Czyli co, gram w starsze gry i mam dropy do 20 FPS a druga karta sobie odpoczywa bo gra nie ma łaty dla wersji PRO ?
"W momencie, gdy będziemy grali na PS4 Pro w jeden z 700 tytułów nie posiadających wsparcia dla 4K i nie potrzebujących dodatkowej mocy obliczeniowej, jeden układ będzie nieaktywny."
No i tutaj strzelili sobie w stopę. Kupując starszą grę na PS4, wolałbym mieć chociaż stabilne 30 klatek na sekundę, a nie dropy do 15.
@Likfidator i inni dev-wanna be (not):
"Drugi" GPU jest przezroczysty via API; ustawiasz flage, czy chcesz wykorzystywac PRO czy nie i masz dokladnie to samo API, tylko zwiekszona moc GPU (przezroczyste dla programisty).
Wszystkie stare gry domyslnie maja to falge wylaczona, chcesz swoja stara gre+wiecej mocy - robisdz patcha, CERTYFIKUJESZ GO (inaczej Sony nie wpusci na PSN) - upewniajac sie, ze gra sie nie wysypuje z jakis wzgledow.
Ale co ty wiesz - walisz ekran spamu swoich przemyslen z dupy i heya.
Na ekstremalnie trudnym do programowania PS3 takiego problemu nie było
Nie było? Pierwszych kilka lat to ciągłe problemy z płynnością, detalami i rozdzielczością. Sony zachwalało jakie to PS3 jest wydajne, a gry multiplatformowe działały znacznie lepiej na X360, który był prosty w programowaniu.
Samo PS4 to właśnie dowód na to, że architektura PS3 to była pomyłka.
bo przeszłość pokazuje, że im jest łatwiej, tym bardziej na odwal się podchodzi się do tematu dopracowywania swoich gier.
Tu wcale nie chodzi o to, czy im zależy czy nie. Ostatecznie to wydawca decyduje o finalnej jakości, a skoro niedopracowane gry z problemami z płynnością nadal dobrze się sprzedają, to czemu wydawca ma wykładać więcej środków na optymalizację?
Jeśli już, to komplikowanie platformy tylko jeszcze bardziej zaniży jakość techniczną gier.
Inna sprawa, że twórcy gier są wściekli na Sony i Microsoft, że dali tak beznadziejny hardware w PS4 i XO. Przecież te konsole to praktycznie żaden progres względem poprzedniej generacji. Trochę lepsza grafika, ale żadnych innowacji gameplay'owych.
Just Cause 3 wprowadziło trochę proceduralnej destrukcji na silniku fizycznym i na obu konsolach masz dropy do 5 fps, podczas gdy na PC z Core i3 na detalach ultra stabilne 60 fps.
Jedyna nadzieja w Xbox Scorpio, który ma mieć CPU na architekturze ZEN. Może wówczas przepaść jaka dzieli AMD od Intela ulegnie zmniejszeniu.
Najgorsze w branży gier jest to, że wszyscy za bardzo skupili się na zarabianiu, a nie na tworzeniu. Remastery, Sequele, prequele i rebooty. Ile nowych marek wyszło w formacie AAA? Praktycznie żadna.
Kondycja branży jest tragiczna.
Sony i Microsoft nie mają pomysłu na konsole. Nintendo żyje w swoim świecie i może uda im się ze Switchem, ale to wciąż powtórka z tego samego. Ich gry przynajmniej są kreatywne.
Valve zarabia tony pieniędzy na Steam i nawet nie chce im się gier robić. Ostatnia ich gra to "The Lab" na HTC Vive. Gra pokazuje ogromny potencjał tej technologii, ale to tylko tech demo. Minęło wiele miesięcy od premiery Vive'a, a Valve nic nie wydało. Nawet Portal VR by się przydał.
Czemu nie wydali HL3? Przecież naprawdę niewiele trzeba, wystarczy porządnie zaimplementować tony nowych mechanik jakie przewinęły się przez dziesiątki gier Early Access i gotowe. Gra dekady.
Mam wrażenie, że po prostu nikomu się nie chce. Nawet twórcom gier niezależnych. Zrobią jakieś zabugowane coś i wrzucają w Early Access. Jasne, poprawimy wszystkie błędy, ale nieliczne gry z EA wychodzą.
Branża gier dąży do zapaści na wzór tej z początku lat 80. Taki zimny prysznic jest potrzebny. Grom, filmom i telewizji. Tej reboot'owanej, sequelowej papki mam już serdecznie dość.
Wiecie za co najbardziej należały się pochwały Sony za PS4? Za architekturę sprzętową!
PS4 to spełnienie marzeń programisty. Zunifikowany RAM w jednym kawałku i ultra wydajna komunikacja CPU <-> RAM <-> GPU. Programowało się na tym banalnie i można było implementować rzeczy o których na PC można pomarzyć np. oddelegować jeden z wielu rdzeni CPU do obróbki danych graficznych np. do przetwarzania tekstur na których bezpośrednio pracuje GPU, albo w drugą stronę bezpośredni dostęp GPU do danych na których pracuje CPU, przykładowo jakaś ogromna tablica liczb zmiennoprzecinkowych na których trzeba wykonać tę samą funkcję. GPU zrobi to kilkadziesiąt razy szybciej niż CPU.
Co Sony robi? Wprowadza drugie GPU! Jeśli rynek PC ma tu być przykładem, to konfiguracje wielu GPU od zawsze sprawiały problemy. Nie inaczej może być w tym przypadku. Fakt, że Sony powiedziało iż gry z automatu nie będą robić użytku z drugiego GPU, budzi obawy, że użycie tego w SDK może wymagać dodatkowych kroków.
To samo z RAMem. Po co dawać drugi typ pamięci w urządzeniu? Naprawdę tak ciężko było dać np. dodatkowe 4 GB, by łącznie mieć 12 GB RAM i tym samym równo rozdzielić to na szynie?
Sony jak zwykle wykazuje się pazernością. W dalszej perspektywie takie modyfikacje architektury nie prowadzą do niczego dobrego. Jedyne pocieszenie jest takie, że ten 1 GB będzie zarządzany tylko systemowo i jeśli kolejna rewizja wprowadzi większą ilość normalnej pamięci, bez takich dokładek, to nie powinno to niczego zepsuć.
Zresztą już teraz PR u Sony nie wygląda dobrze. Po zapowiedzi Nintendo Switch przeważają głosy, by wstrzymać się z zakupem PS4 Pro i przynajmniej poczekać do konkretnych informacji o nowej konsoli Nintendo.
Odnoszę wrażenie, że Microsoft i Nintendo lepiej planują swoją przyszłość. Już Xbox One S był krokiem w dobrym kierunku. Lekko przyspieszone GPU, a dziesiątki gier działają lepiej, bez łatek, czy modyfikacji. Xbox One S bardzo mocno ograniczył problem spadków płynności w grach.
Wszystko wskazuje na to, że z Xbox One Scorpio będzie podobnie. Konsola dostanie CPU nowej generacji, które w końcu dorównuje Intelowi pod względem "instrukcji na cykl". Będzie też nowe GPU w nowych procesie technologicznym. Xbox Scorpio zapowiada się po prostu dobrze.
Co na to Sony? Czy w przyszłym roku kolejna wersja PS4? Raczej nie spodobałoby się to graczom.
W tym wszystkim odnoszę wrażenie, że PS4 Pro powstało pod naciskiem pionu produkującego TV. Zróbcie nam sprzęt, który pobudzi sprzedaż TV 4K. Bo jaki sens ma promowanie 4K w grach, gdy w 1080p brak płynności, a detale już oscylują w okolicach niskich z PC?
Co najwyżej czeka nas przetasowanie na rynku konsol. Co mnie cieszy, bo im większa konkurencja, tym lepsze exclusive'y i lepszy, tańszy sprzęt.
"Drugi" GPU jest przezroczysty via API; ustawiasz flage, czy chcesz wykorzystywac PRO czy nie i masz dokladnie to samo API, tylko zwiekszona moc GPU (przezroczyste dla programisty).
To, że coś jest przezroczyste dla programisty nie znaczy, że dobrze działa. Cholery można dostać jak stosujesz dobre praktyki, kod masz porządny, a profiler pokazuje, że to na API masz niewyjaśnione opóźnienia. API jest pisane tylko przez ludzi i jak nie masz dostępu do otwartego kodu, to nic z tym nie zrobisz, możesz zgłosić problem i tyle, albo szukać innego rozwiązać, lub zmniejszyć obciążenie.
Przenoszenie gier z XO na PC też jest przezroczyste. Masz dokładnie te same API i nawet możesz wykorzystać te same mechanizmy sklepu, achievementów itd. Tylko ile z tym problemów w grach? Quantum Break, czy Forza Horizon 3 to tony problemów z wydajnością na PC.
Wszystkie stare gry domyslnie maja to falge wylaczona, chcesz swoja stara gre+wiecej mocy - robisdz patcha, CERTYFIKUJESZ GO (inaczej Sony nie wpusci na PSN) - upewniajac sie, ze gra sie nie wysypuje z jakis wzgledow.
No i to jest właśnie problem. Dlaczego Microsoft mógł to zrobić jak należy. Na Xbox One S wszystkie gry działają lepiej.
Zresztą to nie czasy PSXa, czy PS2, gdzie synchronizowałeś gameloop z cyklami CPU, teraz wszystko jest synchronizowane do zegara czasu rzeczywistego, albo w najgorszym wypadku do Vsync. Większa moc obliczeniowa nie powinna mieć żadnego wpływu na stabilność działania gier.
Poza tym, gdyby wsparcie PS4 Pro było faktycznie tak łatwe, że wystarczyłoby zmienić jedną flagę w ustawieniach IDE, to CD Projekt Red nie ogłaszałby, że nie zrobi patcha dla PS4 Pro.
Zapewne o tym nie będziesz pisał, bo jeśli masz dostęp do devkitu PS4 Pro to masz podpisane NDA i nie możesz dyskutować na ten temat.
Aczkolwiek może to być proste, ale ta certyfikacja dla PS4 Pro może być karkołomna od strony papierkowej np. wymóg wsparcia rozdzielczości 4K.
W każdym razie dobrze wiedzieć. PS4 Pro nie przyspieszy starych gier o ile nie dostaną patcha:)
Super to może z xboxa zrobią kanapkę .i nazwisko ja scorpio .zenada ale trzeba ich pochwalić potrafią robić interesy nic nie robiąc oprócz zmiany obudowy .ale to było na pewno spore wyzwanie chlopaki
"(...) i nie potrzebujących dodatkowej mocy obliczeniowej, jeden układ będzie nieaktywny."
I jak mam to rozumieć? Gry które ukazały się przed PS4Pro, bez odpowiedniej aktualizacji będą miały taką samą wydajność jak wcześniej? To gdzie tu sens, gdzie tu logika?
Sony chyba jednak uznało że lepiej nie ryzykować w nierównej walce ze Scorpio kiedy wyjdzie
gram w starsze gry i mam dropy do 20 FPS a druga karta sobie odpoczywa bo gra nie ma łaty dla wersji PRO
To całkiem zrozumiałe. Wielu, starsze gry na PC cierpią na anomalie grafiki z powodu nowszy CPU i GPU bez odpowiednie łatki. Pewnie Sony obawiało się o tym.
Kto pamięta przykładowy Commandos Lines z roku 1998, ten wie. Nie piszę o wersji GOG. Commandos na nowszy CPU działa aż za szybko, że nie da się grać bez spowalniacz CPU.
Wystarczy odpowiednie łatki dla gry i po problemie. Dobrze wiedzieć, że nowszy PS4 "nie zepsuje" starsze gry.
Trzeba dodać że są też tacy jak np. moja skromna osoba. Mam PS4 FAT, mam pieniądze i chcę bardzo zagrać w np. Tomb Raider czy The Last of Us kolejny raz, przy wykorzystaniu możliwości PS4 Pro, nawet jeśli to "tylko" przeskok z 30 FPS na 60FPS albo "lepsze" efekty wizualne. Mam również Xbox One, ale jakoś nie widzę sensu zamieniania go na S. :) Jestem od lat graczem PC, ale przyznam że pomimo tego zamieszania coraz częściej sięgam po konsolę. Chyba bardzo lubię grać w gry. "bede grał w gre" :)
Jednak karta graficzna więcej a cena taka sama? Dziwne...
PlayStation 4 Pro będzie szybsze od pierwowzoru, ale to wciąż ta sama konsola, oparta na dotychczasowej architekturze
Bardzo dobrze. To ułatwi mi zakup PS4 Pro i nie muszę się martwić, że nie będę mógł grać w Bloodborne, Last of Us i inne tak jak gry z PS3 ze względu na braku wstecznej kompatybilność.
Zbieram kasy na PS4 i gry. :)
Jednak karta graficzna więcej a cena taka sama? Dziwne...
Z tego co ja rozumiem to nie ma więcej mocy niz w zapowiedziach i nadal jest 4,2 tflopsa, tyle ze odpowiadaja za to 2 karty graficzne.
Słabo
Aro PL Jednak karta graficzna więcej a cena taka sama? Dziwne...
Odbiją to sobie z % ze sprzedanych gier oraz abonamentu.
Tak samo było z PS3. Sprzedawali konsole taniej niż kosztowało wyprodukowanie jej.
aż się boje pomyśleć jak "cicho" pro będzie chodzić przy 100% obciążeniu skoro już teraz może śmiało konkurować z moim odkurzaczem.
Dla czego gry na pc są tańsze od tych konsolowych?
Bo konsole są tańsze od pc.
Może być tak że nowe gry z pełną obsługą PS4PRO będą droższe niż normalnie. Tak sobie odbiją cenę konsoli.
Zresztą robią to cały czas.
mam takie pyatnie bo mam ps 4 :D i zamierzam sprzedać ps 4 i kupic ps 4 pro czy to jest opłacalne ?
Jak sprzeda dobrze to czemu nie ,ale jak za połowę ceny to niema to sensu
Jak to się pisze ....... 4ThePlayers. Teraz szanuję ludzi którzy postanowili pozostać przy swoich PS4 FAT, a PS4 PRO (wcale nie takie PRO) olać i poczekać na PS5.
widać to ze ps4 pro jest zrobione w konkretnym celu czyli pod te okulary i 4k, czyli tak na dobrą sprawę dla mnie zbędne,
szkoda ze tak dziwnie rozwiązali, z drugiej strony dobrze, ponieważ uczciwie dla pozostałych posiadaczy ps4 fat, mniejsze obawy ze zostanie się z ręką w nocniku.
dalej nie daliscie odpowiedzi mam pytanie czy oplaca sie sprzedać ps 4 i kupic ps 4 pro mam telewizor 4k ;] ale jednak kupuje te ps 4 pro i zobacze moze ten przeskok w 4 k bo obraz jest piekny ! :D ciekawe czy konsola uciognie to 4k ;/ i zobacze jakąś róznice miedzy ps 4 a ps 4 pro zobacze czy jest lepsze to pro od zwykłej . a wy co mysilicie zmieniać czy sie nie oplaca ?
Mam cholerny dylemat co do konsoli PS Pro. Nie mam pojęcia czy zakupić PRO czy jednak Xbox one S. Playstation 4 posiadam. Pieniądze nie grają roli, lecz nie chcę w przyszłości zostać "wychujany" jeżeli chodzi o gry robionż pod podstawowe PS4.
Jedno mnie zastanawia.. Ułomność co to niektórych. Nie chce bronić wielkich korporacji.. Nie płacą mi za to. No ale nie mogłem się powstrzymać. Mówili, że nie wszystkie gry będą mięli aktualizacje. I wymieniają 700 produkcji. Przecież większość z tego to indyki, a jeśli ktoś myśli, że nie za aktualizują jakiegokolwiek swojego ekskuziwa.. I to takiego budżetowego jak Bloodborne. To ja zalecam pomyśleć nad sobą. Zapalić coś.. Napić się wody.. Zresztą, choćby Wiedźmin. CD Projekt potwierdził, że nie planują akt. No ale konsola będzie mieć choćby lepszy procek, więc naprawdę myślicie że będą spadki? Czy ten ból dupy o te indyki.. No bo nie czaje?
Nigdy wiecej nie dam się nabrać na upienie sprzętu w początku generacji.Jako posiadacz zwykłego PS4 czuję się trochę oszukany.
Cała biblioteka na PS4 musiałaby dostać łatkę, żeby była wspierana przez nowe PS4 Pro. To zbyt kosztowne, ale pokazuje jak SONY nie umiało sobie poradzić z ekspansją Playstation. A to dziwne, bo ps4 miało premierę dużo wcześniej od xboxa one na świecie. Podwójny problem dla SONY.
LITOŚCI
Kto wam to tłumaczył? Nie ma żadnego drugiego GPU, po prostu selektywnie wyłączają dodatkowe jednostki dla gier bez patcha na PRO.
A ten 1GB DDR3 umożliwi tylko dodatkowe 512mb dla gier.
@Falcao_82 - na saturnie widziałem. Ewentualnie mogło mi się pomylić z inna wersją. To był jakiś pakiet z fifą + dodatkowy pad. Tak czy inaczej będą pakieciki na święta. W sumie dlatego wychodzi w listopadzie.
hmm, teraz tak myślę, że ps4 pro będzie miała 2 kart graficzne pierwsza 2tf druga razem 4tf, czyli osobno też 2 ?
nie mogli dać już 1 a lepszej, kurde przekombinowali.
A wiecie co ? Za taki numer to ja pier*ole i następnym razem kupuje Xboxa. Czuje się wydymany a kto tłumaczy sobie że tak nie jest i wszystko gra, okłamuje sam siebie.
Marnotrawienie mocy. Jak już wypuszczają ulepszone PS4, to mogli ulepszyć wszystko. Od procesora po GPU. A tak odgrzewany kotlet, bo jakby PS4 Pro było o wiele mocniejsze, to reszta graczy, którzy zakupili konsole wcześniej, zostałaby frajerami na 100%. A tak są tylko w 50%.
Właśnie o tym wspomniałem, że gracze, którzy kupili wcześniej PS4 są tylko frajerami w połowie. Sam taki byłem, ale na szczęście udało mi się sprzedać w pełnej cenie. Gdybym miał teraz kupować to wybiorę PS4 Pro. Gracze i tak są teraz podzieleni. Także taki manewr nic nie dał i jak dla mnie powinni o wiele bardziej wzmocnić konsolę. O parę fps w grach to nie warta świeczki zabawa. Konsola to PC, ale ograniczona i zamknięta na jedną firmę.
To dobrze. Lubię takie wypasione maszynki. Szkoda, że takiej konsoli nie wypuścili na rynek dokładnie trzy lata temu. Nie ma jednak co narzekać. Pecetowcy mają o wiele gorzej. Każdy news o nowej grze wywołuje u nich podwyższone ciśnienie, bo nie wiedzą, czy procesor, na który tata wydał swoje nadgodziny, pociągnie kolejną grę "must have".
W tytule jest błąd. Napisane jest że Playstation 4 a nie miałoby być z dopiskiem Neo?