Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Publicystyka

Publicystyka 12 listopada 2012, 15:36

autor: Adrian Werner

Najlepsze kampanie fabularne z serii Call of Duty

Z okazji premiery Call of Duty: Black Ops II postanowiliśmy sięgnąć w przeszłość serii i wybrać dziesięć najlepszych kampanii dla pojedynczego gracza.

Spis treści

2. Call of Duty 2

Call of Duty 2
  • Producent: Infinity Ward
  • Rok premiery: 2005
  • Platformy: PC, Xbox 360

Pierwsze Call of Duty okazało się sporym przebojem, ale nawet oddani fani przyznawali, że było ono przestarzałe technicznie. W kontynuacji Infinity Ward postanowiło więc wprowadzić nowy silnik. Rezultat był wyśmienity i gra nie miała się czego wstydzić nawet w porównaniu z najładniejszymi FPS-ami tamtych czasów. Ponownie otrzymaliśmy kilka oddzielnych minikampanii, które razem tworzyły jedną opowieść. Przygodę zaczynaliśmy na froncie wschodnim, gdzie jako żołnierz Armii Czerwonej braliśmy udział w oblężeniu Stalingradu. Następnie jako dwaj Brytyjczycy walczyliśmy w Afryce, a całą historię kończyliśmy w skórze Amerykanina odbijającego Francję z rąk wojsk niemieckich. Pojawiło się nawet lądowanie na plażach Normandii, choć – aby nie powtarzać sceny z Allied Assault – zdecydowano się umieścić akcję przy klifie Pointe du Hoc, na który musieliśmy wspiąć się pod ostrzałem wroga.

Call of Duty 2 przyniosło również pewne zmiany w mechanizmach rozgrywki. Porzucono znane z pierwowzoru apteczki i zastąpiono je automatyczną regeneracją zdrowia. Wyraźnie poprawiono też sztuczną inteligencję wrogów, którzy znacznie lepiej radzili sobie na otwartych terenach. W połączeniu z ciekawymi misjami pełnymi różnorodnych zadań dało to w sumie świetną kampanię, która w oczach większości fanów do dzisiaj pozostaje najlepszą odsłoną serii traktującą o II wojnie światowej.

Kampanię Call of Duty 2 za bezkonkurencyjną wciąż uważa tercet w składzie: Pawlik, Elmundo oraz Łosiu.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej