futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 14 października 2016, 13:02

autor: Kamil Zwijacz

PlayStation VR już przynosi zyski

Shawn Layden, szef Worldwide Studios w Sony Interactive Entertainment oraz prezes Sony Interactive Entertainment Ameryka poinformował, że firma zarabia na każdym sprzedanym egzemplarzu PlayStation VR.

Wczoraj na rynku zadebiutowały gogle rzeczywistości wirtualnej PlayStation VR. Sprzęt kosztujący około 1770 zł jest obecnie najtańszym tego typu urządzeniem przeznaczonym dla platform stacjonarnych, gdyż HTC Vive kosztuje 899 euro (około 3870 zł bez kosztów wysyłki wynoszących około 200 zł do Polski), a Oculus Rift 699 euro (około 3000 zł, również bez kosztów wysyłki). Mimo wszystko firma Sony Interactive Entertainment i tak zarabia na każdej sprzedanej sztuce. Już przed kilkoma miesiącami dotarły do nas informacje, że PSVR będzie przynosić zyski od samego początku i faktycznie tak jest, co potwierdził wczoraj Shawn Layden, szef Worldwide Studios w Sony Interactive Entertainment oraz prezes Sony Interactive Entertainment Ameryka.

Zakup samych gogli VR to nie wszystko, gdyż produkowane obecnie urządzenia nie są samodzielnymi jednostkami. W przypadku Oculus Rifta i HTC Vive do działania wymagany jest odpowiednio mocny komputer. Z kolei w przypadku PlayStation VR musicie posiadać konsolę PlayStation 4 oraz kamerę PlayStation, sprzedawaną osobno.

PlayStation VR to najtańsze gogle VR dostępne na rynku. Przynajmniej jeżeli chodzi o konsole i komputery. - PlayStation VR już przynosi zyski - wiadomość - 2016-10-14
PlayStation VR to najtańsze gogle VR dostępne na rynku. Przynajmniej jeżeli chodzi o konsole i komputery.

Krótko pisząc, japoński koncern kontynuuje zapoczątkowany jakiś czas temu trend. W ostatnich latach Sony zmieniło bowiem swój model biznesowy związany z konsolami i grami. Wcześniej, za czasów PlayStation 3, firma w pierwszych latach dokładała do interesu, sprzedając urządzenie poniżej kosztów produkcji, a odrabiając straty na peryferiach, grach itd. W przypadku PlayStation 4 gigant zarabia od momentu premiery sprzętu i to samo dzieje się teraz w przypadku PlayStation VR. Podobnie sytuacja ma się w obozie Microsoftu, który dopłacał na początku życia Xboksa 360 do każdej sprzedanej sztuki, a w przypadku One już nie. Takie podejście wiąże się oczywiście ze stosowaniem słabszych podzespołów, ale nie jest to chyba zbyt wielkim problemem dla graczy, co widać chociażby po wynikach sprzedaży PlayStation 4, które od momentu premiery rozeszło się w ponad 40 milionach egzemplarzy.