Punkcik na drzewku.
10 424 wyświetlenia
(14:30)
28 lutego 2017
Rozwój postaci jest teraz wszędzie, Nawet w strzelankach, które ideą nawiązują do klasyki gatunku. Czy jest to potrzebne? A jeżeli tak to dlaczego? Czy rozwój postaci jest potrzebny w strzelankach? (6970)
Niedawno pokazywaliśmy Wam najlepsze dublaże w grach. Jednak czasem polski dubbing psuje nam nieco wrażenia z rozgrywki. Dzisiaj właśnie o takich przykładach sobie porozmawiamy!
tvgry
22 października 2025
Czy zastanawialiście się kiedyś, skąd do diaska wziął się Metin 2? Smoczy postanowił dogłębnie sprawdzić historię tej gry. Od pierwszej odsłony, przez ciekawostki z Korei, prywatne serwery, fenomen w Polsce, po schyłek popularności dwójki. No to lecimy! Film powstał we współpracy reklamowej z firmą SHARP. Sprawdź telewizor gamingowy: https://www.sharpconsumer.pl/electronics/tv/?web_filter_recomended%5B%5D=Gaming+TV
tvgry
13 października 2025
Misje poboczne są super, ale bardzo często w pogoni za przejściem głównej fabuły możemy pominąć pewne questy. I to takie, które naprawdę robią wrażenie. Dzisiaj pogadamy właśnie o takich przykładach!
tvgry
20 października 2025
Max Payne 2 to klasyk, który na papierze mógł kompletnie nie wyjść. A jednak się udało i stał się grą wręcz kultową. Kuba wraca do tej produkcji by opowiedzieć Wam o jej niuansach!
tvgry
23 października 2025
Dlaczego granie w gry nie sprawia nam już takiej przyjemności? Czy powinniśmy oceniać gry bez przechodzenia ich? Na te i wiele więcej pytań próbuje odpowiedzieć dzisiaj Frozi.
tvgry
22 października 2025
Strategie o budowaniu miast, czyli tak zwane city buildery cieszą się zainteresowaniem wśród coraz większej liczby graczy i mogą pochwalić się naprawdę niezłą reprezentacją w świecie gier wideo.
tvgry
17 października 2025
Zapraszamy na podsumowanie tygodnia. Dziś między innymi o zamykaniu recenzentów GTA 6 w bunkrach, pierwszych opiniach na temat nowych Pokemonów oraz sukcesie nowych Heroesów na Steamie.
tvgry
21 października 2025
Systemic War (Play of Battle) to produkcja reklamowana przez znanego publicystę, Jacka Bartosiaka. Jak wygląda oczami eksperta od gier militarnych i wojennych? Przekonajcie się, bo rozmawialiśmy dzisiaj właśnie z nim - powraca T-Bone!
tvgry
16 października 2025
W dzisiejszym FunFact (wyjątkowo w czwartek, a nie środę) o medalionach z Wiedźmina, które poleciały aż w kosmos, o twórcy BFa 6, który w mocnych słowach wypowiedział się o byłych szefach EA, czy o zmianach w Counter-Strike'u 2!
tvgry
16 października 2025
Zastanawialiście się kiedyś jak NAPRAWDĘ działa nitro? Albo jak długo moglibyście jechać autem po tuningu w NFSach gdyby awarie zdarzały się tak często jak w rzeczywistości? Na te i wiele więcej tematów Rusnar rozmawiał z Mateuszem Baranowskim - kierowcą wyścigowym, trenerem jazdy na torach i robiącym wiele więcej w świecie motoryzacji!
tvgry
17 października 2025
Cobrasss Senator
W Borderlandsach też były punkty za czynności ale tylko w dwójce i pre-sequel gdy w jedynce dostawali za to exp i długo wbijany punkt rozwoju obsługi danej broni.
W dwójce przeszło to zmianę, wywalono rozwój obsługi w danej broni na punkty Badass za wykonanie czynności i te można wymieniać na mniejsze statystyki typu szybkie przeładowanie więcej punktów zdrowia...ale to wpływało bardzo nieznacznie tak jak rozwój obsługi danej broni z jedynki. I tak trzeba by mieć naprawdę sporo tych punktów aby było poczuć różnicę.
I tutaj twórcy podeszli do takiego schematu im trudniejsza czynność tym więcej za to dostajemy punktów. Muszę przyznać że niektóre są bardzo podchwytliwe np!
W Pre-Sequel trzeba zabić kolesia nim na niego spadną dziwi i problem jest w tym że jak gostek zginie to już później nie odrodzi się i tak tracimy szansę zrobienia tego kolejny raz.
raveenn Pretorianin
Weźmy na ten przykład Battlefielda 4 i 1, zaczynasz z jakimś gównianym podstawowym sprzętem , kiedy nolify tłuką już od 2 miesięcy dorobili się perków, granatów super wypasionych gunów, pistolów, knifów słowem cały arsenał potrzebny do eksterminacji, a ja mam tylko podstawowy sprzęt, bez wspomagaczy ulepszeń itp... słowem jestem przez kilka pierwszych godzin mięsem armatnim, bo i fizyka zawsze inna do której trza się przyzwyczaić ale i tak się ciesze, że Dice i inni deweloperzy nie poszli o krok dalej, przecież mógłbym zaczynać bez guna (tzreba by go było odblokować) tylko ze scyzorykiem i saperką żeby jakimś cudem zdzielić wypasionego nolifa w łeb i przyfragować idzmy dalej zamiast knifa i ganów będziesz biegał z łodygą i będziesz naparzał kolesi OMG MAsakra!!!!!!! Ludzie gdzie kończy, a gdzie zaczyna się ten absurd.
gram od czasu do czasu i taka sytuacja skutecznie zniechęca mnie do grania.
Lukasz20202 Chorąży
W dzisiejszych grach niemal każda gra ma elementy dodane na siłę przede wszystkim każda gra musi mieć otwarty świat do tego multiplayer, levelowanie i rzecz której najbardziej nie lubię czyli crafting, bo zamiast skupić się na fabule czy mechanice większość czasu przeglądam ekwipunek czy uganiam się za zwierzątkami bo brakuje jakieś skóry do wytworzenia potrzebnego przedmiotu.
zanonimizowany579358 Senator
Rozwój postaci jak i crafting, typowo erpegowe elementy są obecne dzisiaj w niemalże każdym gatunku. Obecnie najpopularniejsze są tzw. UbiGame, czyli gry na modłę Ubisoftu robione od jednej sztancy, gdzie obowiązkowymi elementami są: otwarty świat o sandboksowej strukturze, pierdyliard znajdziek, kilka powtarzalnych aktywności oraz właśnie rozwój postaci i crafting. Najwidoczniej twórcy uznali, iż te elementy wzbogacają rozgrywkę, gdyż pozwalają na stopniowanie trudności gry, wzbogacanie i pewne odświeżenie formuły rozgrywki o nowe umiejętności co jest ważne przy dłuższych produkcjach. W staroszkolnych strzelankach po prostu zdobywało się coraz to lepsze pukawki, no i gracz nabierał wprawy. Najwyraźniej dzisiaj to nie wystarcza, gdyż mainstreamowy gracz musi być nagradzany co jakiś czas, czuć progres. Osobiście mi to nie przeszkadza, jeśli system jest zaimplementowany rozsądnie. Jednak wystarczy spojrzeć na takiego Stalkera, gdzie rozwój postaci następował poprzez zdobywanie coraz to lepszego ekwipunku, czyli jest to takie staroszkolne podejście, które sprawdza się świetnie.
Co innego multi, gdzie rozwój postaci wyklucza gracza, który zaczyna grę co najmniej kilka miesięcy po premierze. Ciężko jest ścierać się z graczami, którzy mają na koncie kilkaset godzin rozgrywki, dlatego ogromną ostatnio popularność zdobywają takie casualowe strzelanki jak Overwatch, gdzie nie ma żadnego rozwoju postaci i jedyne co można odblokować to skórki. Dzięki temu, ktoś kto zacznie długo po premierze nie odbije się od takiej produkcji, bo nie będzie czuł przepaści jaka dzieli go od starych wyjadaczy.
zanonimizowany768165 Legend
To proste - bez tego FPSy są nudne i miałkie a takie wyskakujące na ekranie liczby (obrażenia i XPki) działają stymulująco na graczy, którzy bez tego nie byliby w stanie w nie grać.