nie wiem na co liczy M$, ale mysle ,ze ci "dorosli" ktorzy odwiedzaja rozne pabu, bary itd, to robia to po to, by odpoczac od biura, komputerow, itd, chca w spokoju, w grupie przyjaciol wypic zimne piwko i nie sadze by mozliwosc pogiercowania za friko na xboxach moze byc dla nich atrakcyjna propozycja..
Oni są chyba rzeczywiście zdesperowani