Xbox Series S z czytnikiem płyt? Microsoft ma nowy patent
Czy jak? Kupuje grę na płycie, przepisuje na cyfrową wersje i potem płytę sprzedaje a sama gra zostaje ze mną.
Trochę bez sensu.
Według mnie to byłby zwykły zewnętrzny napęd do gier na płycie. Cyfrowa wersja byłaby osobną do kupna. Ewentualnie, jak jest jeszcze niekiedy na PC, czyli kupujesz pudełko z kluczem, wprowadzasz go do systemu Steam czy EGS i pudełko z płytą traci na wartość dla osób trzecich, bo nie mogą wykorzystać klucza.
Tak w ogóle, to konsola bez napędu to nie konsola. Na PC i tak jest teraz wszystko z przypisaniem do konta ale konsole mają ten plus, że masz pudełko i możesz je sprzeda, oddać lub pożyczyć. Choć taki dodatkowy napęd to dodatkowe koszty do konsoli.
Via Tenor
Czyli znów wymyślają koło na nowo, które będzie 2x droższe niż inne podobne rzeczy dostępne szeroko na rynku. Tak jak zrobili z dodatkowym dyskiem do Xboxów. Trochę się robi dziwnie, bo takimi pomysłami nie powstydziłby się zespół MS z poprzedniej generacji, gdzie przy Xbox One mieli masę głupich pomysłów.
Mając SS, wolałbym sprzedać i kupić X. Taki czytnik pewnie z 500zł będzie kosztował i to optymistycznie, przez co cena praktycznie zbliżyła się do ceny gołego X. A on jest sporo wydajniejszy.
Mogli by po prostu opakować w nowe pudełko napęd z xboxa X, sprzedając jako dodatek do SS pod USB. W hurcie na bank byliby w stanie zaoferować coś takiego za dużo mniej niż 500zł. Szczególnie, że obecne na rynku czytniki można za niewielkie pieniądze kupić.
Czyli troche jak Apple, rozwiazuja problem, ktory sami stworzyli xD. Ale w sumie to tylko 'problem' dla graczy, bo dla MS to dodatkowa kasa, a ze w ogolnym rozrachunku wyjdzie drozej to juz peszek
No ale zielony gracz zaplaci