W Star Wars: Outlaws można zagrać za darmo. Premiera dodatku Pirate’s Fortune i aktualizacji 1.6.0
Z podejściem UBISOFTU do graczy ostatnimy czasy, odechciewa się cokolwiek grac od nich a npc/przeciwnicy OUTLAWS sa na poziomie intelektualnym tych z shadows.
Szkoda, chciałbym zagrać coś w Star Wars niedotknietego wirusem zachodu jak niestety zostal survivor czy właśnie outlaws
Aż tak bardzo są zdesperowani, żeby ktoś w to chciał grać, że muszą dawać darmowe demo?
Co to znaczy limit? Po 3 godzinach się wyłącza i tyle? Nawet jeśli byśmy nic nie robili? Czy ok. 3 godziny zajmuje przejście całego demo?
Jest jedna misja. Mi zajęła tak ok 40 min. Resztę czasu masz na zwiedzanie.
Nawet mi się trafiła jakaś mała misja poboczna.
a jakie miałoby być demo? - płatne?
Od kiedy dema mają limity czasowe, no ręce opadają!
Ciężko dać blokady, niewidzalne ściany i inne by gracz nie mógł iść dalej.
Nawet nie chce im się zrobić prawdziwą wersje demonstracyjną, tylko uwalają czas rozgrywki.
Jak nie bedziesz gral wogole, to zaczniesz pisac dziecinne brednie na forum i zostaniesz tetrykiem. Co nie pietrucha?
Wolę być teoretykiem i wkurzać takie ratlerki, merdające posłusznie ogonkiem pod dyktando PR-u wielkich korpo jak ty, niż naiwniakiem, który kupił crapa za 300 zł, bo "trzeba sprawdzić samemu, czy g...o kiepsko smakuje".
Ale niezmiernie mnie bawi, że moje ogólne uwagi tak mocno bierzesz do siebie, że aż musisz na każdą odpisać. :P
Herr Pietrus to klon Alexa ? On tez pod koniec pisal, ze pisze by trolowac ludzi. Po co ? Wyobrazmy sobie, ze w kazdym temacie mamy takich osobnikow. Mam wchodzic w topici gier Blizzarda, Valve i trolowac ludzi bo korpo ble i ja jestem taki platek sniegu, ze jestem lepszy bo nie gram w ich gry i na kazdym kroku tym co sie podobaja musze obrzydzic bo cos mi sie tam uroilo pod kopula. W czym te forum na tym zyskuje. Naprawde ja rozumiem krytyke jak ktos gral i ma konkretne zarzuty. No, ale jak ktos wrzuca bo firma taka i owaka i ich akcje spadly, bo jest czarny i mozna byc gejem i lesba to dla mnie to jest slabe.Szkoda bo kiedys lubilem czytac Pietrusa, ale niedluga chyba pojdzie block bo sie gostek rozmienia i sie gdzies pogubil.
Wiele dem miało limity czasowe, to nie jest ani wyjątek, ani pierwszy taki przypadek.
Najbardziej narzekają Ci, którzy w ogóle nie grali ;)
Bardzo fajna gra, ja jestem obecnie na Tatooine, szkoda tylko, że nie ma więcej Planet i że nie ma Coruscant bo to byłby klimat tej skasowanej gry sprzed lat.
Ja z tego co widze mam 18h. Przestalem grac po opuszczeniu 1 planety. Przestalem grac z powodu debilnego systemu skradania. Czyli warto Twoim zdaniem po tych aktualizacjach wrocic do gry ? Ogrywalem na Ubi+ wiec dlc bede mial z marszu.
Skasowanej gry? O tak, szkoda, że jednak skasowali 1313 zamiast kontynuować i wydać tę grę zamiast outlaws, bo z pewnością w tamtych czasach gra wyszłaby im znacznie lepiej (po prostu lepiej robili gry i dopracowywali je na premierę zamiast wydawać jeszcze niedokończonych gier).
Przestalem grac z powodu debilnego systemu skradania.
Ale jak to, grifterzy jednak nie kłamali? (Nie, to naprawdę nie jest tak, że wierzę we wszystko, co zobaczę w sieci, a Kiszczak zawsze ma rację - możecie wierzyć, lub nie :))
maciell - Nie jestem wielkim fanem dkradanek i nie wiem, co tam jest dobrze a co źle. Dla mnie, skradanie w Outlaws to odskocznia bo większość gier obecnie to gry akcji, strzelanki, itp. a tutaj jednak jest nacisk na inne elementy gameplayu - ogólnie, to samo studio też inaczej podeszło do gry Avatar, która też ma nacisk na inne elementy gameplayu niż zwykła walka.
tynwar - tamtą grę, 1313 robiło inne studio i podejrzewam, że nie można wykorzystywać elementów nawet skasowanej gry. Poza tym, jak Outlaws było pokazywane na pokazach to był wielki aplauz. Jak pisałem, nie jestem hardcorowym graczem grającym w skradankę, dla mnie to po prostu uatrakcyjnienie gameplayu, AI przeciwników też mi nie przeszkadza, to tylko gra i zawsze były takie problemy, zawsze można było wykorzystywać AI przeciwników na swoją korzyść, np. w Ghoticu można było zabić nawet jakiegoś większego potwora z łuku, stojąc na jakiejś skale, trwało to nawet pół godziny ale dało się ;)
To ja pójdę na przeciw malkontentom tutaj. Jeśli chodzi wsiąkniecie i wczucie się w świat Star Wars, chodzenie po nim itd. to Outlaws wypada świetnie. Świetnie mi się grało, polubiłem Kay i jej heistową załogę, i co jakiś czas wracam do gry by zrobić jakieś zaległe zadania poboczne, albo po prostu sobie pochodzić, pograć w Sabaka itd.
Oczywiście, większość z malkontentów nawet gry na oczy nie widziała. Gdyby wysilili się ją włączyć to na pc wygląda przepięknie a rozrywka jest bardzo przyjemna. Jedynie imho do topu jej brakuje porządnego wykonania fabularnego z czym większość gier Ubisoftu ma kłopoty. Robią bardzo poprawne gry, mają świetne autorskie silniki ale to tło fabularne nie jest takie jak w grach Rockstara, CDPR czy Naughty. Brakuje takich wyrazistych postaci i konkretnego wprowadzenia w rozrywkę budzącego zainteresowanie.
Ładne propagandowe wpisy od pracowników Ubisyfu. Mam nadzieję że nie robicie tego za darmo.
Via Tenor
Sleeper Agent Ubisoftu z setnym lvlem. Od 2007 czekal na aktywacje.
SPISEG UBISOFTU I BIGPHARMY! Dzwoncie na jutube prosto do kaszaniaka!
Gram sobie właśnie w to demo i powiedźcie mi.. jak na litość Boską użyć linki z hakiem? Bo albo jestem upośledzony albo gra tego nie tłumaczy. Pół godzinki na pogranie a ja zamiast grać grzebie w cholernych ustawieniach sterowania
Co do demo.. nie wiem czy zachęciło mnie do zakupu całości. Raczej nie ale gra na pewno nie zasłużyła na taki hejt. Jest całkiem poprawna ale jak się ma 100+ gier na kupce wstydu, brak czasu i w zasadzie przeciętne chęci na długie granie no to raczej się z Kay szybko nie zobaczymy haha. Moooże jak będzie za X lat za 10/20 zł albo trafi do darmowego rozdawnictwa.
Na pewno gra ma fajny klimat i styl artystyczny. O fabule co mogę powiedzieć po ograniu marnego demo... dialogi są niby ok ale jednak brak im tego Rockstarowego luzu. Typowe dialogi od Ubisoftu. No i świat. Są w nim jakieś interakcje?
Gierka nawet spoko, jednak mnie odrzucił spartolonym system skradania, a to jak jest on zrobiony udowadnia, że sami twórcy nie mieli bladego pojęcia czym ta gra ma być, zdębiałem kiedy po cichym wyczyszczeniu lokacji z przeciwników chciałem sie także po cichaczu z niej wydostać, a okazało się że system zapisu nie uwzględnia uśpionych/zabitych wrogów co powoduje, że wszyscy przeciwnicy magicznie się obudzili, niby nic, ale projekt lokaci i umieszczenie wrogów jest tak skonstruowany, aby można było je przejść po cichaczu tylko idąc prosto do celu, powrotna droga jako "duch" już jest niemożliwa bo wrogowie z automatu cię wykrywają wiec trzeba lecieć na rambo, wiec jak dla mnie cała mechanika skradania jest kompletnie bezużyteczna