Zapowiedziano darmowe The Witcher RPG Easy Mode
Taki sobie ten system. W chwili obecnej do wersji angielskiej wychodzą erraty do errat. Dużo rzeczy jest nieprzemyślanych, a całość sprawia wrażenie pisanej na kolanie. Przestałem nawet śledzić temat, bo to już zaczynało być nużące.
Mimo zaangażowania polskiego wydawcy wątpię aby system odniósł wielki sukces, szczególnie że wyszła 4ed. Warhammera i też w tym roku pojawia się w jęz. polskim.
Starter już był jakiś czas temu do pobrania za darmo o ile mnie pamięć nie myli.
Co do errat to niech wydają póki polskiej wersji nie ma to w rodzimym języku dostaniemy już połatany.
Tak, tylko te erraty nie dotyczą tylko błędów jako takich (literówki, coś tam źle podpisano itp.). Poprawiają masę rzeczy, które są mało spójne, albo okazuje się że są nielogiczne. Żeby było ciekawiej, to wszystko zgłaszają ludzie, którzy już grają w wersję eng. To niemalże pisanie czegoś od nowa. W tym przypadku widać pośpiech w jakim system był wydawany.
Co do polskiej wersji, to mam obawy bo to w końcu będzie tylko przekład, a nie naprawa wielu rzeczy np. szkoły wiedźmińskie i ich balans. Nie dość że sprowadzono je do w zasadzie jednozdaniowego bonusu do jakiejś cechy, to jeszcze szkoła Wilka wydaje się najbardziej atrakcyjna, ze względu na ten wspomniany bonus.
Albo wprowadzenie jako mechanika takich rzeczy jak pochodzenie, rodzina i przyjaciele. Tabelka i rzut... chyba nie do końca na tym RPG polega by wszystko pod takie rzeczy poddawać. W tej kwestii jestem zwolennikiem narracji.
Myślę, że tak naprawdę system może nabrać rumieńców dopiero przy jakiejś jego kolejnej edycji.
Pisząc post miałem na uwadze poprawki mechaniki. Takie z reguły są erraty do erpega.
Natomiast poruszając temat ogólnej jakości systemu? Cóż, nie spodziewałbym się niczego nadzwyczajnego zwłaszcza, że system bazuje na grze komputerowej a nie książkach.
Linhael - a co mają książki do systemu RPG? Dobry system nie musi się na niczym opierać oprócz niezłej mechaniki i stopniowo rozbudowanego lore ;)
Kolejność zwykle jest system i dopiero książki niego choćby cały Dragonlance czy przygody Gortreka i inne opowiadania z Warhmmerka
A że wiedźmin to się "sprzeda" i tak, niektórzy dostają kociego rozumu na samo wspomnienie wiedzmiaka.
Ciekawe czy są takie kfiatki jak w Warhammcu? W stylu ze pod każdym miastem ludzi jest znacznie większe miasto skavenów ;D
plus jak przeglądałem startera to akurat tabelki rodziny i przyjaciół wydawały się chyba najbardziej interesujące. I upraszczały kombinowanie z historią po swojemu, ba na ich podstawie dało radę złożyć fajne tło familijne.
Na pewno lepsze niż tabelki broni (i taki łuk wojskowy z 300 metrami zasięgu silniejszy od kuszy pod każdym względem ( 6k6 vs 4k6, 300 metrów vs 100 plus tempo przeładowania)
Errata, to errata i nie ma znaczenia czy do książki czy do RPGa. Jedne poprawiają literówki, niedotłumaczone zwroty i słowa, inne poprawiają kwestie mechaniczne. Cały dowcip polega na tym, że ilość tych poprawek i poprawek do poprawek, jest naprawdę zatrważająca. Przykład z łukiem i kuszą całkiem trafnie pokazuje te dziwne sytuacje, a w podręczniku znajduje się ich więcej. (zerknij na miecz i topór - 2k6+4 vs 5k6)
plus jak przeglądałem startera to akurat tabelki rodziny i przyjaciół wydawały się chyba najbardziej interesujące. I upraszczały kombinowanie z historią po swojemu, ba na ich podstawie dało radę złożyć fajne tło familijne.
Co kto woli. Ja tam w punktach, do których wystarczy sama narracja i to wtedy kiedy to potrzebne, pozostawiam inwencji graczy. Oczywiście z pomocą i jak najbardziej z kontrolą.
Sam system jest stworzony na bazie Cyberpunka, którego wyszły 3 edycje i masa poprawek. Było z czego korzystać. W przypadku Wiedźmina mamy pośpiesznie wydany system, na wspomnianym fundamencie, który to nie do końca zdaje ze sobą współgrać.
Pewnie gra się jakoś sprzeda (bo przecież Wiedźmin), ale nie spodziewał bym się jakichś rewelacji. Z tego co się orientuję, to zdecydowanie lepiej jest przyjęta 4ed Warmłotka. Szczególnie, że dość mocno nawiązuje do 1ed. a i sporo nowości też się uświadczy.
Co do Skavenów, to chyba nie do końca tak jest. Chodzi o to, że ich imperium jest zdecydowanie większe od wszystkich państw ludzkich, a pod miastami ludzi natomiast, mają jakieś swoje placówki, ale nie są one aż tak wielkie.
Co do polskiej wersji, to mam obawy bo to w końcu będzie tylko przekład, a nie naprawa wielu rzeczy np. szkoły wiedźmińskie i ich balans.
No nie do końca, bo redaktor naczelny polskiego wydania wielokrotnie powtarzał, że będzie ono usprawnione względem oryginału. Ba, z tego co kojarzę starają się nawet sami przewidywać błędy i je naprawiać, zanim wyjdzie oficjalna errata (info z panelu na konwencie Zjava).
No nie do końca, bo redaktor naczelny polskiego wydania wielokrotnie powtarzał, że będzie ono usprawnione względem oryginał
Usprawnione =/= zmienione. To jest nadal przekład, a nie tworzenie czegoś od nowa. Oglądałem panel i to co słyszałem na temat systemu nie napawało mnie optymizmem ani tym bardziej chęcią wydania pieniędzy.
Jak wspomniałem, może kolejna edycja (o ile będzie) będzie ciekawsza, na razie to przecieranie szlaków i chęć "urwania" czegoś jeszcze na fali popularności Wiedźmina.