy 3 tysiące $ za gacie znanego boksera lub zdjęcie bejsbolisty drugie tyle... to jest to naród zgubiony.
XD
Facet wpakował mu z zimną krwią całą serię w plecy, bo uciekał.
A wy go bronicie? Ludzie, nie ogarniam was.
Czemu uciekal? Co jesli ukradl auto? Co jesli byl uzbrojony? Co jesli mogl skrzywdzic kogos innego? Co jesli...?
Facet mógłby mieć 100kg heroiny i martwą prostytutkę na tylnym siedzeniu. Nie zmienia to faktu, że policja nie jest jednocześnie od łapania, osądzania i wymierzania kary. No ale JUESEJ nadal żyje mentalnie na dzikim zachodzie.
Hopkins, przecież masz wszystko wyłożone kawa na ławę. Jest filmik.
Poczytałem trochę o tej sprawie. Scott został zatrzymany ze względu na światła stopu... Nie groził policjantowi bronią. Nie wyciągał żadnej spluwy. Owszem, zaczął uciekać. Ale strzały zostały oddane w plecy. I to nawet nie z tego powodu, że policjant zauważył jakaś broń czy coś w tym stylu. To się nie stało w ferworze walki czy w obronie własnej.
A na dodatek policjant zaczął od razu tuszować swoją zbrodnię, więc zdawał sobie sprawę z tego, co zrobił.
Bukary co mam wylozone na lawe? Policjant w trakcie interwencji wiedzial te rzeczy? Nie przeszukal faceta, a koles ewidentnie cos krecil.
Kiedys dostalem zjebke od policjanta za trzymanie rak w kieszeniach w trakcie wystawiania mandatu. Zima pelna geba, ale policjant wytlumaczyl mi, ze on nie wie co ja mam w kieszeni.
Czyli jak faceta nie przeszukałem, a ten ucieka, jest już kilka metrów ode mnie i oddala się, to mogę do niego strzelać w plecy? I to kilka razy - tak dla pewności, żeby już nie wstał? A potem podrzucić mu swój paralizator, żeby zatuszować to, co zrobiłem?
I co to za porównanie do sytuacji z twoimi rękami w kieszeniach. Ty stałeś, byłeś obok policjanta, mogłeś mu coś zrobić - zaatakować, wyciągnąć jakiś przedmiot czy broń. A ten czarny był już kilka metrów dalej i uciekał, a policjant wtedy zaczął strzelać.
Juz spiesze z wyjasnieniem czemu porownalem te sytuacje. Co jesli facet mial bron przy sobie i by sie obrocil i oddal strzal? Ja stalem obok policjanta i moglem go zaatakowac, a uciekajacy murzyn nie mogl? No przepraszam, ale nie widze tu konsekwencji.
Nie wiem czy cos mu podrzucil. To tylko domysly. Co do ilosci strzalow to sie zgadzam. Jeden wystarczy.
Bukary - mysle ze wiele popracia w tym temacie nie znajdziesz. Obecnie w Polsce dosc spora czesc spoleczenstwa nie miala by nic przeciwko reaktywacji MO+ZOMO oraz ich metod dzialania, a Ty tutaj z jakims zastrzelonym mudzinem wyjezdzasz ;)
Edit:
Tak swoja droga, to nie zdawalem sobie sprawy, ze mam tylu wiernych "followersow" na forum ;)
Ja tam poparcia nie potrzebuję. Sugerujesz jednak, że gdyby to biały uciekał, nasze forum okazałoby się nieco bardziej empatyczne? ;)
Dziwi mnie tylko fakt, że nawet w tak oczywistej sprawie dla wielu ludzi "czarne jest białe, a białe jest czarne". (Bez skojarzeń, proszę). :P
A co do przysięgłych: nie zawsze szlachetnie jest być tym jednym jedynym, który się nie zgadza.
Jeżeli chodzi o minusy, to muszę rozczarować twoje ego - zwyczajnie pier....sz, więc ludzie cię minusują za zwykły durny post.
siemka gnollu prostaczku, przypomnisz mi kto ty jestes? ;)
Nie mam zamiaru.
[offtopic]
mnie zarowno plusy jak i minusy ciesza, bo wtedy wiem ze przekaz trafil do odbiorcy. Najgorsze sa posty wyzerowane bo tej informacji brak. Moze przy kolejnej forumowej zmianie zrobia tak, ze jednoczesnie plusy jak i minusy beda widoczne :)
ja mysle ze wiele poparcia nie znajdzie po prostu na golu bo jak administracja sama przymyka oko na chore ilosci seksizmu, rasizmu i ogolnego skurwysynstwa to co sie dziwic ze bydlo dominuje
Czemu uciekal? Co jesli ukradl auto? Co jesli byl uzbrojony? Co jesli mogl skrzywdzic kogos innego? Co jesli...?
A JAKBY PANA MATKA TUTAJ PRZECHODZILA NA TYM PRZEJSCIU TUTAJ??
Przecież to jest Ameryka - tam jeżeli policjant Ci każe się zatrzymać a ty zaczynasz uciekać to znaczy, że albo nie masz mózgu albo masz coś na sumieniu.
Strzelił Scottowi 8 razy w plecy
Az dziw, ze nie probowal upozorowac niezwykle brutalnego samobojstwa.
No i minusy sypią się na potęgę.
Prawda jest taka, że to nie była obrona konieczna i koniec kropka. Policjant zamordował człowieka, a do tego nie poniesie kary.
Inaczej by to wyglądało, gdyby facet uciekał samochodem, motorem, czy czymś podobnym, w takiej sytuacji stwarzał by realne zagrożenie dla otoczenia. Jednakże koleś uciekał na nogach, a zabójca mógł rozpocząć pościg, ale poszedł na łatwiznę i zastrzelił faceta.
Nie ma tutaj żadnego usprawiedliwienia.
Tyle tu gwiazd z "dobrej zmiany" i nikt jeszcze nie obwinił o tę śmierć Trumpa?
Chyba pomyliłeś te "gwiazdy" ze zwolennikami "dobrej zmiany" i teorii spiskowych...
Dlaczego mamy obwiniać prezydenta elekta? Może nawoływał do strzelania w plecy do uciekających? Albo może nakazał strzelać do czarnych?
Chyba że ten morderca jest zwolennikiem Trumpa? Jednak z tej przesłanki można wysnuć tyle teorii że ho ho.
Uderz w stół...
No jak Tuska, to przecież Kaczyński jest nazistą. Za jego władzy wyzywa się podobno pomalowanych na czarno dziennikarzy więc można domniemać że strzelanie do prawdziwych również by przeszło. Wirus rasizmu wybuchł w Polsce i przefrunął nad wielką wodą jak widać :(
Powiedz mi, jak długo musiałeś się zmagać z myślą - że tym razem, tym jedynym razem to nie jest wina Tuska? Że już nie za całe zło na świecie jest odpowiedzialny, ale za prawie całe zło?
Bardzo długo, musisz zrozumieć że jest piątek i przekazy dnia dla prawiczkowych dochodzą później.
Acha, żeby nie było - Nie bawię się w żadne minusowanie kogokolwiek, żebyś sobie nie pomyślał. Widocznie ktoś Cię po prostu tu wyjątkowo nie lubi.
Nie przejmuj się na pewno znajdą się kolejne powody do nienawiści względem Tuska. Głowa do góry!
Na Kucykowym Golu minusy to zaszczyt. Wątpliwości zaczynają się przy dużej ilości plusów.
Jakbyście żarli produkty z Dunkin' Donuts przez dzień cały to też wam by się nie chciało biegać.
Od lat powszechnie wiadomo że w akademiach nie są uczeni ani biegania ani strzelania w inne części ciała niż tułów.
Problem jest w tym że taki policjant przestępca wraca do pracy i stanowi dalej zagrożenie dla społeczeństwa. I dodatkowo policja dostaje zielone światło do strzelania do uciekających.
Rzeczywiście patologia jest.
Nie mam pojęcia dlaczego Scott uciekał. To zresztą jest nieistotne. Natomiast z filmu nagranego przez przypadkowego świadka jasno wynika, że nie było to wzorowe zatrzymanie podejrzanego i zgodne z procedurami użycie broni, nawet jeśli weźmiemy poprawkę, że to USA, gdzie uciekanie przed policjantem jest wyjątkowo kiepskim pomysłem.
Z faktu popełnienia przestępstwa i olania policyjnych procedur zdawał sobie zresztą sprawę policjant, który NATYCHMIAST zaczął, nazywając rzecz po imieniu tuszować przestępstwo. To zostało nagrane i jest nie do obrony. To, że policjant wesoło biega sobie na wolności (z ciekawości - nadal w zawodzie?), jasno dowodzi, że system sprawiedliwości w USA daleki jest od doskonałości. Choć pewnie nie tylko tam, więc akurat Stanów nie biczowałbym tu ponad miarę.
No, to teraz trolle, kuce, etc. mogą już minusować i wyzywać od "lewaka" ;-)
Strzelać do nieuzbrojonego cywila to paranoja, ale oni tak to przekręca ze i tak poszkodowanymi będą ci policjanci.
A oni już sobie za dużo pozwalają i to nie tylko w USA.
Nadgorliwość gorsza od faszyzmu.
Ale zlot twardzieli made in USA. A jak w kraju policja kogoś ledwie szturcha to larum, że biją i bezprawie. Boskie.
Bo polaki to nie winne som!!!!!!11111!!!! A tamten to murzyn, a wiadomo że murzyny to złodzieje, a nie jak polaki, uczciwe ludzie!!!!!!!
Widzę, że Bukary to badał tę sprawę, że tak wszystko wie dokładnie. I kolejna postawa: "Wiem wszystko najlepiej. Powinienem sam mieć nadzór nad tym wszystkim, a w ogóle to zostać prezydentem USA".
Skoro już taki duch ironii tobą zawładnął, to może jednak powiedz po obejrzeniu powyższego filmiku i spędzeniu kilku minut z wyszukiwarką przed oczami, co w tej sprawie budzi twoje wątpliwości... Z chęcią się czegoś od ciebie dowiem.
Rzucić jakimś żarcikiem jest łatwo, ale napisać coś konkretnego - już trudniej.
Ja wlasnie spedzilem pare minut z przegladarka i doszedlem do wniosku, ze nadawalbys sie na copywritera naglowkow na onecie.
Hung Jury nie powoduje, ze proces sadowy sie zakonczyl i policjant najprawdopodobniej stanie przed sadem jeszcze kilka razy (bo z tego co czytam ma rozne zarzuty).
Wygląda to tak, jakby policjant go dorwał (screen) a wtedy murzyn zaczął się szarpać i coś upuścił przy próbie ucieczki (jeżeli to ten sam przedmiot, który później policjant przeniósł w okolice zwłok to jest to taser).
Za Redditem: "There was an option for a lesser charge of voluntary manslaughter instead of the murder charge.
The jury was unanimous "not guilty" on the murder charge. The hung jury was on the voluntary manslaughter.", tl;dr policjant został oczyszczony z zarzutu morderstwa, ale ciągle wisi nad nim zabójstwo w afekcie.
Inna sprawa, że w takiej sytuacji rzeczywiście policjant mógł popełnić błąd, ale ja bym go nie skreślał - jak policja zatrzymuje Cię gdziekolwiek to NI CHU&A nie wysiadasz z auta bez pozwolenia a ten koleś sobie z niego wybiegł, szarpał się z policjantem, próbował wyrwać mu taser, srsly? I myślał, że jak to się skończy?
Wszyscy tak pięknie wycierają sobie gęby rasizmem a rzadko porusza się temat dlaczego policja w USA jest jaka jest - może pomieszkajcie sobie na murzyńskim czy typowo meksykańskim osiedlu przez kilka dni i jak przeżyjecie to sprawdźcie, czy nadal widzicie tę sprawę tak samo. Bo z tego filmu jasno wynika, że murzyn miał IQ na poziomie 80, nie płacił alimentów, po tym jak wybiega z auta wygląda to tak jakby był ćpunem a po drugiej stronie mamy policjanta, który każdego dnia naraża swoje życie, bo musi mieć styczność z takimi ludźmi jak pan wyżej. Trochę straszne, ale w gruncie rzeczy w 9/10 takich przypadków wynikiem akcji byłaby tylko korzyść dla społeczeństwa.
O ile wiem, taser należał do policjanta, a nie do zabitego.
I właśnie oczyszczenie z zarzutu morderstwa jest dla mnie "chore". Widzisz tam jakiś "afekt"?
Gdyby Murzyn leciał w stronę policjanta, byłbym w stanie zrozumieć reakcję białego (nawet gdyby wiedział, że czarny nie jest uzbrojony). Ale przecież czarny uciekał i się oddalał. I dopiero wtedy policjant wyciągnął broń i wystrzelił 8 kulek (trafił 5 razy). Nawet nie strzelał w nogi, tylko walił, żeby zabić. To ma być "afekt"?
A do tego dochodzi jeszcze tuszowanie zabójstwa... Rozumiem, że wtedy "afekt" zniknął i policjant od razu zaczął bardzo sprytnie kalkulować: "Podrzucę czarnemu taser i zeznam, że mnie zabranym paralizatorem atakował, więc musiałem strzelać". Plan by wypalił, gdyby nie przypadkowy przechodzień.
Tu dokładny przebieg zdarzenia:
https://en.wikipedia.org/wiki/Shooting_of_Walter_Scott
A z uwagami na temat przestępczości czarnych w pełni się zgadzam. Ale sądzisz, że w tej konkretnej sytuacji policjant mógł poczuć "zagrożenie życia"?
Mam świetny pomysł. Aby uczcić pamięć tego biednego, niewinnego i czystego jak łza murzyna... zabijmy 10 białych.
System mają tam taki, że jeśli nie wykonujesz poleceń policjanta, to musisz się liczyć z tym, że możesz dostać kulkę. Przyczyną tego było zaostrzenie prawa z powodu bardzo wysokiego wskaźnika przestępczości. Tak wysoki wskaznik zawdzięczali pewnej grupie etnicznej (nie powiem której, bo zostanie mi przyklejona łatka rasisty). Po zmianie przepisów przestępczość znacznie spadła, ale niestety pojawia się co raz więcej przypadków, gdzie mogło dojść do nadużycia. Dziwnym trafem, ta sama grupa etniczna w dalszym ciągu nie potrafi zrozumieć przepisów i dostosować się do poleceń policji podczas kontroli, przez co później są takie przypadki jak ten.
Pośredni skutek upowszechnienia broni palnej.
Policjantów szkoli się by zakładali, że napastnik/zatrzymany ma broń.
Trzeba tez zaznaczyc, ze policja w stanach cieszy sie bardzo duzym szacunkiem spoleczenstwa.
Fascynujacy jest ten trend we wspolczesnym swiecie w ktorym kazdy ogladacz youtube / czytacz reddita wyborczej/dorzeczy uzurpuje sobie prawa do wydawania calkiem deterministycznych osadow.
Normalnie jakbym fahrenheit 451 czytal.
Czytam, czytam i tak mnie naszło. Czemu to kierowcy autobusów nie prowadzą sprzedaży popcornu?!
Trochę straszne, ale w gruncie rzeczy w 9/10 takich przypadków wynikiem akcji byłaby tylko korzyść dla społeczeństwa.
Nie. Każdy LUDZKI przypadek rozpatrujemy indywidualnie, ale najwyraźniej nie wszyscy przerobili lekcje Oświecenia. Dla tępego i niezmiennie prymitywnego rasisty każdy pretekst jest dobry, by poprzeć zabójstwo nieuzbrojonego człowieka, byleby ów zabity człowiek różnił się od niego kolorem skóry. Zgodnie z maksymą rasistów: "dobry Indianin, to martwy Indianin".
Teraz padło na Murzyna, innym razem na Araba, inny razem na Cygana, Żyda czy Hindusa, albo może nawet i Polaka. I zawsze aprobata ze strony rasistów silna, mocna, poparta lajkami na Facebooku. Oni by chcieli wszystkich do gazu, bo tak już mają, tak są skonstruowani i nic kompletnie nie są w stanie na to poradzić. Jak to mawiał Marek Hłasko: "zdegenerowane, zwyrodniałe, zezwierzęcone prymitywne rasistowskie bydło". Swojego uwarunkowania kulturowego nie przeskoczy. Ale swoje zrobi, czego ludzkość była świadkiem w XX wieku. Czystki etniczne, okraszone ludobójstwem, a wtedy hitlerowcy mówili językiem znanym z postów użytkownika b212: Trochę straszne, ale w gruncie rzeczy w 9/10 takich przypadków wynikiem akcji byłaby tylko korzyść dla społeczeństwa.
I uważali, całkiem serio, że masowa eksterminacja Żydów, Cyganów, Polaków to w gruncie rzeczy korzyść dla niemieckiego społeczeństwa, dla rasy panów.
Oby tacy ludzie jak użytkownik b212, nie doświadczyli rasizmu na własnej skórze, bo rasizm to broń obosieczna. Oby rodzina b212 nie opuszczała swojej wsi, bo poza tą wsią może być potraktowana jako "obcy". Jeśli wiesz co chcę powiedzieć.