No nieźle kiedy RPGFan to przeczyta dostanie z nerwów palpitacji serca :)
Łeee... z jednej strony można się cieszyć ale ja wybitnie nie lubię tej całej dystrybucji elektronicznej. Powoli nadchodzi koniec pudełka z grami...
Znowu będę niepopularny, ale ja uwielbiam elektroniczną dystrybucję. Tj. brak płyty w napędzie, automatyczną aktualizację i brak kurzących się pudeł. Gdy kupuję grę typu Empire TW w (pudle bo taniej) to tylko po to aby wpisać kod do steama a pudło wyrzucić.
Normalka. Cały czas będą wychodziły gry na kompa
Jeszcze nie dawno nie byłem zwolennikiem dystrybucji cyfrowych...
Wszystko zmieniło się od początku tego roku ;) dzięki platformie dystrybucji cyfrowej STEAM (choć jej użytkownikiem jestem od 2004 roku ze względu na produkcje Valve) kupiłem (i kupię) fajne tytuły gier (nawet takie klasyki jak Doom czy Quake) :)
Fakt era pudełkowych edycji będzie zaczynać odchodzić w przeszłość...
Heh tylko co z tego skoro wersja cyfrowa kosztuje tyle co wersja pudełkowa czyli 49,99 USD/Euro....... cena ta sama a zawartość inna.....
RPGfan i Koktajl Mrozacy Mozg nie przezyja tego newsa... Zylka im peknie i dostana plonsawicy i nerwicy maniakalno-depresyjnej xD
spoiler start
Teraz tylko czekac do 14-15, az wroca ze szkoly i bedzie wiele powodow do smiechu :D
spoiler stop
Dystrybucja cyfrowa... jak ja jej nie cierpie.
I skoro przychody sa takie dobre, to po co producenci gier utrudniaja zycie glupimi zabezpieczeniami (np. Ubisoft)?
"kupuję w pudełku bo taniej" - no to dość paranoiczna sytuacja. To jakby piwo butelkowe(bez flakonu) było droższe od puszkowego.
Reasumując otrzymujemy za wyższą cenę produkt tańszy w produkcji oraz bez możliwości odsprzedaży (lub oddania, jeśli się już EULA czepiać).
Dla producentów chyba najważniejszym czynnikiem jest blokowanie rynku wtórnego. Czyli z perspektywy konsumenta mamy dwa powody, dla których cyfrowa dystrybucja powinna (lub chociaż mogłaby być) tańsza. A wychodzi na to, że jest odwrotnie. Jeszcze trochę i przywitamy się z cenami konsolowymi :/
Caly czas powtarzam. konsola(w moim wypadku ps3) to tylko DODATEK ;] nie warto poswieceac posiadania pc tylko dlatego ze ma sie konsole.
Mam nadzieję, że analitycy nie odczytają tego jako sukcesu tego DRM od UBI, bo wtedy już każdy wydawca by się w to bawił :-/ Ale cieszy fakt, że być może ta stagnacja na rynku gier w końcu się skończy - nawet wcześniej niż nadejdzie nowa generacja konsol; takie pobożne życzenie (crysis z 2007 roku, nadal dysponuje najlepszą grafiką :-( No ale to co god of war 3 pokazał też jest klasą, jednak to nie sandbox, czyli się nie liczy jako najlepsza technologia).
przychody z globalnej sprzedaży w tym segmencie branży gier wideo wzrosły w ubiegłym roku o 3% i sięgnęły 13,1 mld dolarów.
O kutwa! 3%! Normalnie rewolucja! HaHa.
Coraz mniej dem, praktycznie malo ktory producent oferuje dema, coraz wiecej crapow, ktorych pozniej nie bedzie mozna sprzedac, by odzyskac czesc pieniedzy. Normalnie rewelacja.
Edit. a mi to wisi czy wiecej zarabiaja czy tez nie, bo i tak gracze beda traktowani tak jak niestety sa.
misiek345 - może te 3% brzmi śmiesznie, ale zastanów się ile w tych 3% jest pieniędzy :) Pewnie tyle, że wyżywiłbyś rodzinkę i jeszcze zostało by dzieciom jak dorosną. Może nawet jeszcze ich dzieci by mogły tego trochę skubnąć jak nie będziecie rozrzutni :)
3% wzrostu to 380 milionow... za taka kwote to setka rozsadnych rodzin moglaby zyc przez cale pokolenia. Dobrze ze piecyk sie umacnia. Chociaz teraz moze wiecej konsolowego shitu bedzie wychodzic tez na pc :D
Nie lubię dystrybucji elektronicznej, ale jak tu nie korzystać? BF Bad Company 2 w pudełku kosztuje 120zł, a przez neta (allegro) ofert są po 85zł. Promocje typu: GTAIV za 30zł kuszą. Szkoda tylko pudełek które zawsze lubiłem :/
Bez pudelek to juz nie bedzie to samo :( Mam nadzieje jednak, ze bedzie z nimi tak samo jak z przepowiedniami o smierci grania na PC.
Ja tam lubię dystrybucję elektroniczną, bo dzięki wychodzi więcej gier od twórców niezależnych. Co w efekcie oznacza wysyp takich gier na poziomie Machinarium, World of Goo, czy Braid.
Większość z was mieszka w mieście i zakup nowej gry, to spacerek do sklepu. Ja natomiast do Empiku mam 30 km, a do MM gdzie ceny są przystępniejsze aż 60 km. Poza tym nie mam jakiejś większej potrzeby posiadania pudełek na półce. Długa lista gier na Steamie mi wystarczy.
Jedyny powód dla którego kupuję jeszcze wersje pudełkowe, to cena. Gdyby w necie można było kupić grę w tej samej cenie, a nawet lepiej z 10-20 zł taniej to już bym żadnego pudełka nie potrzebował.
Jeśli wypali DRM to wtedy dopiero zyski wzrosną, i to nie tylko o 3%
Pudełkowe edycje są fajne jak się ma 1 lub 3, przy większej ilości gier po prostu przeszkadzają i zajmują niepotrzebnie miejsce, dodatkowo zawsze jest ryzyko zniszczenia płyty wyjmując ją z opakowania. Steam rules.
hellgate82
Ja mam trochę pudełek i jeszcze ŻADNA płyta mi się nie zniszczyła. Więc ja nie wiem jak trzeba nie-delikatnie te płyty traktować, żeby było takie ryzyko o jakim piszesz. Pudełka fajnie wyglądają na półce. Nie mam kilkuset pudełek więc miejsca dużo nie zajmują. Wolę mieć stos pudełek z grami i gdy mi się będzie chciało to zainstalować grę w parę minut, przejść ją w ileś godzin/dni i odinstalować (nie lubię trzymać gier na dysku, w które nie będę grał przez najbliższy czas). Na steamie nie ściągniesz gry w kilka minut (możliwe, że TY masz neta ponad 10mb, ale weź pod uwagę średnią krajową oraz motyw, gdy gra zajmuje kilka GB) i potrzebujesz neta, żeby ją ściągnąć. Poza tym do pudełek z grami dają czasem fajne dodatki (nawet do stnrd wersji) typu dodatkowa płyta z czymś tam albo koszulka
PC rządzą. Konsole są dla biedaków.
DRAGON baranku dane są z 2009 roku...
Konsole są dla biedaków. Licz się ze słowami, a niby czemu tak uważasz? To że nie masz konsoli to znaczy że nie musisz tak się wypowiadać.
Ja nie lubię dystrybucji elektronicznej, i nigdy nie kupię żadnej gry przez internet do ściągnięcia, wolę wersje pudełkowe.
Cofam co powiedzialem o BC2 na PC - w ta gre gra jednak duzo osob (sprawdzalem sobie serwery do COD WAW i przypadkiem sprawdzilem BC - z 1400 serwero). A sukces gry odbyl sie na tym ze gra nie bedzie posiadac zlamanych hostow.
Co niusa, z ilu % wzroslo o te 3%? Pewnie promocje na Steamie ciesza sie duza popularnoscia np. Metro 2033 + Red Faction "3" czy GTA4 za 30zl i inne gry za grosze w promocji.
Mam Xbox360, ale preferuję granie na PC. Ale ten raport to jakaś ściema! Nigdy nie uwierzę raportowi, że rynek PC ma się dobrze przedstawiony przez PCGA, w którym jest Epic Games, który ma totalny zlew na PC! Podobnie Microsoft! Gdzie jest Fable II na PC? Alan Wake podobno był robiony najpierw na PC, żeby pokazać rzekomą moc dx10, ale Microsoft podjął decyzję, że Alan Wake ukaże się tylko na Xbox360! To wszystko jest śmiechu warte!
Ja jestem zwolennikiem dystrybucji cyfrowej choć nie wykluczam też kupna wersji pudełkowych.
Widziałbym to w ten sposób że wychodzi zwykła edycja w wersji cyfrowej za np 80 PLN gdzie mamy tylko samą grę, mamy też wersję pudełkową za np 100 PLN gdzie mamy płytki, wydrukowany poradnik i instrukcję oraz pudełko. Do tego w przypadku niektórych tytułów może być trzecia wersja - kolekcjonerska z bajerami za np 150 PLN.
Dużym plusem dystrybucji cyfrowej są możliwości szybkiej zmiany ceny dzięki czemu mamy do czynienia z częstymi promocjami.
powinno być właśnie tak jak napisał kolega wyżej, gry dla zwykłych graczy, pudełka dla kolekcjonerów, największych fanów.
Co do sklepów z grami to one nie upadną bo i tak stoisko z grami na PC jest żałośnie małe w porównaniu do gier konsolowych.
stoisko z grami na PC jest żałośnie małe w porównaniu do gier konsolowych.
hmmmm, jakoś przechodząc np w Media Markt czy Saturnie nie zauważyłem, żeby było takie małe....dziwne ;-)
Są jeszcze wersje kolekcjonerskie. ZAWSZE będą ludzie zdolni dołożyć 50zł czy tam 10 dolarów/euro (nie znam zagranicznych cen) na dodatkowy gadżet związany z grą - a to zawsze więcej kasy dla producenta
Po pierwsze: DRM Ubi nie ma nic do rzeczy. Dane są z roku 2009, pierwsza gra z DRM Ubi wyszła w 2010.
Kwestia cen dystrybucji cyfrowej vs sklepy: panowie, nie patrzcie na to z punktu widzenia Polaka. Niestety, ale my mocno cierpimy na niekorzystnym kursie euro i przeliczniku 1$ = 1 euro. Na zachodzie podejście masz takie: albo kupujesz grę przez net, nie ruszając się z domu albo musisz iść/jechać do sklepu, marnując na to czas i/lub benzynę, gdzie dostaniesz za to tylko trochę plastiku w postaci pudełka.
Naprawdę myślisz, że na zachodzie ludzie nie lubią pudełek(?) Spójrz na to tak - gdyby ich nie lubili to 90% ludzi by kupowało przez net i producentom niezbyt by się opłacało sprzedawać gry w pudełkach
@osiem,
Naprawdę myślisz, że na zachodzie ludzie nie lubią pudełek(?)
No coraz mniej takich, którzy pudełka lubią - jasno to wynika z tego raportu.
Spójrz na to tak - gdyby ich nie lubili to 90% ludzi by kupowało przez net i producentom niezbyt by się opłacało sprzedawać gry w pudełkach
Znowuż - wszystko masz podane w newsie na tacy. 70% graczy pecetowych kupuje gry przez net, około połowa z tych 70% wybiera wersje cyfrowe. Trend jest wyraźny - wersje pudełkowe pomału odchodzą do lamusa (USA i Europa ZAch.). U nas wygląda to na szczęście ciut inaczej (choć też prędzej czy później zmora dystrybucji elektronicznej w Polsce zagości na dobre), z czego jestem zadowolony, bo ja bardzo lubie wersje pudełkowe :) Cyfrowe ograniczam do minimum...
To wynik wprowadzania tych nowych zabeczpieczen, w pewnym stopniu przynajmniej, bo zawsze znajdzie sie ktos kto kupi orginal. Dystrybucja elektroniczna tez dobrze kwitnie. Konsole nie maja szans puki beda przerabiane.