Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 19 sierpnia 2009, 12:15

autor: Katarzyna Pochowska

Powieść „Zamek” Franza Kafki w postaci gry?

Grasshopper Manufacture, japońskie studio deweloperskie znane głównie posiadaczom PlayStation oraz konsol firmy Nintendo dzięki takim tytułom, jak Twilight Syndrome, Michigan: Report from hell czy też No More Heroes, po cichu pracuje nad nowym, tajemniczym tytułem. Wszystko, co do tej pory wiadomo było na temat gry, ograniczało się jedynie do informacji mówiącej, że będzie ona przeznaczona tylko na konsolę PlayStation 3, a i ryzykownym było pisanie o tym jako o pewniku. Teraz w końcu poznaliśmy nazwę i pierwsze szczegóły na temat nowej produkcji studia, którym dowodzi Suda51.

Grasshopper Manufacture, japońskie studio deweloperskie znane głównie posiadaczom PlayStation oraz konsol firmy Nintendo dzięki takim tytułom, jak Twilight Syndrome, Michigan: Report from hell czy też No More Heroes, po cichu pracuje nad nowym, tajemniczym tytułem. Wszystko, co do tej pory wiadomo było na temat gry, ograniczało się jedynie do informacji mówiącej, że będzie ona przeznaczona tylko na konsolę PlayStation 3, a i ryzykownym było pisanie o tym jako o pewniku. Teraz w końcu poznaliśmy nazwę i pierwsze szczegóły na temat nowej produkcji studia, którym dowodzi Suda51.

Powieść „Zamek” Franza Kafki w postaci gry? - ilustracja #1

Gra nazywać się będzie Kurayami, co po japońsku oznacza ciemność. Przy tworzeniu tego mrocznego tytułu studio współpracuje z Q Entertainment oraz Electronic Arts. Gra zainspirowana jest dziełem pisarza egzystencjalisty, Franza Kafki, autora m.in. „Procesu”. Najbardziej tajemniczym utworem tego autora, notabene ulubionego pisarza Sudy, jest powieść „Zamek” - dziwnie wpasowująca się w tematykę gry. Rodzaj produkcji określono jako dziwną, czy też groteskową, przygodówkę z elementami gry akcji. W zupełnie niecodziennym miejscu gracz odkrywać będzie miasto i znajdujący się w nim zamek, by znaleźć drogę ucieczki do normalnego świata, mając do dyspozycji wyłącznie latarkę do oświetlenia sobie drogi i jednocześnie do obrony przed nieoczekiwanymi, choć nieujawnionymi dotąd „horrorkami”. Zaawansowane techniki światła oraz silnika graficznego użyto tak, by budzić w graczach strach, przerażenie oraz poczucie samotności aż do ostatniego momentu gry. Brzmi niczym koszmar? To może być wielki powrót psychologicznych horrorów, na które wszyscy fani starego Silent Hilla wciąż czekają.