Sony wspiera niepełnosprawnych graczy; kontroler PlayStation Access pozwoli im grać na PS5
Sony zaprezentowało kontroler PlayStation Access, znany wcześniej jako Project Leonardo. Zaprojektowano go z myślą o graczach, którzy z powodu niepełnosprawności nie mogą cieszyć się rozgrywką przy pomocy standardowych padów.

Podczas tegorocznych targów CES w Las Vegas, Sony zaprezentowało prototyp kontrolera do PlayStation 5 o roboczej nazwie Project Leonardo, opracowanego na potrzeby osób niepełnosprawnych. Teraz japoński koncern przedstawił oficjalną nazwę urządzenia wraz z jego najważniejszymi funkcjami. PlayStation Access, bo tak Sony zdecydowało się nazwać produkt, został opisany na oficjalnym blogu.
Gadżet opracowany we współpracy z ekspertami ds. dostępności, ma być oferowany w zestawie zawierającym wszystkie elementy niezbędne do jego personalizacji. Pozwoli to użytkownikom dostosować go do swych indywidualnych potrzeb, aby zapewnić sobie maksymalny komfort zabawy. Nabywca otrzyma m.in. różnego rodzaju nakładki na drążki analogowe, przyciski w różnych kształtach i rozmiarach.
Rozwiązania dla niepełnosprawnych
Możliwe jest również dostosowanie odległości analogowego drążka od przycisków oraz regulacja jej czułości. Natomiast dzięki czterem 3,5 mm portom AUX, użytkownicy mogą rozbudować możliwości kontrolera poprzez podłączenie dodatkowych akcesoriów w postaci przełączników, przycisków oraz analogowych gałek.
Urządzenie zaprojektowano również w taki sposób, aby dało się je używać na płaskiej powierzchni lub przymocować do statywu albo specjalnego uchwytu. W ten sposób osoba, która nie ma w dłoniach wystarczającej siły by utrzymać kontroler, także będzie mogła z niego korzystać.
Producent zadbał ponadto o rozbudowane oprogramowanie umożliwiające dostosowanie ustawień do indywidualnych potrzeb. Za jego pomocą można przypisywać przyciskom określone zadania, jak również tworzyć własne profile dopasowane do określonego gatunku gier. Oprogramowanie umożliwia również sparowanie ze sobą dwóch kontrolerów PlayStation Access oraz jednego DualSense, by stworzyć w ten sposób jeden wirtualny kontroler.
Sony nie podało na razie kiedy kontroler pojawi się w sprzedaży. Firma wciąż dopracowuje najnowszy sprzęt, dlatego zapewnia, że więcej szczegółów udostępni w niedalekiej przyszłości.
Więcej:PS6 będzie gorszy od Xboxa Magnusa; nowa generacja konsol przekroczy barierę 30 GB RAM