Komentarze do wiadomości: Ten mod przenosi las w Skyrimie na zupełnie nowy poziom

Twoja stara 1993
Ale zdajesz sobie sprawę, że to unreal engine 4 na 3090, a demo z 2021? A ty piszesz coś takiego pod artykułem z grą z 2011, chociaż special edition jest z 2016, ale i tak już jest dosyć stare, a mało tego SE to tylko lekkie odświeżenie, a nie jakieś gruntowne i solidne. Ten mod i tak już dosyć dużo robi, a ty oczekujesz takich karkołomnych rzeczy w jednym modzie prawdopodobnie stworzonym przez jednego człowieka...
Nie rozumiem jak można w ogóle oczekiwać taką grafikę z tego dema w takiej grze jak to jest prawie niemożliwe co jest raczej oczywistym bezsensem(pewnie niemożliwe nawet dla profesjonalnych studiów deweloperskich, musieliby od nowa zrobić)? Bez sensu.

I guzik z tego. 90% modyfikacji, to te skupiające się na estetyce, a to jest kwestia drugorzędna w najlepszym razie. Żaden mod po dziś dzień nie dotknął trzech kluczowych warstw "Skyrim", które powodują od dnia premiery, że gra jest delikatnie mówiąc słaba.
1) Fabuła. Nie ma modyfikacji, która otwarłaby wszystkie możliwości w oficjalnym scenariuszu. Wanilia nafaszerowana jest tzw. ważnymi npc, którym nie można odmówić, żeby jednocześnie móc iść dalej fabularnie i otrzymać inne zakończenie. Co to za fantastyczny świat, który nie przemawia do wszystkich? Dla mnie nie warty powrotu.
2) Otwarty świat, który domyślnie jest sztuczką marketingową. Wszędzie ograniczone skrypty, wszędzie nieśmiertelni npc, wszędzie zamki których nie można otworzyć, bo się po prostu nie da. Takim bohaterem sterujemy, któremu inni mówią gdzie ma iść i kiedy.
3) "Drewniane" interakcje. Z czego najbardziej widocznym są te w trakcie walki. Stoi dwóch naprzeciw siebie i się okłada. Żadnego wykorzystania otoczenia, żadnego zakorzenienia z danym środowiskiem, żadnych reakcji, kar za doznane rany - po prostu okładanie się dopóki jednej ze stron nie skończą się punkty życia. Są dodatki, które manipulują liczbami, zmieniają animacje ale to wszystko jest dalej "drewniane".