Fallout 4 - odkryto błąd powodujący wyłączanie się gry
Na każdej z platform tak jest? A to na konsolach się gry mogą tak same z siebie wyłączyć? Na poprzedniej generacji konsole się po prostu zawieszały.
>>> Cziczaki
Taki Wieslaw 3 potrafi sie wywalic do glownego menu konsoli.
Miejmy nadzieję, że to ostatnie tak fatalne w skutkach niedociągnięcie ze strony Bethesdy.
Jak to leciało? Aha, "denerwuje mnie to w jaki sposób ludzie oceniają tę grę - przez pryzmat optymalizacji i ogólnych błędów, a tak być nie powinno".
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13872645&N=1
Irek22=> wat.
Czyli przy ocenie gry nie powinno się brać pod uwagę jej jakości?! Powinno się wybiórczo brać dobre elementy i na tej podstawie oceniać?
Jak w filmie- reżyser z Oscarem, film na podstawie super książki. A że montaż i zdjęcia fatalne a w dialogach pełno potknięć- pomińmy?
Oczywiście że powinno się oceniać też przez pryzmat jakości. Jak są wybitne elementy i złe to jest szansa że się to wyzeruje, ale jak gra jest naprawdę porządna ale nie zjawiskowa, a posiada poważne babole (zresztą tak jak jej poprzedniczki)- jak najbardziej warto się nad tym skupiać.
Chyba że ci 'niezadowoleni' chcą też powtórki z rozrywki przy TES VI.
A jeśli chodzi o sytuacje że ktoś się drze- 'mi crashuje, gra do dupy!' to szkoda komentować nawet :)
Pograłem 2 dni, pogram jeszcze pewnie z 5h i odłożę na półkę. Jak na taki tytuł jak Fallout 4 to jest słabiutko.
Ja tak mialem z Wieskiem. Po 6h sie poddalem.
A co do F4 to Skyrim to to nie jest ale tez jest swietny.
U mnie to samo, 2 czy 3 wyjścia, ale poza tym bez zarzutu. 50 godzin na liczniku a ja nie mam dość.
Dziwne, że w ogóle ktoś tam dotarł i to odkrył zanim nie umarł z nudów w tak słabej grze.
XearoTHC [6]
Ostatnio to w tego typu tytułach wygląda to niestety na normę, wielki świat a w środku nędza, słabe zadania, słaba fabuła lub brak, tragicznie powtarzalne zadania, zbieractwo wszelkiego nic nie wartego syfu, masa usterek, gry po prostu wypełnione po brzegi bezużytecznym marnym szajsem, od zawartości i technicznego wykonania, po fabułę i postacie, wszystko tylko jedzie na hype i marce, niczym więcej, no i pompowaniu kasy w marketing.
No i tyle o certyfikacji na konsolach można dodać, już nie te czasy. Pomyśleć, że kiedyś to musiała gra działać bez zarzutu, bo nie dało się wrzucić patcha raz dwa, a wielu nie miało jak pobrać czasami, a już na pewno nie kilka GB day one. Teraz zlewają, jest net to sobie pobieraj kilka gb.
Według mnie te rozbudowane minecraftowe elementy są tam niepotrzebne - twórcy mogliby skupić się na czymś innym zamiast na tym. Gra jest strasznie toporna, siermiężna. Mamy tam masę przedmiotów, ale co z tego jak musimy po kilka minut ślęczeć nad listą (co za idiotyczne rozwiązanie!) i sami porównywać statystyki, żeby wybrać coś lepszego. Czasami nie wiadomo też czy warto wziąć jakiś przedmiot czy go zostawić - cały interfejs jest do bani i można było zrobić to lepiej. Moderzy naprawią. Postacie są nijakie. Wszystko jest takie sztuczne. Jak na razie (grałem z 15h) zdecydowana większość zadań opiera się na "zabij bandytów nękających wioskę". O animacjach się nie wypowiadam bo to jest poziom z czasów Obliviona. Jeśli chodzi o grafę to tylko oświetlenie daję radę. Niektóre tekstury wołają o pomstę do nieba. Do tego wszystkiego na gtx970 i i5 4690k OC gra zalicza niezłe dropy - technicznie ten tytuł odstaje od dzisiejszych gier. Ogólnie to widzę po tej grze, że twórcy się bardzo napracowali, całość jest bardzo obszerna, contentu jest sporo, niektóre poziomy są naprawdę dobre, crafting jest ok, ale co z tego jak całość wygląda jak The Elder Scrolls Skyrim: Fallout Mod. Przy poprzednich grach od bethesdy (oprocz F3) bawiłem się świetnie, ale teraz rzygam już tym silnikiem. :)
"To, że Fallout 4 jest grą dobrą, ale niepozbawioną błędów[...]" Tak, tak. Dobra to może być tylko okładka. Tutaj wszystko jest skopane po całości.
Moim zdaniem gra jest ekstra i nie mam do niej wad tylko błędy :\
Jeśli to prawda że bez względu na platforme to moja wersja na ps4 jest ma wade bo gdy jestem w ww miejscu nic się nie dzieje i po prostu mogę grać.
Ja tak mam, pyk i koniec. Nawet nie ma, że program przestał odpowiadać itd.
Myślałem że to przez te modyfikacje:
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13866866&N=1
ale teraz to już sam nie wiem.
Patrząc po komentarzach, dobrze zrobiłem wstrzymując się od zakupu. Poczekam na dobrą obniżkę cen, wtedy będzie może warto.
Nie potrafie zrozumiec dlaczego wszystko o F4 na tym portalu jest skupione na minusach tej gry. Redaktorzy i uzytkownicy dzien w dzien donosza o bugach,napotkanych bledach, kiepskiej grafice i uproszczeniu systemu rozwoju postaci a ja sie pytam czy ktos, ktokolwiek zauwazyl jak diametralnie zmienilo sie kilka rzeczy na plus w porównaniu z poprzednimi odslonami, czy ktos docenil Bethesd'e za to ze dala graczom nowoczesna i trzymajaca klimat gre z cudowna sciezka dzwiekowa i ciekawymi postaciami? Wszyscy tu spiewaja zgodnym chórem kiedy ta gra sie na wszechmiar cudowna.
Może temu, że tego nie zrobiła:
- nowoczesną - grafika? teren, ok, ale animacje postaci z ubiegłej epoki, mimika nie istnieje, loadingi
- ścieżka dźwiękowa - ok, tutaj plus
- ciekawe postacie - niby gdzie? w stosunku do konkurencji (PoE, DoS, W3 itd.) nielicząca pojedynczych wyjątków osobowości o złożoności kamienia
- trzymająca klimat - jest dobrze, ale nie wybitnie, klimat psuję słaby system rozwoju postaci, za dużo strzelania, liniowość rozgrywki i słabe dialogi, buduje muzyka i otoczenie
Tam naprawdę jest znaleźć coś wybitnego czy przełomowego, ot solidne rzemiosło przeplata się z uproszczeniami i błędami. Gra nie jest zła, ale szczególnie dobra też nie jest. Tak naprawdę wbrew bajeczkom Todda (chyba największy ściemniacz w branży) ta gra nie wygląda jakby była robiona latami i gotowa na długo przed premierą, wygląda jakby była kończona na szybko na kolanie.
..akurat zdążyłem zaliczyć tę lokację (z przejściem do niej kawałkiem metra) "wyczyściłem" ją dokładnie i na żaden bug nie trafiłem. Jednak lokację robiłem "z marszu" a w środku zorientowałem się że jest questowa. Być może to ustrzegło mnie przed tym błędem?
[19]
Widzę, elathir, ze wciąż "nie możesz się przekonać" do "Fallouta 4". ;) Pomijając wiele z Twoich "złych uproszczeń" - muszę Ci napisać że jednak widać że gra była "przygotowywana latami".
Ciekawe czy w życiu też będziesz takim "programowym narzekaczem" od szukania "dziur w całym"? ;)
Możesz mieć ..ee, sukcesy ;)
"czy ktos, ktokolwiek zauwazyl jak diametralnie zmienilo sie kilka rzeczy na plus"
Słowo klucz, kilka... drugie tyle zmieniło się na minus, a reszta nie zmieniła się wcale.
"Bethesd'e za to ze dala graczom nowoczesna (...) ciekawymi postaciami"
No nie bardzo...
Mam tylko nadzieje że tam nie ma żadnych zadań
[22]
Z tego co znalazłem w środku, pawllotti, wynika że zadanie jest ;)
Tyle że jak widać po moim wycieczkach "z marszu" - dostęp do lokacji, nie jest warunkowany zadaniem ;) Być może powinien być? ;)
Oj tam, na co dzień jestem niepoprawnym optymistą :) Po prostu oszczędnym, i gdy coś kosztuje więcej niż podobny produkt wykonany przez konkurencję oczekuję wyższej jakości. Poza tym, nie lubię ściemniaczy, a Todd mi bardzo przy marketingu F4 podpadł po prostu. Zawsze potępiałem takie zachowania gdy marketingowiec kłamie klientom w żywe oczy. Pewnie temu, że jako klepacz kodu to ja potem muszę świecić nieraz oczami przed klientem, i tłumaczyć czemu produkt nie robi tego co jakiś spec od marketingu im wmówił (a czego oczywiście wprost w specyfikacji nigdzie napisanego nie ma).
Tym bardziej, że wiem, iż becie stać na zrobienie dobrej gry. Morrowind jest na mojej liście TOP10 wszech czasów, FNV pokazało Beci co powinni poprawić by fani byli szczęśliwsi, grafikę przeżyje bez marudzenia jak gra będzie pod względem pozostałej zawartości dobra. Tym bardziej, że Skyrim, które jak wielokrotnie powtarzałem jest dla mnie świetną grą akcji, choć marnym RPG - w rezultacie dobrą solidną gra, choć daleka od ideału na jaka ją kreowano, również pokazywał, że stać ich na nowe pomysły, oraz wrzucenie kilku fajnych, ciekawych elementów.
Po prostu boli mnie, że seria w której otrzymałem 4 genialne gry (F1, F2, Tactics, FNV, F3 trochę mi nie podszedł, ale to moje preferencje) nie dała mi piątej, mimo że, miałem prawo od nich jej oczekiwać po tym wszystkim co było pod dobrą produkcję już przygotowane. Doświadczony developer, sprawdzona technologia (nie musieli przez to zużywać na nią czasu a mogli go poświęcić na dialogi czy misje) i sprawdzone rozwiązania, dobry wzorzec (FNV). Tymczasem stało się to co mówiłem przy ogłoszeniu budowy baz. Część ludzi broniła tego pomysłu, że skoro opcjonalny to bez wpływu dla graczy RPG, a sandboksowcy będą zadowoleni. Wtedy wyraziłem obawę, że niby tak, ale za te środki można by dopracować inne elementy rozgrywki, ważniejsze elementy. I to tutaj trochę czuć, że część elementów, te ważne dla RPG została potraktowana po macoszemu.
I teraz ja nie krytykuję dla samego hejtu. Po prostu zwracam uwagę na to, że becia musi wziąć się w garść i nie wypuszczać nm kolejnego klonu swoich gier a stworzyć coś takiego czym był Morrowind w swoich czasach. Małą rewolucję. Bo jak dla mnie ich gry maja tendencję spadkową, każda kolejna jest słabsza od poprzedniej. Mi nie zależy na upadku tego studnia, mi się marzy RPG o wolności Skyrim z żywym bohaterem a nie pacynkom bez charakteru i masą ciekawych wątków fabularnych, ciekawymi dialogami itd.
Jak na razie najbliżej tego był dla mnie wiedźmin. Zabrakło wolności w kreacji bohatera w kwestii mechaniki, a wolność w kwestii charakteru była zrobiona świetnie ale na ograniczonej płaszczyźnie (miły wujek vs. zimny profesjonalista vs. totalnie neutralny, i to na tyle). A teraz wyobraźmy sobie grę w stylu wiedźmina skrzyżowaną z Skyrimem? Skyrima, w którym decyzje postaci idą za nią, postać nie może być łotrzyko-mago-zabójco-wojownikiem, dobrym samarytaninem będącym złodziejem i mordercą. Tylko obiera swoją ścieżkę i kreuje się poprzez dialogi i decyzje.
Coś w tym stylu, z masa niedociągnięć i problemów, ale jednak w właściwym kierunku otrzymałem w FNV. Liczyłem, że F4 będzie kolejnym krokiem w tą stronę. Tymczasem dla mnie jest krokiem wstecz.
I ja naprawdę przeżyje większość dziwactw tej firmy, niech mi tylko dadzą decyzje i immersyjne dialogi z wpływem na grę i pozostałe minusy będę miał gdzieś. Tym bardziej, że W3 pokazał, że gracze są otwarci na takie rozwiązania, że nie boją się gier z nie casualowa fabuła i dialogami. Że chcą podejmować trudne decyzje, bez 0-1 wyborów.
Tak więc narzekam i krzyczę, bo chcę dostać porządnego TES VI a nie odgrzewany kotlet jak tutaj.
;) [24]
"a nie odgrzewany kotlet jak tutaj"
Masz może jakieś zdolności "kuchenne", elathir? Bo muszę Ci powiedzieć że to jest tak smacznie "odgrzany kotlet", z miłymi dodatkami że od razu poznać "dobrą kuchnię" ;)
Forumowicz elathir się naprodukował i - moim zdaniem - wyczerpująco przedstawił swój punkt widzenia, zaś forumowicz Flyby - tradycyjnie dla niego - sprowadził wszystko do poziomu żartu, który kompletnie nic nie wnosi do dyskusji, jaką sam wywołał... Żenada i brak słów.
[26]
..co podsumował, ku uciesze gawiedzi, poważny komentator, Irek22, wnosząc tym samym do dyskusji o błędach gry "Fallout 4", coś zupełnie nowego..
To jak tam, komentatorze, jest ten błąd w twojej grze czy go nie ma?
..i obrazek na pocieszenie ofiar bugów (bez pancerza wspomaganego ale za to w czapce kapitana żeglugi wielkiej)
..żeby znowu nie było że sobie żartuję, taka czapka dodaje 2 pkt. charyzmy ;)
Jeśli to będzie poboczne zadanie to dla tej lokacjii trzeba zrobić osobny zapis i spróbować a w najgorszym wypadku odrzuci się to zadanie
Siema all , ja do tej pory mam dwie zbugowane lokacje nie mogę się do nich dostać bo mnie od razu wywala z gry, a są nimi (Galeria General Atomics i Odlewnia Saugus). Mam nadzieje ze to poprawia jak najszybciej.
