Top 100 gier RPG wszech czasów - najlepsze RPG-i, które trzeba znać
Top 10, Top 20? Dzisiaj czas na top 100! Zapraszamy do przeglądu największego zestawienia w dziejach gry-online.pl, opracowanego na bazie głosów naszych autorów, redakcyjnych debat i średniej ocen użytkowników serwisu.
Spis treści
- Top 100 gier RPG wszech czasów - najlepsze RPG-i, które trzeba znać
- 100. Wasteland 2
- 90. Dragon Age: Inkwizycja
- 80. Paper Mario: The Thousand-Year Door
- 70. Might & Magic X: Legacy
- 60. EarthBound
- 50. Star Wars: Knights of the Old Republic II
- 40. Neverwinter Nights
- 30. Might and Magic VI: The Mandate of Heaven
- 20. Gothic
- 19. System Shock 2
- 18. Divinity: Grzech Pierworodny
- 17. Mass Effect 3
- 16. Dragon Age: Początek
- 15. Chrono Trigger
- 14. Betrayal at Krondor
- 13. Wiedźmin
- 12. Gothic II
- 11. Fallout
- 10. Fallout: New Vegas
- 9. Vampire: The Masquerade – Bloodlines
- 8. Star Wars: Knights of the Old Republic
- 7. Baldur’s Gate
- 6. Mass Effect 2
- 5. Planescape: Torment
- 4. Fallout 2
- 3. The Elder Scrolls V: Skyrim
- 2. Wiedźmin 2: Zabójcy Królów
- 1. Baldur’s Gate II: Cienie Amn
2. Wiedźmin 2: Zabójcy Królów
Jeśli przyznanie pierwszemu Wiedźminowi trzynastej lokaty uznaliście za kontrowersyjne, to nie wiem, jakie słowo mogłoby opisywać Waszą reakcję na to, co tutaj widzicie. Oczywiście, zgodzę się, że Zabójcy Królów byli dość krótcy, słabo zoptymalizowani, a do tego porzucili w dużej mierze słowiański klimat „jedynki” na rzecz „zachodniego” fantasy. Nie zmienia to jednak w niczym faktu, że wydany w 2011 roku Wiedźmin 2 jest dziełem wybitnym – nie tylko jako polski produkt, ale jako gra w ogóle. CD Projekt RED przygotowało niesamowitą historię, budzącą silne emocje, doskonale wykorzystującą luki w książkowym pierwowzorze, ilustrowaną świetnie wyreżyserowanymi cutscenkami, no i zaludnioną przez piekielnie charyzmatyczne postacie. A poza tym... ile znacie gier, w których z finałowym bossem można zwyczajnie pogadać i napić się, a potem rozejść w pokoju, zamiast krzyżować miecze? Oczywiście, nie zapominajmy też o kapitalnym systemie walki i pięknej grafice... Ale nie ma co się rozwodzić. Wiedźmina nie trzeba kochać. Ale szanować – jak najbardziej.