In the House of Ashes (7) | Rozdział 8 | Dark Messiah of Might and Magic poradnik Dark Messiah of Might and Magic

Witał mnie spory komitet powitalny, gdy wkraczałem na tereny opanowane przez Nekromantów. Teraz opuszczając wraz Leanną siedlisko Zła będziemy musieli pokonać znacznie większe siły! Przeciwnicy już wiedzą, że tu jesteśmy, domyślają się też, w jaki celu przybyłem i zrobią wszystko, abyśmy Słońca już nie obejrzeli. Musimy przebić się do Portalu i innej drogi nie ma. Walcząc zaciekle przebijamy się przez kolejne sale i korytarze, a ja dodatkowo muszę chronić Leannę, aby nie zginęła w walce. Mikstury leczące okazują się bardzo przydatne. Nekromanci wspierani przez doborowych wojowników z Black Guard's walczą do końca i giną z naszej ręki. Docieramy do kolejnych sal ceremonialnych, w których działy się rzeczy wykraczające poza ludzkie wyobrażenie.

Kolejna opuszczana krata. Najwyższa pora wynosić się z tej okolicy, a podejrzewam, że nie będzie to proste przedsięwzięcie.	Ten Nekromanta pewnikiem nie zna karate!
Spodziewałem się oporu, ale nie aż takiego! Muszę stąd wyprowadzić żywa Leannę! Teraz nie pozwolę jej już odejść gdziekolwiek	Ten korytarz naprawdę będzie długi i spłynie krwią wszystkich, którzy na drodze mojej i Lenny staną!
Następny delikwent spotkał się ze swoim szefem w zaświatach.	Kolejna sala oprawców. Szaleństwo sięgnęło zenitu. Z niej na prawo wiedzie droga dalej.

Wrota otwierane Black Orb przepuszczają nas do następnej strefy w siedzibie Nekromantów. Zaczynam obojętnieć na widok stworzonych przez Nekromantów fantomów wiszących na ścianach, które jeszcze niedawno byli Ludźmi. Na Leannie widok ten robi wielkie wrażenie. Nie ma czasu na roztrząsanie tej sprawy, a ja boję się otoczenia przez wroga z dwóch stron. Walcząc docieramy do kolejnych drzwi wymagających użycia Black Orb i docieramy do kolejnej windy ( nr 3). Razem z Leanną wsiadamy do niej i w górę! W ten sposób docieramy do Portalu. Tu nasze drogi się rozchodzą, ja ruszam do Stonehelm i muszę to uczynić szybko. Miasto płonie!

Wierzeje otwierane "Black Orb". Muszę pilnować tego przedmiotu, inaczej podróż skończę szybciej, niż myślę bez perspektyw na wyniesienie tanio głowy!	Kolejna ofiara eksperymentów. Ile ich jeszcze spotkam?
Korytarz wiedzie do Sali z Portalem.	Teraz zakręt w prawo i do przodu, byle dalej od Nekromantów!
Kolejne drzwi zamykane na kolisty klucz - Black Orb, będący w moim posiadaniu.	Windą bliżej? Rzecz jasna windą nr 3!
Czas opuścić niegościnne progi.	Portal czeka!