Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać
Recenzja gry 28 sierpnia 2003, 10:42

autor: Krzysztof Marcinkiewicz

Jurassic Park: Operation Genesis - recenzja gry - Strona 4

Kolejny przedstawiciel popularnej idei Tycoonów. Cel jaki przyświeca graczowi w Jurassic Park: Project Genesis to nic innego jak stworzenie przynoszącego jak najwyższe zyski parku rozrywki, w którym główną atrakcją są waśnie dinozaury.

Jeśli jesteś Lemmingiem musisz kupić JPOG!

Jurassic Park: Operation Genesis bardzo mnie zawiódł. Od dłuższego czasu oczekiwałem na tę grę. Publikowane screeny były zachęcające. Zapowiedzi prasowe sugerowały, że będziemy mieć do czynienia z pewnego rodzaju przełomem w dziedzinie gier ekonomicznych. Właściwie większość obietnic została spełniona, jednak grywalność pozostawia wiele do życzenia. Od gry wieje po prostu nudą i to już po pierwszym kwadransie. Owszem, jest kilka elementów JPOG, dla których warto w nią zagrać, ale żeby od razu wykładać na ten tytuł pieniądze - to lekka przesada. Chyba że kogoś stać na taki „szybki numerek”, bo nic więcej ten tytuł sobą nie reprezentuje. Pozostaje nam jedynie mieć nadzieję, że za rok, może dwa, gdy na ekrany kin wejdzie film Jurassic Park 4, niesmak po Operation Genesis dawno przeminie. Ale o to akurat możemy być spokojni, wytwórnia Spielberga zadba, aby w międzyczasie ukazało się jeszcze kilka gier z jego dinozaurami. Statystyka sugeruje kolejne gnioty, ale bądźmy optymistami i miejmy nadzieję, że kiedyś ktoś wyhoduje taką grę z serii Jurassic Park, na punkcie której wszyscy zwariujemy. Operation Genesis taki nie jest i jedyne emocje, jakie nam dostarczy, to złość, że wydaliśmy pieniądze na grę, którą po kwadransie możemy wyrzucić do śmietnika! Czy wy też macie wrażenie, że ostatnio wydawane gry są robione dosłownie po łebkach, byle jak i byle szybciej? Ale to już temat na zupełnie inny artykuł...

Krzysztof „Kokosz” Marcinkiewicz